Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocham zycie

Naprawde warto zyc!!! - dla pesymistow

Polecane posty

Gość rebekaaam
a kazdy potwor znajdzie swoj otwor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przeczytałam wszystkiego,ale większą częśc ;-) tez nigdy nie miałam nikogo,ale w przeciwieństwie do was wierze jeszcze ze bede miec.fakt faktem zarwac mozna kogos na kazdej dyskotece... to nie jest trudne,naprawde..wystarczy zacząc przy kims tańczyc.nikt z nas nie jest idealny.. autor topiku nie powinnien o tym zapominac. ja na przykład mam problem z trądzikiem..masakra :/ męczy mnie juz z 5 lat:( ale jak ktos sie uśmiecha i jest pozytwynie nastawiony do ludzi to moze sprawic ze \"ubytki\" naszej urody staną sie mniej widoczne. tusze mozna zwalczyc:P \"wystarczy\" systematyczne cwiczenie i zdrowsza dieta. \"kocham zycie\"moze powinnienes sie zapsiac na siłownie...dosc ze zaczniesz ciwiczyc to a pewno nawiazesz kontakt z jakimis ludzmi. wydaje mi sie to nie głupim pomysłem... bo na silownie mozna isc samemu,a na disco to juz raczej nie-no przynajmniej ja bym sie sama isc bała ;-) a co do tematów rozmów, to moze wejdz na czata :P ale jakiegos normalnego...tam zagdaja do kogos i zacznij rozmowe..tak poprostu..jak sie nie uda to zamykasz okienko i tyle..nikt Cie nie widzi,nie smieje:P..po sekundzie zapomina sie o nieudanej rozmowie. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rain4
Po pierwsze, tak jak wspomnial The Quiet Man dyskoteki nie kazdy lubi, po drugie, poderwac dziewczyne jest latwo? Pijana tak, gorzej, jak jest trzezwa. I do tego ladna, wtedy ma wielu adoratorow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rain4
a kto by chcial podrywac brzydka? Dyskoteki odpadaja. Zreszta, jak czlowiek jest niesmialy i ma fobie spoleczna, to juz w ogole nie pojawia sie na dyskach, a nawet w ich poblizu. Bo tam trzeba miec odwage sie wybrac, nawet jesli ma tylko siedziec przy barze, bo tanczyc to juz w ogole jest sztuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz mi sie nie wydaje,zeby ktos kto nie miał jakis kontaktów z dziewczynami mógł od razu rozpocząc zwiazek:P w mojej poradzie chodziło o to zeby spróbowac sie przełamac...a nie tkwic w miejscu! bo takie siedzenie na necie i pieprzenie ze jestem sam a chce byc w związku to \"gówno\" da:P owszem ze nie kazdy lubi dyskoteki,sama jakos bardzo za nimi nie przepadam.jednak wiem,ze potrafia pomóc w pokonaniu nieśmiałosci.. podniesc własna samoocene. poza tym nie czarujmy sie na ulicy nie poznamy nikogo...mi sie zdazyło tylko 2 razy zeby ktos zaczał ze mna gadac(nie wliczajac pytajacych o droge)-i za 1 razem był to facet koło 40 który zaczal mnie opieprzac ze mam rozwiazanego buta i zaraz sie potknę :D a za drugim razem jakis debil chciał sie popisac i jak przechodziłam przez przejscie to wjechał mi samochodem tuz pod nogi(dobrze ze powoli szłam tak to by mnie przejechał) i usiłował nawiazac rozmowe...)no comment:/ pozostaje net albo disco albo uczelnia albo znajomi znajomego..w kazdym razie wszedzie chodzi o to zeby poznawac nowych ludzi i nie zrazac sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do rain4 otóz myslisz sie:P nie kazda ładna ma full adoratorów..widze to po moich ładnych znajomych :P a brzydota to rzecz względna:p ja uwazam sie za ładną:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rain4
