Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rosses

Nie potrafię wybrać fryzury, dodatków, boję sie że suknia bedzie brzydka...

Polecane posty

Gość Rosses

Niestety suknie o jakich marzyłam poszły w odstawkę, bo jestem w ciaży i całkiem inny model będę miała, krawcowa mi narysowała i doradziła, wygląda ładnie ale ja cały czas się obawiam, że będę niezadowolona :( Wiem, że to głupie ale czuje się ciągle zestresowana, nie potrafię znaleźć fryzury /muszę zakryć mankament-uszy/ nie wiem jakie dodatki powinnam dobrać, nie wiem czy będzie makijaż fajny /będę robiła próbny/. Zwykle mam pecha na wszystko boję sie że to wszystko nie wypali i nie będzie jak sobie wymarzyłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zegarynka 82
chyba kazda dziewczyna boi sie wpadni bo wtedy marzenia o wilekim slubie bledną.....moje kolezanki tak wychodziły za mąż i wszytsko sie udało.... jezeli chodzi o krawcowa ja bym posłża to wyporzyczalni lub salonu i cos wybrała przed slubem , cos co bedzie sie podobać bo zwykle z krawc0owej nikt nie ejst zadodowolony...a dodatki poszukaj na allegro lub w butikach slubnych ja najpierw szukałam w necie a pozniej w realu....jak wiedziłam juz czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak mam od zawsze
hormony ci mieszają w głowie, poczekaj ze śłubem do "po porodzie" a wszystko będzie pięknie i jak sobie wymarzyłaś, a nie spuchnięte kostki i brzuszysko przysłaniajace stopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosses
Zegarynko od kilku tygodni szukam i szukam, ale nie potrafie wybrać czego chcę nie wiem poprostu nie mam fajnego gustu jak inne dziewczyny i na dodatek jestem niezdecydowana, nie wiem w czym byłoby mi do twarzy. Na dodatek mam tłustą cerę z niespodziankami, makijaż trzyma mi mie maksymalnie krótko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosses
Może i hormony ale cieszymy się, że pójdizemy do ślubu w trójkę, brzuszka mi nie widać, mam nadzieję, że za 2 miesiące dużo nie urośnie ;) Najbardziej boję się, że będę niezadowolona z sukni, makijażu czy fryzury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiira
krawcowa ? pogoń ją bo zaproponuje ci model ciążowy i naprawdę będziesz źle wyglądała lepiej najpierw idź do wypożyczalnie sukien lub do sklepu i zobacz jak będziesz wyglądała w normalnej sukni. Moja koleżanka była w ciąży i do ślubu miała suknię jaką sobie wymażyła tylko rozmiar większa wyglądała cudnie:) to był 4miesiąc ciaży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosses
Ja teraz jestem w 4 m-cu, niestety cięzko było znaleźć salę już nie wspominając o dobrym zespole. Trafiło sie troche później. Oglądałam panny młode w ciaży w różnych sukniach. Olądałam też katalogi i pokazałam krawcowej co mi się podoba, ona mi pokazała też suknie innych dziewczyn i wybrałyśmy tę którą będzie mi szyła. Będzie prosta z tafty, ecru, od biodra /uda?/ w dół będzie taka jakby trójkątna "luka" w której będzie tiul. Z boku kwiat. Na razie mi się podoba zobaczę przy pierwszej przymiarce za miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosses
Nie będzie to model ciązowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do końca 5. miesiąca brzuszka może nie być widać wcale! Ja brałam ślub pod koniec 6. i coś już się odznaczało w obcisłych bluzkach, ale kieckę miałam w stylu \"Józefinka\" (odcięta pod biustem, teraz są takie baaardzo modne) i wiele osób, które nie wiedziały o ciąży, wcale się nie skapnęło. Pewnie, że można poczekać do \"po porodu\", ale jak obserwuję znajomych, to z reguły jest do odkładanie do 3. roku życia dziecka (bo wówczas trochę obciążenie wychowaniem malca spada), albo wręcz w nieskończoność :) Ja po dłuuugim zastanowieniu wybrałam ślub w ciąży, tym bardziej, że dobrze ją znoszę. Powodzenia Ci