Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość basiorex

sytuacje w których chcieliście zapasc sie pod ziemię?

Polecane posty

dzieki dziewczyny mialam dzisiaj taki koszmarny dzien przeczytalam caly temat i od razu lepiej :) nie zeby humor poprawialy czyjes nieszczescia :P poprostu nie da sie nie posmiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi się przypomniało co ja zrobiłam. Jakiś miesiąc temu wkurzyłam się na bratową i chciałam napisać mamie smsa o takiej treści \" nie mogę patrzeć na tą małą szmatę Karolę, dla mnie jest puszczalską blazą\" i myśląc o tej bratowej wysłałam jej tego smsa zamiast mamie. Dostałam odpowiedz od niej \"chyba pomyliłaś nr, nie jestem szmatą ani puszczalską\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiorex
jeszcze mi sie cos przypomniało jak w I klasie podstawówki myslałem ze ktos mi skubnał tornister szukam szukam zaczalem płakac i po chwili znajdujac sie w trakcie poszukiwań koło okna załważyłem ze mam tornister na plecach:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W 8 klasie ,pożyczyłam sobie od mamy delikatnie dziergany sweterek.Założylam go do szkoły,pod nim miałam tylko biustonosz.Kiedy siedziałam w ławce ,chłopcy siedzący za mną zobaczyli jakąś nitkę wystającą ze swetra,i delikatnie pociągali tak że nic nie czułam.Pod koniec lekci pani zwróciła mi uwagę ,co ja sweter noszę.Okazało się że wypruli mi połwę pleców.Niestety i w tym przypadku wracałam wypruta do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal.pl
l:ppiszcie cos jeszcze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enedue
Moja mama kilka lat temu wracała zrypana do domu autobusem (była po nieprzespanej nocy). Pod oknem spał nawalony w sztok facet a koło niego wolne miejsce. Był spory tłok, ale ludzie nie chcieli koło niego usiąść bo facet mocno sie kiwał. Matka usiadlam i przysnęła sobie, tak nieszczęśliwie, że głowa jej opierała się o ramię tego pijaka a jego głowa o jej glowę. Wyglądali jak nagrzane małżeństwo wracające z balangi. Calą sytuacje zrelacjonował matce sasiad, który jechał tym samym autobusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hy,często tak wracam z pracy...i dlatego wybieram pojedyńcze miejsca :D Na szczęście wsiadam na pierwszym przystanku i na ogół mam wybór... ...chociaż ostatnio prawie spadłam,bo zasnęłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fretka Beretka
buahahahhaaaaa.... dobre z twoja mama i pijakiem :D ostatnio wskoczylam w metro i od razu chlap na wolne siedzenie. ludzie sie na mnie dziwnie spojrzeli ale ja zadowolona ze siedze nic. i po chwili sie zorientowalam ze obok mnie spi jakis mlody pijany i w dodatku obsikany koles. glupio mi sie zrobilo. troche sie odsunelam ale siedze dalej. a jemu glowa i tulow leca na mnie. w ogole sie nie zastanawiajac przyladowalam mu lokciem z calej sily w bok i troche sie przebudzil. kilka razy tak jeszcze ode mnie dostal. ale mi troche glupio bylo bo ludzie sie w glos smiali :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fretka Beretka
a kiedys na spacerze z kolezanka (bylismy z klasa na wycieczce) zachcialo mi sie strasznie siusiu. niewiele myslac odbieglam od sciezki w gore i sikam za drzewem i nagle uslyszalam jakies glosy. wiec ja lup spodnie na pupe.. tyle ze nie moglam przestac siusiac i musialam tak wracac do hotelu. niestety na jasnych dzinsach mocz sie bardzo odznacza :( nie wspomne juz o tym ze kolezanka plakala ze smiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fretka Beretka
