Czy może ktoraś przygotowuje sie do ciąży po wakacjach2007

siabadabadada a kim jestes z zawodu?Ja z tymi cwiczeniami to delikatnie musze i tylko niektore bo mam dziadowski kregoslup po 2 operacjach(dyskopatia),ale ogolnie ma to w nosku i tylko minimalnie sie oszczedzam.

a na slubnych to jak czytałam kiedys - same słodkości"jak piękna suknia", cóz za piękne buty, ale słodki torciczek.boze tak sobie słodzić.To jak faryzeusz. Owszem jak cos mi si epodoba to cieszy mi sie ryjek, a jak nie ma rewelacji to milczę bądz jak chcą to mówię, ze lubię takie i takie ze nie lubie kwiatków falbanek czy piórek. Kurcze najgorsze ze w rodzinie kazdy widzi ze cos mi jest, ze cos sie stało, ze cos mnie gryzie.Widac po mnie, nie dam rady kłamac. nawet mąz zawsze znajdzie:a to znikneła czekoladka, a to 20 zł znikneło, a to ktos zjadł 3 wisienki:D a to ktos 6 cm odkroił jego kiełbaski:D smiejemy sie potem,że ja tak chciałam to ukryc i nie udało sie, :P

siabadaba- \przekichane te nasze wiadomości:(:(:(

ja tez mam słaby kręgosłup i boli, rehabilitacja nic nie pomaga, musze cwiczyc a niechce sie.poprostu nie mam siły skakac, iegac zginac sie. Tyłek mi rosnie a ja dalej mam ochotki na słodkie a nie powinnam.

Aha co do cwiczen to zaczełam chodzic 2x w tyg na BUP i pilatesa :) wiec ja zaczełam z cwiczeniami ale z dieta bedzie gorzej:( nie umiem sie opanowac!

No w tych kolejkach do gabinetu to czloweik sie naslucha.Ja raz w roku cytologie i jak ma nierugalerne okresy to czasami pojde,na szczescie jestem zdrowa jak rydz jezeli chodzi o sprawy ginekologiczne wiec tylko dzieci rodzic.

Teylor Heys polecam na kregosłup pilatesa jak reka odja ja sie ruszac prawie nie mogłam!!:(

Teylor....jak idziesz prywatnie to zwyczajnie mówisz, że chcesz zrobić komplet badać i tyle:-) Taki w przychodni zwyczajnie mnie zbywał...\"prosze się nie denerwować to cykle sie same unormują\"...Głupi tekst jak słowo daje:-( W końcu sie wkurzyłam i poszłam prywatnie:-) Wcześniej nic mi nie było więc tylko rutynowe wizyty raz na pól roku:-) Teraz wiem, ż było warto i nie żałuje :-) Wiem co mi dolega, jak postepować i co najważniejsze. Po krótkim leczeniu cykle wróciły do normy i...znowu jest jak przedtem:-) Biore tylko ta Metforminę i nic ponadto! Cykle są regilarne i jest owulacja! Dlatego myślę, że zwyczajnie masz prawo to sprawdzić!!!!!:-D

któras zapytała o sex. Widzicie mam jakąs blokade i bałam sie ciązy i nie dopuszczałam by sie mąz do srodka -psik psik. No i ogólnie psychika, stres, nerwy, charakter.to jakas fobia lękowa. Chodzę ze szmatą zmiatam, sprzątam i wkurza mnie bałagan, nie no bez przesady, ale raczej nie rzymam talerzy na wierzchu, myje wszystko od razu, nic nie czeka "na juro"......wszystko szybko, nawet piszę szybko i niegramatycznie, ale co tam.......i męczy mnie to.Boze uchowaj moje dziecko od choroby.

A posiadana wiedza medyczno- biologiczna czasem faktycznie bywa nieco uciążliwa;-) HIhihihihi....moi znajomi twierdzą, że to moje małe \"zboczenie zawodowe\" :-D

Ciezko z tymi slodyczmi.Ja staram sie ograniczyc ale jak mnie okres dopada to niestety nici z ograniczen,bo jestem tak wredna,ze wzrokiem zabijam.jeszcze sie dre na meza zeby mi slodkiego nie ruszal.Ale po wszystko wraca do normy i jest jeden slodycz dziennie.

ale jak juz sie jest w ciazy to nie ma obaw;)

co to ten pitales? ja chyba raczej tez zdrowa jestem.Nie mam w sumie dolegliwości.Nic mi rybą nie śmierdzi, mam okresy i owulacje, nie mam upławów, nie swędzi mnie, nie piecze. Nie mam juz krwotoków.Mięsniaka tez nie ma. aha zaczełam o tym seksie i nie dokończyłam. Otóz z tą blokadą..panika w poczach przed ciążą, dlatego jakos cos jest teraz nie tak, bo mnie do seksu nie ciągnie, nie mam przyjemności chyba, wsadził wyjął wsadził wyjął..juz wole orgazm łechtaczkowy, no ale on wtedy ręką sie musi namęczyć. Chyba jestem oziębła, ale dopieszczam go, przytulam całuję. On wie ze jakos ten sex mnie ciągnie więc podczas ciązy tymbardziej.Poco szkodzić dziecku.

