Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

mama..dziecko..data ur. tydzień najniższa masa..aktualna waga...cm przy ur...cm teraz -1967-..Luka.....05.04....2460...7 tydz...4000...51cm...?. pigi...Oliwia......18.04....3250....5tydz...4400...54... ? alex81..Oskar....17.03....3930....9tydz..6000....58cm... 63cm agoosiaa..Staś...17.04....3840....5tyd...4440....60cm... ? no wiec mama.....11.04....3029....6tydz..4690....56cm....?cm isa-22...............02.05.....3640...2tydz.. 4200....58 ....? Motka..............03.04.....3080....7tydz....5000...53..? Witam!!muszę leciec odezwę się potem buziaki:)

kurde, dokarmiam ale i mnie szlag trafia , ze przy cycu po 5 min zasypia, a potem jak daje butle, to oczka sie jej robia okragle i z takim apetytem je, ze az hej! iwona, dolek chwycilam chwilowy... wiesz, najwazniejsze, ze jest zdrowa.a ze leniuch cyckowy...to juz inna sprawa...;)

mama..dziecko..data ur. tydzień najniższa masa..aktualna waga...cm przy ur...cm teraz -1967-..Luka.....05.04....2460...7 tydz...4000...51cm...?. pigi...Oliwia......18.04....2900....5tydz...4400...54... ? alex81..Oskar....17.03....3930....9tydz..6000....58cm... 63cm agoosiaa..Staś...17.04....3840....5tyd...4440....60cm... ? no wiec mama.....11.04....3029....6tydz..4690....56cm....?cm isa-22...............02.05.....3640...2tydz.. 4200....58 ....? Motka..............03.04.....3080....7tydz....5000...53. .? skopiowalam do wagi ktorej spadla w szpitalu ale pamietam mialam akje dokarmiania i wogole co wie godz.latalam i karmilam i niunia przybrala na wdze az pielegniarki sie ze mnie smialy ze mam akcje karmienia

u mnie dzis M usypia bo twierdzi ze ja to zle robie wiec dalam chlopakowi pole do popisu

mama..dziecko..data ur. tydzień najniższa masa..aktualna waga...cm przy ur...cm teraz -1967-..Luka.....05.04....2460...7 tydz...4000...51cm...?. pigi...Oliwia......18.04....3250....5tydz...4400...54... ? alex81..Oskar....17.03....3930....9tydz..6000....58cm... 63cm agoosiaa..Staś...17.04....3840....5tyd...4440....60cm... ? no wiec mama.....11.04....3029....6tydz..4690....56cm....?cm isa-22...............02.05.....3640...2tydz.. 4200....58 ....? Motka..............03.04.....3080....7tydz....5000...53. .? Anna_śl...Kubuś...12.04....3100/2980...5tyg...4150...53/59cm Witam!!! nie mam jeszcze siły by pisać ale czytam WAS na bieżącą i wszystkim posyłam dużego buziaka! p.s wreszcie posłałam wam zdjęcia mojego przystojniaka ma pocztę... pozwoliłam sobie uściślić tabelkę.... pozdrawiam ;)

Wow Aniu ale Twój maluch przybrał nieźle!! Jak tam u Dominika? Już w domu? Zęby ok? a Twój nastrój lepszy?? Iwonko moim zdaniem basen jak najbardziej...tylko faktycznie potem w mokrym kostiumie po ulicach nie zasuwaj:P mnie też się już ruch marzy bo brzuszek wymaga dopracowania ostrego... Mój śpi, byliśmy na spacerze w Ciechocinku a po karmieniu w kawiarni jak zasnął to wlaśnie 2h mijają..nawet po drodze się nie obudził...a zaraz kąpiel..ale jak sie obudzi chyba choć troche go przetrzymamy, choć sama już nie wiem...chyba kupię te krople tak na wszelki wypadek...i czekam na wizyte u lekarza z niecierpliwością..jak zobaczę że dobrze przybiera to nie bede sie martwić o pokarm..bo póki co to główny mój stres....

dziewczyny mam pytanie moja Oliwia nidy nie robila takich zielonych kup prosze poradzcie kupa ma kolor tak jak obrane kiwi

Czekaj Pigi szukam..gdzieś o tym było.,..

