Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

owiedka21

rocznik 1985 D Macie juz Dzieciatko??

Polecane posty

Zazdroszczę wam dziewczyny... Ja za 1,5 roku chciałabym mieć dzidziusia, ale nie wiem czy będzie mnie już wtedy na to stać no i czy mój facet też tego będzie chciał :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dżizas dziecko w tym wieku, pokiereszowało Was i to porządnie. Ja nigdy nie zajdę w ciąże ani nigdy za nikogo nie wyjdę bo to jest dla mięczaków którzy uciekają w ten sposób przez samodzielnym życiem :) Wesołych Świąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny jest ktoś? zbieram się , zeby posprzątać, ale jakoś mi się nic nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Ja tylko na minutke.. Własnie zrobiłam ciasteczka, wyszło ich mase teraz czeka mnie lukrowanie:), potem jeszcze pieczenie placków i sprzatanie..masakra:P odezwe się jutro jak odetchne troszke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja1985_
Witam jestem rocznik 85 i obecnie mam 4letnia coreczke i 2,5letniego synka:) Jestem szczesliwa mama i jesli chodzi o maciezynswo to nie zaluje ze tak szybko je rozpoczelam jak na swoj wiek jestem dojrzala mama i dzieci sa dla mnie wszystkim gdybym miala teraz wybrac raz jeszcze beztroskie zycie a wczesne maciezynswo bez wahania wybralabym to drugie:) Mimo ze obecnie zycie potoczylo mi sie dosc smutnie bo moj maz zginol w wypadku i jestesmy sami to wlasnie dzieci i wiara w lepsze jutro pozwolily mi wrocic do normalnego zycia.Jestem szczesliwa czuje sie spelniona nie zaluje i ciesze sie kazda chwila kazdym usmiechem moich dzieci kazdym ich postepem w rozwoju bo zycie tak szybko plynie... A poza tym to bardzo mila perspektywa miec dorosle dzieci w wieku nie spelna 40lat:) Bynajmniej nikt nas nie pomyli z babcia na wywiadowkach szkolnych;) co najwyzej z siostra co jest bardzo mile:) pozdrawiam wszystkie rowiesniczki:)trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny! Ale pusto... dawno nikogo nie było. Jak tam po świętach? U mnie było fajnie ale cieszę się że to już koniec.Nic tylko obrzarstwo i obrzarstwo, moj zołądek nie może wrocic do siebie ;) Co dostałyście od mężów pod choinkę ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadnę jutro, może się ktoś w końcu pojawi.Teraz lecę z książeczką pod kołdrę, sama bo mężulo w delegacji :( Dobrej nocki, ciaooo :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki:) Święta świeta i po świętach:)Na jedzenie nie moge patrzeć:P.Przynajmniej w sylwestra spale te kalorie na parkiecie;). Mała mi troszke choruje-małe przeziębienie, powinno szybko przejść. Lauren-widać ,ze jesteś niedojrzałą osobą skoro masz myślenie 15 latki:).Pozdrawiam ,ach..i uważaj na prezerwatywy z kiosków-raz widziałam jak kioskarka przeszpiliła je do gazety by były w widocznym miejscu;)..heheh bo jeszcze trafisz za pare miesięcy w nasze skormne progi (tego forum)... *22*- ja nie żałuje:) Jestem mamą 2,5 latki, mam męża, jestem b.szczęśliwa.Nic bym nie zmieniła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre sobie:D:D :) Właśnie odpisałam na jakieś wypowiedzi z 1 stronki forum-jeszcze z lipca;), a co tam , każdy się może pomylić:) Kaja1985_-🌼jesteś bardzo silną kobietą..Napewno dzieci dają Ci dużo miłości, radości i siły:) i jeszcze więcej życzę Ci w najbliższym roku. Ania🌼 pochwal się prezentem od męża:D:P.Ja dostałam depilator i całusa:).Córci kupiłam kolorowanki, bajke na dvd i ciastoline:), a MM kupiłam tylko bluzke z H&M , bo na prezent typu