nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj

Euforka właśnie będę zrzucać na lapka :) na maila wyślę coby nie zginął w postach :)

hehe u mnie maz piszczal ale ze smiechu haha

przypomnialo mi sie ze u siebie w pracy jeszcze nie wystawilam choinki i swiecidelek w okno musze to jutro nadrobic...to moje zadanie

od kilku dni czytam ksiazke:Wyjść z mroku nawet niezla i nie moge sie oderwac jestem juz przy koncu a ma prawie kurna 300stron i sie wkurzam ze nadal nie wiem jaki bedzie koniec

jasne...jak ja jestem to was nima :P

:P:P:P za kare ze sama do siebie musze pitolic fatum zadną z was nie dopadlo hihi

Martoszka masz za karę ;) książka jakiego autora? czekam aż się filmik wgra na youtube - maaaaassssssaaaaaakkkkkrrrrrraaaaaaa mógłby chociaż gdzieś być podany approximate time left wrrrrrrrrr

ja dzis choinki widzialam, jedna akurat tak jaka mi potrzebna,w sam raz, ale zdam sie na wybor gwiazdencji,bo byly tez biale ,moze jej sie cos zamani,nie wiem czy to nie za wczesnie kupowac zywa chojke,myslalam zeby w ten weekend kupic, ale moj R mowi ze lepiej w n-pny...

musze tylko zakupic swiecidelka i bombki,bo kurna ni mom, do tej pory nas nie bylo w swieta tu, a poza tym mialam taka malutka sztuczna choinke juz z przybraniem, wiec trza isc szukac czegos :p

no jo ciastek ja tez wsio kupowalam do przystrojenia bo stal tylko taki przystrojony poizdziolek a zywej choinki to ci nie polecam ja jeszcze 2 miesiace po swietach w PL znajdowalam ihly za szawka w TV w dywanie i wszedzie wiecezj sprzatania niz pozytku z niej i powiedzialam se w zyciu juz zywejjjjj a ze jeszcze cieplo bylo u nas w doma to sie obsypala po 4 dniach hahaha i musialam szybko rozbierac hihi

Martoszka za fatum Eternity czekam na filmik!

a ja byłam w centrum ogrodniczym,bo mi przędziorki żrą kwiatki i trzeba było truciznę zakupić :O i od razu kupiłam sobie gwiazdę betlejemską,ale żywą :D mój się nabija i mówi - napatrz się,bo za tydzień to już będzie nie do poznania ponieważ kupiłam jeszcze nawóz do kwiatków to mówi,że w jednej ręce mam kwiatka,a w drugiej reklamówkę z rzeczami,aby spróbować choć do świąt tego kwiatka przy życiu zachować grunt,że facet wierzy w ciebie,nie? ;)

filmik zaraz będzie -wgrało ale jeszcze coś przetwarza :o widzę święta pełną parą! ja na razie mam jedną ozdobę haha tę makaronową nieszczęsną choinkę :D Izunia poisencja będzie dość długo ładna :) tylko jak będziesz chciała żeby w przyszłym roku wypuściła kolorowe liście na święta to już trzeba trochę zachodu ja też patrzyłam na nie w sklepie i się zastanawiałam nad kupnem tylko w sumie nie wiem gdzie ją wstawić może jeszcze się zdecyduję :)

ksiazka jest autora:Anne Staurt a ja dzis znowu na aerobik kurcze ale jakos zimno na dworze choc widze ze na plusie :P

u nas też na plusie ale zimnica jak nie wiem :o zaczyna mnie wkurwiać to youtube nadal coś jeszcze przetwarza :o

Eternity jak ty mówisz,że dość długo będzie ładna to ja ci wierzę :) nie zalezy mi,aby ta sama była na przyszły rok,majatku nie kosztuje więc kupię sobie drugą mój mi dogryza,bo przez te przędziorki kwiatki wyglądają jak zdechlaki....ale mam nadzieję,że lekarstwo zadziała i odżyją

przędziorki to niezłe cholerstwo :o ja nie miałam ale Mamie się zdarzyło z tego co kojarzę to jak jest sucho to lubią się pokazać - nie lubią wilogoci ,dlatego raczej nie występują na roślinkach które często się podlewa lub zrasza a poinsencja będzie rosła sobie :) tylko jak jej przekwitną te kolorowe liście to jeśli się nie zadba o nią w szczególny sposób to będzie tylko zielona na następne święta z tego co pamiętam to w jakichś miesiącach trzeba jej zapewnić chłód , kiedyś tam znów ciemność (moja Mama nakrywała kartonem) ale w necie pewnie można doczytać dokładniej lub kogoś się poradzić kto się zna :)

przędziorki mi się przeniosły z datury z balkonu :( po prostu zaczęła pojawiać się pajęczyna na niej i liście obsychały,potem w necie przeczytałam,że dość często ją atakują,bo ma pyszne liście;) najpierw walczyłam z tym takimi pałeczkami owadobójczymi,niestety nie padły do końca od tego i pajęczynka zaczęła pojawiać się na kwiatkach domowych (okna pootwierane ciągle więc droga wolna) datura już na korytarzu w stanie spoczynku,a ja nadal walczę z tym cholerstwem!! dziś pojechałam po środek do spryskiwania,mam nadzieję że pomoże

hmmmm na przędziorki jest jeszcze jakiś domowy sposób chyba czymś się przemywa liście żeby je usunąć poza tym że stosuje się \"kupne\" metody choć nie jestem do końca pewna czy to rzeczywiście działa na przędziorki i czym się to robi

http://www.oleander.pl/index.php?p=showtopic&toid=785&area=1 http://bambusy.pl/viewtopic.php?t=306 zajrzyj tam Izunia :) troszkę porad dodatkowych na zwalczenie przędziorka i polecam Mistrzynie Wiedzy Kwiatowej na topiku "kwiaty doniczkowe" ;)

dzięki za linki i pomoc ale na razie poczekam i sprawdzę czy to dzisiejsze spryskiwanie coś pomoże :)

http://pl.youtube.com/watch?v=KEZthLa7moE mozeta dupaki poruszac hihihhihiihi

nie ma sprawy :) buszuję po necie i z chęcia sama podczytałam bo męczyłoby mnie że coś mi dzwoni tylko nie wiem gdzie ;) jakbyś chciała poczytać o poisencji - jak dbać itd to masz jeszcze tę stronkę:) http://www.ogrod.kobiety.net.pl/74,0,Poisencja-kwiat-nie-jednych-swiat,324.html i tu w sumie to samo - kilka zdań tylko dodatkowych :) http://poradnikogrodniczy.pl/poisencja.php

no dupą można ruszyć - cieplej będzie ;) chyba sobie kupię też tę gwiazdę betlejmską :) doczytałam jakich warunków potrzebuje i chyba będę miała dla niej miejsce :)

a ten filmik na youtube nadal mi przetwarza nosz trafi mnie zaraz ! zajrzałam w pomoc i się okazuje że czasem może to potrwać do kilku godzin :o

ujujjjj no najgoprzej jak przerwiesz noo :O

nie przerywałam nic mam włączone cały czas i zamula mi przez to już :o się zaraz wkurwię to go usunę i spróbuję jeszcze raz w innych godzinach może za duży ruch tam teraz ..

moze sprobujna wrzute ....

i chiba tak zrobię :) a jak tam będzie to trwało wieki to już nie wiem co :P

no i jo nie wiem no ale probuj no