Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

kurcze no... lezy toto male i wydaje z siebie dziwne dzwieki. podchodze a ta ma dziub zacisniety i z luboscia zgrzyta zebami......., ktorego to dzwieku permanentnie jeszcze z okresu dziecinstwa nie znosze (spalam w jednym lzoku z siostra, ktora zgrzytala przez sen). no ale co zrobic, podchodze, glaszcze grzdyla po pucolowatej buzi, daje buziaka a w wyobrazni zatykam uszy... grrr...... co za odglos, jak z horroru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Co tu tak pusto Laseczki? Denim, Tochna niezła... co będzie jak będzie miała komplet zębów?;) Brzuchata, ja też się tak stresowałam że mały leń i co? Byliśmy dwa razy na ćwiczeniach i okazało się że wszystko jest ok. Robi postępy ale w swoim tempie. Buziak dla Adaśka:) Co do huśtawek, mąż kupil wiosną w tesco w promocji ogrodowej taką małą huśtawkę, którą można powiesić na gałęzi, albo w domu na hakach. I już Antoś w domu się buja i baaardzo mu się podoba:) Co prawda nie jest taka bajerancka, ale i tak mały ma frajdę. Pigi, taki sam garnuszek kupiłam dwa lata temu mojej rocznej wtedy bratanicy i uwielbiała się tym bawić. Zresztą wtedy i Jaś, który miał 4 latka też uwielbiał sie tym bawić.:) Acha, a w spacerówce wożę Antka już 3 miesiące. Pigi, spokojnie - opatulisz kocykiem i Oliwka nie zmarznie:) Suzanke, współczuję... mój dalej bezzębny (tak apropos pytania Iwony) ale to oznacza że jeszcze bezsenne noce przed nami... Nie wiem jak wtedy będę pracowała.... Aniu, wielka buzia!!! A my dalej szukamy opiekunki dla Antosia, bo w sobotę wyjeżdża moja mama... I trochę kiepsko to widzę.:( W najgorszym wypadku pójdę do lekarza po L4.... Uciekam w papiery, miłego dnia Kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchata polecam Dentinox jako żel na dziąsla a na ból Panadol-lekarze nawet radzą ze jak widzisz ze boli to daj...w koncu to na serio boli......reszte potwm bo stas zwiedza swoje mieszkanie :)z opcją \"o a teraz tu sprobuje stanąć\"...już bęc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc!!! No pusto to tu jest!!! Ja jeszcze nie wyprobowalam zadnego zelu do zabkow bo moja tez jeszcze bezzebna.Ale wrzie co mam ten bobodent. Ja wiem Olu ze da sie rade przyzwyczaic do tego ze niunka bedzie tylem do mnie ale jakos mi jej tak szkoda i ona taka malutka a ta spacerowka taka duza zreszta ona jeszcze tak dlugo sama nie posiedzi bo sie kiwa ale juz kupilismy wczoraj wozek powiem Wam ze najtanszy a wsumie jest ok.kola duze,raczka przekladana ,spacerowka jest wszystko co jest potrzebne ,bedzie dla drugiej dzidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigi, ja mam spacerowke przodem do siebie, jest dosyc mocno zabudowana, tak wiec niewiele sie rozni od glebokiego, a ludzie czesto mnie pytaja, czy to gleboki czy spacerowka, bo jak zaloze pokrowiec, to nie widac. my wlasnie wrocilysmy z dwugodzinnego spaceru. ach! jak ja za tym tesknilam przez ten miesiac... kupilam malej pieluchy bella happy w intermarche, bo jest promocja. kazdy bigpack za 29.99, czyli tyle co dada z biedronki a happy lubie, dodatkowo gratis jest miara do przyklejenia do sciany. przez to siedzenie w domu zaczynam znowu kombinowac i wymyslac i zastanawiam sie czy by mlodej nie namalowac czegos fajnego na scianie. mamy pokoj razem, ale chcaialbym zeby byl jakis kącik dla niej. juz wydrukowalam z internetu fajne obrazki kubusia puchatka, tylko nie wiem czym to pomalowac... plakatowka? czy dostane w sklepiue farbe do sciny w takim malym opakowaniu jak plakatowka? jakies doswiadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i tak sie zajelam przywieszaniem miary do sciany, ze tosia bawiaca sie na podlodze i obstawiona poduszkami znalazla sposob na twarde ladowanie glowa do przodu. utulilam grzdyla, zanioslam do lustra a tu koszulka we krwi, patrze na nia: doslownie krew w zylach mi zmrozilo, z kacika ust leci... no to hop do lazienki, zimna woda i po chwili nic juz nie leci a mloda sie smieje. ja spanikowana, wymyslajac sobie od zlych matek, ogladam jej ten dziob i nic nie moge znalezc, w koncu doszlam do wniosku, ze pewnie zebem zaryla o dziaslo. teraz bawi sie dalej ale juz na lozku... ona juz nie pamieta a mi zostaly wyrzuty sumienia.