Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szymon ka

Koty, wychowanie , karmienie, pielęgnacja

Polecane posty

Gość Emica
Cześć, tu dwuletnia Moona ;) Jestem potwornie wybredna i sprawiam duży kłopot mojej pani, bo nie lubię Whiskasa i Kitiketa. Smakuje mi tylko Sheba, a z suchego Purina. Moim przysmakiem jest gotowana wątróbka, tylko, nie wiedzieć czemu, moja mama się krzywi, jak ja gotuje :P Nigdy nie pijam mleka i nie jem jajka, ale bardzo chętnie zwędzę ze stołu szczypiorek albo koperek i będę go gryźć i wypluwać na podłogę. :) Pozdrawiam wszystkie wybredne kociaki - trzymajcie fason, oni nas tylko karmią! ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_Zosi
Jeśli ktoś ma wątpliwości czy powinien podawac młodemu kotu chude surowe (wcześniej przemrożone) wołowe mięso czy tez nie, to proponuję zapytać weterynarza. Trochę sobie nie wyobrażam, zebym tę surową wołowinę miała kotu podać z masłem..... Co do białka to się zgadzam, zresztą pisałam wcześniej o surowym żółtku. I bardzo dobrze Moona, że nie lubisz puszek, Purina na pewno bardziej na zdrowie Ci wyjdzie. Witamy i pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumburak2
To ja aż taka dobra dla mojego nie jestem :) nie wiedziałam, że wieprzowiny nie może jeść za to daje mu Purine to chyba tyle dobrze. Jaka pani taki kot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumburak2
Czasem niewiedza jest boska :) teraz już nie mogę powiedzieć, że nie wiem ... ale i tak przy najbliższej wizycie pogadam o tym z wetem. O Purinie One też różne opinie czytałam ale przeknałam się dopiero po rozmowach z lekarzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_Zosi
rumburak 2, tak to w życiu jest, że ciągle się uczymy. Ja tez nie wszystkie moje kotki od początku karmiłamjak należy. Kiedyś to myślałam, że puszki to najlepsze co mogę im dać i niestety jeden z moich kotków trochę chorował (układ pokarmowy i moczowy) i strasznie pieniądze wydałam na weterynarza - zdecydowanie wolę wydawac na dobre jedzenie - przynajmiej widzę jak zwierzaki rosną i są szczęśliwe. Teraz od czasu gdy jesteśmy glównie na suchym (i głównie na Purinie) nie mamy kłopotów ze zdrowiem. Lepiej wiedziec co jest dobre dla naszych podopiecznych. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam wypasionego kocurra, co ma juz 12 lat i nigdy jeszcze na nic nie chorował :) no to tak: polecam raz dziennie chudą wołowinke surową albo piersi z kurczaka lub indyka ( wszystko przemrozone) albo jakąś surową rybkę, ale rybkę zawsze sparzam wrzątkiem, poza tym mój kocurro wcina raz dziennie saszetkę jakiegoś whiskas, albo kitekat, albo innego dziadostwa i dostaje 10szt smakołyku whiskas przeciw kudełkom, poza tym uwielbia majonez, oliwki, masło i lody śmietankowe :) i zawsze ma w miseczce jakis suchy pokarm, ostatnio preferuje friskies ;) , aha muszę dodać że jest wykastrowany, bo to być może ma wpływ na to co lubi jeść , poza tym jest bardzo czysty, zawsze załatwia swoje potrzeby w kuwetce i nigdy nie zdarzył się jakiś \"wypadek\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_Zosi
et_am no i super, ekstra menu, może z wyjątkiem tych mięsnych saszetek, co to własciwie mięsne nie są........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama_Zosi ale czasami mozna dac saszetke.. moj kot jak narazie jest na saszetkach i suchej karmie i woli saszetki wiec mieszam saszetki z sucha karma zeby zaoszczedzic bo jedna saszetka kosztuje 2.90... a po za tym sa saszetki ktore maja np 90% miesa animondy chyba jak pamietam... za jakis tydzien -2 zaczne mu dawac miesko surowe, to wtedy zadziej bede dawac mu saszetki... ps: kliknijcie w link ktory mam pod soba.. z gory dziekuje :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_Zosi