Twoje kolezanki nie maja wielu adoratorow? Ale jednak maja. Osoba niesmiala, zakompleksiona, ktora nigdy nie miala do czynienia z kobietami, jest od samego poczatku na straconej pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy które mam 2 ładne które nie maja zadnego i nie mialy. ale maja ten sam problem co min.kocham zycie..nie wychodza czesto z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rain4
ladne a nie wychodza z domu? czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz tak naprawde to nie wiem czemu..cudem udało mi sie jedna wyrwac z domu jakies 2 tyg temu... zazwyczaj jak im cos pisze to dostaje odpowiedz\"nie moge bo cos tam np.ide do cioci,babci..\" czasem widac ze sciema na maksa...mogłoby sie wydawac ze mnie nie lubia :p ale wiem ze tak nie jest-to sie poznaje:).inaczej nie pisałby do mnie zwykłych sms ów, no i w liceum trzymałysmy sie razem przez 3 lata-o czyms to swiadczy. albo im sie nie chce wychodzic z domu,albo nie lubia,albo ich niesmiałosc zaczyna je przerastac i tłamsic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
the Quiet Man...rozumiem,a sama z tym obmacywaniem to:/ i dlatego dyskoteki mnie zniechecaja aczkolwiek czasem chodze. macie jakas prace? wydaje mi sie za w pracy tez mozna poznac ciekawe osoby:P nie koniecznie od razu drugie połowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
no i jak masz grube... - wiem ze nie moge sie tak uprzedzac. Gdybym urodzil sie wczoraj, albo nagle dostal amnezji, to byloby pewnie inaczej. Jednak czlowiek uczy sie na błedach a ja juz wiem np ze błedem jest usmiechniecie sie do dziewczyny na ulicy, bo jesli nie wyzwie to rzuci takie spojrzenie, ze mam ochote juz nigdy nie pokazywac sie ludziom na oczy... rebekaaam - nie, do rozmowy nie jestem super. W tym topiku jest pewien przewodni temat - moje zalosne zycie, wy to komentujecie, pytacie, ja odpowiadam. Ale to nie jest typowa rozmowa. Pisalem juz ze zwlaszcza w takiej luznej rozmowie jestem do niczego. Ale dziekuje za wiare ;) bławatek - kiedys mialem z tradzikiem ogromny problem. Oczywiscie wstydzilem sie isc do lekarza i wstydzilem przyznac sie rodzicom ze to dla mnie problem. I fakt, odwaga pomaga. Na poczatku bylo mi trudno, niesmialo poprosilem mame by kupila jakis zel antybakteryjny, jednak nic nie pomogl. Gdy pomyslalem w koncu o dermatologu to teksty ojca w stylu "jak baba bedziesz sie upiekszal" "jeszcze maseczke sobie zrob" skutecznie mnie zniechecaly. To wszystko sprawialo ze wstydzilem sie isc do dermatologa, ale w koncu sie przełamałem. Dzis nadal mam tradzik, ale nie taki jak dawniej, i jak kupuje cos w sklepie to pani patrzy sie na mnie a nie przyglada moim pryszczom... :) Teraz powinienem sie przelamac by isc na silownie, wiem. Jednak swiadomosc ze pojde tam jak taki typowy leszcz, ktory bedzie siedzial wsrod nasmiewajacych sie z niego karkow, odstrasza mnie... :( Co do czata - wchodzilem. Powiem nawet ze to dziewczyny do mnie zagadywaly. Ale po kilku zdaniach, w stylu "czesc, jak masz na imie, co robisz" rozmowa sie konczyla. A ile mnie to nerwow kosztuje, stres jest to dla mnie ogromny. Zakladajac ten temat tez caly drżałem, ale tu jest łatwiej. Rozmowa nie toczy sie "na zywo"..... A jesli chodzi o dyskoteke - ehh ;) jestes kobietą, kobiecie łatwo znalezc kogos na dyskotece, chocby i na chwile, chocby i na jeden taniec... :) Ja nie szukam milosci swojego zycia. Nie patrze na dziewczyne jak na przyszla zone, matke moich dzieci itd itp. Moglbym nawet po prostu usiasc obok bliskiej mi kobiety na ławce i milczec, wiedzac ze ona nie siedzi tu przypadkowo, tylko dlatego ze i ja tu siedze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze to znam
