Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

hej mamusie !!!!!!!!! Alu dzidzia cudna matko wszystkie ci zazdroscimy jak nie wiem co. U mnie mały chce siedziec w brzuszku jak nic, brzuszek nadal sterczący więc objawów żadnych kochane szyjka nadal długa i trzyma .... wiec pochodzimy oj pochodzimy jeszcze z Adasiem Też sie biore za ostatnie porządki ale mam takiego lenia ostatnio ze nie wiem co sie dzieje !!!! adamisia nie martw sie mnie tez waga leci jak nie chciala przez pierwsze miesiace tak teraz sie nadrabia ;) Buziaki kochane odezwe sie jeszcze pa

agoosiaa: najważniejsze,ze nie ma bakterii,krwi i białka..leukocyty pojawiajace się w ciazy to normalne..tak samo jak i śluz..jeśli lekarz nie stwierdził koniecznosci wykonania posiewu,to się nie masz czym martwić... ola31: nie frustracja;) jakieś ciśnienie niskie i nic mi się nie chce..siedzenie w domu mnie ogłupia:O:O:O:O:O:O!!!!!!!!

Witam! ale ja slepa jestem wczoraj Alicja napisala ze jest a ja nie zauwazylam pomilila mi sie z Ania:) Witaj Alicja w domku:) Agoosia -w ostatnim miesiacu najwiecej sie tyje ja tez brzybralam i zaraz uzupelnie tabelke

gosiek69........Gośka.........38.......32.......02.0 4 . .......+9kg Dz adamisia........Asia......... .26.......39.....03.0 4.....+15 kg Karolek okol. Lublina marysia78......Justyna........29........37......03.04. .. .....+6kgChKępno Anna_śl...........Ania............29.......38........04. 04......+11kg Kubuś Ruda Śl. Ola31............Ola..........31..….......38..... .. 07. 04........+17g...Antoś.....Namysłów agoosiaa........Agnieszka.....22.......38........09.04. . ......+5kg Staś..Toruń Evika87..........Ewa.............20.......29........09.0 4 ......+14kgRobert Mysiczka30......Ola.............31......29........ 10.04.........+10,kgCH no wiec mama....Ania....25.........35..........10.04.........+17kg Ignaś echo1978.........Aneta..........29.......23........11.04 . . .....+7kgCHiDZ olcia00...........Ola.............26........35.......13. 04........+9 kg CH Adaś .... Kraków Motka..............Ania...........28.......34........14. 04....…+16kg..Nikodem...Bytom Renia905.........Renata.......27.... .37....... 14.04.......+13kg CH Konrad Wrocław pigi15............Dorota.........28....38.......8.04... . ..+14kgDZ.Oliwia...W-wa gregia...........Justyna.......25...…..18.…. . 18.04...............+3kg 1967.............Iwona.........40......35.......18.04... ...+13,5kg..Lukrecja..Połcz-Zdr. mag26...........Magda..........27.... ..36........19.04.. .......+15kgDZ minimisia..... ..Agnieszka.....26... . ..34.......20.04...........+14 kg Wiktoria Poznań polina80.........Ola..............27.... ..30.......20 .04.........+13kg CH viki444...........Wiolka.........29.... ..26..…..20 .04 ..........+9kgDZ to ja CC.........Anka...........25..... ..34..…...22.04...... ... +8,3 kg CH Rufin Szczecin aniawd...........Ania............29......26....... 24.04......….+8,5kg DZ Isa22.........Gosia...........30.........35 ....... 27.04......+13 kg DZ Maja pikpik............Kinga...........23.......31.......27. 04........+10kg Nadia Suzanke.........Iwona........ .29.......34.......30.04. .... .. ....+15 kg CH Poznań Agula81.........Agnieszka.......26.......24.......23.04 .. ........+9kg CH TPM..............Asia.............34.......25........2 0 .04..........+7kg DZ Liliankas........Liliana..........28.......35........30 .04.........+17 kg DZ Laura Warszawa Brzuchata.......Baśka..........27........37........09.04 .......+ 14 kg CH . Wrocław Asiulek81.........Asia........27.....30..........27.04.. ....+13kg CH....Kacperek denim............Ania........21.......36.........15.04/2 5.04.. .....+?kg DZ Tosia Opalenica Nick* imie dziecka* tydz ciazy* data* waga* wzrost*sposób porodu Ali-cja * Alicja * 38 * 11,03 21.40 * 3200 * * cc Alex81*Oskar* 38 * 17.03 *4270/58**cc

