Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

Go艣膰 bi troo bi troo bi bi

nienawidze swojej matki

Polecane posty

Go艣膰 arabka123456789
Doce艅 to co masz. Nie ka偶dy cz艂owiek ma mame, albo mame kt贸ra przyjdzie przytuli czy poca艂uje. Kiedys sama bedziesz mama i na pewno by Ci bylo przykro kiedy ty bys byla tak traktowana przez swoje wlasne dziecko.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 normalno艣膰 rzecz wzgl臋dna
lepiej nie mie膰 matki, ni偶 mie膰 toksyczn膮 matk臋, kt贸ra truje ci ka偶dy dzie艅 ! a najlepiej si臋 wyprowadzi膰, wyjecha膰 za granic臋 lub do innego miasta na studia!

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Iga10
Racja! Ten kto ma dobr膮 matk臋 to nie zrozumie nas.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Brrrrrrr
Wieprz i Cham!

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 jolaka
nienawidze matki od dziecka,mieszkam z nia po ojciec j膮 porzuci艂 i od kur....20 lat zachowuje si臋 jak staruszka

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 vfbdn
a ja kocham moja matke ale dla bezpiecze艅stwa psychicznego nie moge sie z ni膮 spotykac. 1 nie wie czy jestem dzieckiem mojego ojca czy gacha, z kt贸rym miala wieloletni romans i z kt贸rego zwiazku pochodzi moj brat. o czym dowiedzialam sie maj膮c 25 lat. 2 jak mialam 8 lat probowala mnie 'zeswata膰' z ksi臋dzem, kt贸ry si臋 rzystawia艂 do dzieci bo ' jak bedzie stary to nie bedzie mial co z kasa zrobic to mi da'. wiec ksiadz sadza艂 na kolanka itp. jakos intuicyjnie czu艂am o co chodzi i ucieka艂am. przychodzi艂 do nas do domu i mialam byc dla niego mi艂a. 3 jak rozwodzi艂a si臋 z ojcem zostawiala mnie i brata na dworze i wraca艂a o 10 wieczorem po ciemku a my 5 i 3 lata siedzielismy na 艂awce przed blokiem. kiedys przysz艂a policja pytac sie sk膮d jeste艣my i czyje to dzieci bez opieki itp. 4 pp rozwodzie nie wpuszcza艂a do domu taty kt贸ry czekal pod drzwiami a my za drzwiami i ryczelismy. a ona i tak go nie wpuszcza艂a. 5 wtedy to przesta艂a gotowac chodzi艂am zawsze g艂odna i by艂am chuda przerazliwie odk膮d skonczy艂am 6 lat wygladalam jak anorektyczka. 6 nigdy nie stanela w mojej obronie zawsze ja bylam gorsza brzydsza, zle ubrana, chuda, niezgrabna, beznadziejna itp. 7 calymi dniami siedzialam sama w domu. 8 wychodz膮c z domu nie umialam ani sprz膮ta膰 ani gotowa膰 ani sie ubrac. 9 zawsze mi 藕le rzyczy艂a przeklina艂a i nienawidzi艂a. 10 czesto uczy艂am sie w 艂azience bo przeszkadzalo jej zapalone 艣wiat艂o w pokoju. 11. ubrana chodzi艂am zawsze jak ostatnia sierota, bo nigdy nie bylo na to pieni臋dzy. pieni膮dze by艂y na nowe meble itp. 12 zawsze chciala zebym byla kochanko utrzymank膮 jakiegos bogatego faceta. i zyczy艂a mi samotnosci, 13 zawsze mnie odrzuca艂a. nigdy nie czu艂am si臋 kochana. 14 do niedawna kiedy si臋 jeszcze spotyka艂am z ni膮 bo zalezalo mi na jej mi艂o艣ci potrafi艂a mnie tak zjechac ze tygodniami dochodzi艂am do siebie. 16 mi艂o艣膰 mojego zycia przegna艂a z domu, jak zreszt膮 wszystkich moich jakichkolwiek znajomych i przyjaci贸艂. potrafi艂a do kolezanki powiedziec wynos si臋. albo zabroni艂a mi spotykania z przyjaci贸艂k膮 bo by艂a brzydka i gruba a ja chuda i wygl膮da艂y艣my jak 'flip i flap' 17 do tej pory mam przer膮bane w 偶yciu, ale odk膮d jej nie widze jest ... lepiej 18 ona si臋 uwa偶a na najlepsz膮 matk臋 t贸ra po艣wi臋ci艂a wszystko dla swoich dzieci. 19 widzia艂a mnie tylko jak bylam do czegokolwiek potrzebna (rzadko) a na codzien to mialam zejsc jej z oczu wypier spier itp. 20 kazala mi sie spowiadac ze wszystkiego. zero prywatnosci wi臋c wymyslalam niestworzone historie w kt贸rych byla superbohaterem. 21 kiedy tylko us艂yszala o jakiejs mojej porazce to tak mnie dolowala ze jestem beznadziejna itp. 22 obiecala ze jak dobrze zdam mature dostan臋 od niej duzy prezent. zdalam najlepiej w calej szkole. dosta艂am .. parasol kt贸ry za darmo dosta艂a z firmy a kt贸ry brat za tydzien popsu艂 23 zawsze zebralam o jej uwag臋, mi艂o艣膰, tlumaczy艂膮m itp. ale jak grochem o scian臋. teraz wiem ze takie relacje mozna wyleczyc ucinaj膮c je 24 moje zycie jest beznadziejne nie umiem ulozyc sobie zycia. nie mam ani dziecka ani faceta. mam mn贸stwo przeklenstw z kt贸rych musze byc uwalniana przez egzorcyst臋. 25 mimo to kocham j膮 i przykro mi kiedy pisze kolejnego p艂aczliwego maila w stylu ze j膮 rani臋. ale musz臋 wybra膰 mi臋dzy walk膮 o swoje szcz臋艣cie a mi臋dzy jej chorym swiatem. jej i tak nie pomog臋 bo nie potrafi臋.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 vfbdn
na kolezanki moje m贸wila kur... raz moglam wyjsc raz nie rosyjska ruletka, a jak bylam na imprezie to zawsze czekala i ze szczeg贸lami kazala opowieadac ilu facetow wyrwa艂am itp. jak mialam 14 lat starsze o 3 lata kolezanki zaczely chodzic na dyskoteki, to tez mnie wyganiala, mimo ze nie bardzo chcialam. a tam wiadomo alkohol papierosy faceci itp. zawsze chciala mnie ubierac po swojemu w jakies sexowne kr贸tkie kurteczki itp. nienawidzi艂am tych ciuch贸w wyglada艂am oblesnie. nigdy nie moglam kupic tego co chcialam to ona mnie ubierala. wysmiewa艂a sie jak kt贸ras ciotka albo znajoma miala problem wychowawczy albo dzieci nie odwiedzaly rodzic贸w, bo ona miala sie za najlepsz膮 mame. na 艣wi臋ta zwykle sie z ni膮 nie spotyka艂am (juz po wyjsciu z domu) bo miala duzo spraw do za艂atwienia. wszyskiego mi zazdrosci. chudosci, zebow, w艂os贸w, but贸w, wykszta艂cenia, samotnosci, ubra艅, po prostu wszystkiego. ja zdaj臋 sobie spraw臋 z tego wszystkiego ale ci膮gle j膮 kocham.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 vfbdn
jak czytam niekt贸re wypowiedzi to .. moja matka jest taka sama. tez zawsze wmawia艂a sobie jakies wyimaginowane choroby i wmawiala mi ze to przeze mnie. i tak zamo przed ludzmi udawa艂a najlepsz膮 mamusi臋. i tez dla brata zawsze byla dobra. jemu kupi艂a prawo jazdy jak mial 18 i auto, a ja 3 lata starsza nie mialam prawa go dotkn膮膰. a dlaczego jemu kupila a mi nie 'bo ona ma dziewczyne'

