Gość Arcadio Napisano Wrzesień 5, 2008 ja mam odporność dobrą. Raz w roku jakaś krótka i płytka grypa 2-3 dni i pozatym nic. Co do nieleczonej Torbieli to najgorsze co może być to chyba porzetoka odbytowa. Torbiel łączy się z odbytem i różne takie histerie. NIe jest to przyjemne. Torbiel nieleczone chyba może doprowadzić nieraz do raka. Najgorsza pewnie jest ta przetoka. Ciekaw jestem jak wtedy wypróżnianie itp. masakra. Moja byłą długa ale kończyła się 3 cm przed odbytem na szczęście. Wycinaj to w pień chłopie i się nie zastanawiaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bobas84 Napisano Wrzesień 5, 2008 Witam ponownie Dzis wrocilem ze szpitala po wycieciu torbieli. Prawde mowiac strasz ma wielkie oczy. operacja jak wiadomo bezbolesna pozniej po operacji bol niewielki powaznie bardzo maly. Chodzic mozna w miare normalenie. Po operacji jeden dzien w szpitalu i wypis. Niech kazdy kto to ma decyduje sie na operacje i sie nie boi. Powaznie warto Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xjustinex 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 witam,ja również jestem już po zabiegu torbiela włosowego.Jak dobrze pijdzie szwy sciągam za tydzien.Myslalam, że ten zabieg będzie bolesny ale myliłam się, przy zabiegu znieczulenie a po zabiegu niewielki ból, naprawde niewielki.Troszkę źle mi się chodziło z początku,być moze byłam przewrażliwiona ze szwy moga pęknąc.Nie biorę żadnych leków przeciwbólowych, chyba w dniu zabiegu i dzien po zjadłam tabletke przeciwbólową gdyz troszke jakby mnie pobolewało i wziełam za wczasu.Bałam się isc na zabieg, myślałam ze bedzie boleć, teraz jestem zadowolona ze juz po wszystkim.Pozdrawiam serdecznie!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grzmi Napisano Wrzesień 11, 2008 Witam. jakies dwa tyg temu miałem usuwana torbiel włosowatą, zabieg bazbolesny ale jak każda operacja nie zbyt przyjemny w kazdym bądź razie miałem ta torbiel ok pół roku nie drażniło mnie to i wogóle nie przeszkadzało ale podobno lepiej wcześniej to wyciąć, po zabiegu jakiś tydz pobolewało czasami teraz nic nie czuje, mam wyciąte z opcją ziarnienia czyli otwartą raną, trzeba o to bardzo dbać ok 3x zmieniać opatrunek ale za to jest to duzo bardziej komfortowe od szycia, w szpitalu spedziłem w sumie 3 dni i wróciłem do domu samochodem. wszystkim polecam maśc hydrosorb która na prawde przyśpiesza gojenie sie rany-która może na początku troche przerazić, w tej chwili wyciek z rany jest coraz mniejszy i gojenie odbywa sie bez komplikacji, zabieg miałem robiony w szpitalu wojskowym w krakowie naprawde ok. pozdrawiam i bede informował na bieząco o rezultatach leczenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bobas84 Napisano Wrzesień 14, 2008 Witam kolejny raz. Gojenie rany niestety nie przebiega prawidlowo. Na samej gorze szwu rana sie "rozeszla" dokladniej mowiac pani pielegniarka przy czyszczeniu rany i zmianie opatrunku pociagnela za mocno i rana sie rozeszla. Mam teraz dziurke ok 2cm dlugosci. Caly czas saczy sie z niej plyn :( Cos czuje ze powrot do pelnej sprawnosci troche potrwa. Zna kots moze jakis dobry patent na szybsze zagojenie sie rany lub jakis preprat ktory wspomga taki proces. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xjustinex 0 Napisano Wrzesień 15, 2008 Dzis ściągneli mi szwy.z tego co lekarz mowil wszystko prawidlowo się goi, ale kazal mi nadal opatrunki przykładac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bobas84 Napisano Wrzesień 18, 2008 Mi tez juz sciagneli wszystkie szwy. Duzo lepiej. Moge robic wszystko mimo tego ze mam dziukre wielkosci 1 cm. Bedzie ona sie powoli zrastac ale i tak radze kazdemu kto ma taki problem zapisac sie na operacje poniewaz ulga jest duza. Pozdrawiam Torbaczy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1 Napisano Wrzesień 25, 2008 Czy ktoś wie, czy torbiel włosowata to to samo co przetoka okołoodbytnicza? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kry Napisano Wrzesień 25, 2008 Nie, to jest co innego, aczkolwiek zaawansowana torbiel włosowa moze się w nią przekształcić, tzn zejść tak nisko i drążyć tak kanały, że przejdzie do odbytu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość liw15 Napisano Wrzesień 26, 2008 czy po zdjęciu szwów (mam za 2 tyg) też dostaje się zwolnienie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KrysiaK Napisano Wrzesień 27, 2008 Ja uważam, że powinno się, ale nie sądzę, że tak jest. Ja co prawda chodzę do LO, miałam 2 razy operacje i w prawdzie nawet 4 dni po niej mówił mi chirurg, że mogę wrócić do szkoły. Ja jednak powiedziałam, że wolę zostać na ten czas w domu i dzień po zdjęciu szwów niestety poszłam do szkoły... Wiadomo, że będąc w domu nie ruszamy się aż tak. A gdy wróciłam do normalnej sprawności, dużo chodziłam i ruszałam się, źle to podziałało. Nie dość, że to miejsce jest pomiędzy pośladkami, czyli przy chodzeniu cały czas się trze skora, to jeszcze jest tam świeżo zagojona (chodź i to nie do końca) rana i rozpaskudziło się znowu - skóra się tarła i zrobiły się obtarcia, z których się coś sączyło. To widocznie przeniosło się na te świeżo wycięte kanały, gdzieś tam do środka i zakaziło się znów. Przykra sprawa... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ronin1 Napisano Wrzesień 29, 2008 Witam wszystkich ja będę miał operację za dwa dni boję się jak cholera czytając wasze wypowiedzi ale jestem dobrze nastawiony. Rodzinka przywiozła mi z Niemiec jakiś środek na rany podawany jest on w szpitalach u nich. Niestety jest tylko dostępny w szpitalach podobno już po 2, 3 dniach rana się goi. Ciotka pracuje na oddziale chirurgicznym pytałem się tutaj to nawet o takim środku nie słyszeli. Odezwę się za tydzień i dam znać czy rzeczywiście to działa. Pozdrowionka dla wszystkich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość JohnyGarwolin Napisano Wrzesień 30, 2008 Witam! chciałem powiedzieć, że jestem już pół roku po operacji i na szczęście nić się nie dzieje:))) ranę miałem zaszytą! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rych Napisano Wrzesień 30, 2008 mi bedą usuwać torbiel w najbliższy poniedziałek? czy ktoś z was miał usuwaną torbiel w szpitalu w Otwocku przy ulicy Batorego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rych Napisano Październik 8, 2008 witam ponownie, jestem już po usunięciu Torbieli, jak ju pisałem usuwali mi ja w otwocku w szpitalu przy ulicy batorego, czuje sie jak narazie dobrze, ale lepiej sie zdecydować na narkoze niż na dlokade, ja sie zdecydowałem na blokade, ale i tak miałem narkoze, ale oprócz tego 4 próby wbicia sie w kręgosłup które boleśnie odczułem, jak coś sie zmieni to dam znać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1 Napisano Październik 11, 2008 do tych, ktorzy mieli operacje wycicia torbieli (nie zabieg naciecia ropnia) - po jakim czasie byliscie w stanie normalnie siedziec? (po ilu dniach jest sie w stanie wrocic do pracy i przesiedziec 8h przed komputerem?). wiem, ze to zalezy od osoby i wielkosci torbieli, ale chcialabym orientacyjnie wiedziec ile czasu trzeba poswiecic na dojscie do siebie... za mna 2 zabiegi