Jak poznac, ze sie spodobałam męzczyźnie?

Tamit, rzeczywiście, inaczej niż żart Twojej odpowiedzi nie można potraktować.:)

No, to gdzie ten prawdziwy mężczyzna? (Nie, Justynoooo, prawdziwy mężczyzna się nie rozwodzi. Nie ma powodów. Prawdziwa kobieta (a tylko taką wybiera) nigdy go nie odrzuci, a i jemu takie fanaberie nie w głowie. :-)

Może odpowiedź zasługuje na pochwałę. Zjawisko za to, którego dotyczy, p. Justynaaaa, jest samo w sobie ogromnie przygnębiające.

Chcesz go poznać, Żabia? Naprawdę?

A, i dalej. Prawdziwy mężczyzna jest skromny. Zna swoją wartość i nie musi jej sobie i innym wciąż udowadniać. Nie zadziera nosa. Nie jest pyszny. Potrafi przyznać się do błędu i wie, że czasem może nie mieć racji, tej "ostatecznej". Wybacza, nie zapieka w sobie krzywd.

16.07] 14:22 samo sedno;) prawdziwy mężczyzna to facet co nie boi się patrzec w okna ukochanej gdy nikt tego nie widzi. No moze jedynie auta i ksiezyc:P

"Potrafi przyznać się do błędu i wie, że czasem może nie mieć racji, tej "ostatecznej"." Hehe;)

dfsdsd małe pytanko;)) czy Ty czasem nie jesteś z pod znaku byczka :) :)

A udowadniać musi, Żabia. I sobie i swojej kobiecie. Pownieważ mężczyzną człowiek nie staje się raz na zawsze. Mężczyzna się nieustannie stwarza ku kobiecie. Bycie mężczyzną, to nieustany proces a nie jednorazowy lub kilkurazowy akt.

No właśnie - to proces. Więc nie potrzeba wciąż spektakularnych aktów-dowodów. Zwłaszcza wartości. Buduje się ją od początku, ciągle, a nie skokami.

rybcia pipcia dobrze powiedziane;) jaka kobieta taki facet:P jaki facet taka kobieta:P jakich spotykalismy ludzi tak potem albo uwierzylismy bardiej w to co wierzylismy albo nie:) prawdziwy facet to taki, ze jak ukochana zapłacze z tesknoty ze go nie ma {płacz} to on juz jedzie do niej:P sobote, niedziele pisze eskiem gdzie bedzie czekał:P na nią albo na ggg

Żabia Królewno, mam Ci podać adres czy telefon Prawdziwego Mężczyzny? A może maila?

Czasami są potrzebne, Żabia. Nie koniecznie spektakularne ale wymagające najwyższego poświęcenia. Np. w obroni kobiety i swoich dzieci.

O odwadze napisałam wcześniej. Justynoooo - nie, ale możesz go tu trochę poopisywać. :-)

A czy kobiecie wypada być tchórzem?

Jeżeli to proces, to na pewno da się go zmapować.:) To by było dobre i z pożytkiem dla wielu. :D

Żabia Królewno, ale Ty chyba też Go znasz, skoro Go tak dokładnie opisujesz.:)

Nie znam. Za to znam cechy, których brakowało różnym znanym mi mężczyznom. I to te cechy tu wypisuję. :-) Nie, prawdziwa kobieta jest odważna. :-)

Kobieta jest kobietą, a nie zachowuje się w jakiś sposób, bo tak wypada.

Toś pechowa niewiasta, Żabia :-)

Ależ absolutnie tak o sobie nie myślę. Dzięki temu wiem więcej i patrzę szerzej :)

Żabim, wypukłym okiem.

Prawdziwy mężczyzna nie jest interesowny i potrafi się zachować właściwie wobec każdej kobiety. Prawdziwy mężczyna bywa czasem zaborczy, ale nie do przesady. Prawdziwy mężczyzna akceptuje kobietę, jaką jest i pomaga jej wzrastać. Prawdziwy mężczyzna wie, kiedy powinien ustąpić miejsca/pola kobiecie.:)

No, no, p. Justyna... Czytam z ciekawością :-)

Tak, żabim, wypukłym i na dodatek krótkowzrocznym. :)

Dlaczego Ty mnie, Żabia, ciągle prowokujesz?

Prawdziwy mężczyzna żyje zgodnie z własnymi przekonaniami. Prawdziwy mężczyzna potrafi rozmawiać. Prawdziwy mężczyzna potrafi się zdenerwować. Potrafi też się bronić. Myśli racjonalnie. U tego, którego znam, średnio jest z umiejętnością słuchania. Chociaż może i słucha, ale nie słyszy, bo wie swoje. Nie potrafi przyznać się, że nie jest wszechwiedzący, ale bardzo ładnie potrafi wybrnąć z kłopotliwej sytuacji. Ale cóż to za wady przy tyyyylu zaletach.:)

Dosyć już, p. Justynaaaaa, o TYM mężczyźnie. Zabraniam Ci o nim wspominać.

Na razie wyczytałam tylko kilka, a nie aż tyyyyle zalet, Justynoooo ;-)

Tyyyyle - Ty wypisywałaś, ja coś dopisałam, no i to wszystko o Nim było.:)