ALE fajna ta mala Alicja

Alicja Twoja cora jest przesliczna, po prostu cudo, ma wspaniale oczeta :) ja dzisiaj jade do lekarza i moze dowiem sie ile mala wazy, ostatnio mialam skrocona szyjke ale zero rozwarcia, jak to pan doktor stwierdzil \"jestem pieknie pozamykana\" :p. snilo mi sie ze na wizycie juz bylam i mloda wazyla 5 kg..... to nie byl sen proroczy prawda...???? oby... :D ohydna pogoda, pada od rana :( p.s. bylam w patece i oczywiscie polowy rzeczy zapomnialam, kobieta sie dziwnie na mnie patrzyla jak sie tak miotalam, bo nie wiedzialam czy to juz wszystko czy jeszcze nie ;)

Hej Kobitki! Ja dalej z lekkim zastojem :) Wyszlam dzisiaj na chwile z domu, bo musialam jakies miecho zakupic, ale tak oblesnie bylo i padało sniego-deszczem, ze nawet mala ucieczka z domu jakos mnie nie ozywila. Alicja - ale kochanskie te fotki :) ekstra dzieciaczki robia te minki :) Sliczna dziewczynka :)) Agoosiaa - jeszcze co do Twoich wynikow, to mialam bardzo podobne i babka w ogole nic mi nie kazala z tym robic. Mowi, ze to normalne w ciazy i tak jak ktos pisal, glownie patrza, czy bialka nie ma w moczu. Nie masz sie czym przejmowac. Zaczynaja mi ostatnio coraz bardziej nogi puchnac. jak pochodze wiecej to wydaje mi sie, ze zamiast nog mam dwa drągi. A po sciagaczach skarpetkowych to normalnie mam dziury w nogach, a one tak bardzo nie sciskaja... na szczescie na razie mam tak tylko z nogami.. A jak tam u Was z rozstepami? porobily sie? ciekawe czy to potem rzeczywiscie blednie. Mi sie najwiecej porobilo na dolnej czesci piersi. nawet nie wiedzialam, ze to tak wyglada dopiero mi lekarka powiedziala, ze to rozstepy :) i widze, ze troche sie na udach robia i nad tyłkiem...myslalam, ze to takie czerwone pregi, a u mnie sie pojawiaja raczej czerwone wzorki, bo to raczej takie nieregularne kreski...bede akurat przyozdobiona swiatecznie jak pisanka :) Dobra, ide cos tam wdusic w siebie, bo ostatnio to wcale mi sie jesc nie chce (co najwyzej czekolada mi wchodzi)...

