czy w angli,czy irlandii jet tak naprawde slodko jak mowicie??

Jestem Polka i zawsze bede, ale zawsza wiedzialam ze meza to ja Polaka niechce, przyjechalam na studja pracowalam utrzymywalam sie sama , niepuszczalam z murzynami:)Polacy to zero klasy,koszmar hleja podsklepem zarosniete smierdzace,oczywiscie nie wszycy ale taki obraz tu jest czesty,powstaja juz w srod znajomych mego eza anegtotki i kawaly;)ale nieprzytocze tu bo zaraz mnie zjada>A dziewczyny puki mlode rozgladajcie sie za obcokrajowcami pozadnymi facetami przy ktorych wy bedziece czoly sie jak prawdziwe kobiety,a wasze dzueci beda mialy zapewnione odpowiednie wzorce i przyszlosc.

:(:((

Zono lekarza(ale Ci sie trafilo;)), zgadzam sie z Toba! Wystarczy poczytac sobie dzial: uczuciuwe, aby zobaczyc jaki poziom reprezentuja Polacy. Nasi rodacy obudza sie niedlugo z reka w nocniku, bo zadna porzadna Polka ich juz teraz nie chce.

dzieki kochana:))wiem bo to skarb, sama niewiem czemu cos takiego mnie potkalo.

Francuzeczka>naszczescie poki podobaja sie anglikom, mam nawet klege meza(stomatolog) chtnie pozna polke jakas....;)

powiem jedno poczatki sa trudne ,we dwojke razniej , latwiej i szybciej odlozysz kase!jestem tu rok czy zaluje-NIE! JEST dokladnie tak jak chcialam nie wracam do polski mysle ze przez najblizsze 10 lat chce ustawic dobrze swojego dzieciaka a dla niego moge tyrac i 50 godzin tygodniowo!musisz miec CEL i wtedy bedzie latwiej! mija rok jak nie bylam w polsce nie widzialam rodzinki, przyjaciol .nudno tu jak cholera wszystko takie same ale kasa inna!nikt mi nic nie dal nikt mi nie powie ze dostalam! wszystko co mam zapracowalam wlasnymi rekoma!mam dni zalamki jak kazdy ale wizja co zrobie jak wroce do kraju daje mi zarabisty motor! jestes mlody nie boisz sie pracy nie umiesz plakac to pakuj sie i skorzystaj z szansy i powiedz sobie musi sie udac nie ma bata wroce z kasa! decyzja nalezy do ciebie! NARKA

Moze i tyram jak dziki odiol-niejest lekko bo biore nadgodziny bo i co mm w dmu robic,..??ale zarabiam tyle ze mi starcza na wszystko,ide do sklepu opkupuje sie i wygladam jak gwiazda,w zyciu bym nie pomyslala ze na wczasy wyjade di hiszpanii>w Jebanej ojczyznie(przepraszam jesli kogos urazilam)tyralam jak osiol i dostawalam 1200zl po oplaceni rachunkow zostawalo mi 600zl!!!!!!Anglia daje mi ta mozliwosc zarobienia i odlozenia,moze za 10l wroce i otworze wlasny biznes bo perspejtwa dorabiania i pracy u kogos za 1200 mnie uwlaszcza,Mowia ze parobkiem jestem moze i tak ale wole byc parbkiem ze godziwe pieniadze niz w polsce prawie za darmo.

Ja w naszej ukochanej ojczyznie zarabialam 1tys co i tak bylo kokosem na moich terenach,po zrobieniu oplat zostawalo mi 250zl caly czas na debecie ,ktory jak przyjechalam tu splacilam w 2 tygodnie hehe.

jasne wszystko jest kwestią wyborów.Ja w Polsce utrzymuje się sama, żyje skromnie ale starcza mi na moje potrzeby.... bez urazy....ale to ze dla kogos stanowi radosc zycia pojscie do sklepu i zrobienie zakupow? pieprzony komercyjny swiat....wszyscy sie zachowuja jak ci idioci pedzacy do mediamarkt! w zyciu sa chwile gdy sa pieniadze i ich nie ma....nic nie da sie przewidziec do konca.Mysle tylko,ze gdyby nadeszly czasy ze odebrano by wszystkim cala ta otoczke z pieniedzy i pozycji...niewiele by zostalo.....pustka. Ale coz ja nikomu nie bronie, znajdujcie przyjemnosc w tym w czym chcecie.Zwyczajnie są też ludzie których kasa nie podnieca i zakupy markowych ciuchów. Ja nie wyjade bo za bardzo zależy mi na ludziach którzy tu są....żadna kasa nie wynagrodzilaby mi smutku,samotności i tęksnoty...kwestia wyboru.