wiklinowy koszyk na wino z kieliszkami nie było już czasu:( W poniedziałek sylwester, gdzie będziecie imprezować? My zostajemy w domciu, przyjda jeszcze 2 pary, więc nie będzie tak nudno:).Może jeszcze jutro zaglądne , jak znajde minutke. bużka😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko 🖐️ Mój m wraca dopiero jutro także ja kolejną noc sama, ale jakoś leci.Dzisiaj byłam u rodziców trochę, w między czasie na długim spacerze i o tesco zahaczyłam.Chciałam kupić parę pajaców bo Wojtuś prawie wyrósł ze starych ale wszystko wykupione, najwięcej rzeczy na 56 cm.Pewnie po nowym roku dopiero dostawę zrobią. A od męża dostałam książke pascala \" po prostu gotuj\" - to na zyczenie :) i kosmetyki bo juz mi sie co nieco pokonczylo i trzeba bylo uzupelnic zapasy.Rodzice sprezentowali mi garnki tefala ingenio 17 elementowe :) Bardzo mi sie spodobały i od dawna chciałam je mieć:) My mieliśmy iśc na sylwka do moich rodzicow bo cala rodzinka miala sie zejsc i zawsze lepiej niż siedzieć w domu.Wojtusia byśmy polozyli a sami posiedzieli.A dzisiaj zaprosiła nas znajoma męża z pracy.Podobno ma łóżeczko dziecięce dla gości także wypas.Małęgo polozy sie spac a on raczej grzeczny wiec mysle ze nie bedzie problemu.Nawet sie ciesze bo zawsze to cos innego ;) Mam nadzieje ze sie troche rozerwiemy. Viki, jak zaglądasz to napisz co tam u Ciebie słychać, jak Emilek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :) dzisiaj mój Emil spadł ze schodów :( uciekł mi jak dtrzwi otwierałam i poleciał z 9 stopni, nadal jestem przerażona, wlasnie wstał, uff to dobrze, bo co chwila do niego zaglądałam... poźniej napisze więcej, teraz lece do małego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Widzę, że gwiazdka trochę prezentów wam przyniosła. ja dostałam zegarek, sweter, książkę i szlafrok :) Ania ja też mam tefala ingenio, ten największy zestaw. Dostałam od mamy w prezencie ślubnym. Jestem mega zadowolona. Też były moim marzeniem :) viki-miki. Jak mały? Wszystko w porządku? My na sylwka siedzimy u teściów. Bleee mają 30 rocznicę. No ale nic. Ja i tak za bardzo imprez nie lubię, poza tym i tak pewnie o 22 pójdę spać :) i obudzą mnie przed 24 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi89
Ojej!Jak Was duzo dziewczyny! Jestem rocznik 85 i mam 3 miesieczna coreczke.Jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy to przeplakalam ze 2 miesiace.Wiadomo, wszyscy planuja dzis ciaze po 30.A ja tu studia zaczete,bez kasy,bez niczego.I nie maialm w dodatku zadnej kolezanki z dzieckiem.Wszyscy mi wspolczoli i nasmiewali sie w duchu.No coz...broniac licencjata bylam w 7 miesiacu.Na magisterke niestety nie poszlam:(Ale teraz jestem taka szczesliwa i tak kocham moje malenstwo, ze szok.Niedlugo wychodze za maz.Jestem tylko ciekwa czy moje kolezanki tak latwo zajda w ciaze po 10 latach brania tabletek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi. Każda zajdzie w swoim czasie. Nie ma co tak mówić, na każdego przychodzi pora :) Myślę, że na studia nigdy nie jest za późno, więc magisterke jeszcze będziesz miała czas zrobić. U mnie na roku już kilka dziewczyn jest mamami. Szczęśliwymi. Poza tym gratuluję obrony pracy licencjackiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi89
Masz racje.Na kazdego przyjdzie czas.Tylko czemu tak paskudnie sie czujam kiedy zaszlam w ciaze w wieku 22 lat.Przeciez to jakas paranoja.Ludzie mnie postrzegali jakbym miala 16 czy 17 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, że odpowiadam tak późno. Dlatego emi ludzi trzeba mieć w gdzieś. Niech każdy gada co chce. Ma do tego prawo. A ty powinnaś się dobrze czuć. Poza tym sama dobrze wiedziałaś, że nie masz 16 czy 17.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka88