napisałam dziś do was na skrzynkę. zdjęć nie mam wiele. akurat , kiedy malutka miała kroplówkę mąż przyszedł z aparatem do szpitala. zrobił trochę zdjęć, ale wierzcie mi, samej mi przykro na nie patrzeć. samo wspomnienie tych 24 godzin rozdziera mi serce. za to dziś planuję zabawić się w fotografa:) dziękuję wam za wszystkie smsy podtrzymujące na duchu. naprawdę było to niesamowicie miłe!! przepraszam, że nie zawsze mogłam od razu odpisać, czasem dopiero po kilku dniach, ale tak naprawdę, kiedy nie zajmowałam się małą to spałam. ale odpisałam wszystkim! iwonka, tobie szczególnie dziękuję za telefony. szalenie miło było pogadać:) gosiek69........Gośka.........38.......32.......02.0 4 . .......+9kg Dz adamisia........Asia......... .26.......39.....03.0 4.....+15 kg Karolek okol. Lublina marysia78......Justyna........29........37......03.04. .. .....+6kgChKępno Anna_śl...........Ania............29.......38........04. 04......+11kg Kubuś Ruda Śl. Ola31............Ola..........31..….......38..... .. 07. 04........+17g...Antoś.....Namysłów agoosiaa........Agnieszka.....22.......38........09.04. . ......+5kg Staś..Toruń Evika87..........Ewa.............20.......29........09.0 4 ......+14kgRobert Mysiczka30......Ola.............31......29........ 10.04.........+10,kgCH no wiec mama....Ania....25.........35..........10.04.........+17kg Ignaś echo1978.........Aneta..........29.......23........11.04 . . .....+7kgCHiDZ olcia00...........Ola.............26........35.......13. 04........+9 kg CH Adaś .... Kraków Motka..............Ania...........28.......34........14. 04....…+16kg..Nikodem...Bytom Renia905.........Renata.......27.... .37....... 14.04.......+13kg CH Konrad Wrocław pigi15............Dorota.........28....38.......8.04... . ..+14kgDZ.Oliwia...W-wa gregia...........Justyna.......25...…..18.…. . 18.04...............+3kg 1967.............Iwona.........40......35.......18.04... ...+13,5kg..Lukrecja..Połcz-Zdr. mag26...........Magda..........27.... ..36........19.04.. .......+15kgDZ minimisia..... ..Agnieszka.....26... . ..34.......20.04...........+14 kg Wiktoria Poznań polina80.........Ola..............27.... ..30.......20 .04.........+13kg CH viki444...........Wiolka.........29.... ..26..…..20 .04 ..........+9kgDZ to ja CC.........Anka...........25..... ..34..…...22.04...... ... +8,3 kg CH Rufin Szczecin aniawd...........Ania............29......26....... 24.04......….+8,5kg DZ Isa22.........Gosia...........30.........35 ....... 27.04......+13 kg DZ Maja pikpik............Kinga...........23.......31.......27. 04........+10kg Nadia Suzanke.........Iwona........ .29.......34.......30.04. .... .. ....+15 kg CH Poznań Agula81.........Agnieszka.......26.......24.......23.04 .. ........+9kg CH TPM..............Asia.............34.......25........2 0 .04..........+7kg DZ Liliankas........Liliana..........28.......35........30 .04.........+17 kg DZ Laura Warszawa Brzuchata.......Baśka..........27........37........09.04 .......+ 14 kg CH . Wrocław Asiulek81.........Asia........27.....30..........27.04.. ....+13kg CH....Kacperek denim............Ania........21.......36.........15.04/2 5.04.. .....+?kg DZ Tosia Opalenica Nick* imie dziecka* tydz ciazy* data* waga* wzrost*sposób porodu Ali-cja * Alicja * 38 ...11,03.... 21.40 ..... 3200 g....56cm...... cc Alex81*Oskar* 38 ..... 17.03 .................4270g.....58cm......cc

Ali-cja gratulacje u nas tez figurujesz w tabelce wiesz? tylko dane nie sa wypełnione.

Alicja!! Cudo ta Twoja córcia ;-) Gratuluję jeszcze raz!!! już się nie mogę na swoja doczekać jak się tak napatrzyłam.. A tak poza tym, to wiele z nas ma już \"zaliczony\" 37 tydzień więc tak naprawdę każdego dnia może być wielki dzień ;-) Może tak pro forma sie odzywajmy w miarę możliwości, żebyśmy wiedziały ewentualnie za którą trzeba trzymać kciuki i \"zdalnie\" sił dodawać ;-) Alex się coś nie odzywa, mam nadzieje że wszystko u niej dobrze.. macie jakieś wieści. Ja teraz czekam do następnego czwartku bo mam wizytę i moja gin mówiła że dostane już skierowanie na badania do porodu.. aż mnie dreszczy przeszedł jak to mówiła i zastanawiam się jak to będzie.. Chciałam jeszcze rzucić luźny temat co myślicie na temat porodów rodzinnych.. Czy chcecie, bądź wcześniej miałyście swoich partnerów/mężów przy porodzie?? Albo czy macie na to jakiś pomysł.. Ja w sumie bardzo bym chciała żeby mąż był ze mną, bo podobno lekarze bardziej sie starają przy kimś z rodziny no i ogólnie nie chciałabym tego wydarzenia przeżywać sama.. A mój małżonek się boi i mówi, \"co będzie jak zemdleje i jeszcze mnie będą musieli cucić\" ;-) a ostatnio przyszedł z pracy i powiedział, że gdzieś wyczytał że mężczyźni trudno to znoszą i potem maja problem ze współżyciem.. i co mnie dobiło, że podobno częściej takie pary sie rozwodzą...;-( Nie wiem co mam myśleć na ten temat nie chce go zmuszać a z drugiej strony nie chce być bez niego...