Tu jest napisane że kolor moze sie zmieniać w zależności od tego co Ty jesz, jeśli oprócz koloru ma też brzydki zapach to warto sie skontaktowac z lekarzem, również jeżeli zielony kolor utrzyma się dłuzej niż 2 dni... A ja mam kolejny stres...czytam ze pocenie sie główki jest objawem krzywicy!!! a mój strasznie sie poci a nie ubieram go ciepło...

ja już wykąpałam i poprawiam jeszcze raz w tabelce,tak jak zaproponowała Ania czyli obok wagi urodzeniowej tą spadkową..jak każdy coś podrzuci to od razu jaśniej :) mama..dziecko..data ur. tydzień najniższa masa..aktualna waga...cm przy ur...cm teraz -1967-..Luka.....05.04....2600/2460...7 tydz...4000...51cm...?. pigi...Oliwia......18.04....3250....5tydz...4400...54... ? alex81..Oskar....17.03....3930....9tydz..6000....58cm... 63cm agoosiaa..Staś...17.04....3840....5tyd...4440....60cm... ? no wiec mama.....11.04....3029....6tydz..4690....56cm....?cm isa-22...............02.05.....3640...2tydz.. 4200....58 ....? Motka..............03.04.....3080....7tydz....5000...53. .? Anna_śl...Kubuś...12.04....3100/2980...5tyg...4150...53/ 59cm

ja już wykąpałam i poprawiam jeszcze raz w tabelce,tak jak zaproponowała Ania czyli obok wagi urodzeniowej tą spadkową..jak każdy coś podrzuci to od razu jaśniej :) mama..dziecko..data ur. tydzień najniższa masa..aktualna waga...cm przy ur...cm teraz -1967-..Luka.....05.04....2600/2460...7 tydz...4000...51cm...?. pigi...Oliwia......18.04....3250....5tydz...4400...54... ? alex81..Oskar....17.03....3930....9tydz..6000....58cm... 63cm agoosiaa..Staś...17.04....3840....5tyd...4440....60cm... ? no wiec mama.....11.04....3029....6tydz..4690....56cm....?cm isa-22...............02.05.....3640...2tydz.. 4200....58 ....? Motka..............03.04.....3080....7tydz....5000...53. .? Anna_śl...Kubuś...12.04....3100/2980...5tyg...4150...53/ 59cm

no proszę,na zdjęciu Oskar wyglada jak 3 letni chłopczyk..na tym drugim,dzięki ubranku..bo na pierwszym to taki przeuroczy Gapcio z roześmianą buzią.. Antoś też kawał chłopa..będzie miała w kim moja Sacharoza wybierać :D Ola--twój urodził się mniejszy niż Oskarek i na pewno potrzebuje mniej tego jedzenia,wiec się nie martw..ja nie podaję butelki by sprawdzić ,bo po co mam się stresować,że może za malo..a widzę ,że z kurzych nóżek zrobiły się golonki więc mi to wystarczy...

no proszę,na zdjęciu Oskar wyglada jak 3 letni chłopczyk..na tym drugim,dzięki ubranku..bo na pierwszym to taki przeuroczy Gapcio z roześmianą buzią.. Antoś też kawał chłopa..będzie miała w kim moja Sacharoza wybierać :D Ola--twój urodził się mniejszy niż Oskarek i na pewno potrzebuje mniej tego jedzenia,wiec się nie martw..ja nie podaję butelki by sprawdzić ,bo po co mam się stresować,że może za malo..a widzę ,że z kurzych nóżek zrobiły się golonki więc mi to wystarczy...

a mi się wydawało że mogą być takie zielone po prostu :( u nas z resztą też bardziej zielonkawe niż żółte...hm.... A! bylismy dziś na starówce z Ignasiem w chuście :) żebyście widziały jak się ludzie gapili :P kurcze, a myślalam że już to dość popularne jest, a jednak . ale ogólnie pozytywne realcje, usmiechy i wogóle :) a małemu się chyba podobało bo spał grzeczniutko , nawet jak mama niewinnie podskakiwała :P

no to wysyłam fotę \"chuścianą \" na pocztę ;)

