PANICZNIE BOJĘ się porodu !! ZOO też się boję bo PANICZNIE boję się zwykłego uku

Nie wiem co to zrobic, bo planujemy z mezem dzidzie ale ja jestem taki panikarz ze szkoda gadac, igly sie boje bardzoooo ( z nerwow nie leci mie krew robie sie sztywna), wiec na mysl o ZOO gdzie nie moge sie poruszyc przechodza mnie ciarki!!! A silamu natury....nie wiem czy dam rade pewnie nie, ja na fotelu dentystycznym przy melej dziurce musze miec znieczulenie do znieczulenia igla a i tak ledwo zyje :((( to jest straszne ale ja sie boje ze nie dam rady ze cos mi sie stanie albo dziecko przez ta moja panike a najgorsze ze na tym nie da sie panowac, czym wiecej czytam tym bardziej sie boje, czy tez ktos tak mial ????? Jestem z wrocławia wiec moze ktos polecil by mi szpital dobry ?? chyba tylko okolice bo samym Wrocławiu chyba takiego nie znajde...:(((

to moze adoptuj zamiast zajsc w ciaze? :)

to nie jest rozwiazanie...! pytam bo moze ktos tez tak mial i jakos wyszedl z tego??

Co to jest to Zoo??

a co to jest to ZOO??

Chyba miało być ZZO, co?

Jeden chuj ale co to jest?????????/

ZZO to znieczulenie zewnątrzoponowe.

Jeden chuj ale co to jest?????????/

jeger1944@tlen.pl: dzieki za miłe slowa nie wiem juz sie nad cesarka zastanawiam pod pełnym znieczuleniem (zaraz mnie panny zjedza) ale znow tez sa minusy i to duze :((

to bez różnicy czy pełne czy zewnątrzoponowe przy cesarce, i tak wtedy bólu nie czujesz. Z tym że pełne groźniejsze i nie zobaczysz dzidzisia zaraz po urodzeniu, a to jest fantastyczna chwila. Ja też się boje porodu, ale chyba coś takiego jest w naturze, że kobieta dostaje jakiegoś poweru i normalnie by mdlała z takiego bolu, a tu rodzi i jakoś daje rade dla swojego dziecka.

Pamiętaj,że w czasie naturalnego porodu Twój organizm przepompowuje dziecku b. ważne naturalne substancje odpornościowe!!!! czyli????? pierwsze slysze o czyms takim?? nie wiem sama, mam dola z tego powodu strasznego

chodzi tu o przeciwciała. Dziecko rodzi się z zupełnie bezbronnym systemem odpornościowym, w czasie porodu dochodzi do kontaktu krwi matki i płodu i dziecko nabywa przeciwciał matczynych. Jest wiele innych zalet porodu naturalnego nad cesarka. Dziecko przeciskając się przez kanał łonowy pozbywa się wydzielin z dróg oddechowych, matka po porodzie naturalnym szybciej dochodzi do siebie. Po cesarce jest dużo bólu i leżenie plackiem parę dni. nie ma jak za bardzo opiekowac się maluchem. Dziecko dostaje też przeciwciala z mlekiem matki, wazna rola karmienia piersią.

ale mozna tylko w wersji elektronicznej, jak wysle im kase zobacze ksiazke czy na tym sie skonczy?? Ty z tej strony zamawiales ksiazke?

jak przeczytalam ten temat -naglowek-z zoo to mialam zaproponowac topik -moja nerwica........ ale pozniej doczytalam o co chodzi

pytka- a co to za madrosci? gdzie to wszystko wyczytalas? Przed niecalymi 2 tygodniami mialam CC. Nastepnego dnia rano (po ok 12 godzinach) zwalili mnie po prostu z lozka. Nastepnego dnia kazali sie wykapac i sciagnac plaster z rany. A kto ci naopowiadal bajek o lezeniu plackiem przez kilka dni???? A co to za historie z przejeciem odpornosci dziecka w czasie porodu naturalnego? Dziecko ma przeciwciala matki jeszcze z zycia plodowego- i to przez pol roku po porodzie. Dodatkowo otrzymuje je z mlekiem matki. Ale zeby dziecko otrzymalo przeciwciala przez kontakt z krwia matki w czasie porodu, to pierwsze slysze! A ktoredy niby odbywa sie ten kontakt krwiowy?