Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam abaras

ile kosztuje wesele??

Polecane posty

Gość wcale nie dużo was
to kosztuje. Nas na około 100 osób wyniesie 60 tysięcy a wy macie wesele na 250 osób i płacicie 75 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmnldc
35 osób - 12 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale nie dużo was to kosztuje. Nas na około 100 osób wyniesie 60 tysięcy a wy macie wesele na 250 osób i płacicie 75 tys ŻART? Ja ok 200 i liczę nie więcej niż 50tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie dużo was
nie, to nie jest żart wliczyłam już w to wszystko łącznie z ubraniem siebie i pana młodego to można sobie od tego odliczyć kilka tysięcy ale i tak uczyni to pewną sumę która w dół na pewno nie pójdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok. Są i tacy co wydadzą na 100 osób 250 tys. Ja wybieram niezbyt drogą, ale dobrą restaurację, suknia maks 3tys zł. A resztę też staram się jakoś niezbyt drogo zaplanować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie dużo was
Zgadzam się że każdy ma przeznaczoną pewną sumę na wesele ale też nie jestem za tym żeby oszczędzać na gościach. Nie wyobrażam sobie żeby wypuścić gości głodnych. Musi być wystarczająco posiłków. Warunki też muszą być dobre mam na myśli latem salę klimatyzowaną, zimą ogrzewaną bo byłam kiedyś w remizie w której było tak zimno że poszłam po płaszczyk. Zimno było mimo że goście tańczyli ale na dworze było minus 20 i chyba ogrzewanie nie dało rady. Potem odchorowałam swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to raczej nie podlega dyskusji. ale mam sprawdzoną restaurację, gdzie talerz 160zł, mam nadzieję, że przy takiej ilości może jeszcze coś starguję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dużo
Byłam na weselu gościem na 220 osób,koszmar zbyt dużo ludzi i za głośno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że zawsze te 10-20 osób odpadnie. Nie mam wyjścia, razem z narzeczonym mamy duże rodziny. Też wolałabym wesele na maks 140 osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie dużo was
Średnio 20 procent gości odpada czyli zapraszając 150 osób trzeba liczyć że około 120 będzie a może nawet 110. Jeśli zapraszacie 250 to powiedziałabym że może około 40 do 50 osób odmówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wizytówki na stół możecie z powodzeniem zrobić sami, na papierze fakturowym można nadrukować nazwiska - my tak zrobiliśmy nie była to szalona oszczędność ale mieliśmy niecałą setkę gości. Poza tym miło jest powysyłać podziękowania, ale czy nie wystarczy żegnając gości podziękować? Uważam, że na tych 2 rzeczach zaoszczędzisz kilkaset złotych. Małe ciasteczka są świetne, również o nich myślałam. Jednak praktycyzm cenowy przeważył - owszem miałam małe ale kawałki ciast włożonych do papilotek - wyglądało to naprawdę bardzo dobrze, wszyscy byli zadowoleni bo spróbowali dzięki temu wszystkich ciast. I w moim przypadku dało to jakieś 300zł oszczędności w Twoim ok. ponad 1000zł (z poprawinami). Ogólnie nie są to w Twoim przypadku wielkie oszczędności ale jednak jakieś są, kilka takich i masz na podróż poślubną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS. Trudno jest oszczędzać na takim dniu, z tego co pamiętam za ok. 90 gości zapłaciliśmy (2 lata temu) 35tys. Więc nie dziwię się wcale, że taka kwota Ci wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia1617
na duzym weselu nie zaoszczedzisz:) niestety chcesz wyprawic weselicho to wiesz...sama bede miala ponad 200 osob i wiem ze to wydatek nie lada, ale nie robie nic ponad siły, gdyby mnie nie było stac to bym nie robila badz zrobila mini wesele.ale jak juz mnie stac na te 200 osob to na czym oszczedzic? i postawisz na stole "paluszkow" :) u mnie akurat te 200 osob to jest prawie sama rodzina, paru znajomych tylko- u nas w rodzinie wszystkie takie wesela, i nie wiem jak niby mozna zaoszczedzic co na jakiś pierdółkach ozdobach..nie ma szans, na sukni?-w koncu Ty masz byc najpiekniejsza:) na jedzeniu?-na tyle gosci!!! -trzeba duzo ! tak samo picia a co za tym idzie alkohol-nie moze braknąć. nie wiem zaoszczedzic na orkiestrze? ale wesele na tyle osob bez kapeli...hmm.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem największą oszczędność można zrobić na "talerzu". Ja jestem z Warszawy, mój narzeczony mieszka 40 km ode mnie. I to tam znaleźliśmy piękną salę. Jedzenie i obsługa super, bo byliśmy tam już wcześniej na weselach. Moja mama upiera się, żeby zrobić w Warszawie, ale tutaj talerz to wydatek ok. 250zł/os. Tam płacę 160- to bardzo duża różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brule deser
Witam, Ja ma wesele dokładnie za 11 miesięcy 220 zaproszonych pewnie ok 170 potwierdzi i wychodzi 100.000.00 i boję się żebyśmy nie przekroczyli budżetu (dodam że to Warszawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straooonika
na weselu można trochę zaoszcżedzić,zrobić bimber samemu ,napoje zrobić samemu,gościom nie płacić noclegów,zaproszenia zrobić samemu,kościoła nie stroić,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie dużo was
"straooonika na weselu można trochę zaoszcżedzić,zrobić bimber samemu ,napoje zrobić samemu,gościom nie płacić noclegów,zaproszenia zrobić samemu,kościoła nie stroić," Nie mogę zgodzić się z tym co piszesz. Widzę że nie masz pojęcia o organizacji wesela. Do restauracji nie możesz wnosić bimbru ani żadnych alkoholi domowej roboty. Na wszystko musisz mieć certyfikat, atest lub paragon. To samo jeśli chodzi o swojskie wyroby. Na wszystko musisz miec potwierdzenie bo restauracja nie pozwoli ci wnieść z trosce o zdrowie gości i reputację restauracji. Gdyby ktoś się zatruł czymkolwiek restauracja ponosi odpowiedzialność a nie daj Boże gdyby sanepid się zjawił to na wszystko muszą mieć potwierdzenie skąd to jest. Co do pozostałych rzeczy to rzeczywiście można zaoszczędzić nie płacąc za noclegi i tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam slub za dwa miesiące na 100 osób. Wyjdzie nas okolo36 tys. w tym kamerzysta, fotograf, samochód, kosciół, strojenie kosciola, auta, bukiety na stoł (zamawiam sama) suknia, garnitur dla przyszlego męża i dziecka, buty, rozne dodatki no i sala z wystrojem, alkohol i napoje, dzik, stol kaszubski itp . Mamy 155 zl od osoby, jedzenia jest ogrom, bo bylam tam już na imprezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×