Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

aniu: moja ma ciemieniuchę na..BRWIACH :D głowy się na razie nie czepia..smaruję oliwką i delikatnie potem patyczkiem kosmetycznym wyczesuję jak zmięknie.... ale u mnie zimno zaliczyłysmy ponad 2 godziny na dworze przed południem i już nie chce mi się więcej .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wczoraj miałam super dzień...dojechałam do stadniny uff wreszcie bo zapomniałam jak koń wygląda...oczywiście radochy i szaleństwa nie było konca, jak dorwali Kubusia to ja miałam spokój przez dwie godziny! spokojnie zajełam sie oddawaniu mojej pasji, potem cyc i Ola pojechała w teren z Ewą (instruktorką jeżdziectwa a prywatnie moją koleżanka).Potem pojechałam do mamy i jak ją zobaczyłam to aż sie popłakałam, zero życia w niej, włosy niezrobione, niewyspana...szok pisałam wam ze jedzie na mazury na mszę za brata i ustalić już coś w sprawie pomnika...i strasznie to przeżyła, do tego miała zrobione \"pranie mózgu\" kużwa ale mam nerwy! mama należy do typu ludzi \"narób mi na głowę\" a ja ci podziękuję, świat składa sie tylko z ludzi dobrych itd. z jeden strony strasznie mi żal mamy że musiała tego doswiadczyć a z drugiej strony dobrze bo wreszcie przejzała na oczy...tylko za dużym kosztem... ok juz koniec marudzenia! wyciagnełam wczoraj mamę do parku chorzowskiego i doszłysmy do połowy drogi i zastał nas deszcz, dzwoniłam do męża by po nas przyjechał ale miał ubaw bo przestrzegał nas żebyśmy nie szły... zaczynam walkę z ciemieniuchą! myslałam że jest ona wynikiem mojego zaniedbania ale chyba nie... dzięki za sposoby... co do spacerów u mnie dziś też pada ale jestem szczęśliwym posiadaczem dużego balkonu zatem mały w kombinezonik do wózka i na balkon ;) niech sie hartuje! duża bużka i miłego, choć pochmurnego dnia WAM życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry! U nas noc niezła ale od 5 u nas i jęczał sobie trochę..ale czuję się całkiem wyspana chyba zaczynam przywykać...choć przerwa od 1.30 do 2.30..niemiła:P Aniu współczuję strasznie..ja miałam ostatnio rozmowę z moim bratem którą strasznie przeżyłam...twierdzi że nasza mama jest egoistką bo mało czasu spędza z wnukami a popołudniami rodzice spędzają czas po swojemu...i powiem Wam ze prawie sie popłakałam bo nie mogłam go przekonać że tak nie jest...z nim się truuudno rozmawia:( a mamy mi najbardziej żal, zawsze obrywa... u nas pogoda też średnia ale póki nie pada wierzę że uda mi się pójść na spacer tylko właśnie nie wiem jak go ubrać...coś wymyślę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lida, biedny ten twój syneczek. Mam nadzieję, że szybko się z tymi dolegliwościami uporacie. Mój niby zdrowy, ale też przeżywa tek każde pierdnięcie, że się serce kroi. Anna, też się czasem zastanawiam czy aby mnie Rufin nie rozpieszcza. Bo tych jego płaczów przy kupie to nawet kolką nazwać chyba nie można. Ale dobrze,że jest taki cudowny bo mam małą odporność na jego płacz i sama bym się zapłakała gdyby to trwało dłużej. Nie byłam w stajni :(, pojadę na początku przyszłego tygodnia bo wtedy będziemy mieli własne auto :) i nikogo prócz kochanego nie będę musiała prosić żeby ze mną jechał. Kurcze, czuję się tak dobrze że chyba wsiądę na nią jeśli będzie taka możliwość (jeśli Rufin pozwoli). W środę jedziemy do teściów :), odwiedzę też Poznań :). Trzymajcie się dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, u mnie tez pogoda barowa.. ala od 4 dni nie mogla zrobic kupki. poszlismy dzis do lekarza i ... okazalo sie, ze jelitka sa puste:( i malo przybrala na wadze.. w sumie od wagi urodzeniowej tylko 800 g..! a juz ma 2 miesiace i tydzien. pokarmu mam duzo, ale lekarz twierdzi, ze widocznie za slabo ciagnie. np. ala wisi na cycu 40 minut, a potem ja jeszcze spokojnie moge odciagac pokarm z tej piersi..... no wiec mam ja dokarmiac co drugie karmienie. dobrze,ze w ogole