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 vfbdn
dodam jeszcze ze jak mialam 5 lat to ze znajomymi w mojej obecnosci rozwa偶ala opcj臋 oddania mnie do domu dziecka. a kiedy brat mnie pobi艂 i wyskoczy艂 z no偶em m贸wi膮c zabije ta kur to moja matka m贸wila do niego 'no co ty do wiezienia chcesz isc' mam zakaz kontaktu i wam tez radz臋 to jedyny spos贸b. choc uwalniac si臋 z niej b臋d臋 pewnie do konca zycia. na szcz臋scie mimo wszystko kocham j膮 zycz臋 jej dobrze i wiem ze jest po prostu bardzo bardzo biednym cz艂owiekiem. no ale c贸偶 ja nie mog臋 jej pom贸c w 偶aden spos贸b

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 vfbdn
zamiast zaj膮c si臋 zabaw膮 w dziecinstwie, imprezami w liceum czy na studiach to ja wiecznie mialam problem, wiecznie poczucie winy, wiecznie wyrzuty sumienia wiecznie ciagnela mnie w d贸艂. mialam poczucie ze jestem niegodna mi艂o艣ci, ze jestem zerem, ze jestem beznadziejna, ze ka偶dy ma prawo mnie krzywdzic. i tak 偶y艂am jak ten je艂op i popychad艂o. do tej pory nie wysz艂am na prost膮. jestem uwalniana od 2 lat.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Moppie
A ja jej nie nienawidz臋! Nie lubi臋, nie kocham! Zerwalam z ni膮 kontakt! To ju偶 rok! Najspokojniejszy rok w moim 偶yciu!

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 vfbdn
zostawila mojego ojca i zrobila z niego szmate. uniemozliwila jakokolwiek kontakt z dziecmi. zostawiala kazdego faceta i traktowala kazdego jak smiecia. a mimo to zawsze szaleli za ni膮. nie wiem czemu. teraz ma 55 lat i wlasnie zostawila kolejnego faceta. zawsze jednak to ona byla ofiar膮. bardzo krytykowa艂a swoj膮 matk臋, kolezanki z pracy, rodzine. ona zawsze byla ta biedna, ta pokrzywdzona. a ze mnie robi艂a najgorsz膮 przy rodzinie i obcych, ze nie sprzatam, nie pomagam, ze jestem niewdzieczna i samolubna egoistka, zimna, wyrachowana itd itd itd.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 fewae
ciekawy temat

