Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dallasa

czy zauwazyliście ze wczesniej za mąz wychodzą dziewczyny mniej urodziwe?

Polecane posty

Gość zla_kobieta
ladne dziewczyny sa bardziej rozpuszczone przez facetow, zawsze sie ktos nimi interesuje, nie potrzbuja zabezpieczenia przed odejsciem mezczyzny jakim jest malzenstwo, bo sa pewne siebie i tego, ze go przyciagaja czesto kreci sie kolo nich wielu facetow, wiec pozostaje tez jescze takie wahanie...a moze kolejny bedzie jeszcze lepszy...moze berdziej bede kochac innego...nie boja sie samotnosci jezeli nie zostaly nigdy porzucone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blublablebal
a ja znam brzydkie i glupie dziewczyny,ktore lapaly facetów na ciaze w wieku 20 lat bo baly sie,ze jak chlopak je zostawi to juz sobie innego nie znajda.wiec co lepsze ladn i glupia czy brzydka i glupia?bo jak dla mnie zatrzymywanie mezczyzny na ciaze,kiedy nie ma sie zadnych perspektyw(yksztalcenie,praca,mieszkanie,pieniadze,ogolnie samodzielne zycie,zeby zapewnic godny byt dziecku)to skrajna glupota w najczystszej postaci.tk samo bycie ladna nie wyklucza inteligencji,takie tez sie zdarzaja i wcale nie jest powiedziane,ze maja jakies wygorowane wymgania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam lubie przebierac
a jestem ładna poki jestem mloda moge sobie wybrzydzac i przebierac wiem ze przyciagam facetów a nawet 2 poderwalam sama i wcale sie zle nie prowadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAMILA_SRAMILA
mysle, ze nie mozna uogólniać...:) Ja poznałam swojego męża w wieku 14 lat i tak jakos zostało... Jestem ładna i on tez jest przystojny:P jakoś nie mam potrzeby sprawdzenia sie w innym związku. Mam duże powodzenie u facetów wiec mysle, ze to nie chodzi w szybszym małżeństwie o atrakcyjność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak!!! nie chodzi o to, ze wszystkie stajace na slubnym kobiercu automatycznie sa "paskudami" - ale cos w tym jest;))) te z moich studiow - kt byly powiedzmy z grubsza ...hm....mniej urodziwe - od razu hurtem za pierszych ktorzy sie trafili, laski ktore mialy zawsze powoedzenie i chlopakow - moze mniej sie baly ze nie beda mialay z kim zalozyc rodziny z kilka lat bo nauczone dos wiedzialy ze za rogiem i tak czeka nastepny chetny?;-)) tez powychodzily z amaz - ale znacznie pozniej - jak sie wybawily i przetestowlay odpowiednia liczbe partnerow - zwykle wybierajac najlepszego;0))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaroslawe-84
" czy zauwazyliście ze wczesniej za mąz wychodzą dziewczyny mniej urodziwe?" zauważyliśmy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsefegvfvgdhdv
ja jestem nawet bardzo ładna, ściślej wyładnialam po 20 ale , w domu zawsze byłam tą najbrzydszą - wyszłam za mąż szybko, poznałam dobrego, mądrego, kochanego czlowieka i potrafiłam to docenić. za to moja siostra zawsze w domu na piedetale - najcudowniejsza i w ogóle jest starą panną, zbyt duże miała wymagania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniej urodziwe zwykle maja swiadomosc swojej niskiej atrakcyjnosci, i jak juz zlapia jakiegos faceta, to chca szybko zalegalizowac znajomosc, zeby nie zwial, bo nie wiadomo kiedy i czy w ogole jeszcze jakis sie trafi. Te bardziej atrakcyjne maja wiekszy wybor i nie musza brac pierwszego lepszego, wiec spokojnie moga sie wyszalec i przebierac w facetach bo nawet w starszym wieku chetnych nie braknie. Poza tym, atrakcyjne kobiety sa bardziej pewne siebie i czesciej bardziej niezalezne od tych nijakich lub paskudnych, i nie uzalezniaja swojego szczescia od faceta. Potrafia sie cieszyc zyciem jako takim, bez desperackiego dazenia do zaspokajania potrzeby samoakceptacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asddassssssssssss
a potem te pięknisie budzą się z palcem w nocniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"asddassssssssssss a potem te pięknisie budzą się z palcem w nocniku" walksnie rzadko kiedy - maja powodzenie i w pozniejszym iwkeu tez;-) tak samo jak jest mezataka - a itak pol biura za nia oczami wodzi pomimo ze w biurze sa jeszcze trzy "panny";-)) no coz ponoc lepszy 10-letni merceds niz nowy fiat 126p ;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesniaczki ze wsi
i brzydkie -te najszybciej wychodza albo zapetlaja faceta na dziecko ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogole, i troche nie na temat, to podejrzewam, ze juz moze nawet calkiem niedlugo, wylacznie malo atrakcyjne kobiety beda zostawaly zonami. Nie zebym mial cokolwiek do instytucji malzenstwa, ale po prostu taka jest tendencja. Presja spoleczna, wskazujaca pozycie kobiety i mezczyzny jako przyzwoite wylacznie jesli jest ono zalegalizowane, jest coraz slabsza. I niedlugo, to tylko te paskudy, beda chcialy usidlic faceta obraczka, zeby zapewnic sobie swiadomosc podiadania stalego partnera, ktoremu trudniej bedzie zwiac, niz gdyby byli ze soba w zwiazku nieformalnym. To sie juz dzieje w Polsce, pomimo tego, ze tradycja chrzescijanska ciagle wywiera duza presje na