KPA P

Ja się trochę ruszam tzn. bardzo dużo codziennie chodzę jeszcze w czwartek odbieram rower więc na rowerze zacznę jeździć. Właśnie lekarz jak wysyłał mnie na badania to powiedział że na razie mam ćwiczyć ale teraz jak stwierdził ten stan zapalny, maziowke i ta bakterie (chociaz pewnie bakteria tutaj nie wiele ma wspolnego z ciwczeniem na wfie) to powiedział że nie mogę. Ja nie wiem dlaczego tak jest. Może nie chce żeby sie zrobił jeszcze większy stan zapalny czy coś.

Ja mam permanentny stan zapalny, przerośniętą maziówkę, chondro III st. i gęsią stopkę w stanie zapalnym, a nikt mi nie zabrania ćwiczyć, generalnie nie mam żadnych zakazów :D

Hehe... Mój poprzedni ortopeda pewnie też by mi nie zabraniał, ale też bym się nie dowiedziała że mam takie rzeczy i na pewno by mnie nie wysłał na żadne tego typu badania jak miałam, jedyne na co by mnie wysłał to pewnie kolejna artroskopia, albo powiedziałby mi że nie ma prawa mnie nic boleć.

No ale po artro zabronili ci wielu rzeczy i ciągle idą po tej linii. A co do maziówki i stanu zapalnego to w tym wypadku wierze tylko badaniom obrazowym, a nie diagnozie stawianej na oko ;)

No po artro zabronili wielu rzeczy, ale to właśnie ten lekarz który mi artro robił i teraz mnie leczy bo starego pytałam się tylko o to czy mogę grać w piłkę (chociaż on też powiedział że nie mogę :P ) Ten lekarz tą maziówkę stwierdził po tym jak w tym miejscu gdzie mnie najbardziej boli podotykał i przy zginaniu przytrzymal w tym miejscu palec to strasznie coś przeskakiwało.

Ciekawe co powie na następnej wizycie :)

Też jestem bardzo ciekawa. Bo tak na prawdę sama nie jestem przekonana do tej Mycoplasmy i tej moziówki. Chociaż do maziówki już prędzej bo się objawy zgadzają i lekarz to potwierdził mimo że mu nawet nie powiedziałam o tym że czuję pełność w kolanie.

A ja się wybieram jutro do reumatologa nr 2 i już na samą myśl o tej wizycie jestem zniechęcona :/ a jakie są objawy przerostu błony maziowej zachyłka nadrzepkowego, bo ja chyba nie mam żadnych hehe

Nie wiem czy to akurat zachylku nadrzepkowego. Ale wiem że na pewno objaw pełności, ból z wewnętrznej strony kolana (ale to raczej nie dotyczy zachylka nadrzepkowego chociaz ja mam taki bol i o tym tez lekarzowi nie powiedzialam chyba że mam tą maziówkę też w innych miejscach o czym mnie lekarz nie poinformował ale ja mu w ogole nie mowilam o tym objawach więc może stwierdził że tylko w nadrzepkowym :P), bloki kolana (chociaż ja nie mam blokowania ale lekarz się o to pytał) [jedynie mam to coś dziwnego z tyłu co nazywam blokowaniem ale to na pewno nie blokowanie bo artroskopia niczego nie wykazała :P i z pewnością nie jest to spowodowane maziówką :P ] No i stany zapalne i chyba tyle. Przynajmniej tyle pamiętam jak czytałam o tym :P

a to nie są czasem objawy przerostu fałdu błony maziowej?

No tak. Bo mi chodzi o błonę maziową tylko że mówię maziówka tak w skrócie bo za dużo pisania jest tak to :P I mojemu lekarzowi też chodziło o błonę maziową :P Hehe... :D małe nieporozumienie z mojej winy :P ;)

Ale fałd błony maziowej to chyba jeszcze co innego niż przerost błony maziowej.

Teraz się tak zastanowiłam, ale wydaje mi się że nie. Wg mnie fałd błony maziowej jest wtedy jak jest przerośnięty a tak to chyba na to się mówi błona maziowa. Czyli wychodziłoby że to jest to samo. Ale nie jestem teraz pewna. Chyba jutro będę miała zajęcie żeby poszukać info na ten temat :P a teraz idę spać :P dobranoc :)

Przeżyłam :D Generalnie nie było nawet źle, ale w sumie nie dowiedziałam się niczego nowego, poza tym, że mam zniszczone kolana jak osoba starsza i to z nadwagą - \"zaawansowana chondromalacja\" ;)

Megusia, to bardzo owocna wizyta. Po co ty tam w ogóle byłaś?

Bo ortopeda uważa, że to są odczynowe stany zapalne i kazał mi iść do reumatologa, tylko tym razem innego. Natomiast jak można się było domyślić, nowa pani r. stwierdziła to co poprzednia, że w chwili obecnej nie może powiedzieć nic konkretnego, bo być może coś się rozwija, ale brak jednoznacznych objawów, nie pozwala postawić ostatecznej diagnozy.

Czyli koniec z reumatologami?

Kazała mi przyjść jak zrobie MRI i wezme serie zastrzyków. Zapisała mi arthryl domięśniowo i jakieś tam żele i spraye na stany zapalne.

Czyli w kółko to samo... Nie sugerowała jakiejś artro czy coś?

Nie, stwierdziła tylko, że jak na mój wiek i wage, taka chondromalacja jest bardzo zaawansowana. Ponadto kazała mi nadal ćwiczyć, chodzić na basen i na szczęście nie zabroniła mi aerobiku :D

Ojj Arthryl domięśniowo... :/ Mam nie zbyt miłe wspomnienia z tych zastrzyków :P tzn. nie bolą jakos bardzo ale nie mile uczucie jak tylek tak boli :P

No ja niewątpliwie wolałabym w saszetkach, ale podobno ten w zastrzykach jest lepiej przyswajalny. Średnio podoba mi sie perspektywa kłucia się 2 razy w tygodniu :/

dwa razy masz? ja mialam chyba 3 razy. ale nie jestem pewna bo dawno to bylo.. :P Dzisiaj ukucnęłam w szkole ze trzy razy bo byłam przy tablicy i mi sie tablica kończyła i musiała na dole kucać bo tak nisko jest zawieszona, i jak zeszłam to tak mnie kolano zaczęło boleć że do tej pory mnie boli ... Hehe.. chyba będę musiała się wypisać z matematyki :P :D:D

Ja mam 2 razy w tygodniu przez 6 tygodni, czyli 12 ampułek. Po 6 zastrzyku moge sobie zrobić tydzień przerwy, żeby mi tyłek troche odpoczął hehe

ja mialam chyba 3 razy w tygodniu przez 4 tyg. i tez 12 ampułek. i mi nie powiedzieli o przerwie :P

Same problemy przez te kolana i jeszcze biedny tyłek musi cierpieć :P

Jest ktoś czy wszyscy weekendują? ;)

ja jestem :P

I jak mija weekend? :)

a dobrze... byłam na działce :) wczoraj byłam pierwszy raz w tym roku na rowerze i stwierdzam że moje kolano się zachowuje zdecydowanie inaczej na rowerze niż drugie. a jak Tobie mija weekend?