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 No niewiem
Mit Matki! Jakie one s膮 dobre to w艂a艣nie wida膰 w ostatnim czasie co wyprawiaj膮 ze swoimi dzie膰mi! Zn臋caj膮 si臋 psychicznie i zabijaj膮.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 z.z.z.z.z
dziewczyny, jestem strasza od wi臋kszo艣ci z Was, mam ju偶 prawie 30tk臋, ale doskonale Was rozumiem. jak by艂am nastolatk膮 i 20latk膮, prze偶y艂am wiele podobnych do opisanych przez Was sytuacji - tym bole艣niejszych, 偶e natur臋 mam buntowniczki, a mama jest typow膮 dewotka. niestety, w niekt贸rych przypadkach to wcale nie przejdzie z wiekiem, ewentualnie z艂agodnieje. moja matka do dzi艣 nie pozwala mojemu facetowi zosta膰 na noc, je艣li jeste艣my pod jej dachem :) a spotykam si臋 z nim od kilku ju偶 lat :) jestem odpowiedzialna i sta艂a w uczuciach. jestem niezale偶na, wykszta艂cona, pracuj臋, je艣li chodzi o karier臋 i wykszta艂cenie, osi膮gn臋艂am ju偶 o wiele wi臋cej ni偶 ona przez ca艂e swoje 偶ycie. a ona si臋 martwi, 偶e si臋 prze艣pi臋 ze swoim ukochanym be偶 s艂ubu :) usmiecham si臋, bo... tylko si臋 艣mia膰 albo p艂aka膰, to ju偶 wol臋 to pierwsze. trzeba chyba nabrac dystansu - przeczekajcie te par臋 lat, nied艂ugo b臋dziecie niezale偶ne, mamie lepiej przytakn膮膰 dla 艣wietego spokoju, niecheci nie okazywac, a MYSLEC i zy膰 (na tyle, na ile si臋 da) PO SWOJEMU, byle z rozs膮dkiem. nie wszystko rodzice musz膮 wiedzie膰. za niektore przejawy surowosci mojej mamy (zakazy itp) sprzed kilku lat jestem jej wdzieczna! wi臋c czasem ten rygor pop艂aca, naprawd臋 uchroni艂 mnie przed nieodrwacalnymi b艂edami. ale niekt贸rych nigdy jej zapomn臋. matki pewnie zazwyczaj chc膮 dobrze, ale... wiadomo jak to bywa z dobrymi intencjami. co by nie m贸wi膰 relacje matka-c贸rka bardzo cz臋sto s膮 bardzo trudne. Wam i sobie samej - du偶o si艂y i pozytywnych rozwi膮za艅!

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 z.z.z.z.z
i jeszcze jedno - kto艣 napisa艂 wcze艣niej o nieuchronnym wk艂adaniu p艂aszcza swojej matki - 偶e ka偶da z nas b臋dzie jak jej matka. w moim przypadku - przenigdy! b臋d臋 si臋 tak pilnowa膰 na ka偶dym kroku.... nie chc臋 jej w niczym przypomina膰. my艣le nawet o apostazji (oficjalnym wypisaniu si臋 z ko艣cio艂a), 偶eby - cho膰by tak symbolicznie - odci膮膰 si臋 od tego, co mi si臋 najbardziej z wadami mojej matki kojarzy. mam nadziej臋, 偶e mi si臋 to uda...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 olsztynianka87
Wi臋c ja opowiem wam o mojej matce od kiedy pamietam jak bylam dzieckiem moj tato nigdy nie podniosl n mnie reki a matka lala pasem obrywalam nawet za brata starszgo zawsze byl jej pupilkiem. Teraz jest podobnie choc kocham brata i sie z nim bardzo dobrze dogaduje tak matki nienaidze.mam meza dzieckko i kolejne w drodze.mieszkamy niestety z moimi tata i matka ale to dlatego ze nie chce stracic mieszkania ktore matka choc moj brat dostal mieszkanie po dziadku planuje rowniez oddac bratu s.u.k.a.kradnie rozne rzeczy tj przyprawy ziemniaki grzebie w moich rzeczach.nigdy nie otrzymalam od niej pomocy jesli pozycze od niej jajko to naet to jajko czy ziemnaiaka musze jak najszybciej oddaac z mieszkania wylicza mnie co do grosika ja mam dwa pokoje na jedn a reszta tj kuchnia przedpokoj lazienka i kibelek rozdziela na pol.ojciec mimo ze jest po mojej stronie to tego glosno nie poie bo jest pod pantoflem i nawet slowem jej nic nie powie jak ona przy znajomych potrafi powiedziec ze ona soie wychowala faceta i tak trzeba robic a przeciez zwiazk polega na partnerstwie moj ojciec nie jest psem do tresowania.nic ja nie interesuje calymi dniami siedzi przed kompemi gra w kretynskie gierki.w dodatku ciagle wtraca sie w wychowanie mojego dziecka co skutkuje tym ze syn przestaje mnie sluchac a wrecz lekcewazyc a ma dopiero 6 lat.nigdy w zyciu sie jej nie zwierzalam i nigdy tego nie zrobie.nagaduje do mnie rozne bzdury do rodziny przez nia raz sklocilam sie z bratem i bratowa ale tak jej nawsadzalam z musiala powiedziec prawde i pozniej mnie przepraszali ale do innych caly czas to robi.nienawidze jej nie jest jak matka tylko jak parszywa menda gdyby nie fakt ze mieszkam z nia pod jednym dachem juz dawno dostalay w ryj. probuje mnie oszukac nawet na oplatach za mieszkanie byla nawet dzis taka sytuacja ja dobrze wiem ile mam placic a ona siedziala godzine czasu i probowala sie doszukac co moze mi jeszcze wcisnac do placenia i zauwazyla ze jest niedoplata 15gr na radiu i tv i przyszla do mnie nawet z taka kwota jest chora na umysle i gdybym mogla to bym ja na zawsze zamknela w jakims oddziale.nie daj boze moj tata odejdzie pierwszy bo wogole zapomniala dodac ze moja stara nie pracuje przepracowala w swoim zyciu 5 lat i twierdzi ze sie napracowala a tata tyra na nia caly czas.ode mnie ona nigdy nie dostanie zadnej pomocy predzej skocze z bloku nz pomoge tej szm....e. takm wiec to w skrocie moja historia.ma ktos gorsza matke???

