kiedy zaczęłyście wtajemniczać swoich facetów?

no chyba tak , nie wiem , w kazdym razie wg. mnie tak sie tym nie przejmuj dla zadnego normalnego faceta to nie powinien byc problem , i mozesz o tym z wiekszoscia normalnie gadac.

Nie wiem- nie wnikalam - bo coz bym mogla odpowiedziec w takiej sytuacji

pisalam to juz na jednym topiku ale powtorze - najlepszym srodkiem przeciwbolowym jest seks 2-3 dni przed :D w jakis sposob to rozkurcza miesnie i okres przechodzi prawie bezbolesnie. owszem czasem cos wierci w brzuchu ale teraz moge normalnie funkcjonowac, pracowac itd. kiedys po prostu mialam dzien wyjety z zyciorysu. do tego srednio w 70% przypadkow dochodzil rozstroj zoladka, chociaz nie mialam zatrucia :P:P:P czyli polecam znalezienie odpowiedniego partnera :D

o kuźwa ja pierdziele---> ja się z Tobą w 100% zgadzam! jestem jaka jestem...przed nim cała szczera i naturalna,bez tajemnic,ze wszystkimi słabościami natury kobiecej,tak właśnie powinno być! :) będę sie starał uczynić to normą dnia codziennego...bo kurcze...to przecież paranoja nie umieć mówic o tych rzeczach,a le iść z kimś dołóżka..pora to zmienić!

z tym sposobem na bóle menstruacyjne,to serio działa?? bo ja tez miewam okropne bóle...może warto spróbować...

wiecie...takie sobie właśnie zrobiłam postanowienie...zacznę go wtajemniczać,krok po kroku,powoli:) bez pośpiechu i narzucania się z informacjami:) dzięki dziewczyny!

MNie śmieszą takie konwenanse, jak \"kochanie, kobiece sprawy\" itd. RTo sa ludzkie sprawy i tyle. Nie miałam tego typu kłopotów nawet przy moich znajomych jak gdzieś razem wyjeżdżaliśmy itd. Normalna rzecz. Ludzie się wszystkiego wstydzą a potem zakładają tutaj topiki o tym, że mąż przestał ich podniecać, bo rosną mu paznokcie w stóp i beka:O

serio serio. teraz pilnuje sie zeby zdazyc przed. jest to rowniez dobry sposob na przesuwanie okresu o pare dni. jesli zaczniesz tak 5-6 dni przed i tak bedziesz kontynuowala codziennie to mozesz opoznic okres. mi sie udalo opoznic max o 10 dni. chociaz wtedy to juz troche sie balam :( jednak generalnie tak, to jest dobry sposob na bole i naprawde polecam sprobowac - na mnie dziala

thx! :*

Ja w sumie też nie lubię mu mówić o wszystkim, bo nie chcę go w żaden sposób zrazić i chcę go miec zawsze i dzieci i obrączka... Och. No w każdym razie on jest normalny i chce to wszystko wiedzieć. Śmieszy mnie tylko, jak myślę, że dałam mu do zrozumienia, a ona nadal mnie rozbiera (i dobiera ;) bo nie zauważył znaku/zrozumiał/usłyszał ;) Kocham Cię Skarbie tak niesłychanie mocno, a ty pewnie sobie z tego nie zdajesz sprawy :/ Boże.... Chcę go na zawsze... Uff.

im mówić,przeciez oni i tak nigdy tego nie zrozumieją...a teorie to mogą poznac z ksiązek

hehe sluchajta tera;p hehe sory za slownictwo ale tak chcialam wprowadzic jeno;p hehehe ja mam 17 lat..jestem z chlopem rok no prawie i normalnie o wszystkim sobie mowimy..co boli co noe boli..czy okres czy nie okres..czy czegos chce czy nie czy potrzebuje podpasek czy nie..czy musze isc na kibel czy nie. moze powinnam miec opory,tym bardziej ze to moj piewfrwsyz powazn zwiazek ale nie mam.kocham go,a on mnie...kocha mnie cala..nawet wtedy kiedy mam orkes.to normalne