Jestem tu nowa i tak na prawdę nie wiem jak się "zachować"... Mój problem jest podobny do waszych. Wpadłam. Mam 20 lat, zaczęłam studia, mieszkam z rodzicami, ale pracuję chociaż nie zarabiam najwięcej... Z ojcem dziecka spotykam się pół roku i coraz bardziej się kochamy (zwłaszcza od "wyjścia na jaw" ciąży). Uwielbiam dzieci i opiekowałam się już niejednym i w różnym wieku, ale nie zmienia to faktu, że szaleńczo boję się rodziców, dla których nauka jest najważniejsza i żyją według oklepanego już systemu studia->praca->mieszkanie->ślub->dziecko. Byłam u kilku lekarzy,żaden nie potrafił mi nic konkretnego powiedzieć. Okres spóźnia mi się 3 tygodni i robiłam kilka testów ciążowych, wynik każdego- pozytywtny. Mój chłopak nie zarabia mało, ale ma problemy z utrzymaniem pieniędzy przy sobie i wynajmuję mieszkanie. Podczas świąt powiedział rodzicom o ciąży, podobno bardzo się ucieszyli...podobno, bo ja ich jeszcze nie poznałam- nie są z mojego miasta i jakoś nie było okazji. Jestem przerażona, nie wiem co robić, nie wiem nawet jak o siebie dbać podczas ciąży, a jeżeli to dziecko już jest to zrobię wszystko żeby urodziło się zdrowe i żyło szczęśliwie- tylko jak do tego dotrzeć?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, dawno nie zaglądałam.... :( ostatnio na nic nie mam czasu... Emilowi nic nie było po upadku na szczęście. Ostatnio jest taki nieznośny, że ledwo daje rade, nic nie moge zrobić (nawet wyjść do toalety) już nie mówie o sprzątaniu i gotowaniu. W domu bałagan na maxa. W ogóle nie chce spać w dzień, a wieczorem zasypia dopiero koło 23. W dodatku w ogóle się nie słucha, bije mnie po twarzy i gryzie, tłumaczenia, że nie wolno, bo mamusie boli nic nie dają, jak mu zabraniam wpada w szał i drze się przez pół godziny jak nie dłużej, oczywiście nie pozwalam mu na to, ale on robi to notorycznie i wkółko to samo... Czarna Ty też przez to przechodziłaś? to normalne? czy to minie? ucieka mi na spacerach, liże samochody które stoją pod blokiem, a jak mu zabraniam- histeria! Normlnie jest małym potworkiem. Jestem przerażona, bo obawiam się, że będzie takim bachorkiem jak z programu \"super niania\", ale sobie ponarzekałam... Na gwiazdke od M dostałam piżamke, jemu dałam perfumy str8, katalog z autami i papier do zdjęć (papier jest naprawd zajebisty-zdjęcia lepsze niż u fotografa wychodza), jeszcze dostałam kosmetyki, kolczyki i dużą kołdre z poszewkami :) Na Sylwestra siedzieliśmy sami w chatce przy filmach na podstawie stephena kinga i winku :) Widzę dużo nowych osób. Witam serdecznie :) Kaja-naprawde dzielna z Ciebie kobita :) Emi gratuluje córci :) jak ma na imie? Tośka napewno wszystko się ułoży zobaczysz, ja z moim M byłam od sierpnia, a pod koniec stycznia dowiedziałam się ze jestem w 5 tc :) więc też nie znaliśmy się długo. A Ty mieszkasz ze swoim facetem? Rodzice napewno się ucieszą, że zostaną dziadkami, może nie od razu, ale zobaczysz, że bedą sie cieszyć. A jak u Was w Nowym Roku? W ogóle to najlepsze życzenia dla wszystkich a Nowy Rok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam Wam jeszcze napisać, że w ostatnim czasie Emil zaczyna coraz więcej gadać :) śmiesznie... potrafi powiedzieć: chce, mam, gdzie, daj, tak, nie, tu, oczywiście mama, tata :) i jeszcze inne takie podstawowe słowa, bosze