wariatka 1488 Kliknęłam na Twój link. Co do saszetek, to nie dam się przekonać. Zdecydowanie lepiej pozostac na suchej karmie i świeżym mięsie. I powtórze jeszcze raz: nie zawsze to co lubimy jest dla nas zdrowe. Moje dziecko (lat trzy) niedawno odkryło coca colę. Twierdzi, że jest bardzo smaczna. Czy pozwole jej ja pić? Nie, bo jest niezdrowa. Ale każdy robi to co uważa za stosowne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumburak2
No chyba z czasem jej pozwolisz :) chyba nie ma dziecka co by nie piło coca-coli. Każdy z nas lubi jakieś niezdrowe rzeczy i trochę trudno się od nich powstrzymać. Mi się nadal wydaje jaki pan taki kot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_Zosi
rumburak 2, nigdy jej za picie coca coli nie pochwalę. A póki mam wyraźny wpływ na to, co je i pije,będe pilnować, aby piła to co jest dla niej zdrowe. Na szczęście zwierzaki nie komponują sobie same jadłsopisu, tylko my to robimy. WIęc możemy im dawac to co zdrowe i dobre dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia1001
Mam problem !!! Jutro do mojego domu wejdzie śliczna biało- czarna kotka !!! Napoczątku jak o tym usłyszałam pomyślałam ,że to będzie mały kotek , a okazało się że to prawie dwu letnia kocica !!! Może zaczne od początku !!! Moja mam wczoraj pszyszła ze sklepu i powiedziała czy chce kotke. Okazało się ,że koleżanka sąsiadki ma do oddania kota. Po jakiejś godz. mama zadzwoniła do niej i spytała się o szczegóły. Okazało się ,że ma na imie Misia ma dwa lata jest czarno biała i bardzo grzeczna !!! Nie wiem czy jąm wziąść bo są pewne ograniczenia jak np. nie moge wybrać płci, maści, wieku, imienia... Pomocy jakąm decyzje mam podjąć !!! I jak opiekuje się takim kotem !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_Zosi
Ewcia1001, będzie dobrze! Każdy kotek,czy to duży czy mały, wniesie do Twojego żcyia dużo radości. Zastanawiam się tylko, dlaczego ta kolezanka sąsiadki chce ją oddać. Pewnie musi, ja chciałabym wiedziec z jakiego powodu. Na pewno powinnaś zapytać o książeczkę zdrowia i szczepienia, czy jest sterylizowana itd. Zapytaj też co do tej pory jadła, bo zmiana miejsca zamieszkania i właścicieli i tak będzie na pewno dla niej dużym stresem, po co dodawac dodatkowy w postaci zmiany jedzenia. Jak uznasz, że chcesz ją karmić czymś innym, zrób to za jakiś czas. Ja bym jeszcze poprosiła o przedmioty kotka, tzn kuwetę, miseczki, zabawki, kocyk itp, żeby miała cos co zna. I nie martw się, będzie dobrze, choć na początku może być trudno. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia1001
Dzięki za wszystko mama_zosi !!! Koleżanka sąsiadki musi ją oddać z tego powodu ,że jej pies (suczka) nie akceptuje kota !!! Jest po prostu zazdrosna !!! Muwi się ,że suki właśnie takie są i w tym przypadku to się sprawdziło !!! Boje się ,że mnie nie za akceptuje ,ale mam nadzieje ,że wkrótce mnie pokocha !!! Dziśaj ją przywiezie zapytam się o to wszystko co mi napisałaś !!! Co do sterylizacji to nie jest wysteriliowana !!!:( I nie stety bende musiała za ten zabig zapłacić !!!Odezwę się jak już ją będę miała !!! Przyda mi się pare informacji !