liliankas jesli moge sie wtracic - jesli nie chce to go nie zmuszaj, bez niego tez sobie poradzisz a jak ma byc na sile to chyba bez sensu, jak bedziesz sama to przynajmniej nie bedziesz sie roztkliwiac bo bedziesz wiedziala ze musisz sobie sama dac rade

to znaczy on nie ma przekonania ani na tak ani na nie, mówi że zdecyduje się pewnie pod salą porodową. Ale mówi ze jak chce to nie ma problemu.. Więc daje mi w sumie takie sprzeczne sygnały, więc nie wiem czy to po prostu lęk, czy zwykła męska natura ;-)

co do porodu rodzinnego, to ja tak srednio do tego bylam nastawiona, a w koncu maz mnie namowil. Ale zdecydowalam sie glownie dlatego, ze spodziewam sie troche lepszego traktowania jak bedzie jeszcze osoba trzecia, no i latwiej zniesc ta pierwsza faze porodu, jak ktos ciagle jest obok, bo normalnie to podobno mozna samemu przez iles godzin lezec. Maz nie jest tez tak wczuty, zeby chciec ogladac jak tam dziecko wychodzi we krwi itd... raczej mowi ze woli mnie potrzymac za reke :) wiec moze nie bedzie mu sie snil ten widok po nocach. W kazdej chwili z reszta jakby mu sie zrobilo slabo, to moze wyjsc.... Polozna nam mowila, ze jak na ponad 30 lat jej pracy to raz sie zdarzylo, zeby maz zemdlal przy porodzie, ale to bardziej z bolu, bo przyjechali z zona prosto z wypadku i mial zlamana reke. Raczej czesto sie zdarzaja reakcje typu wzruszenie. Podobno 90% facetow zaczyna plakac, jak widzi swoje dzieciatko. Zalamuje mnie tylko chec rodzicow do robienia dokladnego reportazu z porodu...typu zdjecia wychodzacego dziecka, tudziez caly film z tego..... w zyciu bym nie chciala zeby ktos jeszcze mial to ogladac. a szczegolnie nie traktowalabym tego jako super pamiatki dla dziecka. \"patrz slonko jak tu pieknie wychodzisz mamusi spomiedzy nozek...mmmm...taaak troche mamusia krzyczy, ale to z tej wielkiej radosci skarbie....popatrz, wlasnie stamtad Mamusi wyszedles...\" chryste! to chore!

Liliankas...ale te opinie sa sprzeczne. Piszesz, ze czytalas ze takie pary czesciej sie rozwodza itp, a ja wlasnie czytalam od drugiej strony. Ze takie przezycia jeszcze bardziej wiaza ludzi i raczej same pozytywne strony wspolnego porodu wymieniali. No tak, ale rozni sa ludzie... no ja mam nadzieje, ze to dobra decyzja. Juz sie nastawilam bardzo na ten wspolny porod. oby sie teraz tylko wolna sala trafiła przy tym tłoku na porodowkach, bo czulabym sie teraz juz tak rozczarowana inna perspektywa, ze chyba bym sie poryczala jakby mi nagle powiedzieli "sorry nie ma miejsc, zapraszamy zatem tylko Pania na sale ogolna"...

