Przeciwnicy seksu

czy jest ktoś na forum kto nie lubi seksu, brzydzi si tym bądź nigdy nie ma zamiaru tego praktykować? jeśli tak to prosze sie zgłosic;) Ja osobiście jestem przeciwko. Nie mogę pojąć jak ludzie mogą mieć ochotę na takie rzeczy..:/

ja brzydzę się seksem... kiedyś czułam obrzydzenie nawet na widok całujących się par, teraz jestem bardziej tolerancyjna dla pocałunków, ale sam sex nadal jest dla mnie ohydny, wydaje mi się być zwierzęcy, upokarzający. marzę o wielkiej miłości, ale nie wyobrażam sobie, że miałabym iść do łózka z ukochanym przeraża mnie to. Myślę, że mój wstręt do seksu ma swoje przyczyny w dzieciństwie. W sumie to w młodości. Kiedyś miałam chłopaka, ale kiedy moja mama przeczytała w moim pamiętniku, że całowałam sie z nim, zaczęła wyzywać mnie od dziwek i najgorszych... mówiła takie rzeczy, że nie chcę już tego powtarzać... miałam wtedy 17 lat, to była moja pierwsza miłość. Od tamtej pory mam poczucie winy, czuję się brudna, zła, nie wyobrażam sobie być z kimś blisko... minęły już 3 lata, a ja wciąż jestem sama...

ja też mam sympatie ale gdy pomysle ze moglabym robic z nim takie rzeczy to mnie obrzydzenie bierze..:( faktycznie, jest to objawem z dzieciństwa. podobno rodzice którzy nie byli z dziećmi "blisko" , nie dotyukali sie, nien przytulali itp. popełnili bład gdyż takie dziecko może mięc problemy z życiem seksualny, emocjami fizycznymi...

sorry za te hieroglify;)

obrzydzona a rozmawiałaś o tym ze swoją sympatią? czy on wie, że seks budzi w tobie obrzydzenie?

mówiac sympatia mialam na mysli ze cos do niego czuje i on chyba do mnie też.. no cóż kiedys na pewno czuł ale teraz.. niewiem. Nie jesteśmy razem:( jeszcze..;) ale watpie gdybysmy byli zeby byl zadowoliny z tego..

jak jesteś taki mądry to sam idź opowiadać obcemu człowiekowi o swoich problemach z seksem w cztery oczy...

własnie idioto!!

i co,nie będziecie przez to mieć dzieci????

Przecież to tak jak zwierzanie się psychologowi tylko w trochę bardziej intymnych sprawach może nawet trochę bardzo ;) ale zawsze on może wam pomóc później będziecie mieć problem z doborem partnera a jeśli on będzie tego chciał i wy się przemożecie to nawet wtedy nie będzie to dla was nic przyjemnego. Dlatego chociaż spróbujcie! Ale nie chcę się wymądrzać , obrażać was, czy pouczać tylko chcę wam pomóc. Najprawdopodobniej nie będziecie żałowały że poszłyście do seksuologa a nawet jeśli to możecie zawsze zrezygnować. I pamiętajcie że on traktuje to jak prace a nie jak coś osobistego.

ja nie chcę mieć dzieci... więc to nie jest akurat problemem

Każda miłość prowadzi do seksu, lecz nie każdy seks do miłości. Organizm człowieka został tak zaprogramowany, że seks jest jedną z potrzeb człowieka, nie tylko w celu prokreacyjnym ale i zdrowoynym. Notabene, sens życia determinuje 5 celów: zdrowotny, utylitarny, prokreacyjny, hedonistyczny, osiągnięcia życia po życiu. Brak seksu może przyczynić się zarówno fo chorób somatycznych( np rak prostaty u mężczyzn), jak i psychicznych ( np. oziębłość seksualna, różnego rodzaju depresje u kobiet). Życie dwojga ludzi bez miłości uwieńczonej seksem jest nijakie, po prostu bez sensu.Orgazm-szczyt rozkoszy seksualnej wyzwalany jest poprzez narządy płciowe ma miejsce w mózgu, jest czymś tak cudownym i skomplikowanym, że tylko jeden Stwórca wie o tym jak to zaprogramował. Ilość bitów informacji jakie przebiegają podczas satysfakcjonującego seksu jest 2 miliardy razy większa niż potrafią to największe współczesne komputery!!!! Już to mówi samo za siebie, że musi być cudownie.

nie dla każdego sens życia sprowadza się do pieprzenia się, są ludzie, którzy chcą zrobić coś pożytecznego dla świata, rozwinąć się intelektualnie, a nie jak zwierzęta, zaspokajać popędy po kątach...

a o populacji ludzkiej nikt nie pomyślał? Cudowną Ziemię "zaludniłyby" szczury zamiast ludzi!! Czyli, seks jest również koniecznością biologiczną dla przetrwania rodzaju ludzkiego. Można mieć obrzydzenie do dewiacyjnego analseksu, ale do normalnego seksu, to jest coś nienormalnego/chorego i tyle. Weźmy chociażby zakony, gdzie np. mężczyźni ślubują czystość seksualną i co? Masturbują się lub po kątach mają bachory. Biolgii nie da się oszukać, tak musi być jak zostało stworzone i zaprogramowane.