alina8000 o czym ty mówisz starcza ci ok,ale może przestać ci starczać i co wtedy? Nie gonisz za pieniędzmi?Może ty pracujesz harytatywnie?To z czego żyjesz? mój mąż wyjechał do pracy w Anglii nie dlatego żeby było mnie stać na markowe ubrania,i żeby moja radość życia ograniczała się do zakupów z pieniądze tam zarobione,ale GŁÓWNIE dlatego żebym nie musiała dzieciom mówić że nie pojadą na zieloną szkołę lub kolonie bo mamusia musi zapłacić np.za prąd.Niestety to co zarabiam nie wystarczy na potrzeby moich bliskich.Czy ja mam jakieś wygórowane wymagania żeby za ciężką pracę godziwie wynagradzali ??

o czym ty--- poczekaj, zebys nie plakala ze Ci maz zacznie pic, bo tylko haruje w tej anglii, albo zacznie ogladac sie za babami bo teskno za zona, albo moze lepiej zeby dzieci bez ojca sie chowały, bo kasaka lepsza, fajniejsza, bo na zielona szkołę pojada, ludziom pieniędzy zawsze za malo chociazby nie wiem co

pusiaczku na szczęście mój nie z tych co wyżej opisują a co żal d..ściska?

a jak harował na dwa etaty to dzieci go widziały?

oczywiscie ze zal mi dupe sciska jak cholera, ja tam Ci i Twojej rodzinie zycze jak najlepiej ale mam w swoim otoczeniu juz wielu takich co wyjechali bo gonitwa za pieniedzmi, a teraz nic im po bogactwie, bo albo jedno zmarlo w wypadku, drugie popadlo w alkoholizm, trzecim dziecko zaczelo cpac bo matka z trojka dzieci nie mogla dopilnowac kazdego dzieciaka a ojca brak. zycie to nie tylko pieniadze, ale ludzie widza to dopiero jak juz za pozno

ja nie narzekam:)praca ok,pieniadze nienajgorsze,ogolnie standard zycia zadowalajacy,ale jedno jedna rzecz,ktora psuje caly ten obrazek...to,to ze nigdy nie poczuje sie tutaj,jak u siebie:(a za tym idzie wiecej cieni niz balskow...

oczywiscie nie w kazdym przypadku tak jest, ale warto miec na uwadze inne przeslanki niz tylko pieniadze

no ja zdaję sobie sprawę z tych wszystkich niebezpieczeństw ale kto nie ryzykuje ten nie ma,a po za tym jestem optymistką dzięki za troskę pysiaczku- damy sobie radę,właśnie dlatego że mamy jeszcze inne cele niż pieniądze...

w takim razie powodzenia i przepraszam jesli zostalas urazona

TYlko jak sie kasy niema i stya ci na rachunki tylko to nie masz i znajomych ni przyjaciol a zreszta gdzie bez kasy pojdziesz....

http://bletilla.wrzuta.pl/audio/ySk28MZ3EX/andrzej_rosiewicz_-_pytasz_mni proponuje jeszcze raz se posluchac :) coby wystudzic emocje, zatrzymac sie na chwile.. Dedykuje wszystkim emigrantom :)

o ludzie, dajcie juz spokoj, bez przesady, prawda ze w polsce kokosow nie ma, ale wyzyc sie da, wiec nie piszcie ze tylko za granica mozna zyc, teraz panuje taki owczy pęd, my polacy tak niestety mamy, wszyscy gadaja zle na polske to kazdy popiera, a jedna czwarta tych co wyjechala to zaraz po maturze, nawet sytuacji w polsce nie zna dobrze, bo w kraju nigdy pracy nie szukala

a biadolenie to nasza narodowa cecha, wszyscy biadola to pobiadole i ja, taki schematy powstaje i w koncu obraz polski tez powstaje