spoleczenstwie. Ale i tak, na poczatku uwazano jedynie zwiazek malzesnki za przyzwoity. Sama pamietam czasy (a stara nie jestem), kiedy nie wypadalo mieszkac z facetem bez slubu. Pozniej, wolne zwiazki zaczely byc bardziej akceptowane, az wiekszosc do tego zjawiska przywykla i juz generalnie wiekszosc z tym problemu nie ma. Pozniej przyszly czasy, kiedy to malzenstwo okazywalo sie po prostu bardziej praktyczne, ze wzgledow finansowych (zaciagniecie kredytu itp). Ale teraz, instytucje finansowe juz nie robia schodow w tej materii wiec ten czynnik poszedl w odstawke. I moim zdaniem, niedlugo, kiedy pokolenie naszych rodzicow i dziadkow odejdzie, do malzenstwa beda sie pchaly tylko jednostki bardzo religijne (choc i te juz nie zawsze postepuja zgodnie z naukami kosciola w tej kwestii), bardzo romantyczne, albo bardzo paskudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asddassssssssssss
mam przepiękne koleżanki, które są mężatkami, maja po 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry temat,,,,
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się zgodzę
z tematem. Z mojej klasy szkoły średniej pierwsze za mąż powychodziły za mąż dziewczyny "takie sobie" i te "brzydsze". Te ładniejsze wyszły zdecydowanie później za mąż, nawet jesli ich wybrankami byli chłopcy jeszcze ze szkoły sredniej. Nie jestem jakaś super ładna ale zawsze ktoś się koło mnie "kręcił". I tak wybrzydzałam, kręciłam nosem, zmieniałam chłopaków - dziś ten, jutro tamten. I przegapiłam fajnego chłopaka, ułożonego, z pomysłem na życie i chęcią spędzenia go ze mną - byłam z nim zaręczona. Ale zachciało mi się czegos więcej. Co prawda poznałam super-ekstra faceta (jak mi się wtedy wydawało) i byłam szczęśliwa - bo się zakochałam i facet był do rany przyłóż. Szybka decyzja o slubie, po 1,5 roku znajomości powiedzieliśmy sobie TAK. Ale życie zweryfikowało "dojrzałość" faceta - to jest taki Piotruś Pan, z umysłem 6-latka i takim podejściem do życia. Miłość mi przeszła a przyszłość widzę w ciemnych kolorach... bo okazuje się, że to ja mam nosić spodnie w tym związku i mysleć o wszystkim bo on znajduje 1 00000000 powodów i sposobów by nie zrobić tego o co go proszę :( Ehhh życie :( Gdybym nie oczekiwała ksiecia z bajki byłabym teraz szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghgrtyr5yut6u
" czy zauwazyliście ze wczesniej za mąz wychodzą dziewczyny mniej urodziwe?" to nie, ale na pewno im wcześniej, tym głupsza panienka. Ogólnie kto wychodzi za mąż poniżej 25 r.ż. to nie jest wysokich lotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdg
szczerze jak facet wolałbym brzydsza ale lepsza w łozka. o samym małozenstwie w ogole nie mysle. zreszta przystojny facet ma najlepiej, jego pozycja i atrakcyjnosc( jezeli uprawia soirt i pracuje nad sowim inteletualnym rozwojem) rośnie wraz z wiekiem i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie grzesząca pięknością
a ja uważam że to nie ma znaczenia. I "brzydkie" i piekności wychodzą za mąż w młodym wieku jak i starszym. W dzisiejszej erze komputerów nawet tym ładnym jest trudno znaleźć faceta. A patrząc na dzieciaki w wieku 14 - 15 lat lepiej nie będzie. Ja mam 26 lat i nie jestem atrakcyjna, ale w wieku 16 lat powodzenie miałam i obecnie jestem już z partnerem 9 lat, on naciska na ślub a ja nie mam ochoty. Ktoś napisał że te brzydkie boją się zostać same bo sobie nie poradzą, a ja właśnie straciłam prace i nie chce być na utrzymaniu partnera czy też męża i napewno nie wezmę ślubu do puki nie znajde pracy. Więc nie uogólniajcie bo to nie zależy od "piękności" kobiet tylko od jej charakteru i charakteru jej partnera! Może ładna chcieć, a partner nawet nie myśli o ślubie, a brzytka może nie chcieć a partner tak, może też yć na odwrót. Wszystko zależy od ludzkiego charakteru a nie urody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie grzesząca pięknością
*póki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam dziś gorszy sen
pierdolicie farmazony! ładne kobiety czy też brzydkie chajtają się bo zachodza w ciążę a prawda jest taka że te brzydkie szybciej rozkładaja nogi bo się boją ze nikt inny ich nie zechce więc biorą co popadnie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfghsdfghjsdfghj
zupelnie popierdolone to i to na maxa ja juz nie wiem no kurwa mac do cholery z tym!! ha ha ha czy ja jestem w latach 50-tych czy tez po prostu jest to zadupie bo kurwa mac czy to chociaz 80-te http://www.youtube.com/watch?v=b-fNmcZS7n8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekacie zobaczycie
Nie ma reguły ja miałam duze powodzenie u facetów i juz miałam ich dosc, chciałam byc sama ale jak zwykle ktos sie przyczepił.Zdecydowalismy o dziecku odezwał sie w emnie instynkt macierzysnki no i presja otoczenia wiec zostałam i matką i zoną praktycznie jednoczesnie. Teraz troche załuuję bo jednak brakuje mi tej wolnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddgdgd
Temat dla Egoiste :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaEwa.
Zauważyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×