KPA P

niekoniecznie, ja nie strzelam od zawsze, tylko od kilku lat ;) najwcześniej zaczęłam kolanami, bo mam wysoko ustawione rzepki i przez to konflikt udowo-rzepkowy, a potem wszystkim czym się da strzelić ;) najbardziej słychac barki, bo są najbliżej uszu heheh no i skradać się nie umiem, bo w stopach też mi strzela ;)

a ja powarcam, ale znowu pewnie z przerwa, wszystko przez ta mature, na nic nie ma czasu ;/ Hinter a tobie od czego strzelalo? sorry ale nie pamietam juz :( mam nadzieje ze wybaczysz. Moje kolano ma sie jako tako choc juz na 90% sie zdecyduje na rekonstrukcje acl ;/ obecnie mam kontuzjowany bark ;/ i boli strasznie, ciezko spac i w ogole mam wrazenie, ze mimo to, ze kolano bylo powaznijesze tak bark boli bardziej ;/

Brrr. co ty mówisz:D W stopach???? Nie mów, że jeszcze w nadgarstkach, palcach i kręgosłupie. :D Ale skoro to od kilku lat, to kiedyś nie miałaś wiotkich stawów. Jakoś to małe zrozumiałe. Rozciągnęły się nagle?

Mi chrupało i strzelało od chondromalacji, ale jakoś to uciszyli:)

Magdziula, co zrobiłaś z barkiem?

Pisać mi tu szybciej, to może do 200 dojedziemy dziś:D

za to jako dziecko byłam bardzo elastyczna :D a pani r. mówi, że to się często może ujawnić dopiero po zakończeniu okresu dojrzewania. ja sie na tym nie znam, więc powtarzam tylko to, co mi powiedziało 3 lekarzy niezależnie od siebie hehe oczywiście, że strzelam też palcami i nadgarstkami, jak wynajmowałam mieszkanie ze znajomymi, to przy śniadaniu zawsze czekali aż mi coś strzeli przy podnoszeniu filiżanki heheh

Megusia, masakra. Przy podnoszeniu filiżanki??? Pewnie byłaś bardzo dobra z w-fu?

Hinter i z powodu chondromolacji robili ci artro? a z barkiem? sczezre poza tym, ze sie wywalilam i chiclam ratowac kolano bo wiedzialam, z ejka sie na nie wywale to rekosntrukcja juz trraz a teraz nie ma czasu na reh pozadna wiec stwierdzilam, ze wywale sie jakos na bok ale nie sadzilam ze to az taka szybkosc (nigdy jej nie czuje :P) ze moze sie cos stac w kazdym razie wiecej nie pamietam ;P bo dalsza czesc pamieatm tylko od tego czasu jak robilma juz ostatniego fikolka a ludzie ktoryz widizlei mowili ze bylo ich kilka i pytali czy zyje:P i nic mi nie jest :P a ja oczywiscie powiedzialam ze nie ;P no smarowlaam masciami chodzilam 2 tyg z temblakiem 10 laserow i krio ale boli nadal nei tak jak przez pierwsze 2 tyg bo wtedy to nie moglam w ogole reki od ciala oderwac teraz oderwe ale z bolem ;/ to cos chyba sie nazywa zespol bolesnego barku najbardziej boli w nocy i spac nie daje ;/ w dzien tak sie zapomina jakos o bolu poza tym nie leze na barku a wnocy czasem sie nie kontroluje jednak ruchow i jest problem, jak nie przejdzie jeszcze do 3 tyg to mam dostac jakis sterdy, w koncu zeby zrbic rekonstrukcje wiezadla :P to musze miec sprawny bark zeby o kulach chodzic :P

byłam dobra z gimnastyki hehe :D mogłam robić mostek ze stania nawet bez uprzedniego rozciągania, a teraz to bym sie pewnie złamała hehehe

hej!! wczoraj bylam na wizycie kontrolnej mniej wiecej wsyztko ok we wtorek sciagna szwy a od srody zaczynam rehabilitacje:) aa w poniedizlek wracam na uczelnie i tak mam za duzo zaleglosci juz;/ z tym strzelaniem to jzu pewnie nie raz pisalam ale nikt nie zwraaca na to uwagi...mnie tez wszystko strzela i znam bardzo duzo ludiz ktorym strzelaja stawy i sa calkwoicie zdrowi..najbardziej stzrelaja mi kostki zwlaszcza jak chodze po schodach czy jezdze na rowarze zrsezta na rehabilitacji chceili rower naprawiac bo mysleiliz e cos sie populo a to mnie kostki i koalana strzelealy..i nikt tego za zadna dysfunkcje nie uwaza....

Magdziula, niestety chondro III i IV stopień. Czyli bardzo poważnie już. Sandra, dobre z tym rowerem, hehehehe.

nie wiem jakie jest to twoje strzelania, ale ja oprócz tego strzelania czuje ruchy kości, na przykład głowy kości ramiennej w barku, która się wysuwa za bardzo do przodu i mi reumatolog powiedziała, że to prowadzi do choroby zwyrodnieniowej stawów, bo mam za duży zakres ruchu i chrząstki się ścierają.

Megusia, to w takim razie nie brzmi za dobrze. I nie da się nic z tym zrobić?

można korygować operacyjnie przeszywając więzadła i zszywając torebki, ale tego sie nie opłaca robić, przynajmniej ja bym się na coś takiego na pewno nie zdecydowała. zresztą ja tę wiotkość mam w niewielkim stopniu, bo ludzie z tym mogą na przykład "na życzenie" zwichnąć sobie bark, to dopiero musi być straszne :/

A jest jakieś miejsce, które nie strzela?:)

chyba nie, bo nawet staw skroniowo-żuchwowy mi strzela ;)

O matko:( A kręgosłup?To w końcu też dużo ruchów. No to faktycznie złodziejem nie będziesz:D Sandra, ciągle o kulach?

noo to faktycznie nie moze byc fajne, juz wiem co to bol barku i naderwanie miesnia w nim masakra;/

kręgosłup szyjny i mostek (albo coś w okolicy mostka ;) ) nawet palce u nóg hehehe

Mostek? No to już jest arcy sztuka:)

Hinter tak niestety;/ poki cow ogole nie obciazam tej nogi ale wiem ze chyba powinnam ale chyba podswiadomie sie boje zrobie to na rehabilitacji pod okiem specjalisty i tak najgorszy jest stabilizator bo neiwygodny;/

a mózg ostatnio chciał zabłysnąć i mi mówi: "no to chyba tylko biodra ci nie strzelają", a ja "nie no oczywiście że mi strzelają" - " eeee tobie to chyba wszystko strzela :P"

Biodra też ? Przy jakichś konkretnych ruchach?

Sandra, a jak tam twoja chondro. Mówili ci coś o tym? Jaki stopień itp? I do lata w tym stabilizatorze?

na przykład przy wstawaniu z pozycji siedzącej, albo ruchach skrętnych tułowia (hehe zwykle jak chce spuścić wode w wc :P), czasem też przy podnoszeniu prostej nogi

Brzmi zabawnie:D Woda w wc i pyk w biodrach?

hehe najpierw pyk, bo dopiero po tym dostaje ręką do guziczka w spłuczce :D

No jeszcze zabawniej, hehehe:D

tylko od tych wszystkich 'pyków' mam już entezopatie w biodrze :P