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Ja tez nienawidze swojej matki alkoholiczki. Od wielu lat zneca sie nad rodzina. Doprpwadzila do tego ze mam problemy psychiczne, unikam ludzi a wyjscie gdziekolwiek jest dla mnie horrorem. Nie mam kumpli, kolezanek zamknalem sie w sobie. Matka jest alkoholiczka lubi wszystkimi rzadzic co lepsze sasiadom i kolegom z pracy okazuje wielki szacunek i wybiela sie w ich oczach jaka to ona jest dobra a wszyscy naokolo zli. Wyzywa nas od najgorszych w domu, grozi wyrzuceniem z domu. Wiele razy bylem swiadkiem pijackiej bojki z ojcem. Nienawidze k***y ale pocieszam sie ze niedlugo zdechnie bo odzywia sie prawie samym alkoholem. Malo je, tylko pije piwo z 8 dziennie i pali papierosy dlugo tAk nie pociagnie. My jako dzieci nigdy jej nie sprawilismy problemow. Ja skonczylem szkole ze srednia powyzej 4 nigdy nie sprawialem wiekszych problemow, nie palilem, nie cpalem. Nigdy nie bylo na mnie skarg. Mature zdalem bardzo dobrze. Niestety na studiach juz nie dalem rady ze wzgledu na leki. Bylem 3 miesiace w szpitalu psychoatrycznym. Siostte matka tez wykancza a jest najlepsza w swojej klasie w liceum. Ma najlepsza srednia, wygrywa konkursy uczy sieciagle, nie pije, nie pali nie imprezuje. A ts potrafi wyzywac ja pd k***w, wyrzucac ja z domu i mowi jej w kolko ze sie nie uczy. Nienawidze tej jedzy. Jak umrze napluje jej do trumny! Zniszczyla mnie i moja osobowosc. Ciagle sie boje, nie potrafie normalnie funkcjonowac. Jestem przegrany.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
R贸wnie偶 nienawidz臋 swojej matki. Ona potrafi zrobi膰 awantur臋 dos艂ownie o wszystko. Zawsze znajdzie pretekst. Na okr膮g艂o mnie oszukuje, k艂amie w 偶ywe oczy. Na ka偶dym kroku udowadnia mi 偶e jestem nikim, traktuje mnie jak 艣miecia, ci膮gle powtarza 偶e nic w 偶yciu nie osi膮gn臋, 偶e nie sko艅cz臋 szko艂y (mimo tego 偶e nie ucz臋 si臋 najgorzej), 偶e nigdy nie znajd臋 sobie faceta, nie za艂o偶臋 rodziny bo nikt nie b臋dzie mnie chcia艂. Po ka偶dej awanturze idzie do babci (mieszkamy razem) i wsp贸lnie na mnie gadaj膮, ja wszystko s艂ysz臋 po strasznie krzycz膮, nakr臋caj膮 si臋 nawzajem. To boli najbardziej. Ona nie potrafi normalnie m贸wi膰, jak m贸wi to krzyczy. Babcia udaje bezstronn膮 a i tak zawsze uwa偶a 偶e to matka ma racj臋. Jak ju偶 zaczynamy jak膮艣 awantur臋 to zawsze zejdzie na temat z kt贸rym mia艂am problem par臋 lat temu, i mam dalej w mniejszym stopniu mimo wielu wizyt u psychologa. Zawsze si臋 z tego 艣mieje, a mnie to tak bardzo boli. Ona mnie niszczy z ka偶dym dniem. Czuj臋 si臋 nikim, jestem kompletnie bezwarto艣ciowa. Co wi臋cej wymy艣la sytuacje kt贸re nie maj膮 miejsca, w kt贸rym oczywi艣cie jestem t膮 z艂膮 i opowiada o tym babci. Chcia艂abym si臋 wyprowadzi膰, uwolni膰 ale nie mam za co. Czuj臋 si臋 w tym domu jak w wi臋zieniu, wczoraj si臋 pok艂贸ci艂y艣my i dzisiaj ca艂y dzie艅 si臋 odgrywa, ka偶e mi sprz膮ta膰 ca艂y dom a sama siedzi i nic nie robi. Uwa偶a 偶e powinnam j膮 kocha膰 bo daje mi dach nad g艂ow膮 i czasem jakie艣 pieni膮dze. Ca艂y czas mam wra偶enie 偶e musz臋 przeprasza膰 za to 偶e 偶yj臋. Rozwiod艂a si臋 z ojcem i ca艂y czas mnie do niego por贸wnuje. Nie wiem co mam ju偶 robi膰.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 no c贸偶 takie fakty
ja te偶 tej ohydnej baby nienawidz臋, obrazi艂a moj膮 偶on臋, w g艂臋bi pewnie od dawna ni膮 gardzi, parszywiec ma 艣rednie wykszt. a uwa偶a si臋 na nie wiadomo jak膮 dam臋, karakan kurd**el ry偶elec. Dla mnie ten babsztyl ju偶 nie istnieje, jak kopnie w zegar to mnie b臋dzie j-ba艂o, na pogrzeb nie p贸jd臋, mam do艣膰 tego fa艂szu. Babo g艂upia nie obchodzisz mnie, skre艣lam ci臋 z mojego 偶ycia!!! Tylko dlatego nie usun膮艂em z kontakt贸w w telefonie, 偶ebym w razie czego widzia艂 偶e kretynka dzwoni i nie odbiera膰. Kij w oko idiotce fa艂szywej!

