Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gonia1987

MŁODZIUTKIE MAMUSIE I PRZYSZŁE MAMUSIE -ZAPRASZAM

Polecane posty

cześć dziewuszki - u mnie po staremu, rodzinka dalej nic nie wie, a AWojtek ma pierwszego zęba:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane ja tylko na momencik:) chciałam się pochwalić że Fabi zaczyna raczkować:) niejest to jeszcze tak ze równo na \"4\" ale gnie do przodu ile wlezie:) co u was??????????isssaaaaaaaaaaaaaaac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki:) co tam u was bo my powolutku rosniemy :D Oliweczka w rzeczy 62 prawie sie nei miesci to znaczy pajacyki troszke przykrótkie a znowu 68 jeszcze o wiele za duze :P hehhe no i tak fantastycznie gryzie paluszki jak by jej juz mialy zabki wychodzic i sama probuje juz siadac a jaj dac jej rączki albo czegos sie przytrzymac to od razu siedzi :) a 3 dni temu skonczyla 4 miesiące:) słuchajcie kiedy m,ogę dac jej pierwsze jakies jedzonko inne niz mleko? No i bylysmy u prywatnego lekarza u alergologa przepisala 2 masci i jakis syropek ... tylko ze ten syrop jest dla dzieci od 6 lat... i niewiem co robic a jak dzwonilam to powiedzial zeby przyjechac do gabinetu i sie zapytac ..ehh tylko jak zapytam sie w gabinecie to za wizyte bede musiala placic:O ehhh ale po masciach jest juz lepiej rączki sie zagoily :) a co tam u was?? gonia - nie przejmuj sie tą glupio babą, skoro z twoją małą nie jest tak źle to ja uwazam ze jesli duzo bedziesz z nią cwiczyc itd to bedzie normalną zdrowa dziewczynką ucaluj ją ode mnie:) malego bączka:) i sie nei przejmuj głowka do góry i pamietaj musisz wierzy7c i sie nie p[oddawac :) gonia2- hehe jak tam powiedzialas rodzicom ktos sie czegos domysla?? ojj dziewczyno nei zazdroszcze ci ale trzymam kciuki :) i chcialam ci powiedziec ze strasznie ladna z ciebei dziewczyna :) naprawde fajna jestes hehe:) bebolek jak tam fabi :D? sarahban- kurcze tak naprawder jestes w trudnej sytuacji .. z jednej strony twój dzidzius mzoe miec pelno rodzinke moze wam sie uda bedziecie szczesliwi, ale z drugiej zawsze bedzie ci sie przypominalo to co ci zrobil to jak jego matka ci nagadala :( no i zawsze jest ryzyko ze znowu to zrobi ile on ma wogle lat? wiesz ja to bym w takiej sytuacji dalej mieszkala z rodzicami on niech placi na dziecko i jesli tak np. do czasu az dziecko bedzie mialo ok 3-4-6 miesiecy bedzie sie sprawdzal bedzie was odwiedzal nie zawiedzie cie bedzie na kazde zawolanie ( oczywiscie w sprawie dziecka) i bedzie okazywal ci prawdziwą miłośc i przy tym bedzie cie szanował to wtedy dalabym mu drugą szanse:) ale soatteczna decyzja nalezy do Ciebie:) 3maj sie cieplutko ja trzymam za ciebie kciuki i wysylam ci 🌻 bo ty dziewczyno w czasie tej ciaży to tez duzo przeszłaś 🌻 belong wyslala mi fotkle filipka cudny bobo:) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej oo widz ze krasnalek się pojawiął:) jak dziadkowie reagują na Oliwcie??? prześlihj mi fotke Fifiego od Belong a najlepiej napisz mi jej adres meilowy. oczywiście na mojego meila: bebolek20@onet.eu czekam z niecierpliwościa.. Gonia i jak tam???????? Gosiaczek???????????? sarahBen??? jak sie czujesz??????????? kochane odzywac sie!!!!!!!!!!!!!!!!!11 aa Fabi już zdrowy:) zaczoł