Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa ja jestem

Po jakim czasie zwiazku wzieliscie slub?

Polecane posty

Gość ciekawa ja jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 3 miesiącach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 7 latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa ja jestem
spadaj poszywaczu ciekwa jestem bo ja juz dlugo chodze z chlopakie a nie planujemy jeszcze lubu a kuzynka mojego chlopaka o zareczyna ch rozmawiala z chlopakiem (to on wpadl na ten pomysl) po trzech mieciacach znajomosci po 6 miesciach zrobili zareczyny i po 11miesiacach od zareczyn byl slub. Chodzi mi o to czy po 3 miesiacach mozna juz wiedziec ze sie chc espadzic z ta osoba reszte zycia tak naprawde nie wiedzac jak ona sie zachowuje w roznych sytuacjach zyciowych. Dodam ze ona ma 23 lata a on 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z serem
to w sumie zależy od ludzi moja znajoma wyszła za mąż po 3 latach znajomości i była zachwycona, bo oni sie jeszcze mogą poznawać, zaskakiwać siebie a w razie kłótni sie nie rozejdą tylko ją rozwiążą mówiła o swojej siostrze, która z chłopakiem jest od 6 lat, pojawił sie kryzys, ktos nowy i dziewczyna się zastanawia czy nie odejść bo chłopak ja zaniedbuje i siostra została ze swoim chłopakiem a koleżanka rozwiodła się z mężem po 2 latach małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debi
Ja wzielam slub po 3,5 roku, zareczyny byly po 2 latach i 4 miesiacach, teraz jestem szczesliwa mezatka i uwazam ze wiedzialam juz po miesiacu ze to ten, tylko ze to nie jest obiektywna ocena, poniewaz mialam kilka dlugich zwiazkow i wtedy tez mi sie wydawalo ze jest idealnie. Jesli cos trwa to zawsze bedziemy myslaly ze jest super, podswiadomie pragnac tego bardzo ale gdyby tak to sie skonczylo to doszukamy sie w kazdym zwiazku minusow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbata w krate
Po roku, oświadczyny były po 6 miesiącach. Znajomi pobrali się po 2 tygodniach znajomości... nie znam szczęśliwszego małzeństwa do dziś a mają już 30letni staż!!!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my po 6 latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 10 latach
zaczynaliśmy jak miłam 17 lat a mąż 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupill
mielismy po 17 lat gdy sie poznalismy, ślub po 10 latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to do autorki
czyli masz ochotę wpieprzać się nie w swoje życie,masz ochotę na krytykowanie innych,myślisz że masz do tego prawo?! żyj swoim życiem i innym też pozwól,a znajomość z kimś nawet 10lat przed ślubem nie jest gwarancją szczęścia wspólnego aż po grób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw spotykaliśmy się,ale nic z tego nie wyszło.Za rok spotkaliśmy się znowu,na trzeci dzień się oświadczył,zaręczyny były po dwóch miesiącach,ślub po roku od zaręczyn z przyczyn\"technicznych\"Miało być wesele więc trzeba było czekać na wolną salę.Jesteśmy małżeństwem od 12 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa ja jestem
to do autorki a czy ja sie do kogokolwiek wtracam, nigdy nie zrobilam jej uwagi ze moze to za wczesnie bo pzeciez to nie moaj sprawa ciekawa jestem jak inni miali, bo moze faktycznie jesttak ze po tych 3 miesiacach mogla byc pea tego ze chce spadzic z nim rezte zycia. nie roz mi wyrzotow bo nikogo nie krytykuje tylko mowie co mysle a nie mowie przeciez ze zrobili zle. Naucz sie czytac ze zrozumieniem!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoik po ogórkach
po 5- ciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa ja jestem
z nerwow narobilam bledow. poprawiony tekst to do autorki ------->> a czy ja sie do kogokolwiek wtracam? nigdy nie zrobilam jej uwagi ze moze to za wczesnie bo przeciez to nie moaj sprawa ciekawa jestem jak inni miali, bo moze faktycznie jest tak ze po tych 3 miesiacach mogla byc pewna tego ze chce spadzic z nim reszte zycia. nie rob mi wyrzutow bo nikogo nie krytykuje, tylko mowie co mysle a nie mowie przeciez ze zrobili zle. Naucz sie czytac ze zrozumieniem!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peciula
Jestem z facetem 5 lat,w 21 czerca 08' mamy ślub.Przecież to nie zależy od tego jak długo się jest z kimś tylko o tego czy to ten właściwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 7 latach
potem 5 lat małzeństwa...wlasnie sie rozwodzę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chodze z moim menem juz ponad 7lat,a niedlugo minie rok od zareczyn:)planujemy slub za jakies 2-3 latka. zaczynalismy chodziec jak mialam 14lat a on 16:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa ja jestem
bajbajka1986 ja mialam lat 16 a chlopak mial 18 jestemy razem piec latek ponad i jestem w twoim wieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa ja jestem
a to w czym problem, nie mozecie wzia wczesniej slubu czy facet jescze nie chce? a mieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem ze swoim facetem
od niecałych trzech miesięcy i on już, wprawdzie nie wprost, ale dość wyraźnie i z uśmiechem napomina o ślubie. Jak ja mam się tego wykręcić? Kocham go i dobre mi z nim, ale nie mam zamiaru wychodzić za mąż, tym bardziej, że to byłby mój drugi już ślub, a to za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamy się ponad dwa lata i w październiku bierzemy ślub. Ale o tym, że się pobierzemy wiedzieliśmy prawie od samego początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas to było troche inaczej,poznaliśmy się w lutym 2006,w sierpniu 2007 zamieszkaliśmy razem i zrobiliśmy sobie dzidziusia.Nie było żadnych zaręczyn,tylko po prostu na walentynki tego roku wzięliśmy ślub cywilny :))) (a urodziła nam się śliczna córeczka w maju)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za pomyłke,oczywiście zamieszkaliśmy w sierpniu 2006 :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby wziac slub trzeba miec kase,a jak narazie jej brak:(nie mieszkamy razem bo ja studiuje a on ma pracy w inyym miescie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he dobre
ja studiuję, a on ma pracę w innym mieście :D sorry, ale jesi jeszcze razem nie mieszkaliscie i jeszcze w dodatku widzicie sie raz na jakis czas ze wzgledu na odleglosc...to mozecie sie potam niezle rozczarowac. ja wam zycze jak najlepiej, ale ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×