moge karmic! tylko wiecej zachodu bedzie z tymi butelkami dodatkowo.. no i zeby mala nie odrzucila cyca..:( natomiast rosnie wzwyz jak na drozdzach. juz 2 razy od urodzenia wymienialam ubranka na wieksze. pozdrawiam was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja, może spróbuj dokarmiać ją własnym odciąganym mlekiem? Jak problem jest w za słabym ciągnięciu może to wystarczy, a wiadomo że lepsze od mieszanek i nie spowoduje u Ciebie takiego zmniejszenia się ilości pokarmu jak dokarmianie czymś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ali-cja popieram Anię karm Alę swoim pokarmem tyle że z butelki...szkoda dziecka sztucznie karmić skoro m asz pokarm, życzę wytrwałości bużka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Gosiu! to długa ta twoja dziewczyna ;) wiesz...skoro rośnie to z tym pokarmem nie jest napewno tak źle, może to uroda małej że taka drobniutka będzie? ja bym na twoim miejscu jeszcze popróbowała zmienić technikę karmienia. zobacz czy mała dobrze łapie, nie pozwalaj jej moze ssać cyca jako smoczek jesli nie słyszysz regularnego połykania. 40 minut aktywnego ssania..to mała powinna mieć brzuszek jak balonik ;) jeśli uda się ją zmusić do jedzenia a nie relaksu przy cycu to dokarmianie nie bedzie potrzebne? ja bym spórbowała , chociaż jeden dzień może.... pozdrawiam ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje dziewczyny, oczywiscie sa to dobre rady, ale o odciaganiu nie ma mowy, bo kiedy?? ala jest bardzo aktywna w dzien i po karmieniu wcale nie spi tylko chce,zeby sie nia zajmowac, bo inaczej to bardzo placze. nie da sie jednoczesnie odciagac i ja zabawiac. a i tak musze czasem ja polozyc do lezaczka zeby chocby skorzystac z toalety, czy zrobic sobie kromke chleba.poza tym caly dzien jestem z nia sama. no wiec mama, ala je aktywnie ok 10-15 minut. potem to rzeczywiscie zabawa, ale niech tylko sprobuje jej zabrac cyca to zaraz sie awanturuje!! ja mysle,ze to jest inny problem. mojej starszej corki nie moglam karmic, bo nie byla w stanie wyciagnac z piersi prawie nic. zrobil mi sie zastoj i potem pokarm zanikl. lekarz stwierdzil , ze mam duzo pokarmu, ale waskie kanaliki mleczne. teraz pewnie jest to samo.:( to dokarmianie, to chyba nie jest taki zly pomysl, bo mam karmic tak jak do tej pory, tylko co drugie karmienie dawac malej dodatkowo deser w postaci 30ml bebilonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Alu, ja właśnie mam podobny problem co Ty i dlatego praktycznie od początku odciągam pokarm i daję butlą. Mały zjada ok 80ml co 2,5-3 godz. Jak próbowałam dawać cyca, zaraz miałam zastoje, mimo że mały wisiał na cycu min. godzinę. W sumie jak Was czytam, to muszę stwierdzić że mam złote dziecko, choć w dzień mało śpi, to potrafi poleżeć godzinkę oglądając ściany:) Dziś w nocy pobił rekord, zjadł o 21 po kąpieli, zasnął o 22 i spał do 2:). Denim, jak mój mały śpi tak długo to budzę Go na amu, podobno dziecko powinno jeść nie rzadziej niż co 4 godziny. U mnie już lepiej, humor lepszy, z mężem relacje też się poprawily. Ciekawe na jak długo...;) Uciekam pogadać z Antkiem, ostatnio zaczyna gaworzyć i śmieje się jak do niego gadam:) Jest cudny!!! Buźka dla Was wszystkich Kochane!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:(:( moja Luka nie poleży sama nawet 5 minut..kolki ją rozpaskudziły..najlepiej jej na MOICH rękach(bestia czuje,że nosi ją ktoś inny i się pręży) gdy pokazuje jej palące się światełka,okno i takie inne duperele..misie z karuzelki be... macie pomysł z czego zrobić na okno coś w rodzaju pryzmatów nawleczonych na nitkę tak by odbijając światło słoneczne migotał cały pokój???? a może widziałyscie gdzieś coś takiego gotowego do kupienia? agoosiaa: cudne zdjęcia,mały uroczy a od ciebie bije taka duma i radość z małego smyka aż miło popatrzeć...bużka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, co do