liliankas kocha Cie wiec nie mowi nie, ale nie mowi tak bo sie boi

Aluś, właśnie przeczytałam Twojego maila... Naprawdę dzielnie to wszystko zniosłaś:) I dziękuję Ci za to co napisałaś... bo dodało mi sił. Ostatnio zaczynam odczuwać strach... Mój mąż stwierdził, że może lepiej będzie jak mi zrobią cc to będę mniej cierpiała:) Co do porodu rodzinnego - wiele rozmawialiśmy i stanęło na tym, że mąż ma sam zdecydować. Teściowa ostatnio mi powiedziała, że On po prostu nie da rady patrzeć, jak cierpię... że mu serce pęknie. Ale decyzje chce podjąć przed samą salą porodową. A ja szczerze mówiąc i tak pewnie będę bardziej skoncentrowana na samym porodzie, a świadomość, że mąż po fakcie przyjdzie mnie przytulić mi naprawdę wystarczy:) A mój mały dziś znów jakiś nadpobudliwy;) Nie da mi posiedzieć chwilkę przed kompem:) Uciekam wobec tego poleżeć.

wlasnie wrocilam od lekarza :-) mala nie jest mala, tylko ogromna. juz ma 3100 g, a lekarz mowil ze do porodu bedzie z 4 kg. ale w sumie co tu sie dziwic ja mialam prawie 4kg a moj ukochany 4300. wlasnie mnie dzisiaj gin uswiadomil ze przyjdzie mi polezec jakis tydzien przed porodem w szpitalu, bo mialm troche problemow w ciazy i jestem obciazona genetycznie, wiec jak to stwierdzil \"nie jestem latwym przypadkiem, wiec lepiej jak sie zabezpiecza i troche mnie poobserwuja. za 2 tygodnie nastepna wizyta, a potem to juz pewnie pojde lezec. na razie porod sn jest pzrewidziany, wiec zobaczymy. trzymajcie kciuki za olbrzymia Tosie :-) Alicja twoj opis porodu mnie wzruszyl... ciesze sie, ze masz juz coreczke przy sobie i choc nie pisalam tu z wami od poczatku, to sie czuje tak, jakbym was wszystkie dobrze znala.

liliankas: zaśpiewaj mu przed wejściem na porodówkę: http://pl.youtube.com/watch?v=d61gbsPTEqc "...po prostu bądz przy mnie i trzym mnie za ręke.." :D

hej, ja tylko na chwilkę życzyć Wam Wesołych i Radosnych Świąt !! :) Byłam też ciekawa czy mamy kolejnego dzidziusia, ale widzę nic się nie wykuło na święta ;) mnie ciągle pobolewa podbrzusze i muszę leżeć - pozdrawiam gosiek69........Gośka.........38.......32.......02.0 4 . .......+9kg Dz adamisia........Asia......... .26.......39.....03.0 4.....+15 kg Karolek okol. Lublina marysia78......Justyna........29........37......03.04. .. .....+6kgChKępno Anna_śl...........Ania............29.......38........04. 04......+11kg Kubuś Ruda Śl. Ola31............Ola..........31..….......38..... .. 07. 04........+17g...Antoś.....Namysłów agoosiaa........Agnieszka.....22.......38........09.04. . ......+5kg Staś..Toruń Evika87..........Ewa.............20.......29........09.0 4 ......+14kgRobert Mysiczka30......Ola.............31......29........ 10.04.........+10,kgCH no wiec mama....Ania....25.........35..........10.04.........+17kg Ignaś echo1978.........Aneta..........29.......23........11.04 . . .....+7kgCHiDZ olcia00...........Ola.............26........35.......13. 04........+9 kg CH Adaś .... Kraków Motka..............Ania...........28.......34........14. 04....…+16kg..Nikodem...Bytom Renia905.........Renata.......27.... .37....... 14.04.......+13kg CH Konrad Wrocław pigi15............Dorota.........28....38.......8.04... . ..+14kgDZ.Oliwia...W-wa gregia...........Justyna.......25...…..18.…. . 18.04...............+3kg 1967.............Iwona.........40......35.......18.04... ...+13,5kg..Lukrecja..Połcz-Zdr. mag26...........Magda..........27.... ..36........19.04.. .......+15kgDZ minimisia..... ..Agnieszka.....26... . ..34.......20.04...........+14 kg Wiktoria Poznań polina80.........Ola..............27.... ..30.......20 .04.........+13kg CH viki444...........Wiolka.........29.... ..26..…..20 .04 ..........+9kgDZ to ja CC.........Anka...........25..... ..34..…...22.04...... ... +8,3 kg CH Rufin Szczecin aniawd...........Ania............29......26....... 24.04......….+8,5kg DZ Isa22.........Gosia...........30.........36 ....... 27.04......+13 kg DZ Maja pikpik............Kinga...........23.......31.......27. 04........+10kg Nadia Suzanke.........Iwona........ .29.......34.......30.04. .... .. ....+15 kg CH Poznań Agula81.........Agnieszka.......26.......24.......23.04 .. ........+9kg CH TPM..............Asia.............34.......25........2 0 .04..........+7kg DZ Liliankas........Liliana..........28.......35........30 .04.........+17 kg DZ Laura Warszawa Brzuchata.......Baśka..........27........37........09.04 .......+ 14 kg CH . Wrocław Asiulek81.........Asia........27.....30..........27.04.. ....+13kg CH....Kacperek denim............Ania........21.......36.........15.04/2 5.04.. .....+?kg DZ Tosia Opalenica Nick* imie dziecka* tydz ciazy* data* waga* wzrost*sposób porodu Ali-cja * Alicja * 38 ...11,03.... 21.40 ..... 3200 g....56cm...... cc Alex81*Oskar* 38 ..... 17.03 .................4270g.....58cm......cc