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Meduzkaa
Moja chcia艂a mnie swojemu gachowi pod艂o偶y膰 偶eby wyci膮gn膮膰 z niego kas臋. Potem ode mnie "po偶yczy艂a" spor膮 sum臋 pieni臋dzy na g艂upkowate zmiany w mieszkaniu (gdzie ja nie mieszkam), oczywi艣cie nigdy nawet nie wspomnia艂a o jakim艣 oddawaniu, niby po co? Potem znowu przysz艂a 偶eby po偶ycza膰.. A ja by艂am wtedy bezrobotna. W sklepie z kosmetykami wrzuca艂a mi do w贸zka swoje kosmetyki a potem wychodzi艂a na zewn膮trz kiedy trzeba by艂o p艂aci膰. Jak si臋 dowoedzia艂a 偶e mam kogo艣 to mnie wyrzuci艂a z domu, wydziedziczy艂a i jeszcze pr贸bowa艂a wy艂udzi膰 kas臋 na sw贸j drugi dom. Ale najlepsze jest 偶e ona si臋 czuje niewinna, czysta jak kropla wody. Nie wiem czy ona jest chora psychiczna czy tak od 艣rodka z艂a. Teraz znowu przysz艂a po kas臋, wys艂a艂am, ale m贸wi膮c szczerze wi臋cej satysfakcji daje mi wspieranie bezdomnych ps贸w.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
w艂a艣nie one zawsze czuj膮 si臋 kryszta艂owe, albo rozgrzeszone, bo a) nie pami臋ta b) ty przejaskrawiasz bo na pewno tak nie by艂o- k艂amiesz c) ona inaczej nie umia艂a d) by艂o jej ci臋偶ko e) ty tez nie by艂as 艣wi臋ta/y, kr贸tko m贸wi膮c- prowokowa艂a艣 j膮 biedn膮 f) nie mog艂o by膰 inaczej, bo ona ci臋zko pracowa艂a g) prtzecie偶 偶yjesz, nic si臋 nie sta艂o h) bo by艂y takie "autorytety wychowawcze" i tak mieli wszyscy i)ona sama mia艂a takie samo dzieci艅stwo a przecie偶 偶yje, w czym problem

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 nie znosz臋 mojej matki
O to k***a chodzi,,dok艂adnie te argumenty kt贸re wymienia艂as,,cieszy膰 si臋 偶e nie zadusi艂a albo nie podda艂a sie aborcji a to 偶e psych臋 i zycie z******,ze latami musia艂am leczy膰 si臋 z kompleks贸w i nie mog艂am liczy膰 na s艂owa otuchy,ze wszyscy inni byli lepsi ode mnie i do dzisiaj s艂ysz臋 to jej katolickie kw臋kanie i pr贸by u艂ozenia mi zycia po swojemu..a zawsze schorowana,z ci臋zkimi traumami z dziecinstwa,biedna,pozostawiona sama sobie,rzyga膰 si臋 chce.I jeszcze ok艂amywa艂a mnie ca艂ymi latami,ukry艂a przede mna prawd臋 o facecie kt贸rego bardzo kocha艂ama,a wr臋cz wciska艂a kity robi膮c ze mnie wariatk臋 ,tego jej nigdy nie wybacz臋 i mam nadziej臋 ze B贸g kt贸rego tak wielbi kilka godzin dziennie odp艂aci Jej za wszystkie moje krzywdy.Jak mo偶na chcie膰 偶eby w艂asne dziecko 偶y艂o z alkoholikiem i facetem kt贸rego nie kocha,tego nie pojmuj臋.Ca艂e szczescie ze potrafi臋 byc inna,ze nie mszcz臋 sie na swoich dzieciach,ze przerwa艂am ten 艂ancuch przemocy psych i fizycznej ale czasem tak boli 艣wiadomosc tego ze w艂asna matka potrafi zgnoi膰 偶ycie,zniszczy膰 marzenia i nadziej臋,oszuka膰,podci膮膰 skrzyd艂a i wp臋dzi膰 w depresj臋.Nie b臋d臋 p艂aka艂a gdy umrze.To straszne

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
a jak potrafi艂a odwr贸ci膰 kota ogonem twierdz膮c,ze to ja wszystkich rani臋 bo pomawiam o cos co nie jest prawd膮,bo s艂owo Przepraszam nie mo偶e przej艣膰 przez gard艂o wi臋c lepiej i艣膰 w zaparte:/jak mozna miec taki tupet wiedz膮c ze c贸rka ma racj臋,,,psychiczna kobieta,o z艂ym,toksycznym wn臋trzu..musia艂a艣 si臋 bardzo dobrze czu膰 ,,Mamusiu "w tych k艂amstwach ,a Boga to Ty w sercu nie masz bo nie 偶al Ci by艂o nawet w艂asnego dziecka..ca艂e szcz臋scie ze znalaz艂 si臋 Kto艣 kto zauwa偶y艂 co Ty mi robisz od wielu lat i zareagowa艂 bo pewnie wskutek tego Twojego wychowania ,,chrzescijanskiego"by艂abym co najmniej po kt贸rej艣 pr贸bie samob贸jczej...mam nadziej臋 ze dzi臋ki mnie zwr贸ci si臋 uwage na tych rodzic贸w,kt贸rzy niszcz膮 swoje dzieci w spos贸b dla innych niezauwa偶alny,,ciekawa jestem ilu z Nich tak jak Ty ucz臋szcza do sakrament贸w i kl臋czy modl膮c si臋 przed obrazem MB,,trudne dziecinstwo to za ma艂o zeby usprawiedliwi膰 wszystkie swoje pod艂osci