tez kiedys probowalem rozmiawiac z dziewczynami przez czat. Tylko, no wlasnie, probowalem... w sumie, Ty i tak miales lepiej, bo do Ciebie same zagadywaly, mnie sie to tylko raz zdarzylo. Ale reszta taka sama, jak u Ciebie, po kilku zdaniach byla cisza... a juz najgorsze co moglo byc, to jak dziewczyna napisala "powiedz cos". Nigdy nie moglem natrafic na dziewczyne-gadułe :( Nawet GG nie istaluje, bo i tak nie mialbym z kim normalnie pogadac. A Ty masz jakis komunikator?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze to znam
istaluje = instaluje "A ile mnie to nerwow kosztuje, stres jest to dla mnie ogromny. Zakladajac ten temat tez caly drżałem, ale tu jest łatwiej" tez to mialem. Niby gadka przez neta, nikt mnie nie widzi, nikt mnie nie zna, a jednak stres byl, drgawki, zimnie rece, szybkie bicie serca... o co tu chodzi? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
The Quiet Man---> w sumie pisałam o kazdej pracy w której pracuje sie między ludzmi... zawsze sie kogos poznaje i mozna z ta osoba sie jakos zgadac i gdzies wyjsc razem plus np z jego/jej znajomymi...i tak rozszerzac krąg przyjaciól. ja tą metode własnie stosuje i nawet napsize ze byłam bliska poznania naprawde watrosciowego faceta ale kurde kontakt sie urwał :( a wszystko dlatego ze ta moja kolezanka co ten chłopak jest jej dalszym znajomym zerwała z nim kontakt bo ma go za kogos \"nizszej wartości\". ona to jest głupia dosc,ale nie bede sie o niej rozpisywac... dobrze to znam--> to juz przesada... czego sie boisz w rozmowach przez net:P? to prawie to samo co pisanie tutaj na forum..a przeciez nic tu niemiłego sie nie dzieje,nikto sie nie smieje,nie wyzywa..a jak juz to mozesz napisac danej osobie to samo i tyle :) kocham życie--> jestes za wrazliwy... zycie to nie bajka,wiesz o tym.spojrzenami sie nie mozna dołowac,wogóle nie mozna az tak wszystkiego interpretowac..kazdy nawet najmniejszy szczegół :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
The Quiet Man - nie wiem, moze i chodza, nigdy nie bylem. W domu staram sie cwiczyc, robie czasem pompki, brzuszki a hantle..... Wlasnie teraz sobie cos uswiadomilem, dzieki temu zwierzaniu sie bardziej poobserwowalem siebie, otoz : wstydze sie przyznac ze chcialbym sie podobac, ze chcialbym byc atrakcyjny, ze chcialbym zrobic cos dla swojego wygladu. Hantle chcialem kupic, ale musialbym isc do sklepu i poniekad przyznac sie sprzedawcy: "chce byc piekny!". W domu byloby to samo wobec rodzicow. Myslalem o hantlach na allegro, ale jest listonosz. Poza tym tam sie placi za kazdy kilogram wiec hantle by mnie troche wyniosly. Radze sobie tak, ze mama kupuje plyn do kapieli 5-litrowy, to sobie nim troche pocwicze w łazience :O dobrze to znam - wymyslalem zabawny nick, zero seksu i smutku, i sie odzywaly :) Tylko ze tez odzywaly sie i czekaly az ja poprowadze rozmowe... Mam gadu gadu, pare osob na liscie ale tez z nikim nie gadam. Kilka osob ze studiow, to ich czasem zapytam co bylo na zajeciach albo kiedy bedzie kolokwium i to wszystko. Reszta osob to "znajomi" z roznych gier sieciowych, tez z nimi w ogole nie rozmawiam... Ale grunt by sie nie dołowac, bo juz teraz widze ze gdy to pisze to od razu sie doluje. Nie mozna o tym notorycznie myslec a dziewczyne spotkam. Mam taka nadzieje. Dzis znow widzialem pare i to taka ze bylem w szoku. Koles masowo podobny do mnie, tylko ze on mial do tego dosc grube okulary, bokobrody (czy jak to sie zwie) i jakis taki malo inteligentny wyraz twarzy. A dziewczyna obok niego? Moze nie supermodelka, ale była sliczna ❤️ Wiem ze tez mam szanse :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze to znam