nawet wszystkich teraz nie pamiętam :) ale jeszcze potrafi określić się, że robi kupe-mówi bfu :) siku, że mu za gorąco, czy picie za gorące, takie tam podstawowe słowa, ale przynajmniej można sie z nim jakoś dogadać, bo powie co chce :) i jeszcze potrafi określić i powtarza dźwięki zwierzątek (krówka, piesek, kotek, owieczka, kura, koń, świnka) Ale się pochwaliłam umiejętnościami synka :D :D :D nie wiem w sumie ile inne dzieci w jego wieku potrafią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie jeszcze jedno mam pytanie :D :D Czarna jak Twojej małej wyszły ząbki trzoinowe, to jak rosły to czy ją bolało? tak pomyślałam, że może to jest powodem marudzenia... jakiś czas temu wyszły mu 3 zęby trzonowe i teraz rosną, może to go boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tośka. Rodzicom trzeba powiedzieć. Nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji, bo nigdy nie byłam. Ale myślę, że w końcu się ucieszą, bo co mają zrobić. Odrzucić cię? Co ty na pewno bardzo cię kochają i chcą dla ciebie jak najlepiej. Poza tym niejedna dziewczyna skończyła studia z dzieckiem i całkiem nieźle sobie radziła. Viki no to dobrze, że małemu nic nie jest. Ja się nie odzywam bo jestem strasznie chora. Od dwóch dni ledwo żyję. Jutro idę na kolejną wizytę. Tym razem do innego lekarza. Zobaczymy co mi powiem. Mam nadzieję, że wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka88
Cieszę się, że są miejsca, w których można liczyć na wspracie- chociaż duchowe:) Z tym mieszkaniem też jest problem, on chciałby żebym z nim zamieszkała, ale gorzej z wytłumaczeniem moim rodzicom, że to jest dobrym rozwiązaniem i że sobie poradzimy. Może mogłabym jeszcze poprosić o kilka rad w jaki sposób zadbać o malucha i samą siebie przez to "kilka" miesięcy? Są takie podstawowe zasady jak zero alkoholu, papierosów itp, ale może jeszcze jakieś "stare dobre sposoby" na różne bóle itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć laseczki:) Emi🌼gratuluje córeczki:) Tośka-głowa do góry:) Powiedz rodzicom jak najszybciej, by oswoili się z tą myślą,że niedługo zostanął dziadkami.Jeśli Ci odrobine pomogą to napewno skończysz studia. Viki- z tym gadaniem Twojego synka, to przyzwyczajaj się, że będzie Cię coraz bardziej zaskakiwał:), jeszcze chwilke i będzie rzucać zdaniami;). A co do jego zachowania..skąd on bierze tyle energii??!!Moja też miała taki okres złośliwości-biła, kopała, tukła się po podłodze, złościła się z byle powodu, beczała na maxa..a ja przeważnie wtedy wychodziałam do kuchni mówiąc jej ,ze jak się uspokoi to zeby do mnie przyszła :) Nie zawsze pomagało, ale wszystkiego trzeba spróbowac, bo można przez takiego potworka osiwieć:P. Może to u Emila przejściowe-tak jak u Patryśki, chyba że to wina ząbków, bo może być i tak... My w sylwestra siedzieliśmy ze znajomymi w domciu, więc nocnego sylwestrowego szaleństwa nie było:) Okokoko-wracaj do zdrowia pozdrawiam i uciekam na łyżwy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tośka, co do opieki nad maluszkiem to nie dam ci rad. Ale co do np jakiegoś dyskomfortu. Ogólnie leków brać się nie powinno. Jeśli coś bardzo boli to można wziąć paracetamol, lub na skurcze no-spe. Bierz kwas foliowy. Nie wolno w pierwszym trymestrze brać aspiryny, ogólnie z lekami basta. No ale cóż. :) Co do wytłumaczenia rodzicom. Musisz im pokazać, a nie przekonywac "na sucho" że dacie radę. Teraz to tylko wasza decyzja jak chcecie mieszkać. Narazie się tym nie martw. Teraz powinnaś powiedzieć rodzicom o wszystkim. A