Seks w prezerwatywie nie powinien się nazywać seksem tylko półseksem

hmmm czytałam tą ulotkę wiele razy, potrafi człowieka nastarszyć ;) niby nie mam większych problemów, tzn zanim zaczęłam zażywać to i tak miałam niskie krążenie, lekką nadwagę i niskie ciśnienie. a moja mama ma żylaki, więc może to dziedziczne. żadne skutki uboczne całe szczęście mnie nie dotknęły :)

deksa -> z tego co wiem z doswiadczen innych to w burdelu tylko panienki w gumkach seks uprawiaja ;)

sory miało byc deska ;)

Tak, ale właśnie przeczytaj, co napisałam dalej---> gumy zabezpieczają tylko przed tym, co jest przenoszone w wydzielinach ciała. A hpv, hsv, czy np. grzyby, drożdżaki, chlamydie, cokolwiek, żyją też w okolicy narządów płciowych, odbytu, we włosach łonowych, po prostu na skórze. I gumy przed tym nie chronią. To tak w kwestii burdelu:) W sumie to może faktycznie bez różnicy. Bo gumy chronią tylk przed hivem, żółtaczką i takimi chorobami. W sumie, to róbta, co chceta

na tabletki wydaję 30-34zł (zależy jaka apteka) miesięcznie, z tym, że dostaję receptę na 3 opakowania, więc potrafi to wynieść i 112zł. dlatego kasę daje mama :/ chociaż to nieco krępujące. z gumek zrezygnowaliśmy już jakiś czas temu, więc nie pamiętam dokładnie, ale zużywaliśmy chyba 3-4 opakowania miesięcznie, więc dość mało. Częstotliwość seksu jednak była większa niż obecnie ;) na gumki wydawaliśmy około 26-27zł. najpierw Durexy XL, ale były za drogie więc przerzuciliśmy się na Durexy Extra Safe (te niebieskie) bo prawie takie duże jak XL :P aha, jak ktoś ma namiary na gumki XL o średnicy minimum 56mm, inne niż Durex to niech da cynk :P

aha, mieliśmy jeszcze Contex, ale uczulały :/

Czy na opakowaniu pisze które mają większą średnicę ? ? ps: kiedyś były też takie o kształcie harmonijkowym. Było w nich większe czucie. Ale co sie z nimi stało. ?

na opakowaniu chyba zawsze podają średnicę. Standardowe Durexy mają 52mm, tak samo kolorowe Durexy, Extra Safe - 56mm, XL - 57mm niestety trudno znaleźć XL innej firmy tak szerokie, zazwyczaj mają 53-54mm, a to dla mojego faceta za mało ;) chyba się wybiorę do seks shopu, bo może tam mają większy wybór :P ja miałam kiedyś Durexy z wypustkami, ale było mi raczej nieprzyjemnie :/

zaraz sprawdze czy jest tam to napisane;)

faktycznie jest napisana średnica, jakich to sie czlowiek nowych rzeczy dowiaduje ;)

hje hje :D

Oj facet, trochę sie zagalopowałeś w swoich przemyśleniach. Rozumiem twoje podejście dotyczące przyjemności z sexu bez gumy, jednakże, nie rozumiem twojej ignorancji. Hormony są hormonami i sieją spustoszenie w organizmie kobiety. I wyobraź sobie, że nie mam pojęcia o tabletkach jak z 16 w. jak to napisałeś gdzieś na 1. stronie.Brałam i wiem co to jest, jakie są plusy i minusy,bo wyobraź sobie że te ostatnie również mają miejsce. Nie można wymagać od kobiety, by brała tabletki, by facetowi lepiej się posuwało bez gumy. I nie mów o tym, że guma ogranicza przyjemność do zera, bo dobrze wszyscy wiemy, że tak nie jest. Jesteś po prosty wygodnicki a przy okazji zalatuje trochę egoizmem, jeśli chodzi o kwestie seksualne. No ale nic,masz do tego prawo;)