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 vvvona
Nie wiem czy kto艣 odwiedza jszcze te forum....ale mam tak samo,czyta艂am wszystko i takze nienawidz臋 w艂asnej matki!! Obecnie jestem w 7m-cu ci膮偶y i wyladowa艂am na bruku....k艂贸tnia-i decyzja 偶e d艂u偶ej nie dam rady.Nie chce nara偶a膰 dziecka na stres a p贸藕niej toksyczne przebywanie z tak膮 osob膮 jak ona!!Wiem jedno...co by si臋 nie dzia艂o nigdy bym nie doprowadzi艂a 偶eby moja c贸rka w ci膮偶y szuka艂a dachu nad g艂ow膮! ;/ trzeba byc chorym.Tym bardziej 偶 eo dziecko stara艂am sie 10lat! Jest dla mnie wszystkim...a matka??Hmmm...szczerze?Nie chce jej znac - dla mnie nie 偶yje.Nie wybacz臋 jej tego.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Czyta艂am wasze wypowiedzi i po cz臋艣ci ciesze si臋 偶e nie jestem osamotniona. Moja matka jest toksyczna. Wychowywa艂a mnie sama (ojciec nie 偶yje-nie pami臋tam go nawet). Nie sprowadza艂a innych facet贸w i zosta艂a sama aby ja i moje rodze艅stwo (2 szt) mieli dobrze. 1. Nie idzie si臋 z ni膮 dogada膰 od zawsze. Jak ja mam problem i m贸wi臋 jej nieraz o co chodzi i co mam zrobi膰, to ona zaczyna ziewa膰 albo zmienia temat na inny. Jak jej m贸wi臋 偶eby nie zmienia艂a tematu to zawsze twierdzi 偶e moje problemy to takie byle co, 偶e to nie s膮 problemy i po co ja jej o tym m贸wi臋. 2. Nigdy nie dba艂a o siebie, zawsze twierdzi艂a ze ni膮 ma czasu na nic. Jak nieraz w sklepie chcia艂am 偶eby艣my poszuka艂y czego艣 dla niej, jakiego艣 ubrania, to zaraz si臋 z艂o艣ci艂a i m贸wi艂a 偶e ona ma w czym chodzi膰, a jak czego艣 potrzebuje to p贸jdzie do krawcowej. Oczywi艣cie ubra艅 mia艂a garstk臋 w kt贸rych ci膮gle na okr膮g艂o chodzi a nie pierze ich zbyt cz臋sto. 3. Nie mog艂am zadba膰 o siebie, bo nie by艂o miejsca na to, a po drugie jak kupi艂am jaki艣 balsam, czy krem do twarzy to si臋 艣mia艂a, 偶e ja taka lalunia jestem i pracowa膰 mi si臋 nie chce, tylko bym si臋 kremowa艂a i nic wi臋cej 4. Zawsze brakowa艂o pieni臋dzy na ubrania dla mnie, jakie艣 zabawki jak by艂am dzieckiem, s艂odycze i inne takie. ALE pieni臋dzy by艂o pod dostatkiem, nigdy nie musia艂a po偶ycza膰, ani nie liczy艂a czy starczy do pierwszego. Przez wszystkie lata uzbiera艂a maj膮tek w艂膮czaj膮c w to nieruchomo艣ci i du偶e kwoty pieni臋dzy w banku - ale na kupno ubrania, czy lepszego jedzenia wci膮偶 wed艂ug niej nie ma pieni臋dzy. 5. Nie mia艂am swojego miejsca, wybudowa艂a dom i sobie go urz膮dzi艂a jak chcia艂a, TYLKO ZAPOMNIA艁A O DROBNEJ SPRAWIE, 偶e ja i moje rodze艅stwo nie mieli艣my nigdy swojego pokoju. Lekcje odrabia膰 musia艂am w pokoju gdzie jest telewizor i nie mog艂am si臋 uczy膰 bo m贸j brat (kt贸ry co roku ledwo przechodzi艂 z klasy do klasy) musia艂 obejrze膰 film, albo serial. Szed艂 spa膰 dopiero ok 21, 22 i dopiero w贸wczas mog艂am usi膮艣膰 i odrabia膰 lekcje. Co wi臋cej jak siedzia艂am do p贸藕na to mojej matce przeszkadza艂a lampka kt贸ra by艂a w艂膮czono bo ona nie mog艂a spa膰. 6. Wy艣miewa艂a si臋 ze mnie 偶e nie umiem czego艣. Zawsze dla niej by艂am zerem. Uczy艂am si臋 dobrze, mia艂am mo偶e 4 i 5 a mimo to zawsze by艂am gorsza. Jedyne co potrafi艂a to jak przychodzi艂a od swoich kole偶anek, kt贸re wychwala艂y swoje dzieci 偶e takie m膮dre i wspania艂e, a jak przychodzi艂a do domu to na nas krzycza艂a i robi艂a awantur臋 偶e dlaczego nie mamy samych 5 i nie pomagamy jej. Teraz 15 lat po, spyta艂am jej si臋 czym si臋 zajmuj膮 te cudowne dzieci jej kole偶anek i kim w 偶yciu s膮 - to nie potrafi艂a odpowiedzie膰 na ani jedno pytanie 7. Gdy dosta艂am si臋 n pa艅stwowe studia dzienne, to p艂aka艂a ze kto jej teraz w firmie b臋dzie pomaga膰, 偶e ona sobie nie da razy . P艁AKA艁A 呕E JEJ NIKT NIE POMO呕E, A NIE 呕E SI臉 WYPROWADZAM Z DOMU. 8. Zawsze si臋 w艣cieka艂a jak m贸wi艂am 偶e kole偶anka si臋 zar臋czy艂a, albo 偶e wyje偶d偶a za granic臋 z facetem - do dzi艣 nie wiem o co jej chodzi艂o 9. Na wesela nie mog艂am nigdy zaprosi膰 偶adnego kolegi, bo za m艂oda jestem itp. a Dzi艣 jak m贸wi臋 偶e id臋 sama na wesele to z艂a, 偶e w moim wieku ju偶 nie wypada i艣膰 samemu, albo namawia mnie 偶ebym nie jecha艂a bo po co , bo to kosztuje i niepotrzebny wydatek. Mimo 偶e za "kole偶anki" brata p艂aci i jest jeszcze z tego powodu szcz臋艣liwa 10. Ubzdura艂a sobie, 偶e zostan臋 po maturze w mojej ma艂ej miejscowo艣ci, b臋d臋 zarabia膰 2000 z艂 i b臋d臋 miedz m臋偶a, a jej pomaga膰. Jak si臋 dosta艂am na studia to si臋 za艂ama艂a ze jej nikt nie pomo偶e, a jak jej powiedzia艂am 偶e to matka sobie wymy艣li艂a 偶e zostan臋 w ma艂ej miejscowo艣ci, to jeszcze z艂a 偶e si臋 jej obszczekuj臋. 