maszynka jednorazowa czy ta droższa

Proszę o radę, otóż zawsze używałam jenorazówek np. gilletta ale teraz zastananwiam sie na nad kupnem takiej maszynki droższej z wymiennymi ostrzami. tylko że takie sa dość drogie koło 40 zł. Nie wiem też która wybrać bo znalazłam niebieską i różową w różnych cenach i nie wiem czym poza ceną tak naprawde sie różnią, poza tym czy takie maszynki są naprzwdę skuteczne i lepsze od jednorazówek? na ile starcza mniej wiecej jedno ostrze?? Prosze oswiećcie mnie bo nie chce wydać tyle kasy na darmo...

zawsz uzywam jednorazówek z gilletta są jakieś wygodniejsze w użyciu i tanie. Chociaż w prezencie dostałam depilator i lezy raz uzyty jakoś nie mogę się przekonać

moze jeszcze ktos poradzi co lepiej uzywac bo te 40 pare zł:-( robi dla mnie duza róznice...

Najtaniej jest kupić maszynkę elektryczną lub depilator. Fakt że najpierw trzeba trochę kasy wyłożyć, ale jak policzyć wydatki na jednorazówki to zwróci się po ok roku.

A po co takie drogie? Ja mam taką: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/produkt.php?produkt=19365 W Realu dałam za zestaw 4 golarek 10 zł, a wyglądem i funkcjonalnością przypominają golarki z wyższej półki.

miałam własnie taka, niestety u mnie szybko sie ztepiła, szybciej nawet niz te jednorazówki niebieskie gilletta dla mężczyzn... Zastanawiam sie przede wszystkim czy te droższe maszynki różowa lub niebieska gilletta (te ZA 40 zł) tez okaża sie tepe po 3 uzyciach...Ktos je stosował??

ja mam z wilkinsona dla kobiet, takie różowe z oczyszczaczem ostrzy i dałam 15 zł za 6 sztuk , z czego jedna mi starcza na bardzo długo więc uwazam to za bardzo opłacalne maja tez pasek z aloesemi po nim skóra jest jak przeciągnięta balsamem