jak chodzilem na studia, to mialem GG i 3 kontakty :o ale studia sie skonczyly, znajomosci tez, wiec gg nie jest mi wiecej potrzebne. a co sie tyczy, tej pary, ktora spotkales, to skoro gosc nie mial inteligentnej twarzy, to pewnie dziewczyna nie poleciala na jego intelekt 🖐️ moze jest po prostu chamski, kobietom to imponuje. Jestes chamski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze to znam
bławatek - no wlasnie nie wiem, czemu tak mam :o tu, na forum to co innego. Tu rozmawiamy kazdy z kazdym, na czacie rozmawia sie jednak tylko z jedna osoba (na privie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
nie, ja nie jestem chamski. A mowiac o nim ze nie mial inteligentnego wyrazu twarzy, ne mialem na mysli ze wygladal jak dres jakis, tylko, nie obrazajac nikogo, jakby byl uposledzony. Naprawde, dodalo mi to otuchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
wlasnie, kazdy z kazdym, nie masz co powiedziec? ktos inny pociagnie rozmowe a ty sie wtracisz kiedy bedziesz czul ze masz cos do powiedzienia. Na czacie mozesz liczyc tylko na siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O lol. Chyba trafiacie nie na te dziewczyny co trzeba. :p Ja też jestem nieśmiała, jeśli gdzieś wychodzę itp. Uważam się za \"brzydulkę\" i to mi ujmuje pewności siebie. :( Ale na gg jestem podobno rozgadana jak mało kto. :D Więc jeśli któryś/któraś z Was ma ochotę pogadać ze mną to podaję numer gg: 2677023. :) Nie bójcie się do mnie pisać. Ja Was doskonale rozumiem, więc... możemy pogadać o wszystkim i o niczym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
piwa nie pije w ogole, bo nie mam z kim a samemu nie chce. Słodycze staram sie ograniczac, ale cos mi ne idzie. Przed chwila na obiad jadlem biała kiełbase i przegryzałem.....wafelkami :O i jakos mi to nie przeszkadzalo, a teraz czuje wstret do siebie :( I jeszcze gdyby ten tluszcz sie rozlozył na plecach, rekach, ramionach....ale nie, brzuch, piersi.... :O Angolek - bardzo ciepły, sympatyczny post :) Ale strach mimo to jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kocham zycie
podales gdzies swoj wzrost i wage, ze The Quiet Man wyliczyl ci BMI? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki tam strach. :p Hihi! Spróbuj się kiedyś odważyć. :) Przecież nawet nie musisz mówić, że Ty to Ty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
owszem, podalem :P Angolek - hehe, nie no, jesli sie odezwe, to powiem kim jestem zebys nie oczekiwała ze poprowadze rozmowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam zawsze prowadzę rozmowę. :p Tylko wiesz... Nie każdemu pasuje moje poczucie humoru, więc różnie to bywa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
oj tam, nie wazne jakie poczucie humoru. Moze byc ktos zupelnie ode mnie rozny, z kim bede sie na okraglo klocił ale........bedzie o co sie klocic. Bede mial co napisac, to jest problem na czatach i na gg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze jest o czym pogadać. :) O pogodzie, ludziach, którzy nas otaczają, o naszych problemach, muzyce, filmach, zainteresowaniach. :) Tak jak już mówiłam- o wszystkim i o niczym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze to znam
pomyslalem, ze ze instalne gg i napisze do Angolek i w tym momencie rece mi sie zaczely pocic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×