długie niereularne cykle a dni płodne

pokazuje się najpierw pierwsza wskazująca na ciąże później ta druga próbna.. :D

poranny mocz- znowu tylko jedna kreska ;) no to fajnie fajnie, ale gdzie okres? :| poczekamy moze przyjdzie znienacka jak sie odstresuje juz całkowicie, a tymczasem lece szukac jakiegos dobrego gina, bo teraz najlepsi sa na urlopach :(

Dziewczyny proszę pomóżcie mi. Mam już dość. Byłam u kilku ginekologów- wydałam kase na badania i nic. Moj układ hormonalny rozwaliły 2 lata temu długie branie antybiotyków. Wtedy zaczęły się nieregularne miesiączki. Obecnie moje cykle trwają od 26 do 35 dni. W czasie cyklu ZAWSZE mam lekki przeroczyty śluz. Takie śluz jest przez cały cykl. Tak w połowie cyklu śluzu jest najwięcej wtedy to wygląda on jak białko kurze.Chociaż zdarzają się odstępstwa np. zaraz o miesiączce dostaję takiego śluzu jak kurze białko. Czy to możliwe, ze u mnie nie dochodzi do owulacji? Obecnie moja miesiączka wystąpiła 16 lipca a śluz pojawił się 27 lipca - był przezoroczytsty, ciągnący się jak białko kurze. Mam wrażenie , że nierównowaga hormonalna zmienia moje ph w pochwie bo często mam zapalenia! ! ! Jeśli chodzi o hormony OBECNIE to prolaktyne mam ok.Troche odchodzi od normy testosteron i progesteron. Ale nie dużo. Hormony miałam sprawdzane w lutym. USG (powtarzane wielokrotnie) - wyszło ok. Proszę o pomoc. Ja się nie znam na hormonach. Nie umiem mierzyć też temperatury. Jak to się robi? co trzeba kupić? Czy Wy też macie SLUZ PRZEZ CALY CYKL? Może ktoś ma jakiegoś zaufanego ginekologa-endokrynologa w Warszawie?

ja również mam nieregularne okresy, co 1,5 miesiąca, czasami co 2 lub 3 miesiące, w takich przypadkach ciężko trafić na owulację, obecnie jestem pod obserwacją ginekologa, co 2 dni chodziłam na USG, żeby sprawdzić czy w ogóle mam owulację. Po ponad miesiącu monitoringu okazało się, że jest. Staramy się z mężem o dziecko od ponad 1,5 roku, za tydzień robię test i czekam na wyniki. Mam nadzieję, że nie rozczaruję się kolejny raz ;-)

Ja nie wiem czy mam owulacje. Zmieniam ginekologów. Żaden nie chce się tym zainteresować.

do LadyDi Czy masz stany zapalne pochwy? Grzybice? Zakażenia bakteryjne? Jak Twoje ph? Skąd jesteś? Szukam lekarza z Warszawy.

mam podobny problem do was... tez nieregularne cykle, czasem dlugie, do 50 dni. prawdopodobnie nie ma owulacji w kazdym cyklu (w jednym jajniku naroslo troszke pecherzykow). i tez mam problem z zajsciem w ciaze - chyba po prostu nie trafiamy w owu... oby to bylo przyczyna! moja ginekolog dala nam 3 miesiace. jak nic z tego nie bedzie, maz ma zrobic badanie nasienia, a potem ewentualnie ja bede badana..... eh w tej chwili mija 25 dzien cyklu, temperatura utrzymuje sie na 36,6 - 36,4. wyglada tak, jakby wciaz owulacji nie bylo i nie zanosilo sie na nia.... :( chociaz obserwuje zmiane sluzu i jakby go wiecej z z kazdym dniem. eh, no nie wiem... dziewczyny, robilyscie juz jakies powazniejsze badanka? czy u was tez jest na tym etapie co u mnie? klytia, dostalas okresu??

do hgjggjgjg Gdzie można zakupić taki termometr do mierzenia temperaturki? Czy on jest drogi? CZy miewasz stany zapalne?

hej, zalamana. ja uzywam zwyklego elektronicznego termometru, z apteki. lepszy rteciowy, z tego wiem, ale ja dysponuje takim zreszta chyba bezpieczniejszy w podrozy... najwazniejsze, zeby caly czas mierzyc jednym termometrem. nie. nie mam problemow, nigdy nie mialam ze stanami zapalnymi, grzybicami, itp. w gole, wg mojej gin nie powinno byc wiekszych klopotow zciaza u mnie... a jednak sa... choc mowia, ze niewiele par zachodzi od razu w ciaze... niektorym potrzeba nawet kilka, kilkanascie miesiecy - i jest to za normalne uznawane... eh, grunt, to nie denerwowac sie. tak mi gin powiedziala. to najwiekszy wrog ciazy... a jaki u ciebie jest glownie problem??