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny 🖐️ moze wy mi doradzicie.Mam 3letnia kotke Tiffany.Mamy ja od malego i mimo jej dosc ciezkiego charaketru jest pelnym czlonkiem naszej rodzinki:-D Przy ostytnim szczepieniu zwrocilam uwage weterynarza ze jej z pyszczka nieprzyjemnie pachnie ( wlasciwie to strasznie smierdzi :-( ) Lekarz stwierdzil kamien i kazal wyczyscic co oczywiscie zrobilismi. Oprocz tego (dziwilo nas ze ten problem ma tak mlody kot) powiedzial ze prawdopodobnie jest to genetycznie uwarunkowane. Tiffy je ( na polecenie weterynarza) tylko suchy pokarm, jako smakolyk dostaje od nas kawalki piersi z kurczaka lub jakas wedlinke. Problem w tym ze po zabiegu minal niecaly rok a zeby Tiffy to znowu tragedia.Lekarz twierdzi ze zwiazana z czyszczeniem narkoza nie jest \"az tak bardzo\" szkodliwa w jej wieku i mozemy ja co roku powtarzac.Mialyscie moze podobny problem, mozecie cos doradzic! Juz sama nie wiem czy ufac lekarzowi, czy on sie tylko na ladne zarobki cieszy? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia1001
Okazało się,że jednak nie będę miała tego kota !!! Bo jego pan nie chce się z nim roztawiać !!! Ale sąsdiadka załatwi mi małego 2 miesięcznego kotka :) ... Jestem bardzo szczęśliwa!!! Odezwe się jak będę miała z nim pierwsze problemy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u kotów podobnie jak i u ludzi tworzy się kamień nazębny, który należy usuwać raz na pół roku lub raz na rok, skoro u Twojego kotka występują takie problemy to trzeba zadbać o higienę czyli po prostu postarać się czyścić zęby kotka regularnie. Wiem że nie jest to proste ale trzeba próbować, natomiast nieprzyjemni zapach z pyska nie musi być związany tylko z kamieniem ale mogą też być inne przyczyny gastryczne, wypadało by zrobić kompleksowe badania. Jeden z moich kotów jest na tyle grzeczny, że daje sobie wyczyścić zęby bez narkozy. Natomiast nie podzielam opinii aby kot jadł tylko suchą karmę a jeżeli tak go karmisz to zwróć uwagę ile pije wody, jest bardzo ważne aby pił sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymon ka
no to zstanów się dobrze nad tym kotkliem:) to co mój wyrabia pozostawiam bez komentarza największym jednak problemem jest to gryzienie!!! gryzie ręce nogi,nawet podczas snu.PORAdźcie coś na to!!! już nie wspomnę że jego ulubionym miejscem zabaw są kable od kompa.i spryskiwaczem go strasze,ale tylko na chwilę ucieka później wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oluuusssiiaaa
będę miała za niedługo kociaka :)) już się oczywiście nie moge doczekać... będzie to zwykły dachowiec. Biorę go od kolezanki więc już go widziałam :) ma dopiero 3 tygodnie iec to taka kruszynka. Mam pare problemów...Urodziły jej się trzy kocaki( 2 kotki i 1 kotka) nie mogę się między nimi zdecydować... chciała bym żeby ten kotek był przylepą. Da się jakoś rozpoznać charakter kociaka? to znaczy jaki bedzie w przyszłość? i nie wiem czy lepiej brać kota czy kotke? prosze o odpowiedź :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje bardzo za odpowiedz! Jednak sie zdecydujemy na te dalsze czyszczenia.Lekarz juz ja przebadal na inne powody ale okazalo sie ze to te zeby. Suchy pokarm to rowniez mozliwosc naturalnego czyszczenia.Pije duzo wody wiec nie ma problemu.Jedyny problem to ten ze Tiffy widzi suchy pokarm jako przekaske a miesko (nie jada puszek, zadna jej nie smakuje a kupilam wszystkie jakie sa na rynku.Schronisko sie bardzo cieszylo:-) ) traktuje jak posilek ;-) Co do tego gryzienia to rowniez mamy ten problem.Moze nie tak duzy (gryzie tylko ludzi) ale jakos