Chętni do pogadania zapraszam

coś mi zjada literki:O

idę teraz z moim mężem wypić po lampce winka, mały cały dzień na rowerze, starszy woli już dziewczyny...i zostaliśmy sami w domku;)

bena ...taka kolej losu...i tak chyba musi byc....a jak trzeba to jestem w stanie razem z dzieckiem pochlipac..;)....ja bym nie miała nic przeciwko temu ,zeby jeszcze troche z tymi miłosciami poczekał....ale widocznie nie moze...;)

hajduś...ja to samo, wolałabym żeby jednak zajął się tylko szkołą i nauką ale co zrobić...:)

no teraz nawet nie wystartuje z pogadanką ,ze ma czas i zeby sie do nauki przyłożył.....bo jak zbity pies wygląda ....a poza tym są wakacje.....moje dziecko do ostatniego dnia wakacji o nauce nie chce słyszec....zastanawiam sie ...gdzie te wszystkie dzieci ,które lubia szkole....ciągle o takich słysze ,ale jakoś zadnego nie znam...:)

Wróciliśmy od siostry, jest w sanatorium, trochę jej się nudzi, bo rzadko wychodzą na spacery a sama nie może i nie ma za bardzo co tam robić. Na szczęście jest trochę ludzi w jej wieku więc jakoś to znosi. teraz musze trochę posprzątać i zrobić sałatkę, bo obiecałam mężowi :) zajrzę później.

a ja miałam odwiedziny mojej mamy .....przyniosła pyszny biszkopt z wisniami własnej roboty.....i moje postanowienie ....lekkiej diety....diabli wzieli......ale jak tu nie jesc jak mamusiea zrobiła i przyniosła....:)Asanka dzis nie dam juz rady ....ale schowaj mi troche do lodoki, na jutro tej sałatki.;).....

w jakis dziwnie romansowy nastoj popadłam.....tu do posłuchania....http://andante.wrzuta.pl/audio/lTX24KXzls/

a tu jeszcze coś....kto wie czy nie lepsze....http://andante.wrzuta.pl/audio/t4Sj2q6Lq9/.........gdzie Sylwionka ....zawsze ze mna słuchala:)

Witam już jestem ,dopiero z pracy wróciłam fajną pogawędkę sobie urządziłyście w ciągu dnia szkoda że mnie nie było. hajduś super muzyka ,taka romantyczna ach

hajduś biszkopt z wiśniami chyba do ciebie wpadnę na mały kawałeczek mniam mniam

Sylwionka to co Ty tak długo w sobote pracujesz? ....nie daj sie;)

nienormowany czas pracy , a tak wogole jedna z moich dziewczyn jest w ciąży i się żle czuła więc puściłam ja do domu a ktoś zostac musial

no to trudna rada.....mus to mus,ale dobrze ,ze juz jesteś:) a biszkoptu troche zostawiłam ....nie jestem taka zeby wszystko samej zjesc:).....jezeli jeszcze ktos ma ochote to bardzo prosze....:)

hajduś słodkości to moja słabość nie mogę sie bez nich obejśc,codziennie muszę zjesc chociaz malutkiego batonika. zajżę póżniej bo własnie córcia dzwoni,a jest u babci na wakacjach :)

Już jestem , saładka zrobiona, posprzątane, popijam sobie herbatkę i czytam co napisałyście

Asanka...mam nadzieje ,ze zostawiłas troche tej sałatki;)

Asanka ...a gdzie Kuunia?juz wyjechała?....i nic nie powiedziała?....chyba nie:)

oglądałam własnie na animal planet program o małpach....to taka seria kilkunastu odcinkow.....i chyba sie w tych małpkach zakochałam...:)jezeli odbieracie ten kanał, to polecam:) są fantastyczne:D

zostawiłam :) zapraszam :)

witam moje kochane!Anni-a - życzę zdrówka,leż w łóżeczku i kuruj się!Hajduś - jeszcze nie wyjechałam :) dopiero 22 sierpnia,a 31 wracamy :).Dzisiaj u mnie taka ładna pogoda,że cały dzień na powietrzu i dlatego nie pisałam.

hajduś własnie sobie włączyłam muzyczkę którą przesłałaś....super, wogóle Garfunkel jest świetny dla stworzenia romantycznego nastroju!!!:D asanka...ja też poproszę o sałatkę:O

kuunia...pisałyśmy prawie równocześnie...witaj!!!:D

Kuunia..a juz sie bałam ,ze pojechałas...:) u mnie tez byo nawet ładnie ,tylko wiaterek ziny,a teraz jest chłodno....byłam własnie posiedziec chwile w ogrodzie i uciekłam :)

Bardzo proszę :)

bena ...a ja myslałam ,ze dalej z męzem imprezujesz to Ci nie chciałam głowy zawracać;)

właśnie skończyliśmy imprezkę bo z małym czytamy Anaruka, żeby zdążyć z lekturkami, a mąż sobie wybrał tv zamiast mnie:O:O:O:D

Asanka pysznosci narobila.... jest sałatka ,to ja ide herbatke zrobić ....Komu z cytrynką?..:)

ja poproszę :)

może być i dla mnie:D