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nic, pusciutko tu, to i ja sie zbieram. na 15.00 jade do szkoly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denim, kobitko... to nie pierwszy i nie ostatni raz... I nie miej wyrzutów sumienia, bo wszystko co robiłaś było dla niej.... Jesteś cudowna mamą i tego się trzymaj! Buzia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denim, kobitko... to nie pierwszy i nie ostatni raz... I nie miej wyrzutów sumienia, bo wszystko co robiłaś było dla niej.... Jesteś cudowna mamą i tego się trzymaj! Buzia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denim bez stresu mój też jakoś tak zrobił że kiedyś miał w ustach krew i pewnie zebem się zahaczył...co do malowania ścian nie mam pojecia ale wiem ze np w Obi można takie szablony kupic do malowania ale bez farbek...Wróciliśmy nad ranem, tzn po 2...no dobra w srodku nocy...ale ja maly sie o 6 obudzil to nie mialam sil po nakarmieniu z nim stac zeby zasnąl i brac co chwile i włączyłam suszarke obudziłam M zeby wyłączyl jak zaśnie i mały zasnął sam..aż mi głupio bo nawet nie wiem czy dlugo nie płakał ale kilka nocy mialam lekko zarwanych przez posiadunki i to chyba przez to..no i od 8 juz zabawa, na wyjeździe się rozpuścił bo tam nie mógł zbyt długo marudzić bo 2 dzieci i nie chciałam żeby pobudził...wyjazd udany...wieczory z winkiem..mmm ale w mieszkaniu sajgon niby kilka dni a syf sie taki zrobil jakbym rok nie sprzątala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obejrzałam w koncu zdjęcia na poczcie :) Adaś ma cudne oczka i pięknie wcina skarpetke..a w ogóle ma identyczne skarpetki i książeczke jak Staś :) Oliwka też słodka a najlepsza ta fotka z \"kumplami\" w ogóle bardzo się zmieniła...Antoś zakapturnik :) taki amorek :) tylko blond loczki jeszcze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja CC Ty masz taką huśtawkę prawda? tę "skaczącą".. powiedz to zdrowe jest?? w sensie dla dzieci, ich stawów itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie wrocilam ze szkoly, nakarmilam mloda, polozylam spac i za fgodzine mam pociag znowu do poznania, bo ide z kolezankami z roku na \"Do ciebie, czlowieku\", jakis szwedzki film. dobrze, ze mnie uspokoilyscie, juz mi nie jest tak zle, ale generalnie mialam jeden wielki wyrzut sumienia ide sie przebrac i wracam do poznania dobranoc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeny co za dzien masakra znowu!!!!!!!! znowu Adas dal czadu. prawie caly dzien ryczał i marudził. Byłam u lekarza i na szczepieniu (moze ta szczepionka sie dolozyla do tych jekow). okazało się, że waży juz 9,30kg!!!! Lekarka powiedziała, ze te jeki moga wynikac glownie z zebow, ale tez, ze w tym wieku dziecko jeszcze bardziej przezywa to co sie dzieje wokol niego i szczegolnie w nocy moze to powodowac budzenie. Agoosia - no wyprobuje ten Dentinox, bo bobodent, ktory mialam do tej pory w ogole chyba nie dziala. a i tez dzisiaj w czasie najwiekszego kryzysu dalam Adasiowi troche paracetamolu. potem tez czopek....na chwile pomoglo, a potem znowu sie darl. co do spacerowki, to ja woze Adasia w niej od jego urodzenia i jest tylem do mnie niestety. ale juz sie przyzwyczailam. jak sie wezmie taki pseudo spiworek to daje rade, jak jest zimno. denim - akurat pytalam tego naszego znajomego malarza o szablony na sciane, bo chcialam teraz stzelic sobie w przedpokoju jakis wzor (kupe tego na allegro). ale powiedzial, ze nawet jak jest gesta farba i robi sie to deliaktnie gabeczka, to i tak nasiąka pod szablonem i wychodzi beznadziejnie, jesli sciana nie jest