Ok...po co się tak stresować?przecież pisałam...że są rózne sposoby na życie. Też mam dość marudzenia,że Polska to jedno wielkie gówno....jasne najlepiej zagłosować na debili i wyjechać... Wybaczcie,ale też można sie na to zdenerwowac. W Polsce mozna zarabiac przyzwoite pieniadze, a jesli sie nie chce u kogos pracowac,mozna rozkrecic wlasny biznes jak ja to robie i nie marudzic. No i co z tego ze kiedys moze mi zabraknąć...każdemu może.Ja na zielne szkoly nie jezdzilam, w ogole jako dziecko na wakacjach nie bylam nigdzie i nie robie z tego jakiejs tragedi.Nie mialam super zabawek i komputera bo za komuny nie bylo...i co jestem jakas gorsza czy co? Na poczatku kasa cieszy,a potem?Ile mozna nakupowac ciuchow kosmetykow i wakacji w cieplych krajach.... mi to do szczescia nie jest potrzebne i nie marzy mi sie spotkac milionera i zyc jak ksiezniczka.Wole zyc wsrod przyjaciol...z nimi nie musze martwic sie o przyszlosc.... Wybaczcie moze i przesadzam momentami, nie wszyscy leca tylko na kase i chca sie bogacic w nieskonczonosc...ale wierze ze w tym naszym kraju tez da sie zyc....

ty sie normalnie z choinki urwalas-tylko powiedz szczerze ze czasu juz na nic nie n masz /? co/?? a na zusu tyrasz pol miesiaca:)nieopwiadaj mi bajek,, zeby bylo lodko w tym gownie jak polska to tyle osob by nie szukala szczescia gdzies daleko...............

slodko to nigdzie nie jest.....a myslicie ze gdzie indziej podatkow nie ma?bez przesady...moze by sie w koncu ruszyla ta czesc spoleczenstwa co to tylko kontestuje rzeczywistosc i poszla na wybory co? myslicie ze Anglikom UFO zafundowalo to co maja??? niech kazdy robi co chce, pewnie na emigracji tez sie zycie dobrze uklada....dziwi mnie tylko fakt ze ludziom w glowach tylko kasa...jesli cos jeszcze to fajnie... A najbardziej podziwiam tych co to planuja na dziesieciolecia...zycie jest tak dynamiczne i zaskakujace, ze to chyba wymaga prawdziwej odwagi zeby powiedziec....przez najblizsze 10 lat bede sie dorabial a potem wylegiwal.... Chcialabym,zeby te wszystki madrale zaczely myslec co tu zrobic zeby zmienic sytuacje w Polsce....a nie tylko zmienc kraj bo gdzie indziej lepiej placa. poza tym, napisalam,ze zyje skromnie, gdybym pojechala na zachod to pewnie zarabialabym wiecej....wiem bo bylam, ale postanowilam wrocic tu bo kasa to nie wszystko...

swoich marzen................Pracujac w Polsce prawopodobnie nigdy nie pojechalabym zwiedzic Rzym,Wenecje..interesuje sie historia sztuki.Ale te pieniadze co tu w UK zarobie pozwalaja mi na wiele..nie tylo na markowe ciuchy;)

sorry,alew Polsce nawet nie stac mnie bylo na profesjonalne farby ,pedzle itp. a zawsze chcialam rozwijac swoj talent, Jasne ze mozna byle czym......ale wiadomo_nie ma nic z niczego.Zeby cos stworzyc trzeba zainwestowac..

Alina 8000... ok, jak Ci tak dobrze w Polsce i nie potrzebujesz kasy to w porządku. A co z tymi co tę kase chca mieć a nie sa w stanie zarobić? Szczególnie kobiety. Jeśli nie masz pracy lub ja utraciłaś... polecam szukanie. To potrafi podnieść na duchu. Słowo. I te oszalamiające pensje...

jasne....ale dziwne ze nikt nie podjal watku wczesniejszego...moze czas zmienic cos w Polsce a nie zwiewac? Zreszta piniadze to cos co wszystko niszczy....myslicie ze jak sie wiecej zarabia to jest sie szczesliwszym...?