ja też się brzydze seksem, nie wyobrażam sobie że ja mogłabym coś takiego robić

a powiedz mi, co jest aż tak wspaniałego w gatunku ludzkim, że powinien przetrwać? Ludzie są źródłem wszelkiego zła - wojny, zabójstwa, gwałty, pedofilia, terroryzm, sekty...

seks jest obrzydliwy... widzieliście kiedyś na żywo, jak to w ogóle wygląda? mężczyzna wkładający to coś kobiecie wygląda jak pies zapładniający sukę... człowiek jest obdarty z godności

cyt.:innocente-girl nie dla każdego sens życia sprowadza się do pieprzenia się, są ludzie, którzy chcą zrobić coś pożytecznego dla świata, rozwinąć się intelektualnie, a nie jak zwierzęta, zaspokajać popędy po kątach... komentarz: przesadziłeś swoją wypowiedzią; gdyby nie seks Twoich rodziców, chyba normalnych, choć Ty wydajesz się być inny, byłbyś atomem we Wszechświecie i dla kogo byłby potrzebny Twój rozwój intelekyualny? Pewnie dla takiego, za przeproszeniem, buraka jak TY.Sorki.

niektórzy ludzie naprawdę mają coś nie tak z głowami... innocentt girl i justyna - w jakim świecie wy żyjecie? do psychologa... alb już wręcz do psychiatry...

wątpię, że z takim podejściem znajdziecie życiowego partnera... nie chodzi nawet o niechęć do seksu, tylko o to, jaki macie stosunek do ludzi, którzy są normalni. Wy nie widzicie tego, że jesteście chore, że potrzebujecie pomocy, tylko najeżdzacie na innych...

jestem tolerancyjna - kazdy niech ma jak chce, ale jakbyscie byly szczesliwe i zadowolone z tym swoim zyciem bez seksu to byscie nei zakladaly o tym topiku, chorobe trzeba nazywac po imieniu i leczyc a nie wyzywac normalnych ludzi ze zdrowym popedem seksualnym

i już zaczęła sie krucjata \"nawracających\", które uwazaja ze \"inny\" to gorszy lub chory, tymczasem nie macie o tym zielonego pojęcia (a tak przy okazji - chyba nie wiecie jakie są teraz kolejki do psychiatrów, przynajmniej do tych bezplatnych). Tez obrzydza mnie seks (wlaśnie \"dzięki\" facetom) i publiczne okazywanie sobie uczuyć (powinni tego zabronic !!!). Nie lubie mężczyzn, wole inne zwierzeta :P

wyśmiewam topik chyba zajdziecie w ciążę dzięki sprawczej sile myśli

i dodam, ze pomiedzy totalnym brakiem seksu a pieprzeniem sie po katach jak zwierzeta jest jeszcze normalny, zwykly seks wynikajacy w sposob naturalny z milosci dwoch osob, pelen czulosci, delikatnosci i pozadania, i chyab wlasnie tego wam szkoda wiec sprowadzacie wszystkie kontakty fizyczne do zwierzecego pieprzenia bez uczuc

Myślę, że większość odpowiedzi udzieliły tutaj osoby nie mające jeszcze 20 lat... Na wszystko przyjdzie czas, może teraz czujecie obrzydzenie, bo nie jesteście gotowe emocjonalnie na współżycie z partnerem...to pragnienie bliskości kiedyś nadejdzie, nie dziś, nie jutro...ale zaskoczy was napewno. Wstręt do takich doznań najczesciej budzą urazy z okresu dzieciństwa lub młodości, brak dojrzałości lub poprostu nie odpowiedni parter. Nie myślcie w ten sposób \"nie nawidzę seksu\" \"czuję obrzydzenie\" itd. bo to będzie samosprawdzająca się przepowiednia... Przede wszystkim jeśli któraś z was ma \"ukochanego\" rozmawiajcie o tym szczerze i nigdy nie zmuszajcie się do czegoś, czego robić nie chcecie!!!

Bóg stworzył kobietę i meżczyznę .... taki jest program zycia ale jesli jest inna droga nie szkodząca nikomu to też ludzkie

a ja nadal nic nie poradzę na to, że jest to dla mnie obrzydliwe... i mam już 28 lat, wiec to nie kwestia wieku

wszystkim lubiacym seks zycze owocnej kopulacji (nazywajmy rzeczy po imieniu, w koncu jestesmy ssakami) dzisiejszej nocy, co nie zmienia faktu ze seksu jest po prostu za duzo !!! W ludziach i w mediach (nie trzeba byc moherem zeby to dostrzec), normalnie haftać sie chce...

tak, przeciwnikami seksu mogą być tylko i tyko kalecy somatyczni i umysłowi, który albo od urodzenia lub w pewnym okresie ontogenetycznym zostali okaleczeni i ani razu, dla porównania, nie przeżyli orgazmu. Przykład: jak można poczuć smak i zapach cukierka, widząc lizanie go przez szybę. Tak i z seksem, co może powiedzieć nt. orgazmu człowiek/kaleka, który w swoim życiu widział tylko kopulujące psy. Jest to chyba pytanie retoryczne? Kłania się tu w tym momencie zaniedbanie Wychowania Seksualnego zarówno w domach rodzinnych jak i szkołach!!!!!!

ale uczucie można okazać w inny, zdrowszy, normalniejszy sposób - przez przytulenie, delikatny pocałunek... po co od razu sprowadzać się do pozycji zwierząt i brukać miłość... takim czymś?....