1. Nie neguje poglądu że jak tabletki szkodzą to facet nie powinien nalegać. 2. Nie twierdze ze w gumie doznania spadają do zera. Twierdze jedynie ze jak kobieta zrobi to facetowi dłonią to będzie to o wiele lepsze od stosunku w gumie bo przynajmniej będzie o wiele więcej czuć. 3. I nie piszę o wygodnictwie ale o ogromnej różnicy jakości dseksu

skoro dla ciebie robota ręczna jest lepsza niż seks...to hmm..współczuję twoim partnerkom które nie będą brały tabletek:P

robota ręczna nie jest lepsza od seksu. - prawdziwego seksy. Bo stosunek w gumie to seks niepełny. Ty tego nie zrozumiesz. Nie masz penisa, wiec nie wiesz jak to jest gdy prawie nic nie czujesz mając gumę.

no widzisz, a ty nigdy nie zrozumiesz, jak to jest brać tabletki, więc jeśli o tę kwestię chodzi- do konsensusu nie dojdziemy:) a jak się kogoś naprawdę pożąda, a nawet lubi;) to sex nawet w gumie jest jak najbardziej seksem wartościowym i pełnym stosunkiem.

masz rację zę jak ktoś kocha to i zaakceptuje gumę. Ja już podawałem hipoteze że jak jest miłośc to i kobieta pewnie zaakceptowałaby mikropenisa. (postarałem się znaleźć analogie gdy jedna ze stron w imtymnym miejscu niewiele czuje) Więc wiadomo, miłość zwycięża wiele spraw :-D I nie twierdze ze kobieta powinna za wszelką cenę brać tabletki.

Ale ja nie pisałam o miłości tylko o lubieniu:P Jeśli chodzi o mikropenisy- czasem nawet miłość nie jest w stanie przez to przebrnąć:P

więc na dłuższą metę miłość ma przebrnąć przez gumy ? ? :-D :-D

Maala jezeli masz te naczynka w okolicy kostki czy gdzies tam .. to odstaw te tabletki jak najszybciej dziewczyno!!!! mam podobny problem !!! chodze do chirurga naczyniowego i pierwsze co od niego uslyszalam to ZAPOMNIEĆ O ANTYKONCEPCJI HORMONALNEJ!!!!! zadnych tabloetek. plasterkow itp.

facet...nie chce mi sie czytac wszystkich stron...ale cos Ci powiem...bo jestes duzy chlopczyk i powinienes to zrozumiec...otoz mam zdiagnozowane torbiele w piersi i wszelka antykoncepcja hormonalna jest dla mnie zabroniona...zeby ich nie uaktywnic...Nie wiem czy wiesz, ale my kobiety raczej boimy sie amputacji piersi i moj partner dopuszcza prezerwatywe (bo przy okazji mnozyc sie jak kroliki nie zamirzamy...)...Ale mysle, ze on po prostu ma wieksza kulture w seksie niz Ty...odczucia ma na pewno inne niz bez gumki, ale rozumie, ze jego zona boi sie ew. raka...wiec no comment dla Twoich 'rewelacji'....

acha...zamierzam sie zastrzec haslem...bo doczytalam ze ignorujesz pomaranczowe nicki...

Hmmm to mój facet jest chyba baaaarddzzzooo dziwny:O On nie chce żebym brała tabletki bo zainteresował się tematem i poczytał o tym i stwierdził że za dużo efektów ubocznych, kochamy się w gumach i nasze życie sexualne jest na prawde udane.i wydaje mi się troche kretyńskie że facet rocznik 1978 jedzie na gumy ile tylko jest w stanie i porównuje je do ciasnych rękawiczek :O NO ALE SKORO SIE NIE WIE ZE GUMY ROZNIA SIE ROZMIAREM , GRUBOSCIA ITP TO CZEGO SIE MOZNA SPODZIEWAC?

na milosc boska....! dla mnie seks to seks...w gumie czy bez ...seks....tylko niech faceci potrafia sie nimi poslugiwac bo moj byly slubny jelop nie potrafil ...i ciagle mialam w torebce postinor przez barana...

