skok - jak wygląda rekrutacja?? jakie zarobki??

ile zarabia audytor wewnętrzny / kontroler w SKOK Piast?

u nas zdali wszyscy.nie było wiekszego problemu

CZY SKOK WSPÓLNOTA ORGANIZUJE TEŻ SZKOLENIE WE WŁADYSŁAWOWIE ?

Kto wie dlaczego umowę podpisuje sie na szkoleniu ,a nie w miejscu pracy?

przecież SKOK Wspólnota również należy do Kas Stefczyka, nie wiesz gdzie pracujesz??

To że jakiś SKOK jest w Kasach Stefczyka to nie musi oznaczać, że na szkolenie jedzie się do Władysławowa. Są wyjątki od tej reguły.

Byłam na takim szkoleniu i podpisałam umowę szkoleniową .Tam są koszty pobytu w hotelu i szkolenia. Nie chce podejmować pracy po tym szkoleniu .Mam odczucia jak Zintegrowana .Chyba mnie nie obciążą tymi kosztami?Był ktoś w podobne sytuacji.?

Do NibyPraownik: Nie wiem jak w Twojej umowie stażowej, ale w mojej było napisane, że w momencie gdy sama zrezygnuję w trakcie szkolenia to ponosze koszty zakwaterowania, bo wyżywienia nie miałam. Natomiast znam sytuację, gdy koleżanka była na szkoleniu nie zdala/ niepodeszla do egzaminu to nie ponosiła żadnych kosztow. Problem w tym, aby w trakcie nie rezygnowac bo dla Ciebie to dodatkowe koszty. Ja pracuję w Pk na razie nie narzekam. W poniedziałek siadam na kase. To zobaczymy jak będzie.

kto byl na tegorocznej rekrutacji w KASIE STEFCZYKA? PROSZE NAPISAC JAK WYGLADA ROZMOWA I JAKIE ZAROBI SA ,DZIEKUJE

hej ja właśnie jadę na szkolenie 19 marca, ktoś może też się wybiera z Wrocławia??

zarobki do kitu ja pracuję w skoku jestem kierownikiem i zarabiam 1640 netto,premie wypłacaja jak chca wiec nie licz na wiele. Obiecują tylko jak zatrudniają i zagadzam sie z poprzedniczką ulotki,bloki,parkingi i zawsze mało im sprzedarzy a jak placówka wyrobi plan to w nastepnym miesiącu plan jest podniesiony o 10-20% aby tylko nia dać zarobić pracownikowi

Po szkoleniu i zdanym egzaminie dostaje się drugą umowę na dwa lata. Jeśli ktoś nie zda to wtedy niby dzwonią do kierownika zapytac się co zrobić z taką osobą, ale nie słyszałam by takie coś miało miejsce. Jak nie podpiszesz umowy to nie pracujesz, nigdzie nie jest napisane że ponosisz koszty szkolenia. Zarobki - jako pięknie brzmiący opiekun klienta 2 tys brutto + premia w zależności od procentu w planie tzn im mniejszy plan do wypracowania tym niższa premia, im wyższy tym mniej realny do osiągnięcia i żadna premia. Ogólnie nie ważne ile się nawciskasz i tak masz z tego tyle co na przysłowiowe waciki.

1530netto plus premie.rozmowa taka jak wczesniej pisali ac czyli spotkanie w gr zadania majace na celu sprawdzenie negocjacji,sprzedazy kilka zadan oraz ankieta. Drugie spotkanie to spotkanie w oddziale z 3osobami juz ftf zadaja tam pytania o wyksztalcenie,doswiadczenie,jak pozyskasz,klienta,co to profesjonalna obsluga klienta,jakie podejmiesz dzialania marketingowe itd

Czytam i czytam, ale już sama nie wiem co o tym sądzić... Obecnie pracuje w konkurencyjnym Banku/placówce finansowej. czy ktoś mi może powiedzieć jak wygląda praca w SKOK Jaworzno w Krakowie? głownie chodzi mi o pracownika obsługi Klienta/kasjera, ale o innych stanowiskach też chętnie poczytam. Jakie są zarobki, ile realnie można wypracować ewentualnej premii, czy w ogóle jest możliwe wypracowanie minimalnego planu, czy plan jest indywidualny czy na placówkę/oddział? Czy tak jak to przewinęło się na forum często karzą wychodzić w ulotkami? Czy wymagają niestworzonych cudów i są całkowicie oderwani od rzeczywistości? Ogólnie jakie są wasze ogólne odczucia?