Alicja -dobrze ze spotkalo Cie to wszysko w szpitalu mniejszy stres.Ale bylas dzielna i zazdroszcze Ci ze juz masz niunie ,Ja tez juz chce!!!!!!!!! agoosia -to chyba ty pisalas o tych wynikach nie martwsie za wczasu bo dobrze dziewczyny mowia tak by Cie skierowali na posiew tak jak mnie ,tyle ze mnie lekarz skierowal i nic nie wychodowano Dzieki Bogu a co do porodu rodzinnego u mnie maz powiedzial ze bedzie ale decyzje zostawiam jemu nie namawiam z jednej strony chce zeby byl bo tak jak moweicie inaczej polozne beda pracowaly jak ktos im bedzie patrzyl na rece no i slyszalam ze facet ma wtedy wiekszy szacunek do zony napewno nie bedzie patrzyl mi w krok tylko sama obecnosc jego ,a z drugiej strony nie wyobrazam sobie jak bedzie mnie glaskal chyba go rozerwe bo nie lubie jak ktos sie rozczula nademna kiedy ja cierpie

U mnie z decyzja co do porodu rodzinnego to bylo tak ze na samym poczatku maz sie mnie pytal jak chcę a ja wtedy "nie wiem" "nie wiem" choc wewnetrznie to zawsze chyba chcialam zeby byl ze mną. Teraz jak sobie mysle o porodzie to inaczej sobie nie wyobrazam niz zeby mi towarzyszył. Jak zapytalam jakis czas temu to powiedział, ze jak tylko chcę. Ja czuję ze on nawet ma ochotę. Ale nie nalezy do wrazliwych mezczyzn na te sprawy. Zna sie na fizjologii kobiety czasem mi sie wydaje ze lepiej ode mnie:) I tez licze na to, ze personel szpitala moze jakos inaczej podejdzie do sprawy..Zreszta nie bede sie czula tak osamotniona z tym bólem.. Aha i licze na to, zreszta jeszcze o tym z męzem porozmawiam, zeby byl obok mnie a nie z przodu :) zeby nie zagladał za bardzo co sie tam dzieje :) No bo jednak ten niepokoj o jakim pisala Liliankas -ze potem mezczyzni maja problemy ze wspolzyciem gdzies tam sie czai:) Takie sa moje plany co do porodu rodzinnego..Zycie samo zweryfikuje..

A dziewczyna mialam napisac do NASZEJ INFORMACJI ze gdyby szpital odmowil przyjecia do szpitala kobiecie ktora za kilka minut ma rodzic (wiecie o co mi chodzi)bo nie moge znalesc slowa jak to okreslic To szpital jest zobowiazany sam znalesc miejsce w innym szpitalu nie robic nic na wlasna reke wczoraj wyczytalam w M-jak mama

