Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość franek z budowy

Czy trzeba byc odwaznym aby nie ochrzcic w Polsce swojego dziecka !!!

Polecane posty

Gość Ralphowa
musiał byc"ateistą"bo był w partii. Jeju a co mieszamy kwacha w to. a ta twoja znajoma.była uczona boga i odeszła, no to faktycznie cięzka sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie ochrzcił to dziwne po co z taka pompa afiszował swoj kretynski slub z mandaryna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i powtórzę jeszcze raz że NA RELIGIĘ CHODZIŁ, więc wiele wie. czy to dla ciebie powód,zeby od razu się chrzcić??? on wie BAAArRDZO wiele na ten temat, ale go to nie przekonuje, on po prostu w to nie wierzy, dlatego jest ateistą. nie dlatego,ze nie chce mu się szuką, bo gdyby mu się nie chciało to by nic nie robił w tym kierunku, nic by o tym nie wiedział. i powiem więcej, właśnie dlatego,że szukał i dużo czytał i wiele wie na ten temat, właśnie DLATEGO jest ateistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franek z budowy
Ralphowa Kwasniewski przedstawia sie jako agnostyk a slub wzial jako ateista czyli bez komuni spowiedzi itp. Ja w ogole nie wiem co partia ma z tym wspolnego. Sama podlas przyklady ze ktos tam ochrzcil pokryjomu wiec partyjnoscs nie odgrywa wiekszej roli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie. Ona i jej facet narazie sie nie przejmuja. Slub cywilny i juz. Ale ma cholerny dylemat co do dziecka. Zarazem nie chce narzucac nic dla takiego maluszka, ale sama dobrze wie ze jesli mu nie pomoze to moze byc ateista nie z wyboru tak jak ona tylko z przezwyczajenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak a jak na opak
Ralphowa, 1) nie majac sakramentow takze mozna wziac slub koscielny - doucz sie, zanim wyglosisz kolejna teorie bez pokrycia 2) strasznie jestes pewna siebie w przekonaniu wieku, ktory jest 'ostatecznym' na zdobycie sakramentow - jesli nie znasz nikogo, kto jako swiadoma osoba dorosla zaczynala chodzic do kosciola, na nauki i sakramenty - to znasz ludzi tylko z jednej beczki, bo ja znam ogrom osob ktore tak zrobily i sama jestem jedna z nich (a lat na karku mam niemal 30) 3) nauki do sakramentow trwaja kilka lat? gdzie? nauki do sakramentow w zaleznosci od ksiedza - jego nastawienia, kosciola trwaja od kilku miesiecy do roku. 4) kim jestes, ze dajesz sobie prawo do osadzania lepszych i gorszych wyborow, ochrzczone, nieochrzczone dzieci...czym sie dla Ciebie roznia? dorosli ludzie - wierzacy i praktykujacy, wierzacy niepraktykujacy, niewierzacy - gdzie nabylas prawo osadu tychze osob, wrzucajac ich do wora? brak Ci wiedzy, horyzontow, obiektywizmu i tolerancji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuryk
Wisniewskim odmowiono sakramentu chrztu sw., gdzy nie maja slubu koscielnego. Ot i cala historia, a oni tylko dorobili do tego ideologie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a odnosnie niektorych wypowiedzi katolikow na temat swiat, gwiazdki, prezentow itd. dziwi Was, ze ateisci tez daja swoim dzieciom prezenty na gwiazdke? to moze wyjasnicie mi laskawie, co takiego wspolnego maja prezenty z narodzeniem Jezusa, albo co takiego wspolnego maja malowane jajka z ukrzyzowaniem i zmartwychwstaniem Jezusa??? czy w Biblii jest choc jedno slowo na temat prezentow i pisanek?? choinka, pisanki - to sa zwyczaje z czasow POGANSKICH, zaadaptowane do swiat chrzecijanskich podczas chrystianizacji ludow, a swieta chrzescijanskie specjalnie byly wprowadzane w tych samych datach, w ktorych obchodzono swieta poganskie, aby ludziom latwiej przyszlo \"przestawic sie\" ze swojej tradycji na nowa. wiec zanim zrobicie wyrzuty ateistom, ze osmielaja sie \"obchodzic\" chrzescijanskie swieta, sami sie lepiej zastanowcie, czy powinniscie ubierac choinki i malowac jajka, skoro nie jestescie poganami?? prezenty i ozdoby swiateczne, to swieckie, narodowe i ludowe tradycje, czesto o znaczeniu komercyjnym, a nie zadne obchody religijne. a moze Waszym zdaniem swiety Mikolaj z Coca-coli tez jest symbolem religijnym? :D modlitwe, chodzenie do kosciola i kontemplowanie Biblii zostawiam wierzacym, choc coraz czesciej im samym nie chce sie tego robic.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ralphfowa
tak po kryjomu, ale on nie był partyjny, nie należał do żadnej partii na szczęscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ralphfowa
cytat:1) nie majac sakramentow takze mozna wziac slub koscielny " a niby gdzie i od kiedy?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Ralphowej
Przede wszystkim Kwach jest ŻYDEM i ma w głębokim poważaniu wszystkie inne religie oprócz swojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Ralphowej
Przede wszystkim Kwach jest ŻYDEM i ma w głębokim poważaniu wszystkie inne religie oprócz swojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Ralphowej
Przede wszystkim Kwach jest ŻYDEM i ma w głębokim poważaniu wszystkie inne religie oprócz swojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość męzatka świerza jak bułka