potem zaczniecie zastanawiać się co dalej. Narazie nie możesz powiedzieć co zrobią i co powiedzą w temacie wspólnego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski :) Co u Was? jak mija weekend? Mój M w szkole, a my z małym sami. w koncu doczekaliśmy się śniegu (pierwszy tej zimy) :) pruszy, mam nadzieje,że bedzie bialo i pięknie... :D Czarna, troche mnie pocieszyłaś, że te histerie miną, mam nadzieje, że szybko :) Fajnie masz, że możesz pośmigać na łyżwach :)) Okokoko jak zdrówko? już lepiej? Tośka zaglądaj do nas częściej, jak bedziemy mogły tak pomożemy :) A teraz mieszkasz sama czy z rodzicami? A nasza Ania gdzie się podziewa? 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Viki-miki, dzięki już lepiej. Mój mąż też w szkole w ten weekend. A ja siedze sama w domu. Miałam iść dzisiaj kupić sobie płaszcz bo w stary juz się nie mieszczę, tak mi przybyło w brzuszysku. Ale stwierdziłam, że jeszcze dzisiaj poleże w łóżku. Muszę już chyba powiedzieć o ciąży. Ale jakoś tak się nie wiem obawiam, że może jeszcze nie. Oczywiście chodzi o znajomych. Brzuch już widać, więc chyba nie będe ściemniać, że mi się tak przytyło. W Krakowie śniegu brak, pierwszy raz od kilku dni, plusowa temperatura, więc wszystko się roztopiło. jest smutno, szaro i brzydko. Byłam u ginekologa, tym razem innego. Normalny facet, wszystko mi powiedział, uspokoił. maleństwo ma już 26mm. Mój mąż mógł zobaczyć na usg jak podskakuje i bije mu serduszko. Ale się wzruszył. Stało się to chyba bardziej realne dla niego. Za dwa tygodnie około 21 mam mieć badania genetyczne, najpierw usg nt a potem jak coś to test potrójny. Ehh mam nadzieję, że wszystko ok. Zmniejszył mi już dawkę duphastonu na dwie dziennie, a od 14 po jednej. No i mam już zacząć brać witaminy dla kobiet w ciąży. Pozdrawiam serdecznie i życzę, miłej reszty niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki :) U mnie jakoś powolutku leci, ostatnio w nie najlepszym humorze byłąm.Coś mnie dopadło :( Odkąd zaczęłam łykać tabletki nastrój spadł mi gwałtownie w dół.Poza tym mam straszne mdłości, dosłaownie jakbym w początkowej ciązy była.Na razie skończyłam pierwsze opakowanie i następne tabletki spróbuje innej firmy.Może coś pomoże.A jak nie to kupię sobie plasterki.Nie będą mnie przynajmniej w żołądek drażnić. Za miesiąc do szkoły wracam, dziwnie się czuje.Trochę chce i się ciesze a trochę nie.Mam mieszane odczucia ale na pewno damy sobie radę. My w Sylwka w końcu poszliśmy do znajomych.Zaprosili nas z Wojtusiem bo mają łóżeczko dziecinne i było gdzie go położyć.Mały spał jak zabity a nam udało się posiedzieć do 2.Sylwester był udany :) kokokokoko i jak używasz już garnki? Ja jestem taka zadowolona ze nie wiem.Świetna sprawa, zajmują mało miejsca, myje sie super.Naprawdę polecam :) Emi89 gratuluje zdrowej córeczki :) Głowa do góry, nie przejmuj się gadaniem bo ludzie gadali, gadają i będą gadać.Trzeba podchodzić do takich spraw z dystansem. Viki gratulacje dla Emilka! :) Zuch chłopak :) Możecie już coś sobie razem pogadać, ja z moim Wojtusiem jesteśmy na etapie ba..ba.. ma..ma.. i czasem ta..ta ;) Ale cieszę się że chociaż tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć.. Zimno..śnieg...aż się nie chce wychodzić na spacer:O.Ostatnio nie mam na nic ochoty, zrobił się ze mnie straaszny leń:Pnawet książek się nie tkne, jedynie co to testy na prawko..masakra.. Dobra, zaglądne wieczorkiem, bo przez najbliższe pare dni jestem sama w domciu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×