Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monia lat 28

chrzesni dlaczego musz kupowac drozsze prezenty?

Polecane posty

Gość monia lat 28

moj narzeczony jest chrzestnym i kazdy mysli ze na roczek kupi jakis drogi prezent bo nie ma rodziny i jest kawalere.Natomiast on sadzi kto im kazal dzieciaki robic a teraz narzekac. Juz sobie powiedzielismy ze jak beda jakies sformuowania padaly typu "Wy nie macie rodziny wiec sobie mozecie pozwolic" to bedzie ostra jazda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tyle
mnie się zawsze zdawało, że chrzestni chcą, a nie muszą... jeśli czuje, ze musi, to po co było się zgadzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem chrzestna, i wcal ejakis drogich prezentow nigdy nie kupowalam. a moja chrzesnica ma juz 8 lat:) mozna kupic akas zabawke ale to nie musi byc zadnej markowej firmy. ja nie zwracam uwagi na to co sobie inni mysla, najwazniejsze by sie chrzesniakiem interesowac i spedzac z nim/nia czas zawsze mozna jakis drobiazg kupic, ale za jakies grosze, dziecko w takim wieku szybko rosnie i sie nudzi, nie warto marnowac pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po jaka cholere ...
chicial byc tym chrzestnym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idea byci chrzestnym to idea dawania drogich prezentów??? to wymysł rodziców i ich presja chrzestny ma być opiekunem dziecka, ulubionym wujkiem lub ciocią, który spędza z dzieckiem czas, jest wzorem i zapewni piekę gdyby coś się stało w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arecxzek
to od czego niby masz te drgawski? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia lat 28
chcielismy odmowic tymbardziej ze juz ma jedna chrzesniaczke i to rodzina z ktora sie nie widujemy.Ale to jest od mojego faceta ciotki( siostry jego ojca) syn i on ma dzieci. Ja juz sie szykuje na potyczki slowne nie chcielismy jechac ale ost raz malego widzielismy na chrzcinach 10 miesiecy temu.I rodzina juz breczala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arecxzek
to nie dawaj kasy, tylko prezent kup :O W czym kłopot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąz tez juz ma 2 chrześniaczki żeby było zabawniej obie urodzone tego samego nia, ale w odstepie 2 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda
a ja jestem matką małego dziecka. Uważam, że chrzest to dar sam w sobie i odpowiedzialność jaką biorą na siebie chrzestni jest największym prezentem. Po czym zostałam "zastrzelona" kopertą. Kiedy chrzestna dała dzieciakowi 300 zł :o Nie wiedziałam jak mam się zachować :o To co będzie dalej? :o I teraz ja powinnam przy każdej okazji rewanżować się chrzestnej też cennymi prezentami? Idiotyczne sytuacje :o Przez ten głupi "mit" są niedopowiedzenia, chrzestni myślą, że powinni, chociaż nie wiadomo dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ameryke odkryłes Arecxzek ona nie zaakcpetuje byle jakiej zabawki, musi być z najwyższej póły, akceptowana cena od 500 PLN, taka z niej malpka wredna dzidzia fajna, szkoda ze ma taką mamę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanowna małżonka
też jestem chrzestną, swojego chrześniaka uwielbiam, nie kupuję mu nie woiadomo jak drogich prezentów. Zwyczajne, tak samo jak jego bratu. No fakt, na komunię dostał ode mnie rower. Bo chciałam mu kupić, a nie musiałąm :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do to prawda - masz bardzo dobre podejście nie roscisz od chrzestnych zadnych prezentów, zaskoczyła Cię miło i nie powinnaś być zażenowana ani nie potrzebujesz się rewanżowac, takie jest moje zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arecxzek