Osobiście kocham czekoladę:-D Najbardziej taką gorzką lub z orzechami:-) A na chcicę podjadam śliwki suszone:-) Kiedyś przeczytałam, że to idealne rozwiazanie dla łasuchów! Szybko \"zapycha\" a dodatkowo działa na zaparcia:-) Gonko też mi polecił tą Activie ze śliwką:-)

Każdy z nas ma inny temperament i tyle:-) Jak Tobie i mężowi to nie przeszkadza to wszystko ok:-D

wazyłam 46 kilo, jadłam za 3 i nie tyłam,ręce mi się trzęsły i wtedy 6 lat temu- oznajmili nadczynność. Mówili jakie piękne duze oczy- a to był wytrzeszcz poprostu:D więc jadłam leki i jest Ok.waze 50-52 kilo i co sie okazuje? ze dla męza jestem za gruba.No moze nie tak, poprostu mówi ze mi wielkie sadło wisi ,ze szczupła wszędzie jestem ale to sadło, ze brak ruchu, gimnastyki.mobilizuje mnie i cóz.......niechce mi sie. Patrze na swoje ciało i faktycznie nie wierzę wlasnym oczom, zrobiłam sie wielka. To nie ja, gdzie moje ciało? nie umiem patrzec na siebie.A punkt kulminacyjny doszedł jak nie mogłam wcisnąc sie w sexi spodnie sprzed roku. Teraz w inne sie dopinam, ale zamek zjeżdza.......boje sie ze to niedoczynnośc i tyję. No ale zobaczymy tsh w sierpniu co pokazą.

kiedys miałam inne zachcianki, a to przed lustrema to na parapecie a teraz nawetw łóżku nie chce się. Sliwki mówisz? hmmmmmmmmm jakos musze porzucic słodkie.

siabadabadada mnie to wkurza ,ze jestem taka upierdliwa podczas tych dni(na codzien sie nie dre jak cos do kogos mam to mowie spokojnie)A maz sie przyzwyczail i mu to nie przeskadza on jest spokojnym czlowiekiem ciezko go wyprowadzic z rownowagi.

Oj to ja dla Twojego chłopa byłabym juz bardzo gruba:-( Ważę 64-65kg przy 164 cm. Ale to IBM mam w normie :-)

mój był spokojny a przy mnie powiedział,że nauczył sie byc chamski przeklinac i krzyczec. Jest tak uparty ze bardziej niz ja. Mówiłam ze nie jest dzieckiem i złego zzachowania nie mozna nasladowac.Wogóle ja nie jestem chamska i nie przeklinam.no ale na kogos trzeba zwalic.i zwala na mnie, uparciuch.

Mój facet juz się przyzwyczaił do moich trudnych dni...;-) Choc faktycznie bywam niemiła...hihihihihi;-)

tez mam 164 , ale on taki szczupły wiec niechce on wyglkadac zle przy mnie. Wiesz on chudy a babka gruba, zle mu si eto kojarzy ze babka jest większa. No ale do wagi to nie ma nic w sumie, bardziej czepia sie mojego zaniedbanego oponkowego tłustego brzucha który mi tak wisi jakbym urodził dziecko lub jakbym była w 4 miesiącu..moze w 5 tym..:D

ja chyba mam depresje, ciągle jestem niezadowolona, no ale lekarka mówi ze ja taka jestem juz,ze ludzie w depresji są inni, nie mają celu, a ja mam cel, remont, dziecko..poprostu jestem w gorącej wodzie kąpana i chcę wszystko na już. Nie nawidze spółżnialstwa. Dziewczyna zamiast na 7 to na 8 przychodzi i tak jak ja do 15.00 skandali jak sie nie wsciekać

Taki typ budowy. ja jestem typową klepsyderką (choc w tali mogłabym mieć mniej psia kość). Myslę, że ładnie i zgrabnie wyglądam... przynajmnej facet mi nie marudzi:-) A brzuś? no cóż troszkę odstaje:-(

mi tez nieco odstaje:D haha, podobno to kobiece! ale za to jestem wysoka - 177 cm, waze jakies 62-63 kg

Podaje link do kalkulatora dni plodnych. http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/0,55280.html

ja od psas w góre sie toleruje ! niestety wg mnie mam za duze biodra !!ale mam ładna talie i biust:):) tak sadzi mój mąż:) mam 168 i waze o 60 kg!:(

Osobiście sie nie przejmuje bo to waga jest do zrzucenia. Co innego jakbym wazyła z 80 czy 100kg. Ale tak to spoko.W końcu jestem pania po 30tce wiec nie ma co tak marudzić, prawda? Oczywiście nie można sie zaniedbać:-) Mnie gimnko powiedział, ze powinnam mieć ok 58-60 kg to wtedy przy ciaży przytyje do ok 70-75kg (jest taki orientacyjny przelicznik)

Link coś nie wchodzi!

http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/0,55280.html