hej my dzisiejsze przedpołudnie spędzilismy na utulaniu bobo od 14 zasnął o 18.30 brutalnie go obudziłam na kapanko i zaraz potem zasnął - do teraz :-) alex dobre było :-) Isa pomimo 51 cm Olka przy urodzeniu zaczynaliśmy od 45 rozmiaru; teraz sukces: 56 agoosia niekoniecznie z tą krzywicą; mój starszy miał nawet zwiększaną dawkę d3 specjalnie na te okazję i nic; chyba taka jego uroda - pocąca się główka czy nieśmiało mogę się wpisać????? mama..dziecko..data ur. tydzień najniższa masa..aktualna waga...cm przy ur...cm teraz -1967-..Luka.....05.04....2600/2460...7 tydz...4000...51cm...?. pigi...Oliwia......18.04....3250....5tydz...4400...54... ? alex81..Oskar....17.03....3930....9tydz..6000....58cm... 63cm agoosiaa..Staś...17.04....3840....5tyd...4440....60cm... ? no wiec mama.....11.04....3029....6tydz..4690....56cm....?cm isa-22...............02.05.....3640...2tydz.. 4200....58 ....? Motka..............03.04.....3080....7tydz....5000...53. .? Anna_śl...Kubuś...12.04....3100/2980...5tyg...4150...53/ 59cm Lida74--Aleksander--11.04...2550/2450...5tydz...3980...51cm..?

mama..dziecko..data ur. tydzień najniższa masa..aktualna waga...cm przy ur...cm teraz -1967-..Luka.....05.04....2600/2460...7 tydz...4000...51cm...?. pigi...Oliwia......18.04....3250....5tydz...4400...54... ? alex81..Oskar....17.03....3930....9tydz..6000....58cm... 63cm agoosiaa..Staś...17.04....4010/3840....5tyd...4440....60cm... ? no wiec mama.....11.04....3029....6tydz..4690....56cm....?cm isa-22...............02.05.....3640...2tydz.. 4200....58 ....? Motka..............03.04.....3080....7tydz....5000...53. .? Anna_śl...Kubuś...12.04....3100/2980...5tyg...4150...53/ 59cm Lida74--Aleksander--11.04...2550/2450...5tydz...3980...5 1cm..? walczę z usypianiem...:/

Jak tam wasze baczki? Mam nadzieje ze daja wam pospać;)? Pozdrawiam was wszystkie

mama..dziecko..data ur. tydzień najniższa masa..aktualna waga...cm przy ur...cm teraz -1967-..Luka.....05.04....2600/2460...7 tydz...4000...51cm...?. pigi...Oliwia......18.04....3250....5tydz...4400...54... ? alex81..Oskar....17.03....3930....9tydz..6000....58cm... 63cm agoosiaa..Staś...17.04....4010/3840....5tyd...4440....60 cm... ? no wiec mama.....11.04....3029....6tydz..4690....56cm....?cm isa-22...............02.05.....3640...2tydz.. 4200....58 ....? Motka..............03.04.....3080....7tydz....5000...53. .? Anna_śl...Kubuś...12.04....3100/2980...5tyg...4150...53/ 59cm Lida74--Aleksander--11.04...2550/2450...5tydz...3980...5 1cm. marysia78...Kubuś...16.04...4640/4450...5tydz...6300...59/63 Dobry wieczór umnie jak zwykle brak czasu ale nic to Kubus też ma takie ataki płaczu ale nie codziennie wczoraj darł się w niebogłosy przez ok40 min a dzisiaj słodziutki każdy dzien jest inny postaram sie wysłać fotki buziaki pa

o 22 "dokonałam napojenia"; teraz znów Olinek śpi; booooję się; pewnie zbiera siły na nockę ;-)

hej! u mnie dziś znów jak zasnął o 22 to obudził się o 2, nie spał do 3.30!! potem spał ze mną w łóżku, a to mnie wykańcza! On sobie marudził, ja się budziłam, myślałam, ze głodny a on zasypiał od razu a ja rozbudzona i tak co godzinę!!! O 5 wziął cyca i zasnął i znów co godzinę robił sobie pobudkę. W ogóle zasypia jak mnie nie ma w pokoju, muszę wychodzić wtedy spokojnie zasypia, a jak jestem przy nim to marudzi ( wyjątkiem sa noce). Dziś jedziemy na zakupy, bierzemy Małego ze soba, bo ostatnio jak pojechaliśmy bez niego to nie mogliśmy skupić się na sklepach i szybko wracaliśmy:)