Kiara Ok, niech będą różne. Ale i tak nie zrównuj \"z\" i \"bez\" , bo tego nie da się zrównać. ps: Pomijam sytuacje gdy lekarz zabroni kobiecie brać tabletki - to zupełnie inna sprawa i wtedy trzeba się pogodzić z tym że w doznaniach penisa będzie znacznie gorzej. Wiadomo, zdrowie ważniejsze

Facet,wiele lekarzy zabrania kobietom brania tabletek, ale także wielu nie ostrzega o tym, jakie konsekwencje branie ich za sobą niesie. Przepisuje tabletki bez niezbędnych badań!! Uważam,że zamiast wybrzydzać, powinieneś cieszyć się, że w ogóle seks możesz uprawiać. Miłosne uniesienia nie znają takich określeń jak "z" czy "bez". Seks jest zajebisty sam w sobie i jeśli oboje partnerów chce naprawdę zgłębić tę sztukę, to bez różnicy dla nich będzie, czy z gumą czy bez!i o to chodzić powinno. Seks to wzajemne poznawanie swoich ciał, ich celebrowane, a nie tylko "zamoczenie". Dlatego proszę cię, nie dywaguj już tutaj nad wyższością czy niższością używania gum, tylko ciesz się, że jeszcze jesteś zdolny do przeżywania tego typu uniesień. A jak twoje kobiety będą chciały brać tabletki, to ciesz się tym i nie myśl w kategoriach "a co będzie jak je przestanie brać".pozdr

no pięknie. Fajne masz rozumowanie. Ok. Tylko ze ty znowu męskiej seksualności przypisujesz cechy żeńskie. A pewne obszary seksualnosci mają stricte cielesny charakler Jęsli odczucia w penisie są słabsze to może się to przełozyć na to że np. przy drugim razie, w trakcie będzie opadał. Bez gum jest inaczej. Ja np. tylko \"bez\" miałem kilka stosunków. A \"z\" był tylko jeden i koniec. Przy dalszych podejściach więdł bo prawie nic nie czuł. Więc różnica jest ogromna. Ja wiem ze seksualnosć to coś więcej. Ale ty chyba nie do końca rozumiesz różnice między męską a żeńską seksualnoscią. Jak penis niewiele czuje to tego są efekty przekładające się na jakość. I to co w głowie, w emocjach nic tu nie da. Ale masz rację, trzeba cieszyć sie tym co jest. Np. że w gumie zamiast czterech razy będzie tylko jeden raz (i ze słabszymi doznaniami penisa). ps: wiem ze seks to nie tylko doznania penisa. Ale w tym wątku prezerwatywa nie sprzyja tej częsci ciała, wręcz jest jej wrogiem. No cuż. Ale gra wstępna też jest super. Dla niej warto iść do łóżka z prezerwatywą (mimo iż po grze wstępnej skończy się fajna zabawa)

ps: nie wybrzydzam. I jeszcze jedno : życzę ci byś choć raz trafiła na jakiegoś faceta z mikropenisem. Może wtedy \"poczujesz\" to co ja w gumie - czyli seks z prawie rzadnymi doznaniami genitaliów. Wtedy chętnie się ciebie spytam : \"jak było?\" :-D I pewna sprawa: gdy lekarz zabroni tabletek to owszem, powinno się go posłuchac. I wtedy myśleć co dalej (np. rozważenie by kobieta chociaż co jakiś czas zrobiła loda z połykiem) Pozdrawiam

facet ///> i wylazło z ciebie . co ukrywałeś

jankesko Bo ma odwagę to napisać: bez gumy mogę 4 razy, w gumie 1 raz (i to znacznie mniej fajny)