to by się kupy trzymało.Nie mają kościelnego to i dziecko nie ochrzczone.No ale wielu księży chrzci w takic przypadkach. Co do " nie majac sakramentow takze mozna wziac slub koscielny "- większej głupoty nie słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli jedna osoba z pary jest wierzaca i ma sakramenty, a druga nie ma, to mozna wziac slub koscielny, tzw. polowkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak a jak na opak
oj niedouczone stworzenie.... masz partnera, ktory jest wierzacy i chce wziac slub koscielny? Ty jestes ateistka, niewierzaca, wierzaca inaczej, nie chcesz brac sakramentow - z jakiegokolwiek powodu, bierzesz slub koscielny, twoj partner przysiega na boga, ty po prostu przysiegasz. warunkiem jest zgoda biskupa, o ktora wystepuje proboszcz parafii, w ktorej slub bedzie zawarty. ceremonia nie rozni sie niczym od 'tradycyjnej', poza faktem tego, ze niewierzacy malzonek nie przyjmuje komunii i wypowiada nieco inne slowa przysiegi. a gdzie? - a w kazdym kosciele :D a od kiedy? - a od daaaawna :D polecam otworzyc oczka i poczytac ralphowa, swierza jak bulka mezatko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak a jak na opak
ps. jak ja lubie ciemnote, dajaca sobie rece obcinac za swoje przekonania, niepoparte niczym, okazujace sie w efekcie klamstwem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak a jak na opak
Anyżówka - popieram Twoja poprzednia wypowiedz. Wielcy katolicy, swietsi, niz sam papiez. Czuja sie lepsi od pozostalych. Wyglaszaja teorie, wytykaja palcem. a wiedza? Na czym polega ich religijnosc? na tym, ze w podstawowce pochodzili na religie? odbebnili komunie, nie rozumiejac co oznacza - cieszac sie z sukienki i rowerka od cioci? ciemnota, zacofanie, ciemnota, brak wiedzy, glupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czemu nagle zamilkła Ralphfowa - racjonalnych argumentów jej zabrakło? Podpisuję się z całego serca pod wypowiedziami "Anyżówki" i " A tak a jak na opak", katolicy część zwyczajów przyjęli od pogan, a teraz uważają się za lepszych od ludzi którzy nie posiadają chrztu bądź nie uczęszczają na niedzielne nabożeństwa. A czy żeby być blisko Boga trzeba być katolikiem? Ja na przykład nie utożsamiam się z żadnym wyznaniem, ale uznaję istnienie Boga i staram się kierować pewnymi zasadami w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franek z budowy
Mnie do katolikow najbardziej zniechecaja takie osoby jak Ralphowa Ona jest typowa katoliczka to znaczy osoba ktora ma niestety ekstremalnie mala wiedze na temat swojej religii. Uwaza ze sama wiara jest najwazniejsza i poglebianie wiedzy na temat swojej wiary jest niepotrzebne. Ten brak wiedzy doprowadza do tego ze wyglasza takie sztampowe opinie ktore nie przedstawiaja jej indywidualnego podejscia do tematu wiary z czego w konsekwencji rodzi sie nierozumienie i nietolerancja. Bardzo czesto rozmawiam z katolikami i moim zdaniem tylko 10% z nich ma chec poglebiania swojej wiedzy na temat wiary a nie tylko jak wiekszosc z ludzi w niedziele cytuje slowa ksiedza z kazania ktrore bez zrozumienia kontekstu sa tylko pustymi slogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak a jak na opak
Otoz to. Calineczka, Franek - mysle ze ralphowa zamilkla, bo wpadla tu tylko posiac troche zametu - na innych topikach rowniez pojawila sie popsioczyc troche, pokazac, jaka jest niedouczona i glupawa, po czym znikala przy pierwszej probie prowadzenia racjonalnej dyskusji :) Moja prywatna definicja katolika, czy wyznawcy jakiejkolwiek innej religii - w cos sie wierzy, ma sie przekonania, nie koniecznie jest sie swietym i bezblednym, ale stara sie zyc w zgodzie z zasadami religii, ktora szczerze sie wyznaje, zglebia sie ja - w praktyce i teorii. Ja, podobnie, jak Calineczka przede wszystkim staram sie byc dobrym czlowiekiem, nie czynic zla -- ani sobie ani innym. A jesli zajmuje w jakiejs sprawie stanowisko, to wiem, o czym mowie. W tematach, w ktorych pcham sie w dyskusje uczestnicze wtedy, kiedy posiadam jakas wiedze. Ludzie typu ralphowa (nawet jesli ona byla prowokacja, wiem ze masy takich wokol nas sa) - jak rzekl Franek - ekstremalnie mala wiedza, wiara dla wiary - bez refleksji i swiadomosci, co tak naprawde oznaczac powinna, czasem leza krzyzem pod oltarzem po to, zeby za chwile czynic zlo drugiemu czlowiekowi, do kosciola chodza, zeby sie pokazac, zeby odbebnic. a ich nietolerancja wynika z braku wiedzy, z braku rozwoju (stoja jak ćwoki w miejscu), ograniczonych horyzontow - klapek na oczach, a z ich pogladow i zachowan wylazi ciemnota. wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wehehe
Ralphowa - gdybyś czytała to co jest zwane Biblią wiedziałabyś, że chrzest należy przyjmować po osiągnięciu dojrzałości umysłowej i duchowej. Jeszua bar Josaaf czyli Jezus czekał 30 lat. i tak postępuje się w większości chrześcijańskich kościołów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×