Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tłusta flądre

to mój ostatni raz ,porazka bedzie oznaczac wizyte u lekarza

Polecane posty

ja jestem pod wrazeniem tych ubywajacych kilogramów.........a co do za małych dzinsów to w szafie te ktore mam wszystkie sa za małe niestety........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spólka
Umieram... :/ Właśnie trwa najgorszy dzien mojej dietki 2-gi ;) Od wczoraj od 18-tej do teraz jedynie kawa, której nie znosze.. za 2 godzinki będzie mięsko i sałatka a ja sie czuję tak słabo, że łapki do góry podnieść nie mogę :/ Normalnie mam ochotę żucić się na lodówkę... A co do ćwiczen dziewczyny, to tu choć sama na razie nie mogę ich wykonywać mogę wam wiele pomóc. Generalnie fitness uprawialam przez ostatnie 2 lata, tyle tylko że ostatni miesiąc spędzilam w lóżku lecząc zapalenie stawu skokowego i dopiero powoli będę wracać do ćwiczeń, niestety od nowa... Zamiast a6w poleciałabym robienie brzuszków za pomocą kolyski, pozwala naprawdę na osiągnięcie niewiarygodniej liczby przy włożenie niewielkiego wysiłku. Rowerek też jest fajny, przyczym organizm zaczyna spalać zapasy dopiero po 40 minutach albo przy pulsie ponad 150, chyba że ktoś utrzymuje oganizm w fazie ketozy przez cały czas. Ratunku... głodna jestem ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spólka
oj... ale byka szczelilam i to podstawowego, moja polonistka to się pewnie w grobie przewraca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to racja,teraz mam większą motywacje do zgubienia jeszcze tego brzucholka,w sumie zmniejszył mi się(nawet mój dziadek to zauważył haha) ale jeszcze dużo pracy przedemną... na mnie czekają 3 pary jeansów prawie nowiutkich,wchodze w nie ale dopiąć się nie moge...ale to kwestia czasu myśle :) pozatym najprawdopodobniej polece na tydzien lub dwa do Irlandii w sierpniu...wiec do tego czasu musze nad sobą popracowac... aha ja mam takie pytanko-przez gwłatowne przytycie rok temu dostałam troszke rozstępów na udach,,,czy któraś z was ma też ten sam problem...jak tak to jak sobie z tym radzicie i jak probujecie się tego pozbyć? ja narazie uzywam balsamu Eveline Cosmetics Spa antycellulitowy i na rozstępy...wyraznie mi zbladły więc jestem zadowolona ale chciałabym, się ich pozbyć...wiem,że drogie są kosmetyki na takie typu rzeczy ale może znacie cos w miare taniego a skutecznego....dodam że ten balsam co ja używam kosztuje nie całe 15zł a pomaga rownież:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozstępy? ja naszczęście mam malutkie na wewnętrznej stronie ud ale wiem że to zmora dużo dziewczyn. Nie ma na nie nic co zwalcza je w 100%, nawet te bardzo dobre kremy. Dziewczyny mówią że dobry jest peeling z kawy, który sam sobie robią. Dobrze jest też zwyczajnie opalić nogi, wtedy ich tak niewidać. To tyle co slyszałam bo nigdy z tym nie walczyłam i obym nie musiała. Więc nie będę się wymądrzać :) Chyba muszę w końcu ugotować tą zupę kapuścianą ale jakoś nie mogę się za to zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spólka
Fląderka powiem tak, jeśli sie przykladasz i "pocisz jak świnka" przy tym to jak najbradziej :) Pamiętaj tylko o dużej ilości wody w trakcie (co trudne) ale przede wszystkim po :) Zawsze chodzi o puls, musisz czuć że organizm podczas ćwiczeń przyśpiesza. godzina do obiadku a głód właśnie mi przeszedł, parodia normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spólka
Co do rozstępów to używałam Vichy Liposculpture, powwiem że krem dobry (choć do tanich nie należy). Zostały mi niewielkie ślady widoczne jedynie gdym właśnie nie jestem opalona. I to widoczne chyba tylko dla mnie, bo wiem że tam są :) Niemniej jednak raczej nie ma niczego co by je całkiem redukowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe co do opalanka wiem dlatego często chodzę na solarium,,,słyszałam też,że dobre na rozstępy są masaże samodzielnie wykonywane podczas wcierania balsamów...a jak to jest z tą kawą...napisz coś więcej jak się to stosuje itp itd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz zmykam do domku!!!! hurra!!!!!!!! dzieci z przedszkola musze odebrac a potem po mezusia do pracy musze podskoczyc..... pozdrawiam