nie potrafimy jej tego oduczyc. Moze jeszcze jakies porady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! nie jestem zadnym ekspertem tylko posiadaczem kota ale moze moge pomoc. Mialam dotad 2 kotki i 1go kocura.Wszystkie wykastrowane wiec naturalne popedy byly zminimalizowane. Kocur chodzil swoimi drogami, kotka byla taka przylepka. Wiec juz \"na swoim\" tez sobie wzielam kotke. Ale ona wogole przytulac, glaskac sie nie chce.Bardzo zadko przychodzi po te pieszczoty.Wiec pewnie nie lezy to az tak bardzo w plci.Moze poobserwuj kotki jak sie teraz zachowuja, napewno pomalu ukazuja juz cechy swojego charakteru:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oluuusssiiaaa
dziś idę do tej koleżanki więc zaczne obserwować kociaki. jak moj koteczek będzie już w domu chce żeby mu niczego nie zabrakło! mam już przygotowane podstawowe rzeczy jak kuweta miseczki... potrzebuje jeszcze czego? kotek będzie krudko włosy więc szczotek chyba nie potrzebuje... a i jeszcze mam problem z imieniem :)) wymyśliłam dwa fajne Frutti i Aby (czyt. Abi)... jak myślicie które fajniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia1001
Dlaczeg nikt nic nie piszę ? Proszę napiścię co trzeba mieć na początek jak ma się małego kotka !!! Ja może za miesiąc dostane go i warto się już zaopaczać w małe co nieco !!! Jak będe szła do szkoły (ponieważ mam duży dom i móg by się gdziś schować )będę go zamykała w moim pokoju -przynajmiej narazie !!! Czy to dobrze ? Prosze odp. !!!!!!! P.S Jak go mam nauczyć , np. żeby nie drapał mabli w czasie mojej nie obecności ,albo chciaż je zabezpieczyć !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika_kociara
jezeli chodzisz do szkoły i kot będzie cały dzień sam w domu warto było by mu zapewnić rozrywke lub jezli masz taka mozliwość kolegę. Jezeli jednak nie masz możliwkości obdarzenia go kolegą przejdź się do zoologicznego i kup mu zabawki. jezeli chodzi o drapanie to kup mu w sklepie drapaczke. Możesz tez przynieśc pieniek z lasu ale w takim wypadku kotkowi moz sie wbić do łapek drzazgi. jeżeli chodzi o przygotowanie to podstawy to kuweta, jakas folia pod kuwetę, miseczki, żwirek łopatkę do wyciągania odchodów i legowisko. jezeli kot będzie miał dłógą lub pół długa sierść zaopatrz sie w szczotki. Obawy że kotek się może zgubić w nowym dużym domu sa słuszne. Jezeli masz schody w domu lub odsłoniete kable izolacja w twoim pokoju bedzie dobra... ale tylko na początek! Jezeli masz inne zwierze np. dorosłego kota lub psa odizoluj kociaka doczasu kiedy sie nie oswoi i wicewersa. ja pracuje i prowadze hodowle kotów rasy maine coon i jakoś to wszystko godze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia1001
Dzięki za odp. !!! Te informacje przydadzom się napewno !!! Jak będę miała jakiś problem odezwe się !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejdź na stronę
www.miau.pl - na forum dowiesz się wszystkich rzeczy jest taki temat co każdy kociarz wiedzieć powinien - skarbnica wiedzy o karmieniu, pielęgnacji i chorobach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredzia
hey wszystkim Ja mam malusiego kocurka ma zaledwie 8 tyg jest kochany ale niejadek.Ma w miseczce mleczko daje mu drobniusie kawalki kielbaski i nic nie chce:( zaczynam sie martwic zje kawaleczek i koniec czy on czasami nie jet chorusi? a moze ma robaki bo jeszze nie byl odrabaczony? juz sama nie wiem :(( Plis poradzcie mi co mam mu podawac do jedzenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×