idealnie gladka. czyli szablony mozna robic tylko na gladzi albo na kartongipsie. troche namieszalam? :) moge sie jutro zapytac czym najlepiej namalowac ewentualnie kubusia puchatka. oo Mezus dopiero wrocil z wyjazdu do domu.....ide witac go w progach :) pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dziewczyny :) Jutro jadę do teściów :) w poniedziałek będę w Poznaniu :). Jakby którejś akurat pasowało spotkać się ze mną tam to chętnie się umówię gdzieś na mieście. Mój nr telefonu jest na poczcie. Już jesteśmy spakowani teraz tylko się wyspać... Agoosia, nie mam pojęcia czy to zdrowe dla stawów ta \"baletka\" ale tak naprawdę to dużo nie zaszkodzi nawet gdyby takie nie było. Rufina na żywo widziałaś to wiesz że długo w miejscu nie usiedzi (chyba że stoi ;) a to też zdrowe dla stawów nie jest). Na razie huśtawkę mamy zawieszoną tak że nogami nie dotyka podłogi więc nie skacze. Agoosia na jaki mail wysłać resztę fotek z naszego spotkania? Padam, byłam w stajni i nawet nie jeździłam bo nie mam siły. Wczoraj mnie jakiś wirus dopadł z nosa mi leciało a dziś gnaty bolą. Jak to powiedział mi chłop \"Sypiesz się kochanie\". Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymiekam
agoooosia-te teksty o suszarce chyba kazdego rozbrajaja,ale nikt sie nie wychyla,smieszne to czy tragiczne sama niewiem,ale wiem ,ze to nie jest normalne,7 miesieczne dziecko usypiane przy suszarce,ty slyszysz jak to brzmi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż dla mnie najważniejsze że mojemu dziecku pomaga, wolę żeby zasnął przy tym niż płakał...jeśli Tobie droga pomarańczo to nie pasuje to tak nie rób ale nic Ci do mojego dziecka-na szczęście...a co do tego że nikt się nie wychyla...sądzę że najbardziej tchórzliwa to Ty tu jesteś...spokojnej nocy Ci życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
film beznadziejny, wyszlysmy po godzinie, a i tak dlugo wytrzymalysmy, kolo mnie facet spal, kumpela obok tez zasnela. ja nie kimnelam tylko dlatego, ze mam dlugie nogi i nie mialam ich jak ulozyc, wiecv trzymalam podkurzcone, co uniemozliwialo wygodne ulozenie sie do spania. no a potem poszlysmy na miasto :P generalnie w domu bylam po 3.00, ael fakt, ze z poznania jechalam ponad godzine samochodem, bo mgla byla taka, jakiej jeszcze nie widzialam. w pewnym momencie stracilam orientacje, gdzie jestem, bo caly czas wpatrywalam sie w srodkowy pas jezdni, zeby nie zjechac na pobocze.... Basiu, ja bardziej myslalam, zeby po prostu narysowac te obrazki olowkiem i potem poprawic farbą kontury i wypelnic jakimis kolorami. w szablony nie chce sie bawic. ale nadal nie wiem, jakiej farby uzyc. malowanie sciany kojarzy mi sie z 10litrowym wiaderkiem farby... :( musialabym skoczyc do sklepu i zapytac czy sa 0,5 litrowe opakowania :) milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denim, można kupić farby akrylowe, są w małych puszkach:) Chyba nawet 0,5l Agoosia, olej.... Brzuchata, ja bym jednak poszukała przyczyny i kazała lekarzowi dokładniej obejrzeć Adaśka... Tym bardziej że lek przeciwbólowy jak piszesz też na długo nie pomógł... Szkoda maluszka, bo się męczy:( Przytulam Go mocno! Aniu, hop hop:) Iwonki, co u Luśki i Vicka? Ja dziś zamówiłam małemu taką matę muzyczną, może to go będzie stymulowało do poruszania się;) http://www.allegro.pl/item481726539_edukacyjna_mata_muzyczna_ze_zwierzatkami_super.