Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bi troo bi troo bi bi

nienawidze swojej matki

Polecane posty

Gość bi troo bi troo bi bi

ja jestem chyba nienormalna. nienawidze swojej matki tak po prostu. kiedy mnie caluje albo mnie przytula mam ochote jej odwinac w morde. kiedy ja widze, to mi sie zygac chce. na jej widok dostaje agresji. w ogole czasami mam ochote ja zabic. co jest ze mna?? tylko w stosunku do niej tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bi troo bi troo bi bi
18 ale nie sadze by to byla burza hormonow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszesz że jesteś
chyba nienormalna. Z tego wnioskuję, że twoja mama jest raczej w porządku. Czy tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys bedzie Ci tego przytulania brakowalo, niestety jak juz bedzie za pozno, lepiej ocknij sie w pore i docen :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez...
Nie martw sie !! Ja tez nienawidze swojej matki !!Zostawila mnie jak mialam 6 tygodni !! Mam ochote napluc jej w twarz na ulicy przy wszystkich i zwyzywac od najgorszych !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez...
ale ja mam powod zeby jej niecierpiec ,a Ty jednak mialas swoja matke zawsze ..wiec naprawde docen to !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mucha tse tse
czemu jej nienawidzisz? dlatego że Cię przytula czy coś? a może zrobiła Ci kiedyś jakąś przykrość (no nie wiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez...
Ja mam zalowac moich slow !!!nigdy -a niby czemu mam ja chwalic za to ze mnie zostawila jak smiecia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przynajmniej cię urodziła
a nie usunęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też twojej matki nienawidzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bi troo bi troo bi bi
w sumie to wiele czynnikow sie moglo na to zlozyc. m.in bicie za kazda zla ocene, za kazdy wybryk, jak czasem wypije, to mi zaczyna dokuczac, szturchac, itp, nienawidze imprez rodzinnych, a musialam byc na kazdym weselu, chrzcie czy innej okazji, tylko siedzialam po katach, nieodzywajac sie do nikogo chcialo mi sie ryczec wtedy, te wszystkie jej rozkazy bez prawa do sprzeciwu, krzyki o wszystko, co jej nie pasuje, np, ze niedokladnie posprzatalam, bo nie umylam jednego garnka, jak zrobi mi sie balagan w szafie, to wszystko wywala i przewraca pokoj do gory nogami. kasy skapiradlo mi nie daje, dobrze, ze w tej kwesti przynajmniej moge liczyc na ojca nie wiem nie moge z nia tak dluzej nie moge sie doczekac chwili kiedy sie wyprowadze z tego cholernego domu zerwe z nia kontakt, zobaczymy czy wtedy ona sie bedzie dobrze czula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzelam jednak w te hormony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja
po ostatnim twoim wpisie dobitnie zauważam, że zachowujesz się jak typowa nastolatka, w której burzą się jeszcze hormony. Szanuj swoją matkę..za kilka lat będziesz żałować tych swoich uczuć nienawiści jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bi troo bi troo bi bi
srormony. hormony to mialam 2 lata temu. jestem osoba spokojna a ta kobieta mnie do szalu doprowadza samym swoim widokiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bi troo bi troo bi bi
to ja ja oj nie bylabym tego taka pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja
maleńki ten twój móźdżek...skoro juz nawet zmarszczki miewasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bi troo bi troo bi bi
pewnie od placzu przez nia ja jestem osoba bezuczuciowa... nie potrafie sie w nikim zakochac, wiec chyba tym bardziej matke oleje bez problemu dziwna jestem. nie chce taka byc no ale jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_anka
może powiedz mamie co czujesz w sytuacjach które Cię draznią staraj się negocjować, tłamszone negatywne emocje tylko pogłębiają wasz konflikt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bi troo bi troo bi bi
a myslisz, ze nie probowalam? mowie jej, nawet dzisiaj miala miejsce taka sytuacja, ze mnie zaczela calowac, odepchnelam ja to sie obrazila i tradycyjny tekst: bedziesz czegos chciala. no i chodzi sfochowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mucha tse tse
co całowała Cię??? o matko,współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mucha tse tse
Jak nic nie rozumiesz to nie pisz bzdur. To jej matka doprowadziła ją do takiego stanu, że się córka nią brzydzi. Nie ma nic dziwnego w tym, że ją odpycha, jak ta chce ją pocałować. Jakby ciebie np pająk chciał musnąć w policzek to byś się cieszyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozumiem autorke
matka spowodowala w niej taki stan.... a taka "czulosc" moze byc np forma zdomiowania corki ... niekoniecznie "milosci" jesli ma sie normalna matke ktora z milsocia szacunkiem wychowuje dzieci to pozniej nie bedzie mowy o odpychaniu jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w twoim wieku tez tak mialam.bo na dyskoteke mnie nie puscila i pod namiot:D:D:Dstraszne.po 7latach sie smieje z tego.przejdzie ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matka moze zniszczyc zycie i czlowieka.moja \"byla\"kolezanka ania ma taka matke.pranie mozgu jej zrobila.zniszczyla ja.zycie z pania teresa to jak zycie na bombie...kiedys wracajac od anki z domu do siebie zauwazylam w domu taki porzadek,ze jest cicho i ze nikt nikogo nie szturcha nie terroryzuje...a moja matka siedzi w ogrodku i nie musze jej pytac czy moge wyjsc na dwor(pytac w wieku lat 20).docenilam swoj wlasny dom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no i jeszcze cos.kobieta byla notowana i latala z nozem po domu.corke ubierala jak krolewne i wystawiala tylko w kosciele na mszy:) oj ja nie moge sie trzymac z anią,bo spalam raz u chlopaka a ta zmija jej matka si e o tym dowiedziala.psulabym jej corke.:D przepedzila wszystkich jej znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×