powili raczkowac.. jest super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawiałam kilka dni temu z ciocią, jej synowi a mojemu kuzynowi urodziła się już druga córka i ma tak jak krasnalek Twoja Oliwka-4miesiące i też próbuje siadać. Śmiałysmy sie ze za kilka lat to dzieci będą się rodziły i od razu biegały ;) coraz szybciej tym bobom idzie. krasnalek ja bym nie podawała tego syropu skoro jest od 6lat... w ogóle mi przepisała 2 miesiące temu babeczka jakiś antybiotyk niby nie wpływał na dziecko ale nie brałam, jak poszłam na wizyte po 2 tyg. to powiedziała że pomógł ;) moja mama z siostrą w ciąży brała jakieś leki, pózniej małej podawała też bo chorowała i skonczylo się tak ze cały czas miała próchnice i do dzisiaj chociaz ma 13 lat-problemy z zębami.. lekarze zapewniają, że nie szkodliwe ale jakieś uprzedzenie mam do lekarstw..:) gonia-ta babka jakaś nienormalna jest:/ jak może takie rzeczy mówić? Zamiast własnie podtrzymywać na duchu pacjentów to dobija. Problemy ma ze sobą walnięta:/ moze czas zawód zmienic? a z moją sytuacją to jest tak, że już zrobiłam coś głupiego, bo po kilku dniach swobodnego przebywania z nim, paru rozmowach, sama nie wiem jak to się stało, bo ja oficjalnie sama mu nie powiedziałam tego ale znowu z nim jestem... tylko ze teraz na moich zasadach. zrobi coś głupiego i odrazu go gonie. ale spisuje się jak narazie. nawet osoby z naszego towarzystwa zauwazyli zmiany w jego zachowaniu, może faktycznie zmądrzał.. mam nadzieje bo nie wiem jakbym zniosła kolejne rozczarowanie... :) które byłoby zapewne ostatnie! bebolek20 czuje się dobrze:) męcze się coraz szybciej, zrobiłam rundkę wczoraj po sklepie spożywczym i musiałam się walnąć na wyro :D tylko martwi mnie ostatnio to, że mam apetyt zmniejszony... a wydaje mi się ze powinnam jeść własnie więcej a nie mniej.. . no to lece :) chyba wszystko.. całuje Was mamusie :) :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowe zdjęcia Fabianka:) na www.bebolek20.fotosik.pl Fabian dziś sam klęknoł w łóżeczku na kolanka i swardo się trzymał:) kolejny mały sukces:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franelka
hej;-) krasnalek ja mojemu frankowi podalam pierwsz lyzeczke marchewki ze sloiczka jak mial wlasnie 4mce ale karmilam go modyfikowanym.Jak Twoja Mala jest na cycu to poczekaj jeszcze ze dwa miesiace. No wiec dalam franuli lyzeczke marchewki-nie byl zachwycony:-)nastepnego dnia lyzeczke starkowanego jabluszka-krzyczal z radosci wiec nastepnego zjadl caaaly sloiczek.Marchewki dlugo nie jadl,po prostu mu nie smakowala.Dawalam mu potem roznosci:-)wg wieku podanego na etykiecie.No i nie mial zadnych reakcji alergicznych-wiec jadl z apetytem. Teraz ma 14mcy i je PRAWIE wszystko-maly zarlok z niego choc nie wyglada bo szczuplutki bardzo.Slodyczy nie dostaje wcale-czasami jakis suszony owoc...jest supcio cieszyc sie apetytem takiego szkraba... POZDÓFFFKA;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane:) co u was??? dlaczego nikt sie nieodzywa:???? Franelko tak uczę Fabiego pić z niekapka.. z dnia na dzień jest coraz lepiej.. mam nadzieje ze już niedługo będzie już superowo :D mąż mój leci do polski jutro.. Ale mi bedzie źle:(:(:( niby w sobote wraca... ale nienawidze jak sam