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halooo!!!! Byłam na poczcie, Aga, Ania - zdjęcia chłopaków SUPER!! Aż trudno uwierzyć patrząc na nich że mają niecałe 7 m-cy (dla porównania moi rówieśnicy Antek i kuzynka witali się leżąc plackiem albo będąc na rączkach:) ) Ehhhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy spacerujecie a ja tu monologi prawię..... Buuuuuuuuuuuuuuu;) Dziś przychodzi potencjalna opiekunka na rozmowę i ew. ustalenie warunków... Trzymajcie kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc!!!!A ja dzis bylam u fryzjera i zamiast sie relaksowac tam jakto powiedziala moja fryzjerka to lecialam szybko do mojej corci bo od rana jej nie widzialam ,A zupe jej gotuje dzis caly dzien bo to tego nie mA albo czegos innego . Ale mnie dzis babka wkurzyla i znowu sie przez nia poplakalam Oliwia zjadla umylam jej miseczke szybko i w zlewie stala patelnia ktora babka polozyla i do mnie z morda a patalni nie moglas umyc reka by Ci uschla powiedziala ja nic jej nie powiedzialam ale nastepnym razem powiem teraz tylko mowilam do meza ale glosno zeby babka slyszala .Ile ja nerwow zszarpie przez ta babke . Oziemniaki przyjechaly ide dalej gotowac to juz bedzie na jutro Zdjecia super na poczcie ale chlopaki fajnie stoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis narysowalam olowkiem puchatkowe kontury na scianie i teraz czekam az wpadne na jakis enialny pomysl zfarba :) poza tym przed chwila podpisalam umowe kupna dzialki :) dlugo sie z M. namyslalismy, bo mielismy ajkies oszczednosci na czarna godzine, ale stwierdzilismy, ze nas nie stac i ze moze za kilka lat, ale sie okazalo, ze tata moze dosyc korzystnie wziac kredyt, dzialka jest pod lasem na wsi, znajomy sprzedaje, wiec poszlismy na zywiol :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja tylko na moment, nie piszę, bo wróciłam od pracy o nie mam czasu :( Maja jeździ do babci i pewnie za niedługo będzie jej bliższa niż ja :((((( a ja w pacy do 17 ;( w ogóle to nowe stanowisko mnie trochę przeraża, tyle muszę się nauczyć, tyle programów informacji - ahh nie wiem czy dam radę, doła mam coś, bo się wszystkim martwię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Dawno się nie odzywałam bo nie miałam kiedy:( podczytuje ale nie mam czasu na nic więcej:( Niko chorował-w sumie to chyba nadal choruje:( chyba to ta słynna trzydniówka choc nie do konca mamy pewnośc bo gorączka była przez 3 dni ale nie taka strasznie wysoka jak to wszędzkie opisują:( a po 3 dniach wczoraj dostał strasznej wysypki na brzuszku ,pleckach i trochę na buzi....czyli teoretycznie objawy się zgadzają....oprócz tego jeszcze we wtorek 3 razy zwymiotował:( poleciałam odrazu do lekarza i okazało sie że wszystko jest dobrze-gardło i płucka czyste,na szczęście:) więc to chyba jednak nietypowa trzydniówka...A tu akurat taki zwariowany tydzień nam się trafił prawie cały czas wrozjazdach-w tym tygodniu musielismy zrobic ponad 1000 km i to wszystko z naszym biednym Nikosiem w foteliku...strasznie mi go szkoda:( przez wekend nie ruszamy się z domu,będziemy się tylko bawic i przytulac🌻 Denim-gratuluję zakupu:) jak mi się marzy taka działeczka.....ehhhhh...zazdroszczę:) ale jednocześnie życzę wszystkiego dobrego:) Rudamaxi 🖐️ pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane, ja dziś króciutko, bo weekendy mam zawalone robotą z całego tyg. Wczoraj mieliśmy totalnie zakręcony i zawalony dzień. Sprzedaliśmy na raz oba auta (moje wzięła moja mama, a większe kupiec z ogłoszenia) W międzyczasie była jeszcze niania na rozmowie i przystała na moje warunki więc cieszyliśmy się ze wszuystko poszło gładko. Niestety zostaliśmy na jakiś czas bez auta, a niania dziś rano zrezygnowała, bo... boi się odpowiedzialności itp. frazesy. I kurtka wodna nie mam niani, ani auta, ani mamy na miejscu i już wysiadam. Dziecko dziś zamiast spaceru miało drzemkę w wózku na balkonie (dobre i to). Ok, dość biadolenia, uciekam prasować Buziaki! Denim, gratuluję, nie ma to jak mieć coś swojego (marzę o tym) Isa, piąteczka;) Jedziemy na tym samym wózku ...... Motka, uicałuj Nika! Ania, Iwonka gdzie jesteście!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezdem,jezdem..ino nazad z robotom ..jakiś lyń i pyskoc ze mnie, co ostatnio ino popróżnicy ozorem o zymby dzwoni...z dala słychać moje gynganie...a ślepam jak tyn kret Scynść Boże dziołchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×