życzę. A nerwy są normalne, każda panna młoda jest nielekko neurotyczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. A tak mniej więcej wyglądała moja kiecka (troszkę rękawki zmodyfikowałam, bo te ogony by mi jeszcze do rosołu wpadły czy coś :P A tak na serio to taki krój rękawków baaaaardzo ogranicza ruchy :) ) http://www.bellissima.pl/kolekcjev.php?kol=3&gr=0&poz=21 Naprawdę jest piękna, a te boczne warstwy tiulu cudnie rozchodziły się na boki podczas chodzenia. Nawet gdybym nie była brzuchata, to wybrałabym tę suknię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosses
Badzo słodka sukienka Chemical, prosta i śliczna. Ja też lubie prostotę. Powiedz mi jak dobierałaś dodatki? Ja mam zamęt w głowie, tyle ładnych rzeczy ale ja chciałabym żeby mi poprostu pasowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troszkę problemów miałam z fryzurą, bo kiecka jest romantyczna, a najbardziej romantyczne fryzury to te z kręconych włosów, naturalne, jakby w nieładzie, takie rozmarzone (wiesz pewnie, co mam na myśli). Moje włosy są jednak druciasto-proste, i loki trzymają się na nich jakieś 2 godziny w koku i 20 min rozpuszczone :) Tak więc, po przebojach z fryzjerką, dorobiłam się naprawdę ładnego koczka z prostych włosów (trudno to opisać, w tył zebrane gładko, a dosyć wysoki koczek był skonstruowany z pasm włosów zwiniętych w kółeczka i podpiętych wsuwkami; romantyczności dodawały cieniutkie warkoczyki poniewierające się tu i ówdzie po konstrukcji koka). Z bukiecikiem poszło łatwiej, nie kombinowałam wiele, wybrałam kremowe różyczki w bogatej zielonej otoczce, w bukieciku o półkolistym pokroju, z wiszącymi kilkoma \"pejsami\" do których było przyczepionych kilka perełek. jak chcesz, mogę Ci podesłać na maila zdjęcie pierwowzoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosses
Chemical - widze, że mamy bardzo zbliżone gusty!!! Jeżeli to nie byłoby dla Ciebie problemem to proszę prześli mi zdjecia fryzury i bukieciku, coś czuję, że będą dla mnie dużą inspiracją (o ile wogóle czegoś nie zmałpuje ;) ) P.S. Mam takie same proste jak drut włosy, nie chcące utrzymać sie w loczkach :( buu a szkoda, zawsze o takich marzyłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosses, bukiet mogę Ci wysłać teraz, zdjęcie fryzury jak wrócę do domu - ale do obu czynności potrzebuję Twojego adresu e-mail :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się boisz podawać tu na forum swój używany adres e-mail, to może podaj jakiś tymczasowy, zrobiony utworzony na szybko na potrzeby \"naszej\" korespondencji :) Tak będzie chyba bezpieczniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosses
Chemical ale ze mnie gapa przepraszam!!! Juz podaję: rossi83@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosses
Chemical - dziękuję 🌼 Twoj bukiet jest podobny do tego jaki ja sobie upatrzyłam tylko mój troche skromniejszy! Wsyłałam Ci zdjęcia sama zobaczysz :) Z nieciepliwością czekam na Twoje zdjecia :D P.S. Ile za niego zapłaciłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpisałam Ci :) Za bukiet zapłaciłam 100 zł, w cenie była wpinka dla pana młodego :) Zaszalałam i taki sam tylko mniejszy podarowałam świadkowej - cena 50 zł (w tym wpinka dla świadka). Ona też chciała tego dnia wyglądać wyjątkowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga Chemical czy mogłabym prosić o zdjęcie Twojego bukietu i fryzurki! sukienka Twoja bardzo mi się podoba!mierzyłam bardzo podobną ale zrezydnowałam z niej! mój adres: jarzembina_czerwona@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już wysyłam bukiecik. A fryzurkę wieczorkiem, bo mam ją na domowym komputerze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosses
Chemical odpisałam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×