wszystkie , do jutra pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Ci flądra dobrze :) miłego dnia. A ja chyba pójdę w końcu ugotować tą zupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeansy to u mnie wierzchołek góry lodowej:P mam mnóstwo ciuchów które zalegaja w szafie, bo się nie mieszcze! doszło do tego że chodzę do pracy na zmianę w 2-3 parach portek i już ich ścierpieć nie mogę, a reszta czeka w szafie na chude czasy. Fakt dopiąć się to może da rade, ale efekt wizualny - do komedii bez castingu.. albo raczej do horroru :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam rozstępy...zrobiły mi sie jeszcze w podstawówce, za szybko urosłam, i mam pociachane całe uda i tyłek. Z tym że na udach to takie wąziutkie zebry, ledwo widoczne, tyłek - masakra. Dodatkowo cellulit dochodzi. Rozstępów nie da się zlikwidować bez jakichś inwazyjnych zabiegów, np dermabrazji. To są po prostu blizny, najpierw póki świeże są czerwone poźniej, na szczescie, blakną. Kremiki to dla mnie ściemka, trzeba by chyba używać maści na blizny. Może da się je troszeczkę zmniejszyć, ale usunąć - bez szans:( Tłusta Flądra - gdzie ty pracujesz że o 13 do domciu? fajnie masz:) ja codziennie do 17, a kiedyś pracowałam na zmiany i wracałam do domu o 21. W zimie to wracałam, kolacja, prysznic i lulu...świetne życie :O Czasem mnie nachodzi ochota żeby wyjechać i popracować na zmywaku, fakt fizycznie ciężko ale czuje się psychicznie zmordowana pracą (i znudzona!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja też cierpię na przypadłość, która zwie się rozstępy. Byłam tak zaskoczona, że mnie to dopadło, że się otrząsnąć nie mogłam. Zawsze rozstępy kojarzyły mi się z konsekwencjami ciąży. A najlepsze to jest to, że mam je tylko na piersiach. Piersi mam małe, bo miseczka B. Osobiście takie rozmiar jest dla mnie optymalny, ale... mam rostępy!! To już lekkie przegięcie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
layla , jeszcze nie poszłam, bo szef wpadł i widzisz.... a mam nienormowany czas pracy,jestem architektem....ehhhhh juz naprawde zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie grzech to nie jest,,wlasnie powinno się jej jeść dużo...ale ja poprostu nie mogę więcej znieść tego smaku hehe...mmm banana bym sobie zjadła ale niestety musze go zastąpić jakąs marchewką lub innym warzywkiem hehe;)):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oluś a u ciebie jak tam efekt kapuściany?? Wiecie co aż normalnie nabrałam ochoty żeby jednak tej diety spróbować!! tylko że od 9 do 17 w pracy, ale to mogłabym wtedy jeść owoce! czytałam że dziewczyny zabierały kapuściankę w termosie do pracy, ale na to na pewno się nie zdecyduję. Ale by polewkę ze mnie mieli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no troszkę rozczarowana jestem, bo niby 4 dzień a waga stoi w miejscu:( i nie wiem czy wytrzymywać 7 dni czy wrócić po piątym dniu do 1000kcal. Głupie 2 kilo by mnie zadowoliło, a dodam, że stosowałam się do intrukcji i nie oszukałam ani razu :( No właśnie czytałam, że zupę można jeść w dowolnych ilościach, ale jakoś tak dziwnie się czuję jak ją tak wpieprzam bez opamiętania hehe. *layla* : a niech się śmieją. Jak schudniesz, to Ty się bedziesz śmiać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I po obiadku... teraz to mi już chyba nawet kolacji nie trzeba :) Za to pewnie o 23 będę gryzła koldrę ze zlości ;) Dziewczyny, jak można w kółko jeść to samo? :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupa ugtowana, niezbyt dobra...ciekawe czy wytrzymam chociaż jeden dzien na tej diecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola jesteś szczupła dlatego Ci bedzie ciężko zgubić te kg. Nam lecą one łatwiej. Spóla nie wiem ja przez całe życie urozmaicałam sobie jedzenia a teraz? ta okropna zupa kapuściana. Nie wiem jak to wytrzymam ale muszę być dzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie możesz się poddać, może akurat waga ruszy. A ja nie wiem czy wytrzymam na tej kapuścianej. Ta zupa to dla mnie ohydztwo. Juz teraz nie mogę na nią patrzeć a nie minął nawet jeden dzień. Poza tym czuje się wykończona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×