Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .zaniepokojona.

Czy zaraz urodzę?

Polecane posty

Gość .zaniepokojona.
A ta woda dzisiaj to chyba na kawkę dla połoznych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heeeeeeeeeeeeeej
dobra ide sobie ale jedż do szpitala.Mowi ci to mama która już trzy razy rodziła....W szpitalu też sie chwilę pierniczą przy przyjęciu więc akurat zdązysz,a może urodzisz w windzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .zaniepokojona.
CZego mi kobietki zazdrościcie? Że nie wiem co robić? Czy ze zaraz się okaże że koniec 9miesięcznej mordęgi? Mąż ma ważne spotkanie w firmie, jak coś to rzuci wszystko i dojezdzie do wieczora. Na arzie nie chcę go straszyć bo i tak sama go wygnałam z domu żeby jechał, bo bał się mnie zostawić mimo zapewnień lekarza że nic nie wskazuje żeby cos mialo się dziać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się z tym spzitalem. Sporo załatwień, ale to dla bezpieczeństwa dziecka i mamy;-) Przy samej akcji porodowej ciężko już się dogadać;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .zaniepokojona.
Tam windy brak:) Nie potrzebna jednym słowem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama ja pogoń
Podejrzewam, że ciężarne zazdroszczą Ci tego, że za niedługo już będziesz miała dziecko w ramionach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroszcze ci niedlugo
ja tez zazdroszcze, sama nie wiem czego konkretnie bo w sumie mysl o ciazy mnie przeraza a jednoczesnie marze o tym zeby urodic dziecko mojemu ukochanemu facetowi...ale na to jeszcze czas, a Tobie zazdroszcze chyba tych emocji, tego ze juz lada chwila bedziesz MAMA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI..
a od kiedy to zalerzy od lekarza to dzidzia wie kiedy chce mame zobaczyc:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to czego? Szczęścia;-) Dzieci to same szczęście;-) Ja mam 28 latek i nie mam jeszcze dzieciątka, ani nawet partnera z ktorym bym je mogła mieć;-) W dodatku ostatnio, aż tak mnie ściska, że, gdy czekałam na okres po imprezowym seksie modliłam się, żeby być w ciąży. Jak widzisz jest czego zazdrościć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego ci zazdroszczę? bo to najpiękniejsze chwile w życiu, kiedyś, oglądałam film Hook, tam jest taka scena gdy stary piotruś pan nie może wykrzesać żadnej szczęśliwej myśli, która powodowała, ze potrafił latać, taką myślą, wpomieniem, które napełniło go szczęściem była myśl \"jestem tatą\", zanim zostałam mamą miałam podobnie, teraz mam tak jak on, moją szczęśliwą myślą jest myśl \"jestem mamą\", najszczęśliwsze wspomnienia to te, gdy przychodziły na świat moje skarby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .zaniepokojona.
No ja też mam 28:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama ja pogoń
A ja dychę więcej ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość położna121231
Dziewczyno, poród to nie zabawa przez internet. Jeżeli faktycznie rodzisz a nie jest to prowokacja to nie rozumien na co czekasz. W szpitalu trzeba trochę formalności przy przyjęciu. Obiektywnie patrząc na wszystkie objawy które opisałaś, masz akcję porodową w toku. Sama piszesz że lekarz powiedział że główka ułożona już w kanale, co do szyjki to dziś może trzymać nawet na kilka cm a za godzinę może już nie trzymać. Widziałam coś takiego u wielu kobiet, a następnego dnia rodziły. Taka jest przewrotna natura ludzka, lekarz swoje a natura swoje. Jeżeli masz trochę rozumu, to już nie czekaj bo powinnaś być podpięta już do ktg, trzeba monitorować tętno dziecka, bo jeśli się coś dzieje to w porę zrobią cesarkę a sama nie ocenisz sytuacji. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta2007
Przede wszystkim nic się nie bój, poród to normalna sprawa, a formalności można załatwić później. Szybkie porody zazwyczaj są nieskomplikowane. Też sądzę, że czop Ci po prostu odchodzi, ale to może i tydzień trwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroszcze ci niedlugo
a ja mam 22, jeszcze niby nie chce miec dziecka...ale kiedy widze szczesliwa rodzinke, tete ktory przytula maluszka i druga reka obejmuje zone, to wtulam sie w narzeczonego i az mam ochote powiedziec mu ze chce miec z nim dziecko...ale szybko przytomnieje ;) mamy jeszcze czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta2007
Podpięta do ktg? A to bez ktg nie można urodzić? I co, ma leżeć jak biedronka na plecach przez kilka godzin? Ktoś tu wspominał o patologicznej ciąży? Ach, ta chora medykalizacja... fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale KTG musi być! Przecież jak jest ok to nie cały czas, ale ona musi się jak najszybciej pozbierać, bo nigdy nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak urodzi za 36 godzin to trzeba ją monitorować przez te 36 godzin? przecież wszyscy radzili jej żeby zrobiła ktg, ale leżałam trochę w szpitalach i naoglądałam się takich kobiet, które leżały w szpitalu bez sensu, równie dobrze mogłyby czekać na poród w domu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem już 4 dni po terminie i nic :( Więc sie ciesz, że dzieje sie coś tydzień przed, bo po terminie czekanie jest nieznośne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .zaniepokojona.
No to co ma robić? Jechać? Takie bóle miała już kilka razy i przechodziły, a mała własnie się wierci w brzuchu. Będę rodzić w prywatnej klinice gdzie mają całą moją dokumentację, więc chyba mi długo przy tym nie zejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama ją pogoń
Ja bym poczekała, ale decyzja należy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .zaniepokojona.
Poczekam. Idę więc się położyć i posłuchać muzyki. Dzięki za fajną rozmowę. Dzięki:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama ją pogoń
Ale jak już będziesz mamą, to daj znać. Trzymam kciuki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak. Ja bym chyba z nerwów nie wytrzymała;-) A że miałam złe doświadczenia z moją mamą (fakt miała 44 lata), to radziłabym Ci się wybrać. Decyzja nalezy do Ciebie, bo to Ty wiesz jak się czujesz. Jeśli jeszcze nie chcesz się wybierać to przynajmniej porpoś chocby sąsiadkęm aby z Tobą posiedziala. W razie jak dostaniesz niespodziewanie wielkich bóli to Ci pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxmojamalamyszkatiffyxxxxx
Ktg jest wazne! Tylko dzieki temu lekarze byli w stanie szybko reagowac i wyciagac mojego aniolka w krytycznej sytuacji.Ja bylam prawie 48 godz. do tego podlaczona:-) To nie boli:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .zaniepokojona.
Kobietki, żadna prowokacja. Poleżałam a że nic się nie dzieje przyszłam sprawdzić co się tu napisało. Mąż się wystraszył i już do mnie jedzie więc jak coś to nie będę sama. Przypuszczam że do jutra wytrzymam. W każdym bądź razie napiszę w tym topiku jak się rozwinęła akcja i dam znać jak zostanę mamą. A jak bym miała pojechać na noc do kliniki, to byłabym wniebowzięta.Bo nocą to chyba jest spokojniej i ciszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonsensssuma
i lekarze śpią,a anestezjolog jakby co też chrapie.Ja tam wolałam w dzień rodzić i całe szczęście bo mnie uratowali bo dzieci by sierotami zostały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×