Co myślicie o takim prezencie? I gdzie coś takiego dostanę?

Chciałabym kupić moim znajomym, do których wybieram się na ślub 2 szlafroki. Jeśli chodzi o materiał, to coś w tym stylu: http://www.oui.pl/bielizna_damska/szlafroki/l&l/szlafrok_malwina/ Tylko mam wymagania, co do koloru, bo dla Niej różowy, a dla Niego niebieski. Co o tym myślicie? Tylko szczerze? Ucieszylibyście się z takiego prezentu?

chyba wolałabym kase, ale to kwestia gustu

wiesz prezent ok..ale mysle ze woleli by dostac ta kase niz szlafroki

Szlafroki są ok, ale ja wolałabym dostać pieniązki :)

Pieniędzy nie daję, wolę dać prezent.

napewno porzyda a sami nie kupiliby sobie pewnie takich. tylko tansze. te beda im dluuugo sluzyc. osobiscie tez wolalabym kase. kase i jakis prezent do 50 zl aby miec jaks pamiatke po nich. jakis dzbanek obrazek itp.

poza tym nie kazdy nosi szlafroki

ale to oni chcą takie fatalne kolory? ja bym różowy szlafrok "puściła" dalej komuś innemu na prezent..

IMHO tak to jest, jak sie mysli o swoim guscie, a nie obdarowanego :)

Oni nie wiedzą, że dostaną szlafroki. Mogłabym kupić albo 2 białe, albo różowy i niebieski, te dwa ostatnie ładniej moim zdaniem wyglądają. Ale sama nie wiem.

a ja uwazam, ze to fajny prezent, bo jakbym miała sama wydac 130 zł na szlafrok, to bym na pewno kupiła tańszy byle jaki z tesco tylko nie różowy i niebieski , lepiej oba białe

ale mowisz o tym konkretnym z linka? bo rozowy i niebieski to raczej jak dla dzieci, w dodatku malych :). czemu akurat na szlafrok sie uparlas? oni nosza szlafroki?

daj 200 w kopercie bedzie lepiej

aha, i jak biały, to bez tych motyklów , zwykły czysty biały, bez ozdóbek

link mi sie nie otwiera ale mniejsza z tym pomysla fajny, ale moim zdanim i tak lepiej zapytac panistwa mlodych co sądzą może mają szlafroki już/ albo nie noszą? tak to jest na slubach, że kazdy sadzio ze jego pomysł jest najbardziej wypasiony, jesli nie daje się kasy, a potem sie ma 4 tostery i mise do zupy

Jeśli chodzi o linka, którego wkleiłam, to bardziej zależało mi, żeby pokazać, jaki ten szlafrok mniej więcej będzie, z jakiego materiału, jaki krój. Nie wydam 130 zł za jeden szlafrok, ani tym bardziej nie będzie on w motyle. Wiem, że nie wszyscy noszą szlafroki, ale może dzięki temu zaczną.:P

ale jaki kolor oni chcą? bo naprawdę, jak dziewczyna nie jest fanką słit-róziowego-kolorku to może jej się nie spodobać.. :) ja bym wolała biały albo kremowy.. w zasadzie, wszystko byle nie róż;) a mam błękitny w różowo-czarne słonie heh:D

Nie uparłam się na szlafroki. Mogę kupić coś innego. Tylko szlafroki wpadły mi w oko i pomyślałam, że to taki niecodzienny prezent.

jakby to był moj ślub, to bym sie ucieszyła

mi sie pomysł podoba ale ma podobac się obdarowanym

ale skoro nie chcesz wydawac 130 na szlafrok, to bedzie trudno, bo w \"zwyklych\" sklepach tyle kosztuja

Lepiej daj kasę. Ja ym takich szlafroków wogóle nie używała. Czemu tak kombinujesz, przecież wiadomo, że najlepiej jak się da kasę. I napewno nie jesteś jedynym gościem weselnym, który wpadł na tak "oryginalny" pomysł. daj kasę.

ja np. nie jestem zwolenniczką prezentów w formie sprzetów agd to mi sie źle kojarzy, jakby taka osoba po ślubie już nic tylko stała w kuchni i robiła gofry albo prasowała odkąd mam męża, dostaje od mojej ciotki pod choinkę obrusy; moje kuzynki dostają fajne pierscionki, łańcuszki, bransoletki, a ja dostaje obrus, jak jakas stara matrona kasa jest zawsze najlepsza, ale szlafroki nie są złe

Szlafroki niecodzienny pomysł - w tej chwili to chyba najpopularniejszy prezent ślubny

ja bym sie z takiego prezentu bardzo ucieszyla:) o szlafroki pytaj w sklepach z bielizna

Tylko ludzie, którym brak inwencji twórczej wkładają kasę w kopertę.

pomysl fajny, ale skoro nie chcesz wydac 130zl na jeden szlafrok to moze daruj sobie te prezenty?? szlafrok, poscier reczniki OK ale cos pozadnego, a nie badziewie... Osobiscie kupilam znajomej sztuczne kwiaty na metalowym stelazu fajnie wygietym gdzie byly dwa kieliszki i butelka wina..byla bardzo zadowolona z prezentu :)

betoniarka------> obrus to tragedia :) sama mam kilka obrusów - dostałam od ciotek i takich tam a akurat mam mieszkanie w takim stylu, że obrus nie pasuje :O a najbardziej idityczny prezent slubny o jakim słyszałam w ostatnim czasie to: maszyna do własnoręcznego wypieku chleba miałybyście ochotę wypiekać chleb? bo ja może raz - żeby zobaczyć, jak to jest i nigdy więcej :)

albo udawała...co miała w końcu powiedziec

taka prawda........ - wyobraz sobie, ze czasem panstwo mlodzi wola kase w kopercie niz wielce \"oryginalne\" prezenty :O