11. Nie dociera nic co si臋 do niej m贸wi. Jak ma jaki艣 problem i chce porozmawia膰, to potrafi臋 z ni膮 rozmawia膰 na ten temat przez 3-4 godziny, przez kilka dni ale ona i tak zrobi po swojemu i jeszcze ma do mnie pretensje 偶e ja chce j膮 sk艂贸ci膰 ze wszystkim (wtf???? ) 12. Wszystko co inni powiedz膮 jej na m贸j temat jest prawd膮, a co ja m贸wi臋 to k艂amstwo i wiele razy na mnie krzycza艂a za co艣 tam, 偶e kto艣 jej powiedzia艂. A偶 do pewnych wakacji, gdzie po jednej z takich sytuacji gdy okaza艂o si臋 偶e s艂owa innej osoby to k艂amstwo a ja m贸wi艂am prawd臋 i p贸藕niej przez tydzie艅, codziennie jej to przypomina艂am w bardzo chamski spos贸b, doprowadzaj膮c do p艂aczu - przesta艂a wszystkim wierzy膰. 13. obgadywanie mnie i rodze艅stwa do rodziny, za艣 na spotkaniach rodzinnych dyrygowanie i uzmys艂awianie jak to ona 艣wietnie wychowuje nas a my tacy niewdzi臋czni. 14. uwa偶a si臋 za najlepsza bo "ca艂e 偶ycie nam po艣wieci艂a". 15. jej rozczarowanie, bo my艣la艂a 偶e jak teraz jest stara to powinnam przyje偶d偶aj膮c do domu ugotowa膰 jej, posprz膮ta膰, wys艂ucha膰 jej 偶ali i bol膮czek, wys艂ucha膰 jaka wredna jestem i jej podzi臋kowa膰. 16. mieszka ze swoim synkiem i uwa偶a 偶e jak przyjad臋 do domu to mam jej pom贸c sprz膮ta膰, a jak powiedzia艂am, 偶e ja tu nie mieszkam i nie b臋d臋 po kim艣 sprz膮ta膰 to si臋 jeszcze oburzy艂a. 17. ci膮gle wypomina mi 偶e nie mam m臋偶a i dzieci a w moim wieku to ju偶 najwy偶sza pora - pomimo 偶e sama p贸藕no wychodzi艂a za m膮偶. 18. nigdy mnie za nic nie pochwali艂a, a jak co艣 jej si臋 nie podoba艂o to gani艂a. 19. Je艣li chce jej rady to si臋 艣mieje 偶e ona mi jej nie da bo jestem wredna, a je艣li m贸wi臋 jej 偶eby si臋 nie wtr膮ca艂a, to musi swoje zdanie wcisn膮膰. 20. wypomina mi przy ka偶dej okazji, 偶e nie dogaduj臋 si臋 z bratem, mimo 偶e moja siostra ma takie same relacje z nim (brak relacji). Jak jej kiedy艣 ja i siostra zacz臋艂y艣my m贸wi膰 dlaczego si臋 z nim nie dogadujemy, 偶e to ju偶 jest zastarza艂a sprawa z dzieci艅stwa, to ona na to 偶e ju偶 starzy jeste艣my i powinni艣my zm膮drze膰 i 偶e na pewno przesadzamy bo jej synu艣 jest najlepszy. 21. od dziecka dogadywa艂a i krytykowa艂a wszelk膮 moj膮 aktywno艣膰 w szkole, czy w艣r贸d znajomych, ze mi to niepotrzebne i po co na to marnuj臋 czas. 22. nigdy mnie nie wspiera艂a, zawsze twierdzi艂a, 偶e jestem za g艂upia i 偶ebym nie bra艂a udzia艂u w konkursie, nie dzia艂a艂a aktywnie w spo艂eczno艣ci itd. wiele razy to jej si臋 udawa艂o ale dopiero pod koniec szko艂y 艣redniej przesta艂am si臋 jej tym przejmowa膰. 23. ci膮gle mi zarzuca 偶e jestem zbyt zdenerwowana i impulsywna, tylko ta idiotka nie widzi tego 偶e to przez ni膮. bo jak z ni膮 si臋 nie widz臋 ani nie kontaktuj臋 to jestem spokojniejszym cz艂owiekiem. przekona艂am si臋, 偶e ci膮gle by艂am poddenerwowana przez nia do czasu wyprowadzki z domu. jak si臋 wyprowadzi艂am jestem spokojniejsza. a przez ni膮 ci膮gle zdenerwowana od zawsze traktowa艂a mnie jak zero i to spowodowa艂o, 偶e mam bardzo nisk膮 samoocen臋 a obecnie r贸wnie偶 depresj臋 z kt贸rej nie mog臋 wyj艣膰 od prawie 2 lat. nie wiem co mam zrobi膰. nie mam z kim porozmawia膰 o moich problemach. Osoby z kt贸rymi znam si臋 od wielu lat - zawodz臋 si臋 na nich jedna po drugiej. nie chce im m贸wi膰 wi臋cej ju偶 nic bo im nie ufam, a to powoduje 偶e zamykam si臋 coraz bardziej w sobie. nie widz臋 dalszego sensu 偶ycia i nie wiem co dalej. p艂aka膰 chce mi si臋 codziennie, ale nie wiem jak d艂ugo to wytrzymam, boj臋 si臋 jutra, nie mog臋 spa膰 w nocy. wola艂abym si臋 wcale nie urodzi膰, albo zgina膰 w jakim艣 wypadku. ta