Kącik Warszawianek i nie tylko

ja też chcę kawę, ja też!

Anka jak miło kawy dla wszystkich wystarczy :)

Dzbanek muszę postawić ...tyle Wasd...Ale superosko... dziewczyny...witam w środę towarzycho :D:D:D Aniołek...my pisałysmy tu swoje małe wizytówki...takie skrótowe opisy siebie ...Poprosimy Twoją :)

no, to wizytówka: Urodziłam się we Wrocławiu - czyli jestem z Wrocławia. W Warszawie tylko mieszkam. Powód: szkoła i część obowiązków służbowych. Żeby robić to, co kocham - czyli żeby czytać książki, chałturzę w księgowości, pełniąc obowiązki głównego księgowego, w Firmach rodziców.

Cześć kobitki - stare i nowe :D:D Anka nr 2 - Wrocław bardzo lubię, byłam tam kilka dni temu i w galerii Dominikańskiej zgubiłam nowiutką bransoletkę z białego złota, która kupiłam sobie z okazji poprawienie humoru

Aleksandra ....no toś se poprawiła hymor ;) Aniolek>>> bratnia profesja :)...ja dość blisko księgowości, aczkolwiek tyle lat w tym siedziałam...A i książki...kocham je :) Wiecie...mam problema...mam małą stopkę...Butów nie mogę dobrac sobie...Zrobiło się chłodno...pRZyjdzie mi w kaloszach syna chodzić :p Mmy taka samą stopę...........:p

Złota niestety, nie lubię - chociaż noszę zegarek z grovany, jest już tak obtrzaskany, że szok - ale go lubię :)

Ja też nie lubię złota...jedynie obrączka chociaż chciałabym ją przerobić na białe złoto...ale oblubieniec hmhm...krzywi się ;) Ale i tak przerobię ....:p

szept wirtualności - jak wrócę do W-wy zabiorę Cię do \"swojego\" sklepu. Może sobie coś wybierzesz. W tym sklepie zawsze mają buty dla ludzi z moją osobowością.

Cześć dziewczynki, czytam was od jakiegoś czasu i stwierdzam, że jest tu bardzo miło jak nigdzie indziej:D Czy można się do was przyłączyć lub kawkę z wami wypić?

nieznajoma - ja tez tak zrobilam z pieknym grubym warkoczem:) i chyba jestes pierwsza ktora woli jezdzic po WArszawie niz po rodzinnym miescie;) ja tam tez lubie po Warszawie:) i musze powiedziec ze chyba jestem kiczowata troche w strojach a na pewno bizuterii;) bo ja lubie zloto.... srebro tez - latem ale zloto jakos mi tak do kohcanych brązow pasuje:);)

Julieta - jak chcesz, to możesz ze mną zacząć biegać. Jakoś chętnych na innych tematach nie znalazłam. ;)

dżem dobry ;) Julietta, witaj i siadaj z nami. :) Pracuję dziś w domu, więc będę częściej...

nieznajoma, szepcie, co wy robicie o piątej rano na kafeterii? ;) ;)

:D bieganie jak najbardziej...................

Julietta zapraszamy do naszego babskiego Kącika :) tylko siadaj z nami, a nie w kąciku ;) Kawa jest zawsze...ktoś parzy i dba, żeby była...a propo...Becia mnie smutkuje :( Kate siemanko fajowo, że masz więcej czasu dla nas dziś :):) Kariolka...kiczowata ...??? każdy ma swój styl indywidualny. A jeśli dobrze się w tym czujesz, to tym lepiej...ja lubię srebro, ale i takie inna błyskotki sztuczne...czasem jak sroka...jak się świeci to superosko :p:P... a stroje...też czasem różnie bywa z nimi...:D Daje druga kawkę :D...bo śpię :) ...................... Głodek mnie zasysa............jeść chcem.....

Kate.....hm..nie śpimy...poprawna odpowiedż ? Ja tak mam....czasem wstaję aby popatrzeć na słońce odbijające się w liściach...mgłę nad stawem....cholerka...możę się starzeję i to już bezsenność mnie dopada ........

Julietta ...piekny kolorek...szykowny ;) A bieganie...prędzej szybki spacer.....głupio biegać z jęzorem na brodzie :p Aerobic od września...tyle podołam....chyba :P:P:P :D:D:D

Jest mi ogromnie miło i bardzo dziękuję, że zechciałyście mnie przyjąc do swojego zacnego grona, cmok.

a gdzie ten aerobic? Spacer w sumie też może być. :) Julieta - to co, ja w sobotę/niedzielę wracam - także jakbyś chciała, to w Ogrodzie Saskim/Łazienkach czy jeszcze gdzieś indziej pobiegać możemy.

Witam wszystkie bywalczynie - \"stare\" i \"nowe\" Kate - ja wstaję o 5:30 i dzien zaczynam od kawy :) Widzisz, mam takiego bzika, że muszę rano włosy umyć :-O Nie wyjdę z domu z nieumytymi włosami, taki już mój urok :-P Tak więc zrywam się z rańca, żeby z czystymi włosami wyjść do pracy :) Ania-Aniołek - Wrocław, czuję sentyment do tego miasta, w koncu 5 lat tam spędziłam Kariolka - wiele osób mówi, że nie lubi jeździć po Warszawie, bo duży ruch i takie tam, ale mimo korków, kierowcy w stolicy są o wiele kulturalniejsi niż, np., w moim rodzinnnym mieście. Zawsze jak wracam ze stolicy, to wydaje mi się, że w moim mieście wszyscy się grzebią i czają się. A może tak po prostu jest ;) Mnie styl jazdy w Warszawie bardzo odpowiada :)

Aniołek...w wołominie....ale będziemy miały pewnie jeszcze okazję się spotkać może w łazienkach...nie biegnąc :p nowe dziewczynki doczytały o spotkaniu ?....pisza się ? Aniołek z twgo co pamiętam to tak...A Dżuli ?

Ja chętnie piszę się na spotkanie.... Do łazienek mam daleko, więc chyba z biegania nici a szkoda....

no i robi się gwarno. Cieszę się :D Szepcie, a dlaczego Becia Cię smutkuje?

Becia od piątku sie nie pokazała...:(

Julieta - a do Ogrodu Saskiego?

Juli....hm...zapomniałam poprosić o wizytówkę Twoją....

nieznajoma masz u mnie plusa jak stąd do księżyca:D większosc przyjezdnych zapomina skąd przyjechalo albo strasznie zle mowi o Wawie. Mi sie wtedy lokalny patriotyzm wlacza i tez warcze:P na te osoby:D jutro do domu wracam... a juz mi tak dobrze tutaj;)

Aniu, do ogrodu też mam daleko, niestety...... Może któraś z Was jest północnej części Warszawy, więc wtedy nie będę musiała aż tyle biec przez całe miasto:D

szepcie a czy masz te wizytowki gdzies zebrane? bys je nam pokazala:)