hej wszystkim :-) ja zostałam zatrudniona w Skok-u w tamtym roku w lutym i jedyne co milo wspominam to wlaśnie szkolenie we Władysławowie, 2 tygodnie nad morzem :-) pracowałam dokładnie 3 miesiace i nikomu nie polecam!!sama sie zwolnilam bo psychoza straszna do tego stopnia ze brałam środki uspokajające. raz bachnełam się na 1000 zł z kasą i nie było że boli trzeba było oddawać :-( szkoda tylko że kamery byly tak ustawione w kasie że nie bylo wogóle widać ile się przyjmuje pieniędzy od klienta:(ale teraz myslę sobie,że jest to celowy zabieg :( ogólnie nie polecam;chore plany do wykonania i sama zasada działania Skoków jak dla mnie uwstecznianie się:-) na start wpłacamy 90 zł żeby się zapisać,założyć konto i korzystać z usług!!! każdy bank jest pod tym względem konkurencyjny dla nich !!!a największą bzdurą uważam że jest obowiązek założenia u nich konta!!!Tak nie można zgłosic konta do wpływu wynagrodzenia jakiego się chce.KAŻDY PRACOWNIK MUSI MIEC GO W SKOK zdecydowanie nie polecam bo i finansowo nie najlepiej.ja miałam w tamtym roku 2000 brutto + prowizja(ale ta zalezy od ulokowania placówki,ilości pracowników itp...)

zgadzam się z przedmówczynią, jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie, to nie warto pchać się w skok...ja przyjęta zostałam w 2008 roku i moje zarobki nie przekroczyły nigdy kwoty 1300netto ! porażka na całej linii. Dostałam raz podwyżkę 50zł brutto, śmiech na sali...a premii w ogóle nie było hehe, obowiązków cała masa a wynagrodzenie gorsze niż w spożywczaku

czyli rozumiem syf jak wszędzie.... nie warto się pchać w Banki itp badziewia.... oj czuje, że czeka mnie długa przeprawa z ofertami pracy:(

No właśnie dzwonili do mnie z zaproszeniem na rozmowę w skoku, jestem z Krakowa, czytam i czytam i coraz mniej chce mi się iść na tę rozmowę... widzę, że opinie nie sa optymistyczne... Co do spotkania-rozumiem, że chodzi o jakieś spotkanie grupowe a dopiero potem ewentualne rozmowy indywidualne?

Ludzie!! Jaracie się wyjazdem na szkolenie jakbyście na kolonie jechali!! Pracowałam w skoku 2 lata i szczerze powiem, że początkowe obietnice nie mają żadnego pokrycia z rzeczywistością. Zero szacunku do ludzi, czysty wyzysk.. Podsumowując jeżeli nie jesteście w patowej sytuacji finansowej szukajcie czegoś innego bo poza zszarganymi nerwami nic z tej pracy nie wyniesiecie.....

Myslę , że jakby było lepiej na rynku pracy nikt nawet by nie miał ochoty słyszeć na temat SKOKU. Poprostu z braku pracy dobre i to ale ja zrezygnowałam tam z podjecia pracy. I nie żałuje mam porównanie jak sie pracuje z duzym Banku i w Skoku trzeba być kasjerem , osobą udzielającą kredyty , realizującą nierealne plany , osobą która jednoczęsnie musi je sobie windykować , archiwizować dokumenty , poprostu wszystko . I jeszcze ocena i przeważnie słyszey sie że pracowanić słaby.

Hej Dostałam telefon z zaproszeniem na rozmowę do Katowic no i tak czytam i czytam..i sama nie wiem czy w to wszystko wchodzić.Praca docelowo ma być w oddziale w Gliwicach,macie jakieś doświadczenia z Gliwicami?

Przecież na rozmowe możesz iść , a jak masz być bez pracy to zawsze można spróbować.Jesteś młoda , odporna na stres , mobing .............

22 to nie wiek:) wiec na jeżdżenie i zawracanie głowy nie mam zbytnio czasu,tym bardziej ze mam małe dziecko i okres 2tygodniowego szkolenia trochę mnie przeraza,a w dodatku wszystko za niecałe 1500zl/msc?

Czesc ja tez dostalam tel w sprawie pracy w Skoku jutro rozmowa w Katowicach czy ktos jeszcze ma spotkanie tak jak ja?

Ja,ale sie waham nad przyjazdem tam,trochę się nasłuchałam,a poza tym płacą 1200zł no w Gliwicach

Ja teraz wlasnie studiuje wypowiedzi na Forum i nie sa zbyt optymistyczne, ale ja raczej pojade z ciekawosci , nie mam pracy do Katowic niedaleko takze nic nie trace :)

meyaa a do jakiego skoku idziesz? STEFCZYKA?

Skok Stefczyka - oddzial w Gliwicach. Jeszcze nie ide;) Zastanawiam sie nad tym czy jechac na rozmowe:)

Moze mi ktos powiedziec czy za szkolenie trzeba zaplacic w momencie rezygnacji z pracy? Pytam bo kazdy szkolenie zachwala ale co jesli zaczynajac prace okaze sie ze mi nie odpowiada i chce sama sie zwolnic , prosze o odp

Może tak być, bo umowę podpisuje się dopiero we Władysławowie...