kolek, jak Antoś zaczął mieć, dostawał dwa razy dziennie czopka, a potem powoli odstawiałam czopki, a zaczęłam dawać Espumisan (4 razy dziennie po 5 kropli do butli z pokarmem) Od tamtej pory kolek brak (odpukać). Polecam. A jeśli nie to, to moja pani pediatra polecas Bobotic. Powodzenia kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola31 mój Kubuś też już zaczyna wydawać pikerwsze dzwięki i się śmieje...miło wiedzieć że egoistycznie nie dostrzegam w nim Einsteina tylko to kolejny prawidłowy etap jego rozwoju...te chwile są takie magiczne i ulotne to w nich jest właśnie najpiękniejsze i dla tych chwil warto nie spać kolejnej nocy, cały dzień nosić łobuza na rękach, niemóc skorzystać jak cywilizowany człowiek z toalety nieprawdaż? 1967 Iwona na allegro są takie a\'la karuzele z kryształków robione hand made...poszukaj słońce lub kup w sklepie po 5zł tylko musisz na nie trafić i sa z reguły plastykowe... ali-cja Gosiu i takAla będzie miała twoje przeciwciała i wszystko co najlepsze bo będzie mieć cyca...nie poddawaj się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje z tymi nocnymi pobudkami. ala przesypia 6 do 8 godzin!! troche duzo.. lekarz powiedzial, ze powinnismy sie cieszyc. pewnie,ze sie cieszymy. a za to w dzien prawie wcale nie spi. je co 2 godz. i wychodzi 9 posilkow na dobe. ja na kolki dawalam malej herbatki plantex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu, tak tez mysle! w koncu to tylko dokarmianie, a cyc przeciez dostaje bez zmian!:) och, jakie piekne sa te usmiechy i proba gaworzenia:):)!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu, a herbatki mozna podawać? To może też zakupię?? Działały? I ile razy dziennie podawałaś?? Powiedzcie czy Wasze Dzieci są też takie marudne?? Oskar nie umie zasnąć, marudzi, nosić go trzeba na rekach, bo płacze a widać, że tylko dlatego, bo marudny, a nie kolka. Jest najedzony, ma sucho, więc o co chodzi? I tak co kilka dni ma:( Może tak ta pochmurna pogoda na niego działa?? Jak Wy to robicie, że Wasze dzieci tyle śpią?? U nas w nocy raz się zdarzyło 5godz a tak to pobudka co ok 3godziny...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex, ja zauważylam, że jak w dzień śpi mniej, to w nocy nadrabia, a jak dużo spacerujemy, to w nocy pobudka co 2-3 godz... Co do marudzenia... moje dziecko najbardziej nie znosi odbijania:) Jak tylko kończy jeść już wie, że będzie pionizowany i zaczyna koncert, a jak się poużala przy tym i min nastroi:D Potem przytula mi do dekoltu i usypia, tyle że jak go kładę, od razu wrzask:) Więc kilka takich podejść robię, zanim spokojnie zaśnie... Lepiej w nocy, zje, odbije, położę i śpi po 5 minutach:) Anioł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja herbatke koperkowa podaje 100ml dziennie..od 1 m-ca jest tez rumiankowa.. co do marudzenia...mój marudzi całkiem czesto..jak nie pospi porzadnie to masakra..wciaz chce wisiec bo wtedy zwykle usypia a ze cycki puste bo wciaz wisi to wyje, i tak w koło macieju.....zwykle ok 18 tak ma...wiem ze sa sposoby takie na szkole rodzenia film puszczali...\"sposoby uspokajania zdrowego dziecka\" szukam w necie..jak znajde podesle jak nie moge opisac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosiaa: u mnie też zaczyna się na dobre tak około 18-tej..ale bąki też dają znać o sobie i utrudniają jej życie:( mam laktator elektryczny medela i już całą zamrażarkę mleka..ciągnie jak smok ale ma regulację ssania,można ją obsługiwać jedną ręką a na drugim karmić:) rewelacja--jeden z lepszych zakupów dla mnie i dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zanim to znalazłam sama intuicyjnie przerobiłam wszystko, gdy próbowałam ją uspokoić wieczorem:owijanie kocykiem,kładzenie na boczek,delikatne głaskanie po pleckach,odkładanie,zasypianie razem w łóżku... i zimna dupa..to KOLKA I JUZ..ale może wam to coś da ,bo w ciągu dnia część sposobów