lata d polski:( tu podaję link do zdjęc synka od nimfy: www.Nimfa009.bobasy.pl macie serdecznie pozdowienia... podałam jej lin do forum wiec mozę sie sama niebawem odezwie:) kranalek co u belong?????? dziewcyny pisac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bebolek-ja mam zdjęcie fifiego na komorce:P a belong teraz nie ma neta i nei ma jak sie z nami komunikowac ... jets dobrze:) Filipek ma juz miesiąc:) Franelka- Oliwcia karmiona jest Nutramigenem kazde inne ją uczula:( Marchewki nie chce jesc i pluje jablko jak sama tre pluje, jablkoze sloiczka pluje:O soczek jabłkowy Gerbera troche wypije ale zbytnio nie chce ... no i niewiem a jak ona nie bedzie chciala jesc takich rzeczy niewiem jak ją przyzwyczaje:( to troche smieszne jest bo ona sie tak fajnie krzywi i wypluwa calei jabluszko i marchewke i zupke jarzynowo z gerbera tez wypluwa :P nic jej nie smakuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franelka
krasnalek..nie pekaj;-)sama zacznie chciec czegos innego;-)narazie jej nie zmuszaj ani sie nie poddawaj bo kazda lyzeczka to sukces!!!!!Moj Franio nie chcial gotowanej rybki a teraz pozera w calosci...kazde dziecko ma swoje smaczki i swoj czas na wszystko... Babolek-moj Maly wcale nie chce niekapka.Jak juz ma lepszy dzien to ewntualnie zwykly kubeczek ale przy tym polowe porozlewa:-) Buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franelka
dejzi ty naprawde jestes taka zimna i wyrachowana????bo to co piszesz nie ma nic wspolnego z rozsadkiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto NAMAWIA
młode dziewczyny do ciąży??? Jesteś jakaś chora dejzi a każdy ma swój rozum i sam decyduje o swoim życiu a nie - urodzę sobie dziecko bo tamta dziewczyna też urodziła. Nienormalna dejzi jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie sie dejzi
stęskniłam za twoim kolejnym idiotycznym wpisem....NAWIEDZONA JAKAŚ JESTEŚ....ty naprawde nie kumasz swoim ptasim móżdżkiem, że tu NIKT nie chce czytać tych bzdur, które piszesz ... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane.. ja tylko wpadłam sęprzywitać... niemogłam calą noc spac.. u as dopiero 7... ufffffff tesknie za mężem!!!!!! dejzji prosze niewcimnaj sie nam w temat... nikt nienamawia młodych kobuet zeby zaciążały!!! moi zdaniem jesli czuje się instynkt macieżyński i ma się warunki to mżna n=miec dziecko majac nawet 19 lat.. A wpadka to inna historia... podziwiam dziewczyny takie jak krasnek.. brneła do przodu i niepoddała sie.. i o teraz sobie świetnie radzi przy dziecku od wrzesnia wraca do szkoły.. i dlaczego ma byc gorsz???? bo ma w akcie urodznia wpisane lat 17 ????? ja sama zaszłam w pierwszą ciąże mająć lat 18 ... do tamtej pory pewna byłam ze jak wpadne to usune.... niewiedziąłm ze jestem w ciąży............. lekarz przepisał mi złe lekarstwa... i poroniłam.. o ciąży dowiedziłam sie dopiero na fotelu ginekologiczym jak ją juz straciła... płakałam jak bóbr!! od tamtej pory starałam się o dziecko.. które ustraciliśmy.. i co?? i dpieo po 1,5 roku udało sie mi zajśc w ciąże!! w chwili obecnej żałuje ze wogule tak myślałam............ dobra spadam na sniadanie póki mały spi.. wole bradizije starych ran nierozgrzebywać..papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm ja jestem młodą mamusią :) i wiecie co? Bałam się, że nie dam rady, miałam miliony wątpliwości. Mój synek ma rok i pięć miesięcy już, a ja jestem jak matka polka :D Daje Mu wszystko co najlepsze :) Jestem z siebie dumna ... Bo wyrzekłam się dla niego wielu rzeczy ... I jestem szczęśliwa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was szczesliwe mamusie !! :):) Długo mnie tu nie było ;) ale to dlatego że nie miałam zbytnio czasu :) szkoła, praktyka, dziecko wiecie jak to jest i jeszcze teraz na dodatek egzamin się zbliża więc przygotowywuję sie do niego :) No więc co u nas .. Po pierwsze mój Bartuś ma już dwa ząbki :D ale dalej ślini się na potęge :P siedzi ładnie sam :) a jak go złapie pod paszki i postawie na podłodze to juz próbuje chodzić jeszcze nie całkiem mu to wychodzi ale już próbuje :D 11 maja skończył pół roczku :D waży 10 kilo :) mały grubasek z niego :) ale jest taaaaki słodki :) Teraz jakoś na dniach postaram się dodać jego nowe zdjęcia :) Bebolek20 Fiabi jest słodziutki :) taaki śliczny :D Co tam u was słychać ? Gonia1987 masz ślicznego synka :) Jak tam ciąża przebiega? Ktory to już miesiąc? Rodzinka juz wie czy jeszcze milczycie z mężem? Krasnalek Oliwcia również jest super śliczna :) w przyszłości złamie nie jedno serce hehe :PP a co tam u Ciebie słychać jak sie w małżeństwie układa? Nimfa009 przystojniaczek z twojego synka :) ile to on juz ma miesięcy? A jak tam z ojcem twojego dziecka? Odzywa się coś albo płaci chociaż na dziecko? Kończę już bo coś słyszę że Bartuś marudzi pewnie chce herbatki się napić :) buziaczki dla was kochane ;) papa ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczek46635
ja mam 20 lat i 7 miesiecznego syna.... Jestem bardzo szczesliwa mamusia a ostatnio nawet powiedzial juz "mama" bylam niesmaowicie szczesliwa.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) mam nadzieję, że ciągle tu zaglądacie! Jestem teraz w 6tc i mam 20 lat. Razem z chłopakiem bardzo cieszymy się, że zostaniemy rdzicami, ale mamy obawy co do reakcji naszych rodziców. Jak powiedzieliście rodzicom o ciąży i jakie były ich reakcje?? Z góry dziękuję za odpowiedzi:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaglądamy ale coś ostatnio słabo nam to idzie... bo cicho sie zrobiło ;) idę do lekarza zaraz. nie chce mi się. dzisiaj strasznie leniwa jestem :P z Ł. miałam znowu \'przeboje\', ale nie chce sobie humory psuś nim więc nie opowiem :). pogoniłam go już na serio. i koniec. ale dobrze mi z tym. mama2009-moi rodzice tak zareagowali, że w życiu się tego po nich nie spodziewałam.Byłam przekonana, że zaczną krzyczeć, nie będą w ogóle zadowoleni, będę miała atmosfere w domu bardzo nieprzyjemną i co? Zaskoczyli mnie pozytywnie ;) Oczwiście nie byli z tego powodu przeszczęśliwi. Ale mama po jakimś czasie stwierdziła że to chyba jej jedyna szansa na wnuki bo mimo 4 dzieci jakoś zadnemu sie nie spieszy do zakładania rodziny a ona ma już swoje lata i wypada zostać babcią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivvvona
zrobiłam test ciążowy w piaty dzień po podziewanym okresie, wynik okazał sie dla mnie wyrokiem- dwie czerwone kreski - ciąża :/ mam pytanie do osób które były w podobnej sytuacji, a mianowicie czy robiony test po tylu dniach od spodziewanej miesiączki daje faktycznie 100% pewność?? do lekarza idę dopiero w poniedziałek, zapisywałam sie z zamiarem wzięcia recepty na tabletki antykoncepcyjne a jak sie domyślam wyjdę z kwasem foliowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam !!!! koteczek gratulacje.. napisz coś wicej o waszej rodzince:) mama2009 gratuluje fasolki:) moi rozice wiedzieli ze się staramy.. wiec tylko sie dopytywali czy juz..:) Jestes w 6 miesiącu i rodzice nieiedzą??? niemartw się napewno będą się cieszyli jak nie od razu to z aczasem SarahBan.. kochana spróbowalaś.. postawiłas warunki chłopak był głópi ze was stracił.. a ty przytnajmniej niebędziesz sobie pluła w brode ze niespróbowalas... na kiedy dokładnie masz termin??? jak u lekarza???? Ivvvona dlaczego wyrok???? zobaczysz.. za niedługo bedziesz się cieszyc.. tak tes daje pewność... u lekarza może jeszcze niewidac.. na kwas foliowy niepotrzebujesz recepty. wiec mozesz nawet jutro udac sie do apteki i go zakupic. A jak facet na to zareagował ??? ile masz l;at??? pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivvvona
dlaczego wyrok? studiuje dziennie, przede mna jeszce dwa lata nauki, pracuje tylko dorywczo na umowy zlecenie, zero swiadczen zero czegokolwiek moj chlopak jeszcz eo niczym nie wie bo nie wiem jak mam mu to powiedziec, z reszta nikt nei wie :/ na wsparcie rodzicow nei mam co liczyc mam 23 lata, wiem ze to nei tragedia ale mialam inne plany na najblizsze zycie a teraz nei wiem jak mam to sobie wszystko poukladac zeby bylo dobrze i zeby moje myslenei na ten temat sie troche zmienilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam:) Gochencja kochana nikt po Tobieniezapomniał:) poprostu mniekażdy ma czs zeby odpowiadać na pojedyncze posty... u nas wszytko w porządku jakos leci mały powolutku wstaje w łóżeczku. raczkuje sztywno siedzi ale sam niesiada. czytałam ze niektóre dzieci pomijają niektóre etapy a później je nadrabiaja.,. mój ominą siadanie ale się nbiemartwie:) mieneło nas zapalenie uszka.. ale daliśmy temu rade. ivvvonka kochana głowa do góry.. bedzie dobrze. znam niejedną mamuśke która studiuje i swietnie sobie radzi a na początku też było to dla nich katastrofa...zawsze można wziąść dziekanke...jeśli niema ci kto pomóc.. powiedziałaś już chłopakowi????? napewno będzie ok..... bo chyba niemyślisz o usunięciu?? zobacz tu na nasze forum.. dziewczyny maja po 17 lat i daja sobei rade ty masz 23 więc tez dasz rade. Franelka a co u ciebie???? Gosia87 powiedziałaś już rodzince??? który to już tydzień????? krasnalek???????????? co u belong???????????? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franelka
hejjjj;-P U NAS DOBRZE!!!na szczescie-odpukac w niemalowane-choroby nas omijaja !!!spedzamy duuzo czasu na powietrzu,na plazy,w lasach,na lakach;-)troche strach o te kleszcze przeklete ale przeciez nie zamkne dziecka w domu!!! franek juz chodzi i biega wiec oczy trzeba miec szeroko otwarte;-)broi skubaniec niesamowicie ale jest TAki Slodki:-)... POzdrawiamy;-)buziaki dla fabiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no próbowałam. ale cóż. nie ma się co rozczulać. pogoda piękna, na spacer trzeba iść ;) termin mam na lipiec. u lekarza było