osoba zniszczy艂a mi 偶ycie, ci膮g艂ymi dogadywaniami, brakiem pochlebstw, jej sk膮pstwem na ubrania i inne rzeczy co powodowa艂o 偶e w szkole by艂am popychad艂em , jedynie nauczyciele mnie lubili bo si臋 dobrze uczy艂am. Moja matka zawsze by艂a zaj臋ta i nie mia艂a czasu dla swoich dzieci, a teraz ma pretensj臋 偶e nie ma z kim porozmawia膰. Tylko nie widzi tego 偶e ona z nami te偶 nigdy nie rozmawia艂a i zawsze mia艂a w d***e co ja my艣l臋, co ja m贸wi臋, czy mam problemy, czy mi dobrze czy mi 藕le. a teraz okazuje si臋 偶e jestem niewdzi臋czn膮 c贸rk膮. Mam do niej ogromny 偶al za to, 偶e mnie nie wspiera艂a, 偶e mi nie pomaga艂a w wyborze lepszych studi贸w itd. zawsze by艂am zdana na sam膮 siebie. Nie mia艂am nigdy problem贸w z nauk膮 a i tak twierdzi艂a 偶e nie powinnam sk艂ada膰 papier贸w na t臋 uczelni臋 bo si臋 nie dostan臋 bo jestem za g艂upia, a nigdy nie spyta艂a si臋 w 艢redniej szkole gdzie chce i艣膰 na studia i wspiera膰 mnie w nauce. zawsze by艂am zmuszana do pracy fizycznej bo tak jej si臋 to podoba艂o. ju偶 jako 7-latka musia艂am pracowa膰 fizycznie ca艂e weekendy i nie mog艂am nigdzie wyj艣膰, bo jak si臋 wraca艂a do domu ok 18, 19 to zanim bym si臋 umy艂a, ubra艂a i wysz艂a gdzie艣 to ju偶 by艂o p贸藕no a po ca艂ym dniu pracy nie mia艂am na to si艂y i ochoty. Po obronie mgr nawet mi nie pogratulowa艂a, tylko stwierdzi艂a, ze w ko艅cu p贸jd臋 do pracy i nie b臋dzie musia艂a mnie utrzymywa膰. jakby mog艂a to by mnie po膰wiartowa艂a i sprzeda艂a za pieni膮dze i by si臋 nimi ud艂awi艂a. Twierdzi do tej pory 偶e my 藕le nie mamy bo nas utrzymywa艂a, tak jakby pieni膮dze wszystko za艂atwia艂y. Dla niej licz膮 si臋 tylko pln, nic wi臋cej. Uwa偶a si臋 za najbardziej pokrzywdzon膮 na 艣wiecie i ci膮gle marudzi i st臋ka jaka to jej bieda. jak jestem w domu d艂u偶ej jak tydzie艅 to mnie szlag trafia. jestem zdenerwowana i rozw艣cieczona, dopiero jak wracam do warszawy uspokajam si臋 i zaczynam normalnie funkcjonowa膰.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰 okropna matka
I ja musze do艂膮czy膰 do grona os贸b tu pisz膮cych. Zawsze chcia艂am mie膰 ciep艂膮, kochaj膮ca si臋 rodzin臋. Stawa艂am na g艂owie 偶eby w domu nie by艂o konflikt贸w, 偶eby by艂o czysto. Od 13 roku 偶ycia sprz膮ta 艂am sama ogromny dom, moja matka w domu nie robi艂a nic. Dzi臋kuj臋 albo jakiekolwiek s艂owo czy okaz wdzi臋czno艣ci nie powiedzia艂a nigdy, w zamian za to, 偶e si臋 stara艂am slyszalam, ze jestem suk膮, pizd膮 i 偶mij膮. I od tego mnie ma, 偶ebym jej us艂ugiwa艂a i sprz膮ta艂a dla niej i po niej. Zazdro艣ci艂a mi figury , wykszta艂cenia, urody, wszystkiego. Zawsze powtarza艂a ze b臋d臋 sama. Nie wie kiedy mam urodziny. Prezentu nigdy od niej nie dostalam. Kupowa艂a mi najgorsze szmaty w lumpeksach a sobie nowe, bo ona tak rzadko sobie co艣 kupuje. .. 艣mia艂a si臋 ze mnie ze pieni臋dzy nie mam, wi臋c id 2 klasy szko艂y podstawowej je藕dzi艂am z ni膮 na targ 偶eby sprzedawa膰 warzywa i jarzyny. Co wi膮za艂o si臋 ze wczesnym wstawaniem i popo艂udniu do p贸藕nego wieczoru trzeba by艂o wszystko przygotowywa膰, wiec o jakiejkolwiek zabawie mowy nie by艂o. Dla mojego brata i siostry by艂a inna, lepsza, bo byli grubsi a ja by艂am szczupla i tym przypomina艂am jej te艣ciow膮, kt贸rej nienawidzi艂a, wiec musia艂a mnie upokorzac 偶eby by艂o po r贸wno. Ehhh wiele tego by艂o. Dopiero dzisiaj maj膮c 33 lata mam odwag臋 ja nienawidzi膰 i robie to z rado艣ci膮. Przykre , bo mam dobre serce.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
odk膮d si臋gam pami臋cia nienawidze matki,ze wsi kobieta g艂upia przewra偶liwiona ,do tego rozpieszczana przez m臋偶a ,do tej pory tupie n贸zk膮 jak co艣 jej nie pasuje jak co艣 chce to musi byc natychmiast zazwyczja to sa bzdury,czarnowidztwo wpoi艂a wszystkim woko艂o,krytykantka, ubiera艂膮 mnie w beznadziejne gacie 偶e si臋 kole偶anki 艣mia艂y a sama nosi艂a sp贸dniczki sprowadzane z zagranicy,finansowa fobia kt贸ra jej towarzyszy 24 na dob臋. nigdy jej nie wybacz臋 za ....... z rodzin膮 tylko na zdj臋ciu jest 艂adnie.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×