Naprawde warto zyc!!! - dla pesymistow

Pewnie ta wrozka, o ktorej wspominales

Na ile ona jest wiarygodna? Przeciez kazdy moze podac sie za wrozke i robic z ludzi jaja.

wątpie ,zebys kiedykolwiek miał jakąś dziewczyne, napewno nie ztakim podejsciem co ty masz, aczkolwiek zycze szczescia

Warto podporzadkowac zycie temu, co powie wrozka? A jesli ona sie pomylila? Bedziesz ignorowal kazda dziewczyne do tego czasu?

moze naprawde nie ma czasu, no nie przsadzaj, moze nie ma ochoty poprstu , to nie jest zaden wyznacznik ego czy cie3 lubi czy nie.

we wrzesniu 2007, teraz jest juz 2008r. Nie wydaje Ci sie to dziwne? Tak mozna czekac i czekac

Ja bylem na obiedzie, poza domem. Na randce? Skad Ci to przyszlo do glowy

"Muszę chyba poznawać te dziewczyny żeby odkryć która mi pasuje (mam utrudnione zadanie bo nie mam znajomych żeby gdzieś iść ale sam też mogę) Trochę z tą pobędę trochę z tamtą" o jaaaa!! no nie wierze ze Ty to napisałes!! :) BRzmi bardzo pozytywnie , tak trzymac. a ja wlasnie z miasta wrocilam :P

ale Wy dzisiaj rozmowni jestescie :o a znow przyjdzie wieczor, kiedy bede szedl spac, to zaczniecie dyskutowac

moze wszyscy na defiladzie? :D

Witaj kocham zycie. Super piszesz. Ci, którzy mówią żebyś napisał książkę, mają rację :) Bardzo wiele mamy ze sobą wspólnego: * oboje nie umiemy porozmawiac o wszystkim i o niczym z nowo poznanymi osobami *tez chyba troche żyję życiem innych ludzi *też troche nieśmiała jestem (moze nie aż tak jak Ty, ale jednak) *też potrafie udawać czasami w codziennych sytuacjach Dodam, ze mam 22 i tez jestem studentką. To fajnie usłyszeć (przeczytać), że ktoś tez ma podobne życie...

ZwykłaDziewucho :D ciesze sie ze sa ludzie podobni do mnie, dodaje to otuchy :) zebym je jeszcze w realu spotykal (chociaz najpierw trzeba kogokolwiek spotkac :O ) a co do tej ksiazki :D ehhh ja Was wszystkich kiedys zbiore i zaprowadze do mojej polonistki zeby mi 3 z matury poprawila ;) Witamy w temacie :)

:p Pamiętacie mnie jeszcze? :D

An...? czyzbys byla tym Angolkiem ktory odwiedzial nas niegdys? :P

Niestety to ja. :p

a umnie w pokoju grasuje gdzies komar masakraa juz mnie wczoraj w nocy pokłuł i teraz nie moge przestac sie drapac:(

Angolek - dobrze ze sie odnalazlas bo juz myslalem zeby jakis pomnik ci postawic na pamiatke ;) ZwyklaDziewucha - napisz moze o swoim udawaniu, o pozorach :)

Chcesz, to ja cie moge podrapac :P

Jaki tam pomnik. Pomnik to Tobie postawimy... :p

a u mnie na szybie pająk zrobil wielka kolista siec i tam sobie mieszka. Co mi tam, i tak nie otwieram okna :O oboje tkwimy w tym samym miejscu, polubilem go :)

z tym drapaniem to podszyw mi, za co? :P

kocham zycie Widzisz... ja nie mam takiego "lekkiego pióra" jak Ty. I chyba nie umiem o tym pisać. Ale wiem jedno, że przeżywam to podobnie :)

Zajarasz se ziolo, to zaczniesz pisac, jak ja :)

Za to, ze stworzyłeś ten topik. No i jeszcze za coś. :p Ale o tym wiemy tylko my dwoje. :D

ZwyklaDziewucha - daj spokoj, to nie lekkie pioro, tylko spisywanie na biezaco uczuc, emocji. Stad moze tak to wyglada jak wyglada. ale to nie jest wazne, jak piszemy, po prostu dzielimy sie swoimi przezyciami ;)

jak tam wogole postepy z walką z niesmialoscia?

kocham zycie Ale jednak trzeba umieć to opisać, a ja chyba nie umiem... może kiedyś mi się uda :)

czyzby cos zaszlo miedzy Angolek a autorem? ;) The Quiet Man - 22:02 - w pelni sie zgadzam jak dziewczyna odpowiada aha, to nie wiem, czy jest mna znudzona, czy po prostu nie ma nic do powiedzenia?

moze nie znudzona , a tez niesmiala