Izunia 30 0 Napisano Styczeń 7, 2009 :D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 7, 2009 no ja bym tam za ksiedzem nie ganiala zeby koperte mu dac hehehehe 50zl to i dla mnie niemala suma, poza tym ksiadz swieci co rok mieszkania to jaki sens lazic co rok i zbierac datki ;-),ja nie jestem przeciwko tylko tak na chlopski rozum, my tez w PL ksiedza przyjmowalismy ale 50zl to byl max co dawalismy, aaaa zaraz Wam numer powiem 2 lata temu bylismy akurat na swieta w PL, byl akurat tydz miedzy swietami tzn miedzy Bozym Narodzeniem a Nowym Rokiem i nigdy ksiadz w tym czasie nie chodzil zawsze Po Nowym Roku, my wrocilismy z wioski po swietach bylo ok 16h (ja i stary) akurat z zakupami ze sklepu ,zaczelismy obiad robic, nie minelo 5min a ktos dzwoni do drzwi, R wyszedl i slysze cos gada i zamknal drzwi, pytam kto to byl ,a ten tak a ministranci bo koleda, ja mowie jak koleda teraz przed Nowym Rokiem, no tak , I co powiedziales wiec: ministranci: -Czy przyjmie Pan ksiedza? stary: - z checia ale w innym terminie myslalam ze padne, wogole nie wiedzielismy ze chodzi,taki surprise Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Styczeń 7, 2009 a propo ksiezy mi sie przypomnialo jak chcialam mala chrzcic to wg adresu nalezalam do jednego kosciola-ale go nie lubilam a blisko mialam tez do drugiego poszlam wiec do proboszcza by wypisal mi zgode bym mogla ja ochrzcic w tym drugim kosciele a on do mnie z tekstem-ze tak ze chodze tam do tamtego kosciola dawac na tace ale jak umre to oni bede musieli placic(?) i formalnosci zalatwiac w tym kosciele ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emmi 674 Napisano Styczeń 7, 2009 prasowane skarpetki :P dobre Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martoszka 0 Napisano Styczeń 7, 2009 hahaha dobry jest haha...innym razem hihi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Ciastek:D:D hehe ale ja juz tez mialam pare takich niespodzianek hehehe jeszcze gowniara bylam do tego chora i sama w domu a tu mi ktos puka-czy ja ksiedza przyjmuje hehehe a ze mieszkalam na parterze to mowie ok ale niech ksiadz od gory zacznie hihi-wtedy biegiem musialam sie przebrac i wszytsko naszykowac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emmi 674 Napisano Styczeń 7, 2009 Ciastek ! smaczny kąsku do schrupania, dla Ciebie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 7, 2009 he no wlasnie, sa ksieza i ksieza, dla mnie ksiadz nie musi udawac ze jest jakis odmieniec, ma byc rowny gosc a nie trzeba po rekach calowac bo wielki pan i wladca, u mojej mamy na wiosce parafia jest niedaleko w miasteczku 10km ,proboszcz ten uczyl mnie religii, ale hazardzista z niego ze hej ,glowa mala, ale jak zjawial sie na koledzie to zawsze z godzine z mama gadal co u dzieci itp i do koperty nie zagladal :p pierdzielony mnie jeszcze pamieta jak religii mnie uczyl ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Ciastek trzeba było księdza na obiad zaprosić ;):) masz za fatum Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Emmi a gryz mnie, ja tam lubie fetysz buhahaha :D:D:p abys zgagi nie miala tylko ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Styczeń 7, 2009 neta mi muli:Owam tez? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 7, 2009 ciekawe czy on taki prosty obiad by zjadl, wiesz restaurant i te sprawy bardziej u nich hehehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emmi 674 Napisano Styczeń 7, 2009 Ja miałam taki numer z księdzem, że któregoś dnia zupełnie nie byłam na niego przygotowana. Nie wpadłam na to, aby poprosić aby przyszedł na koniec, byłam z malutkim dzieciątkiem i tak udawaliśmy, że nas nie ma, a dziecku przykazałam żeby siedział cicho, że to diabeł stuka. Miał wtedy z 2 latka? nie pamiętam. Tak sobie to zapamiętał, nawet świadoma tego nie była, że rok później jak już przyjełam księdza, to synek wrzask i na głos, że to diabeł :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 7, 2009 mi muli non stop nie wiem co jest, stary rzep juz z kompa, a teraz dodatkowo mam torrenty wloczone :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Emmi o rzesz wymyslila babo hehehehe,niezle ,trzeba bylo powiedziec ze ulaskawiony diabel ;-):D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 7, 2009 jak chodziłam do szkoły to religia była wtedy obowiązkowa,ale była w salce a nie w szkole no i mojej klasie przypadł ksiądz,z którym bardzo się nie lubieliśmy.....więc ja niewiele się zastanawiając,na przyszły rok przeniosłam się do drugiej parafi i z koleżanką chodziłam na religie :) fajnie było do momentu,aż ksiądz po kolędzie zaczął chodzić pierwsze słowa księdza po wejściu do domu - uciekłaś mi,a i tak cię znalazłem to się nazywa mieć pecha :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emmi 674 Napisano Styczeń 7, 2009 Ciastek, jak mam zgodę od Ciebie to chrupnę sobie ;) tylko pamiętaj że to ja a nie Twoje sumienie :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Styczeń 7, 2009 w podstawowce mialam ksiedza -bylam jego ulubienica bo gadalam na lekcji hihih i posadzil mnie do pierwszej lawki kiedys chodzil u mnie po koledzie mieszkalam w drugiej klatce wiec szedl zawsze pierw do pierwszej ja akurat jeszcze lecialam po cos do sklepu-wpadlam na niego na dworze to wzial mnie po policzku potarmosil hehehe i mowil bym na niego czekala wrocilam z czerwonym polikiem do domu:Phihi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 7, 2009 boshe mialo byc włączone, z lenistwa nie uzywam polskich liter :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Emii:D:D:Dhahahaha diablem straszyla hehehe dobre:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Emmi księdza na diabła przerobić? niezłe pomysły masz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Emmi oj tam, nie takie rzeczy mam na sumieniu hehehehe ;-) a mnie ksiadz zawsze na kolana bral na koledzie,potem jak uczylam sie dalej i pracowalam to zawsze mame pytal co u mnie ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emmi 674 Napisano Styczeń 7, 2009 Ja też z rocznika z religią w kościele a nie w szkole i powiem Wam, że może ta w szkole wygodniejsza ale jakaś taka sztuczna i nieprawdziwa mi się zdaje... a może ja staroświecka jestem i do nowości jakaś ozięble podchodzę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Styczeń 7, 2009 aaa ainny katecheta bo to nie ksiadz byl to rzucal we mnie kreda bo gadalam na lekcji:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Styczeń 7, 2009 haha noo leje jeszcze z Emmi ksiadz puka a dziecko ze to diabel:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 7, 2009 a ten nie lubiany ksiądz to miał Kopeć na nazwisko i wszyscy na niego wołali kapeć ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emmi 674 Napisano Styczeń 7, 2009 Pomysł w przypływie chwili ale jak potem cięzko było wybrnąć :O Księdza przytkało :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Styczeń 7, 2009 hahaha nie dziwie sie ze go przytkalo:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 7, 2009 lece na horror swoj tvn :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emmi 674 Napisano Styczeń 7, 2009 A innego miałam takiego, że jak jestem babeczka spokojna i naprawdę opanowana to wtenczas narzeczony swoim ciałem diabła osłonił , bo nie wyrobiłam Ślub bralismy w parafi męza. Naszczeście krótko tam był, albo ludzie sie skarżyli i go przenieśli, ale taka cholera, że tylko pieniądze przeliczał :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach