Nie wiem co robic..oświadczyła mi się dziewczyna

skoro juz zaczales ten temat to moze zwierzysz sie co jest powodem takiej decyzji. mozemy go przedyskutowac, czy jest racjonalny ??

tez sie dziwię że dziewczyna sie oświadczyła...to jakieś nienormalne

nikt nie mowil ze klekła przed nim i z rozkaem walnela"wloz mi ten pierscionek ktory sama sobie kupilam na moj palec".Po prostu mu powiedziala ze chcialaby,ze potrzebuje tego,bo to dla niej wazne.

bierzcie przykład z jego dziewczyny laski... trzeba brać sprawy w swoje ręce. to może będziecie miały szczescie że facet sie zgodzi.

witajcie.Ja jestem z moim ukochanym ponad 2 lata. Ja 26 lat, on 33. I zadnej reakcji, powaznej decyzji z jego strony. Od roku nie moge przestac myslec o dziecku a on jeszcze nie jest gotowy. czsem to sie zastanawiam czy on aby nie chce zostac tata w wieku gdy powinien byc dziadkiem?

ale sie jej spieszy, po 1,5 roku juz szybko slub :o i prosze prosze jaki lament sie zerwal :) biedulki ... i kto tu od kogo jest "uzalezniony"? komu bardzie zalezy bo czas leci a desperacja sie poglebia?

dziewczyna postanowila nie wprowadzac sie w lata, 25 lat, bedzie sie cwok zastanawial 10 lat i sie rozmysli, moze dziewcze poznalo innego chlopaka i postawila sprawe jasno, albo rybka albo pipka

oświadczyny-to zareczyny, czas na jeszcze chwile oddechu przed slubem.A nie decyzja o slubie;)

ty normalnie to jestes bezduszny \"croll\". tu nie o czs chodzi tylko o uczucie jesli ludzie sie kochaja to po co czekac?

Tak faceci macie racje to nasza wina , gdybyscie nie dostawali tego co chcecie przed slubem , to na kolanach byscie nas błagali .

przeciez napisal ze poltorej roku razem mieszkaja

tak sobie mysle, ze moze zrobie sobie dziecko z moim facetem, a jak juz bede w ciazy to mu powiem, ze bede miala dziecko wiec musimy sie rozstac, bo zapewne nie jest jeszcze gotowy na bycie ojce, skoro do decyzji o malzenstwie tez nie dojrzal ;)

mnie zastanawia tylko jedno dlaczego dziewczyny musimy czekac az oni sie zdecyduja i zrobia krok do przodu. uwazam, ze dobrze zrobila.

przynajmniej teraz bedzie wiedziala na co moze liczyc w przyszlosci. Nie zdziwie sie jak od niego odejdzie

ja bezduszny? zaraz opowiem o moich odczuciach: slub: pewnie z 60 osob w kosciele i ja na srodku recytujacy przysiege :o :o :o wesele: obciachowa impreza, szczegolnie wesele w stylu polskim, porazka, pieniadze w bloto wyrzucone :o :o :o

no własnie a taki facet po 5 latach stwierdzi ze to nie ta ,poznaje inna i po miesiacu slub :P

etctcttt masz racje!!!

pewnie , ze odejdzie bo ona nie chce juz czekac a on nie jest gotowy hahaha i jeszcze przez jakieś 10 lat nie bedzie :)

croll a zareczyny, to jeszcze nie slub, czasem glupie zareczyny daja jakies poczucie stabilnosci zwiazku

czlowieku decyzje o slubie jak i gdzie to wy podejmujecie a nie tradycja za was. badz rodzina. poszukaj lepszej wymowki.

a wlasnie zareczyny jeszcze zapomnielem: no wiec oczywiscie w obecnosci rodzicow, bo wy macie bzika na punkcie rodzicow, co za obciachowa sytuacja :o :o :o

w końcu jakis mądrze gadający facet:)

a niekoniecznie w obecnosci rodzicow:)

troyanka: ja mowie szczerze co mi nie pasuje, jak nie wierzysz to trudno, powtorze jeszcze raz: nie dopuszcam do siebie slubu przed 30 (najwyzej w okolicach) no i to co powiedzialem wczesniej ..formula. do instytucji malzenstwa nic nie mam. ale nie po 1,5 roku znajomosci :o

myslalam ze nie wiek jest istotny ale uczucia...takie myslenie:na pewno nie przed 30...hmmm

powiedz mi prosze ile masz lat i czy jestes w stalym zwiazku? ja bylam z facetem 5 lat i nawet po 6 bym sie nie zdecydowala za niego wyjs. teraz jestem ponad dwa i doczekac sie nie moge. moze to zze dojzalam i wiem czego chce tez robi swoje

no swietnie, slub nie przed 30 , a dzieci jesli w ogole, to pewnie nie przed 40, a do oltarza pojdziesz z 17, zeby zdazyla zajsc w ciaze zanim jej data przydatnosci minie

troyanka mysle, ze nie tyle wiek, co pewnie trafilas na faceta, ktory bardzo Ci odpowiada :)

wiesz, mam kolegow w wieku 24/ 25 lat, wzieli dosc szybko slub, wlasnie po ok roku/poltora, od razu dzieci itp, jak widze na ich zycie to po prostu mi rece opadaja :o wiec wiek dla mnie ma znaczenie, mam jeszcze tyle do zrobienia, planow itp, i po prostu chce miec jeszcze troche spokoju :)

ja tez uwazam ze uczucie jest najwazniejsze. przeciez o to nam chodzi. chcemy kochac i byc kochanym.