Najładniejsze komplementy jakie otrzymaliście....

jesli anioly mieszkaja w niebie to co ty robisz na ziemi slodkie

"Ładnie pachniesz... To mydło?" :D :P

raz dziewczyna która miała chłopaka powiedziała mi że mam śliczne lazurowe niebieskie oczy i że chciałaby mieć chłopaka o takich oczach ja ja :) (nawet nie wiecie jak mi to podniosło samoocene)

"Czy Twój Ojciec był złodziejem? bo ukradł wszystkie gwiazdy z nieba i zamknął je w Twoich oczach"

curva --> a było tak romantycznie... :P

Ale ma pani ładny szlik - od podpitego faceta w autobusie. Był to jedyny komplement jaki mi ktos powiedział.

:d było, było :P

"patrzac na Ciebie mozna dostrzeć perefekcje,czar,powab,wdzięk,człowiek szuka roznych zjawisk na istnienie boga są one niewidoczne gołym okiem lecz widząc Ciebie wiadomo ze bóg istnieje gdyż jesteś cudowna jak wiele zjawisk otaczających nas na codzien takich jak ,burze blyskawice grzmoty zachody slonca ,rosa,mgła ,sa to zjawiska cudowne i ciekawe ja uwazam ze reprentujesz sobą to co kazdy chcialby miec i posiadac w sobie lecz niekazdemu bylo to dane Ty to masz i powinnaś być dumna bo jesteś Cudowna ,Szcześciarz z Twojego Faceta, dla Mnie jesteś poprostu bezkonkurencyjna la'perfeciton of beautiful of women ...." serio dostałam takie wyznanie.w liscie;)..miło było to słyszec. ale ja jestem skromna i uwazam ze przesadził..i to za wiele., ale zawsze miło takich wyszokanych komplementow usłyszec niz obsukrne:"niezła z ciebie laska"

nie wiem czy najladniejsze ale pamietam te typu: jestes nietuzinkowa, od co najmniej 8 mezczyzn

Siedzimy sobie w pubie i się pytam chłopaka co tak ogólnie o mnie myśli. Jaka jestem osoba i w ogóle...A on: Wiesz nie jesteś taka za***ista że wymiękam przy tobie, ale jesteś moja najlepsza przyjaciółką, o wszystkim ci można powiedzieć. Kocham Cię!

"Zastanawiałem się ostatnio czy mógłbym Cię zdradzić i stwierdziłem, że jednak nie.."

A mój na widok przechodzącej obok nas na ulicy super laski (kosmicznie pięknej - sama muszę przyznać) powiedział : "Wiesz w sumie to się cieszę że nie mam ładnej dziewczyny"

Przebije wszystkie! Co byście powiedziały na tak uroczy tekst? ''Kochanie tam pracują same koszmarne tłumoki, dlaczego Ty byś miała tam nie pracować?'' Potem się długo zapluwał ,że nie miał na myśli tego, że jestem koszmarnym tłumokiem...

Mój mąż: "mam cię we krwi". I tym sposobem wybił mi z głowy myśl o rozwodzie. Szkoda, niestety.

boskiego masz faceta :)

kilka godzin temu sms , nie moge przytoczyc całości choc dalsza cześć jest jeszcze lepsza ; " Jestes ewenementem własnego pokolenia ...."

dziewczyny,rozwalacie mnie(zwłaszcza tymi niefortunnymi)

gdy go kiedys dotknelam, przeszly po nim dreszcze, az ja je poczulam, na calym ciele... to byl komplement bez slow

kiedyś w szkole średniej koleżanka jak tylko byłą okazja ciągle macała mnie po tyłku a nawet próbowała mi ściagnąć spodnie :) z jednaj strony takie głupie a z drugiej takie przyjemnie:P

Kiedyś od faceta, który, jak sądziłam, w ogóle nie zwraca na mnie uwagi: "Ja wiem, jaki ty masz kolor oczu!" Półżartem, ale miło było wiedzieć, ze w ogóle mnie zauważa:)

Musisz być zmęczona, bo cały czas biegałaś w moich myślach...:)

Generalnie najwięcej komplementów słyszę od... kobiet:) Od facetów nic szczególnego - urocza, ładna (tyle że nie od tych od których bym chciała), o włosach... kiedyś "masz taką cudowną, delikatną, białą skórę..." (od Araba:)

ja? nie!!! :) :) po prostu arabowi wydala sie nienaturalnie biala:) ale dla niego to byl komplement:)

''przepraszam! masz może mape? bo zgubiłem sie w twoich oczach''

Pejzaże nieba z Twych oczu znam im nie potrzeba złoconych ram.

chciałbym zasypaić i budzić się przy Tobie :)

ehh dla mnie najpiekniejszy to taki banalny troche ale sceneria i brzmienie glosu bylo wtedy takie jak nigdy pozniej powiedzial mi [po prostu "jestes piekna" tyle ze to bylo podczas seksu kiedy ja bylam u gory,byl to powolny namietny seks a po boku 3 metry od lozka palilo sie w kominku i to byl jedyny strumien swiatla w pokoju i to zolte swiatlo odbijalo sie nam na twarzach ciele.ehh a no i jakis tydz temu.rozmowa nasza.moj mi przypomna rozmowe z przed jakiegos pol roku wczesniej. mowilismy wtedy o uczuciach. powiedzial mi wtedy ze mnie bardzo kocha i zrobilby dla mnie wszystko.ja do niego ze nie wszystko(chodzilo mi o rzucenie papierosow) ale ze i tak go kocham. hehe rzucil 3 miesiace temu no i czas na komplement... po opisaniu tej rozmowy powiedzial mi "a jednak"

Gdyby wszystkie pasztety wyglądały tak jak ty, ludzie gardzili by polędwiczką :P