a kiedys szlam z kolezanka i sie za czyms obejrzalysmy i ja oczywiscie w tym momecie weszlam na jakas starsza pania z rowerem. przewrocilam ja, na nia rower a na rower sama upadlam i pani zaczela krzyczec i ludzie wokol zaczeli krzyczec i mi sie dostalo ze jestem glupia malolata ktora nie umie nawet chodzic :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem choc juz gdzies pisala
To byla szybka zamowiona wizyta u gina . Fajnie miec kolezanke pielegniarke z chirurgi:) Ale trzeba bylo sie przygotowac ,wiec depilacja i pazury u nog pomalowac . Wszystko extra a na miejscu masakra :( Nogi pozacinane ,gdzieniegdzie kepki kudlow . I chit wizyty . Nie moglam zdjac rajstop bo lakier nie wysechl i mi sie do paluchow przykleily . :O Zebyscie widzialy jego mine . Prawie nie ryknal smiechem .A ja co ? no stateczna pani w 6 miesiacu ciazy .. Wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fretka Beretka
:D up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem choc juz gdzies pisala
I jeszcze jedno :O To bylo po wieczorze w pubie ze znajomymi i mezem . No koniec wiec taksowka . Przyjechal znajomy a mnie z nadmiaru wszystkiego sie obraz odwrocil . Myslalam ze siadam do taxi a ja w cale druga strone ,jak nie pierdykne dupa na chodnik tylko nogi sie zagarly .I jeszcze zamiast szybko wstac to tak lezalam na tym chodniku i rzalam :O Z pec lat mialam ksywe snajper :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ondine
Pewnego ranka moj tata obieral ziemniaki i kazal mi napisac do mamy smsa ile tych kartofli dzis na obiad ma byc. To ja pisze tego smsa z zapytaniem o ilosc ziemniakow. Zdaje sie ze w tresci zapytalam sie tez czy tata ma obrac tyle co zwykle sie miesci w tym garnku co zawsze. Newiele myslac wysylam tego smsa do mojego chlopaka :) Za chwile odpowiedz: Niech obierze ten wiekszy (czyli garnek), to moze Jacka zaprosimy na obiad. (A moj chlopka tak wlasnie ma na imie) rany jak mnie to rozsmieszylo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula89
ide na spotkanie z chłopakiem. ide zamiatając biodrami, tak sexsownie. on patrzy i lekko sie uśmiecha.. niestety w ziemi był dołek. wlazłam w ten dołek nogą i jak nie runęłam przed siebie. rozłożyłam sie na ziemi jak placek. ale facet miał klasę i odwrócił glowę , a ja w tym czasie zdążyłam, się pozbierać. usiadłam obok niego i tak sobie milczeliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula89
aaa i jeszcze jedno. poznałam na dichu fajnego gościa. strasznie mi sie spodobał. ale zachcialo mi sie siusiu. poszlam do toalety. wychodzę - on czeka przy barze i zaczyna lać ze mnie. wszyscy sie śmiali. ja ide znowu zamiatajac bioderkami, zarzucam wlosami i zastanawiam sie co jest nie tak. patrze a tu taki dłuuuugi papier toaletowy przyczepił mi sie do obcasa... romans szybko sie skoczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś założyłam spodnie i poszłam na zakupy.Nigdy nie zwracam uwagi na przechodniów,ale co jakiś czas slyszałam chichot,tudzież ryczenie.Zaczęłam się zastanawiać co ze mną nie tak.Z opresji wybawiła mnie kobieta.Podeszła do mnie i nieśmiało powiedziała że coś ciągne za sobą.Okazało się że to były stare rajstopy których nie wyciągłam ze spodni,rozciągnięte na metr wiernie ciągnęły się po ulicy za właścicielką.Wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agula..klasę to by miał,gdyby Ci pomógł ;p A gdyby w tej drugiej sytuacji się śmiał ze mnie,dostałby w dziób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest historia mojej kolezanki... Mieszkała kiedys z babcia i swoim mężęm.I raz do mężą przyjechal kumpel na męską popijawe alkoholową...A że tak sie spili to ten kumpel został u nich na noc... W nocy budzi sie tak pijany,że szok !! nawet nie wiedział gdzie jest i co tam robi ale musiał skorzystac z toalety.A że nie widział jaki rozkład mieszkania to wszedł w jakies pierwsze lepsze drzwi i tak na pijano i półśpiąco wyciaga fujare i przygotowuje się do sikania i nagle wszyscy słysza głos BABCI \" ratunku napadli mnie !!!\" Gość od razu wytrzeźwiał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perpetua