no to ja tak: przez ostatnie 4 dni nie biorę żadnego czasomierza do łóżka i w jego okolice,młoda śpi obok mnie jak zaczyna się ostro wiercić to przytykam palca do bzzi--jak szuka daję cyca..czasami się tylko napije,czasami przytuli a czasami naje jak to Pijawka..nie rozbudzam się na max i wtedy ona też :)..przekładam sie tylko z jednego jej boku na drugi,żeby wymienić cysterny..jak tylko mi liże brodawkę to po ciemku przewijam nic nie mówiąc do niej i póżniej też zasypia szybciutko..i tak jak się położyła wczoraj o 21-szej to spała do 7-ej z tym właśnie kilkakrotnym karmieniem i przewijaniem 2x.. nie patrzę na godzinę,żeby się nie nakręcać,że dopiero jadła pół godziny temu albo ,że mam jeszcze ze dwie godziny snu,bo już 5-ta:P gdzieś czytałam,że jakaś kultura zakłada noszenie dziecka na rękach i spanie razem do 3-go miesiąca życia a potem odbywa się domowa uroczystość przełożenia do własnego legowiska..podobno nie znają kolek i marudzenia.:D:D buziaki i miłego dnia.. chyba pojadę dziś po to żebracze becikowe..żebracze bo w Opiece Społecznej..beznadzieja

no więc mama, to ja cc:namówiłyście mnie,kupiłam wczoraj chustę :)

Hej..u mnie dziś smutno, w nocy umarł mój psiak...miał 13 lat, mam wrażenie że całe życie był z nami..to był pierwszy naprawde moj zwierzak:( Iwona ja podobnie podchodzę, juz trudno, jak nie może spać biorę do siebie, wprawdzie nie na całą noc bo zwykle około 4 trafia do nas i pomimo ze pobudek sporo wlaśnie na chwilkę to bardziej wyspana sie czuje niz jakbym latała do niego co chwile... Mnie chusta baardzo kusi i jeśli teściowa mi nie uszyje to też kupię...powiedzcie nie jest trudno ją wiązać bo tego się boje... Idę dalej posmucić...

dziendobry kochane! ja nadal samotnie przemierzam doliny smutku i żalu że brata nie ma przy mnie, mam mu tyle do powiedzenia....jak Kubuś rośnie, jak sie rozwija z dnia na dzień, jak ładnie się usmiecha, wydaje pierwsze dzwięki...że Ola mi pomaga coraz chętniej, że Dominik na zielonej szkole ma raj na ziemi bo matka nie truje mu non stop by umył rece..by wyszedł z psem na spacer i takie tam... ten cały zal miesza się z ogromna radością jakie daje mi moje macierzyństwo, jak rozpiera mnie duma gdy ide z wózkiem na spacer lub gdy mam łzy szczęścia i wzruszenia gdy Kubuś się uśmiechnie...a jego nie ma, tak bardzo mi go brakuje....ja straciłam swojego brata anawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czuje moja mama która straciła swe dziecko lub bratowa której mąż zginął w pół roku po ślubie...w poniedziałek mieliby 1rocznicę ślubu.. za oknem pogoda paskudna...w domu zimno jak diabli...Kubuś ma na sobie body dł.rękaw i welurowy pajac i nosi się w kocyku a śpi w rożku a i tak ma zimne ręce...wczoraj okąpałam go po 3dniowej przerwie bo balam się by sie nie przeziębił...ten mój mały Kubuś od tygodnia nie śpi w ciągu dnia, jedynie ucina sobie 15-25min.drzemki za to jak zaśnie po wieczornej toalecie ok18-19tej to śpi calutką noc z przerwami na cyca i zmianę pampersa, wstaje ok6-7mej rano! mam święte dziecko...zegarek już dawno odstawiłam do lamusa bo ponoć szczęśliwi czasu nie liczą a ja za takową się uważam bo pozbyłam się schizy że mam mało pokarmu i mały jest głodny bo często podłącza sie mlekodajnej matki...skutki są takie że opija się jak bąk a potem wali takie kupska że bokiem z pampersa wychodzi zawartość...a takie tłuste że chusteczki wymiękają ;) chyba przechodzimy kryzys laktacyjny... wczoraj odwiedziła nas moja chrzestna i jak tylko zobaczyła Kubusia dokładniej to powiedziała że jest bardzo podobny do Damiana a najbardziej jak ma zamknięte oczy, popłakałam sobie znów wczoraj... Dominik dzwonił wczoraj ...zęby ponoć wszystkie na swoim miejscu...narzekał tylko że jest głodny...bidulek...lubi wpaść do domu biegiem do lodówki i w łapy albo jakiś owoc, kiełbaska lub robi sobie chinszczyzne...a tam posiłek i już...ale w środe już wraca juuppi z tym basenem mnie też korci iść na aquaaerobik stracić to flaczysko na brzuchu no ale...solarium też mnie nęci bo jestem blada jak córka młynarza i mam dylemat...poczekam jeszcze chyba... ale elaborat...nie wyklniecie mnie chba z forumowego kręgu ;) ? buziaki i miłego dnia!!!