fajnie:) pośmiałam się trochę. synuś waży już ponad 2 kg. zdziwiłam sie ze tak przytył przez 3 tygodnie. ale to dobrze. niech rośnie ;) na zakupy musze się wybrać, bo nie m na co czekać. tylko musze jakoś kase wyciągnąć od tego ciula. Nie pozwole zeby moja mama za wszystko płaciła. To nie ona mi dziecko zrobiła w koncu. Ivvvona - ja na początku miałam identyczne podejscie do sytuacji. Ciąże odebrałam jakby mi się zycie miało kończyć wrazz narodzinami dziecka. Co prawda jest się bardziej \"ukróconą\" bo wiadomo ze takiej wolnosci jak kiedyś już sie nie bedzie miało, ale przeciez rodzina to coś pięknego. Kobiety są silne ;) Poradzimy sobie wszystkie razem. Nie martw się :* Ty masz problem ze studiami. A ja ze szkołą bo chodzę jeszcze do liceum. i sytuacja u mnie wygląda dennie bo od marcva siedze w domu więc nie mam zaliczonego roku. mam niby nadrabiac od wrzesnia ale nie nadrobie i rok będę w plecy bo bede zmuszona isc na zaoczne. Ł. miał sie opiekowac dzieckiem, ja miałam jakos organizowac wszystko ze szkołą tak zeby zdać ale wyszlo inaczej więc ze tak powiem d*pa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivvvona
tak po troche to do mnei jeszcze ne dociera, robie wszystko normalnie tak jakby nic sie nei zmienilo ale wiecznei z ta mysla BOZEEE JESTEM W CIAZY dotrze to chyba do mnei dopiero jak powiem rodzicom i oby to bylo jak najpozniej bo strasznie sie tego boje,mimo ze u nich mieszkam jestem niezalezna finansowowo ale raczej sie to skonczy jak juz nei bdede w stanei pracowac :/ co do pytania Bebolek20 odnosnie usuniecia, wiesz chyba nigdy bym sie na to nei zdecydowala, no chyba zebym byla strasznei bezradna i sama, bez kogokolwiek na kim moglabym sie wesprzec, bez zadnego przyjaciela czy znajomych, ale w takiej sytuacji nei ma takeij opcji, poza tym nigdy bym sobie tego nei wybaczyla i strasznie bym sie bala ze ktos mi cos spieprzy i pozniej nie bede mogla miec w ogole dzieci powiedzialam facetowi o ciazy w srode dzien po tescie, w sumie to nei umialam mu powiedziec, lezalam patrzac na niego a on czekal az powiem o co chodzi, z tego wszsytkiego po prostu wyciagnelam ten test z kieszeni i juz bylo wiadome, przytulil sie i powiedzial ze sobie poradzimy i ze bedzie dobrze szczerze to nei spodziewalam sie takiej reakcji od niego, myslalam ze bedzie gorzej, nie jestesmy dlugo ze soba, daltego moze tez z tego wynika moje przerazenie, nasz "zwiazek" to nei zadna wielka milosc, spotykamy sie bo lubimy swoje towrzystwo i nie chdozi tylko o przespanie sie,a le tez nic nadzwyczaj emocjonalnego a teraz mamy razem ukladac sobie zycie, ciezka sprawa tez nei wiem co ze studiami,jakby wszytko bylo ok to zdarzylabym zrobic w maarcu inzyniera a potem magisterka od pazdziernika i chyba tylko zaocznie, nie mam pojecia jak to wszystko si eulozy, ale faktycznie tak jak mowicie trzeba dac rade ;] podziwiam Was za to, przeczytalam pare postow i mimo ciezkich sytuacji, ktore chyba kazda dziewczyne w takiej sytuacji doapdaja jakos idziecie do przodu, moz eu mnei tez tak niedlugo bedzie ale to sie jescze okaze jak dowiedza sie o tym Ci ktorzy powinni wiedziec w pierwszej kolejnosci :/ oby jak najpozniej nastapil ten dzien :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×