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dodam ze
mialam dziwną kolezakne w klasie (w torbie nosila duzy krzyz co by miec szczescie na zaliczeniach) a ze ta dorba była na rzep to pewnego razu wszyscy sie patrza co jej tam u tej torbi wisi czarnego- a to byly jej gacie:D oczywoscie ona nie wiedziala o nich ale jakos sie nie zawstydzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś moja nauczycielka od psychologii wywaliła sie razem z książkami i dziennikiem,a ja zamiast pomóc jej wstać dostałam ataku śmiechu i ucieklam do sali.Wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio mialam obrone. Oczywiscie zaliczylam :) Nastepnego dnia dowiedzialam sie, ze moja siostra cioteczna wlasnie ma obrone. Stwierdzilam, ze zadzwonie do niej wieczorem i dowiem sie jak jej poszlo. Ale stojac na przystanku i czekajac na autobus pomyslalam, ze moze juz jest postanowilam zadzwonic. Stanelam sobie tuz przy kiosku (tak jak sa przy przystankach, od strony laweczek), wyjelam tel i dzwonie. Pytam sie jak obrona, jak poszla matura jej bratu i widze, ze jakis chlopak chodzi sobie po przystanku i sie usmiecha do mnie. Mysle sobie, ze pewnie mu sie podobam ;) Ale nic, dal gadam ;) Skonczylam mowic, chowam tel, a gosciu nadal sie usmiecha. I wted sie odwrocilam. Patrze a tu na laweczce, doslownie krok za mna siedziala moja siostra cioteczna :D Chlopak zaczal sie smiac i powiedzial, ze od poczatku sie z nas brechtal ;) Wstyd jak cholera, ale co tu duzo mowic my tez sie z tego smialysmy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys jechalam do knajpy. Wsiadam w autobus i mysle sobie, ze strasznie smierdzi. Po 5 minutach jazdy juz bylam prawie pewna, od kogo smierdzi. Ale jechalam dalej. W pewnym momencie moj glowny podejrzany wysiadl z autobusu, ale na nastepnym przystanku wysiadlam rowniez i ja, wiec dokladnie nie moglam byc pewna, bo zapaszek jeszcze sie utrzymywal w autobusie ;) Wsiadam do nastepnego autobusu. Jade przystanek dalej a tu wchodzi do autobusu ten gosciu!!! I gdzie siada? Obok mnie!!! Od razu zaczely sie komentarze, ludzie zaczeli sie odsuwac a ja sie prawie nie pozygalam!! Nie ujechalam jeden przystanek i stwierdzilam, ze wysiada, wole sie przejsc, niz siedziec przy nim, albo zeby ludzie jeszcze o mnie gadali, ze sie przesiadam. No i podchodze do drzwi a tu jakich chlopak z nosem naslonietym ;) pokazuje mi, zebym przeszla dalej ;) Jejku wspolczuje tym ludziom co wysiedli, ale musze przyznac, ze mialam pecha, ze ten gosciu siadl obok mnie... A jakies chlopaki spiewaly \"Mydlo wszystko umyje\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kizimizia
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze powiem ze to ja
przeczytałam kilka stron - dzieki wielki płacze ze smiechu -- jeszcze raz dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja wspólokatorka pyta mnie czy byłam w lazience ja odpowiadam że owszem a ona czy nie zgasiłam światła? ja na to że możliwe więc ona bez skrupułów wchodzi do lazienki a tam na kibelku siedzi sąsiad z pokoju obok....biedna przez tydzień go unikała:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×