Haris, aleś ty durna. No i co, jak przyniesiesz za 499, to nie przyjmie? stukni sie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sami nawazyliscie sobie piva to je wypijcie. tylko w tym wszystkim szkoda dziecka, bo nie jest niczemu winne. a wielki problem robicie z czegos czego zupelnie nie ma, jak sie czegos nie chce to sie mowi nie koniec i kropka, i nie ulega wpluwom rodziny i rodzicow, czy tam znajomych. pojedziecie kupicie jakis prezencik dla dziecka, a pieniedzy nie dajecie, bo to ma byc dla dziecka a nie dla rodzicow, takiemu maluszkowi pieniadze nie sa potrzebne!!!!!! robicie problem z czegos z czego nie ma, nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bosz...tragedia jak dla mnie- ja chrzesnych ani synkowi ani małej nie wybierałam ze względu na kase- tylko kto mi jest w rodzinie najbliższy. moją siostr może akurat stać na drogie zabawki- ale chrzesnego synka już nie- najważniejsze , że przychodzi i jest nawet jak kupi pistolecik- tymbardziej ze mój mały nie bardzo sie bawi zabawkami małej na chrzesnych wybrałam bardzo młodych kuzynów męża więc też nie oczekuje cudów bo niby skąd w tym wieku mają wziąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arecxzek
łe, dziewczynko, jak sama nie wiesz o co ci chodzi to sienie wypowiadaj. Wszyscyscie po jednych pieniadzach - ty i twoja "rodzinka" co na ceny prezentow patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda
Haris..nawet nie mogę powiedzieć, że miło. Chrzciliśmy dziecko "szybko" naiwnie wierząc, że to będzie chrzest dla chrztu, bez zbędnych wydatków dla żadnej ze stron. Fakt, kasa się zawsze przyda, ale ludzie wyluzujcie!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wara Ci od mojej rodziny - ja mam prawo sie na ich temet wypowiedzec, natomiast tobie nie, bo jej nie znasz pozatym jakbys nie zauwazyl - ja nie aprobuje tej postawy rodzina tej pierwszej chrzesniaczki jest spoko ale od tej drugiej to koszmar - juz od drzwi wrzeszy za kazdym razem jak przyjdziemy no chodz popatrzymy co wujek dla nas ma a jak czasem wujek nic nie ma to robi mine i ma focha i pozatym placze ze ona taka bidena pracy nie ma, facet ja zostawil a dziecko rosnie.... no my chyba nie mamy obowiazku dokladac do wychowania jej dziecka ktore sobie sama zrobila, rozstala sie z facetem tez swiadomi i nawiasem mowiac wcele biedna nie jest,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haris- w zasadzie będąc chrzesnymi to obowiązek macie- po to są chrześni- tylko nie na zasadzie drogich prezentów- jak ona taka biedna to jedźcie do supermarketu i za tą kwotę kupcie dzieck to co potrzebne jak przystało na zastępczych rodziców ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike - no wi.ęc o tym mówię - chrześni sa od wsparcia a nie od kupowania bajerów pozatym tak jak pisałam - ona nie jest przymnierająca głodem tylko zrzędliwa jak kogoś stac na okulary przeciwsłoneczne za 700 PLN to nie potrzebuje ode mnie paczki żywnościowej z supermarketu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto powiedział wogóle że MUSISZ kupić najdroższy prezent?? Dla mnie to chore, ja wybrałam chrzesnych bliskich mnie i mojemu mężowi, by mieli oni stały kontakt z naszym dzieckiem a nie po to by kupili drogie prezenty...ale cóz tak robi wiele osób jak nie stac ich samym utrzymac dzieciaka- zawsze to powod- DAJ BO JESTES CHRZESNYM....żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia lat 28
nie kupimy prezentu drozszego niz 50-70zl roczek jest w sobote a My w niedziele do Egiptu lecimy wiec kasa bedzie potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam jedną taką kzyneczke...zrobiobe włoski paznokcie buty za tysiaka a placze że nie ma na mleko dla dziecka.......... najgorsze jest to że rodzicom sie nie odmawia jak proszą na chrzesnych... ja chrzesniaków jeszcze nie mam - ale mnie by poprostu nie było stać na super prezenty- osoba która by mnie prosila na chrzesną przeciez zdawala by sobie z tego sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak z drugiej strony - chrzestna mojego synka odzywa się 2 razy do roku - na gwiazdke i urodziny zawsze pisze esa: hej, wpadne z prezentem i na tym sie konczy jej udzial w zyciu dziecka eeeech, a kiedys bylysmy najlepszmi kumpelami, nie przetrwalysmy proby czsu niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia lat 28
my do nich nie jezdzimy bo oni nadaja na zupelnie innych falach niz My.Nie mamy z nimi o czym gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojego syna chrzesna tez miałabyc koleżanka, ale patrząc na znajomych, pomyślałam że tak właśnie może sie stac więc moja siostra została chrzesną- jedna psiapsióła sie sprawdza nadal...może będzie chrzesna 2 dziecka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×