Hej To może ja wypowiem się na temat porodów rodzinnych :D teraz raczej będę rodzic sama bo mamy tak cudowną rodzinkę, że nikt nie pomyśli, że może potrzebujemy opieki nad synkiem no i wogóle jakiejkolwiek pomocy :( no cóż trudno..... ale jak rodził się nasz synek mąż od samego początku był ze mną i mimo, że poród trwał ponad 10 godzin ani na moment nie wyszedł było ciężko i niestety skończyło się cesarką ale nigdy nei zapomnę momentu jak przyszedł lekarz i mówi, że poród nei postepuje dziecku zanika tętno a on pogłaskał mnie po włosach to było najwspanialsze uczucie bo wiedziałam, że nie jestem z tym wszystkim sama. Przy cesarce nie był ( nie pozwalają na to) ale to on pierwszy przywitał Krzysia na świecie i stale z nim był a radość i łzy w jego oczach będę pamietać do końca życia. Tego dnia było dużo nieplanowanych cesarek i potem nie było lekarza zeby mnei podnieść ze stołu po cesarce i wtedy to mąż został poproszony o pomoc. Przeżyliśmy to razem i strasznie mi przykro że teraz raczej nei uda sie tego powtórzyć a wspomnienia z tego porodu są jak najbardziej pozytywne i mąż stoi obok głowy kobiety także nie widzi co dzieje sie miedzy nogami :D i naprawde nie wierze w to że kochajacy facet w jakikolwiek sposób może czuć się żle z tym co widział na porodówce bo wtedy rodzi sie WASZE dziecko i tylko to się liczy w każdym badź razie u nas nie wpłynęło to w żaden negatywny sposób na nasz związek ale jeszcze bardziej nas połączyło Zgodzę sie tylko z jednym nie warto \"zmuszać\" do bycia przy porodzie nie każdy chce to oglądac u mnie mąż na początku też nie był przekonany a ja mówiłam, że przyjmę każdą jego decyzję bez jakichkolwiek pretensji a potem jak rozmawialismy to mówił, że myślał, że bedize to wygladać duzo gorzej

Witam!!! Jak wypłynął temat porodów rodzinnych to i ja sie wypowiem:) dopóki nie wiedziałam że bedę miała CC i myslałam o porodzie SN to wiedziałam że nie chcę zeby był przy tym mój mąż,nie wiem dlaczego ale po prostu nie chcę...moim zdaniem podkreślam moim zdaniem poród jest zbyt \"osobisty\"...ale to moje zdanie,na szczęście mój mąż je podziela:) Ja bardzo źle znoszę ból i mój biedny mąż który i tak miałby wielkiego stresa:) musiałby jeszcze wysłuchiwac mojego marudzenia:) pewnie jeszcze przy okazji by mu sie oberwało,a mnie potem byłoby strasznie przykro. Mam nadzieję że to co napisałam jest w miare zrozumiałe:) bo po tym relanium nie kontaktuje jak trzeba,przespałam dziś pół dnia.... pozdrawiam

............@..@..@........@...@...@ ........@............@....@...............@ ........@.......(\(\....@...../)/)........@ ..........@.....(=':')........(':'=).......@ ............@...(..(")(")..(")(")..)...@ ................@.....................@ ....................@.............@ ............... .........@.....@ .............................@ Moc prezentów od zajączka co koszyczek trzyma w rączkach Wielu wrażeń, mokrej głowy w poniedziałek dyngusowy. Życzę jaja święconego i wszystkiego najlepszego! WESOŁYCH ŚWIĄT !!!!!!

Niech zające i barany pospełniają Wasze plany! Porzućcie wszystkie swe rozterki bo to dni wielkiej wyżerki! Niech to będzie czas uroczy JAJECZNEJ WIELKANOCY! http://photos85.nasza-klasa.pl/dev130/0/160/ 580/0160580564.jpg

wstawac śpiochy i jaja święcić!!! :D

Trzeba isc gotowac:)jaja kurze oczywiscie

Dzien Doberek! Widze, ze wszystkie zajete przygotowaniami. Ja tez \"wracam do Swiat\" :)

Kochane ja chcialam tylko powiedziec ze mimo tej kiepskiej pogody jednak wiosne czuc w powietrzu bynajmniej w warszawie takze przesylam Wam troszke tego wiosennego powietrza a teraz lece ze swieconka ,chociaz zle sie czuje