aha. sluz moze byc przez caly cykl. to chyba zalezy od kobiety. ale zmieniajacy sie, zaleznie od fazy cyklu. ja po owu, w drugiej polowie cyklu mam zwykle troche bialego, rzadkiego, bezzapachowego sluzu.

Nie, nie dostałam okresu, mam dziwne skurcze po lewej stronie brzucha, juz nie wiem czy to jajnik czy cos innego bo do tego pobolewały mnie nerki ( czytałam ze od nerek tez sie spóźnia) do tego wszystkiego mam białą wydzieline (podejrzewam jakąś infekcję) coś nie gra, ale sie juz tak bardzo nie przjemuję bo moja mama jest lekarzem i powiedziała zebym sie nie martwiła ;) no i test wyszedł negatywnie, a poza tym zaczynaja mnie bolec piersi tak jak przed okresem wiec pewnie dostane za jakis tydzień lub dwa ;) no i musze sie koniecznie wybrac do lekarza, ale obecnie czekam bo jest na urlopie

to pewnie predzej bol jelit, albo jakies kolki nerwowe ;) dostalas ten okres juz? umowilas sie do gina? u mnie nadal normalna temp 36,4. sluzu mam duzo wiecej. ale nie jest to plodny sluz, niestety, na razie. licze, ze zbliza sie owu. gdyby tak bylo, moglabym spodziewac sie okolo 40dniowego cyklu... ngLka, nie zagladasz juz do nas.. pewnie te bzdury, ktore tu wypisujemy irytuja cie juz, prawda? ;) pozdrawiam!!

up

załamana_wawa - Pochodzę spod Wawy, ale obecnie mieszkam na Mazurach i tutaj się leczę, udało mi się trafić na dobrego lekarza, który troszczy się o pacjentki i profesjonalnie podchodzi do sprawy. Często dopada mnie grzybica pochwy, łapie zapalnie, wystarczy, że wezmę antybiotyk i już grzybica wraca. Na razie mam spokój, odpukać... Jak pisałam wcześniej miałam robić na dniach test, cieszyłam się jak głupia , a tu masz ci los dziś plamienie i tylko czekam na okres. Jestem wściekła i załamana, bo znowu muszę zaczynać monitoring od początku.

hgjggjgjg - ja robiłam podstawowe badania: TSH, prolaktyna, ale wszystko w normie. Acha zapomniałam dodać, że przy pierwszym USG wyszło, że mam endometriozę, więc to dodatkowo działa na moją niekorzyść.

u mnie 28 dzien cyklu.... temp 36,5. obserwuje sluz i stwierdzam, ze robi sie bardziej rozciagliwy i mniej metny jest. martwie sie o ta owu..... :(

No od jakiegos tygodnia moze wiecej bola mnie piersi takze juz byłam pewna ze miesiaczka wkrótce nadejdzie, ostatnio zapisałam sie na fitness i wczoraj przed zajeciami zobaczyłam trochę krwi ale nie taka "czysta" tylko takie jakby sie zaczynał okres, poszłam na cwiczenia. wieczorem przed snem zauwazyłam ze krwi jest coraz wiecej wiec pomyslałam ze to okres, ale niepokoi mnie to ze dzisiaj rano tylko troche jest (nawet na podpaske nie wylatuje) czy to mozliwe ze to okres i przez te opóźnienia (około 60 dni) tak słabo się "rozkręca" a moze to cos innego jejku juz sie boje, znowu sie schizuje... piersi bola identycznie jak przed okresem nie sa to straszne bóle, takie normalne i sutki nie są obolałe wiec to chyba nie ciąza (w końcu dwa testy wyszły negatywnie) dodam jeszcze ze od soboty jestem chora, przeziębiebinie gardło podraznione zatoki zapchane brałam przez ten czas kilka ibupromów i witamine C. Co jest z tym okresem? rozkręci sie jeszcze? :(

ból pirsi juz przechodzi juz prawie wcale nie bolą...

juz sie wszystko rozkreciło, porządnie leci :D ja to lubie siac panike heh ;)