Iwonko tez słyszałam, że mozna nosić dziecko do 3 miesiąca i, ze może spać z rodzicami w lózku,a potem jest najlepiej je od tego odzwyczajać, bo już jest bardziej kumate. Polecam Wam gazetki DZIECKO i MAMO TO JA- duzo ciekawych rzeczy dla nas- o mleczku jak wzbogacić, przepuklina, bolące brzuszki i rodzaje kupek, czy noszenie na rekach rozpieszcza itd... Ide robić brzuszki, na razie po 100 dziennie, taki mam plan, robie je od tygodnia i już powoli widać efekty:) aaa i nie jem ciast, a tak mnie korci..

1967 daj prosze linka do tej chusty na allegro, może to tez przemysle..

Aniu_śl wirtualny uścisk dla ciebie Agoosia strasznie mi przykro z powodu psiaka-wyobrażam sobie jak jest Ci ciężko... U nas sukces:) Nikodem przespał już drugą poszpitalną noc sam w swoim pokoju:) włączam nianię i wstaję jak marudzi-daję cyca odkładam do łóżeczka i zasypia sam-odpukac-sama jeszcze nie mogę w to uwierzyc:) Myślałam że nam się to nie uda po tym cholernym szpitalu-tam Niko spał tylko ze mną,za nic w swiecie nie dał się odłożyc do tego szpitalnego potwornego łóżeczka.... teraz zalicza drzemkę a ja mam chwilę dla siebie:) tzn.zaraz zabieram się za sprzątanie-bo to co zastałam w domu po dwutygodniowej nieobecności.....niby mąż sprzątał ale wiecie jak to jest:) Lecę po ścierę:) pozdrawiam Rudamaxi

-1967-..Luka.....05.04....2600/2460...7 tydz...4000...51cm...?. pigi...Oliwia......18.04....3250....5tydz...4400...54... ? alex81..Oskar....17.03....3930....9tydz..6000....58cm... 63cm agoosiaa..Staś...17.04....4010/3840....5tyd...4440....60 cm... ? no wiec mama.....11.04....3029....6tydz..4690....56cm....?cm isa-22...............02.05.....3640...2tydz.. 4200....58 ....? Motka..Niko......03.04....3200/3080....7tydz....5000...53. .? Anna_śl...Kubuś...12.04....3100/2980...5tyg...4150...53/ 59cm Lida74--Aleksander--11.04...2550/2450...5tydz...3980...5 1cm. marysia78...Kubuś...16.04...4640/4450...5tydz...6300...5 9/63

witam w nocy wkurzająco aczkolwiek śmiesznie; po tym jak Olinek przespał prawie caly dzień i wieczór nadeszła godzina 1 w nocy iiii.... moje dziecko dostało oczy jak koperety, wzrok rozumny i mimikę godną Jimma Carrey\'a. I wszystko ładnie, pięknie dopóki było światło; po zgaszeniu zaczynał się lament; no i niestety przechodził w płacz; do wrzasku dopuścić nie mogłam z racji przepukliny - fuksiarz. obudzilismy sie wspólnie w moim łóżku rano :-) agooosia przykro mi baardzo :-( pędzę się szykować na wyjazd do tego szpitala; przed nami 50 km... ale mi sie nie chce