się sprawdza :) http://www.doz.pl/czytelnia/a390-Jak_pomoc_niemowleciu_zasnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siema nasze nowości: Oli ma wytrzymac jakies 3 miesiące o ile da radę, bo chirurg mówił, że lepiej coby nabrał ciałka i wigoru przed operacja; tym bardziej, że jest po zapaleniu oskrzeli; powiedział że teraz na bank dostałby zapalenia płuc i dłuuuugo pobyłby pod respiratorem; a jak nie to niestety jak najprędzej :-( poza tym znów ma katar - a ja mam dość poza tym człowiek uczy się całe życie ;-) nie pisze się przepuchlina tylko przepuklina ;-) agoosia zaczyna się od tego, że nie zarosło się miejsce gdzie zstepowało jądro do moszny (w przypadku pachwinowej) a potem to jest taki błędne koło: ma przepuklinę TO WTEDY ma kłopot z kupką TO WTEDY płacze TO WTEDY przepuklina się powiększa TO WTEDY problem z kupką itd..... Ania to wygląda jak taki balonik powietrza pod skórą i jak go wciśniesz to chowa się z powrotem; podobno kłopot zaczyna się wtedy gdy się nie schowa; wtedy zabieg na gwałt; a Ty nie przeoczysz bo nie będziesz miała czego przeoczyć!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosia aha: a pępkowa to po prostu przy płaczu pępek wyskakuje jak trąbka w górę ;-) Tyle A poza tym czy wy dziewczyny macie jakąś tabelke kto się kiedy urodził, bo jak czytam o przewracaniu na plecy to mi przykro, że mój 5tyg. nic nie umiiiii 😭 chociaż dziś usłyszałam u niego jakieś inne dźwięki typu "auu" marysia78 ty też wielkopolska? alicja mój mały z 2500g zrobił juz 3900 w 5 tygodni; faktycznie mała musi się zmobilizować; jak chcesz to z nia pogadam; ja zrzucam to jej mogę podrzucić ;-) pozdrawiam wszystkie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie od wczoraj popołudnia dopadły płaczko-smutasy zatem wpadam tylko życzyć WAM miłego dnia! tak bardzo brakuje mi brata!!! wczoraj przez chwilkę chciałam do niego zadzwonić by usłyszeć ....cześć siorka!.... mam mu tyle do powiedzenia, a jego nie ma... 26maja mieli by 1 rocznicę ślubu... p.s błagam tylko nie pocieszajce mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1967-dziękuję za artykuł, wiele rzeczy robimy tam tak jak piszą! Zauważyłam własnie, że Oskar spokojniej się budzi jak zasypia u siebie w łóżeczku. Teraz jak mu sie odbije i sie obudzi to kłade go od razu do łóżeczka, daje smoczek i tam zasypia. w dzień włączam mu karuzele i też zasypia w łóżeczku. dzisiejsza noc to był koszmar! Oskar obudził sie o 12 i do 4 prawie wcale nie spał. Nie płakał ale stękał, gaworzył, a ja reaguje na te jego odgłosy bardzo i ie mogłam spać, więc razem z nim siedziałam. o 3 nie wytrzymałam i obudziłam męża, który oczywiście nic nie słyszał i w dodatku chrapał! siedział z nim do 4 aż Mały zasnął. Wczoraj odciągnęłam z piersi mleczko. Byłam ciekawa ile mam pokarmu, bo Oskar najadał się zawsze tylko z jednej piersi, co bylo zaskoczeniem dla wielu, więc ściągnełam 110ml. mysle,że mogłabym ciut więcej ale padłam ze zmęczenia, niestety laktator mam ręczny. sprawa spacerówki się przesunęła, w całej Polsce nie ma tego modelu w tym kolorze co chciałam ( zielonym) dopiero będą na początku czerwca, a mi zależało na następnym tygodniu, bo jedziemy do Ustronia na 5 dni! Już nie mogę się doczekać:) A nie chce zamawiać różowego albo pomarańczowego bo wszedzie tylko te kolory zostały!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech...no i szczepienie. dziewczyny powiedzcie czy szcze[ileyscie na rotawirusy jednak?? my chyba z rota zrezygnujemy na rzecz pneumokoków bo ..cholera boje sie tej sepsy :( ale czy na te penumokoki trzeba szczepic juz przy 1wszej? moze da sie to zrobic pozniej , wiecie coś?? my chyba wybierzemy kompleksowa 6w1 ale bez rota.....ale nie jestem przekonana :( kosztów nawet nie skomentuje :( poradzcie cos. ps. podobno co 5 te dziecko choruje w wyniku rotawirusów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×