nasiecia ropnia, przede mna operacja. pozdrawiam wszystkich, ktorzy sa przed i po operacji :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xjustinex 0 Napisano Październik 12, 2008 witam, Ja siedzaiałam dopiero 4 dni po zabiegu,być moze dlatego ze to dyskomfort siedziec ze szwami i opatrunkiem. Ja raz lezałam raz siedzialam,ale długo się nie wysiedzi z tym opartunkiem,bo nie idzie tak swobodnie z poczatku siedziec.po tygodniu to juz tak pewniej siadałam.a jak juz są szwy sciągniete to juz swobodniej sie siedzi.Początkowo 8 h ciezko jest wysiedziec bo jednak to przeszkadza i człowiek tez sie męczy:) Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bobas84 Napisano Październik 13, 2008 WItam Wg mnie nie powinno sie spieszyc z siedzieniem po tej operacji. Spokojnie poczekac az zdejma szwy i potem siadac. W moim przypadku zbyt wczesne siedzenie doprowadzilo do pekniecia 2 szwow. Teraz jest dziura ktora sie bardzo powoli zrasta. Ogolnie lepiej zaczac siadac dopiero po zdjeciu szwow czyli ok 10 dni. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Arcadio Napisano Październik 13, 2008 ja w piątek wyszedłem ze szpitala a w pon bylem juz w pracy. Pracuję jako konsultant więc mi to zbytnio nie przeszkadzało. Szwów nie miałem a sama torbiel wielkości ok1,5 dojrzałej kiwi(taka dziura). powoli się zrastało a ja chodziłem z podpaską bella super maxi jako pochłaniacz krwi na opatrunek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Laura89 Napisano Październik 15, 2008 i mnie dopadło to dziadostwo, z początku też myślałam ze to zwykły wrzód. ale oczywiście to był torbiel który mi usunięto chirurgicznie. zabieg ( nie chcę nikogo straszyć ) ale był bardzo bolesny. po miesiącu (dzisiaj) poszłam do chirurga bo coś się kiepsko goiło, paprało co rusz, i usłyszałam ze czeka mnie stół operacyjny:( więc nie życzę nikomu.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość struchlałaiwonka Napisano Październik 15, 2008 Witajcie, Ja jestem właśnie po nacięciu ropnia... ale już prawie się zagoiło, ani ropa ani krew już mi nie leci. Wcześniej... nie mogłam siedzieć ani leżeć na plecach. Lekarz chirurg, który mi to nacinał, powiedział, że to jest zatoka włosowata i że muszę pójść na operację. Ale ja mam cały czas nadzieję, że to już się więcej nie powtórzy... że operacja nie jest konieczna... Przyznam, że takie moje myślenie jest spowodowane lękiem... Na myśl o igłach robi mi się słabo... nie wspomnę o skalpelu, operacji... Nie boję się bólu. Napiszcie mi prosze co o tym sądzicie? Może poczekać i sprawdzić czy będzie się pojawiać? Może to był jedyny \"wybryk natury\" i już będę miała z tym spokój a operacja jest możliwe że zbędna?? I drugie pytanie. Jeśli już operacja, to czy obowiązkowo muszę brać szczepionki przeciw żółtaczce? I ile wcześniej trzeba zapisywac się na operację w państwowym szpitalu? Pracuję i studiuję zaocznie - muszę dobrać odpowiedniu termin.... jeśli już :( Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grzmi Napisano Październik 15, 2008 Witam ponownie. jestem ok 2 miesiące po wycięciu torbieli opcja ziarnienia bez szycia, polecam każdemu, jest to metoda bardziej komfortowa w drugi dzień po zabiegu wróciłem samochodem do domu a po 4 dniach mogłem spokojnie pracować przed komputerem cały dzień, metoda ta po zagojeniu praktycznie eliminuje mozliwość nawrotu która w przypadku szycia jest ok 30%, sąsiad ze szpitala miał zaszyty torbiel i praktycznie czas gojenia jest może 2-3 tyg szybszy w skali 2 miesięcy to niewiele, dyskomfort polega na tym że nie zaszyta rana wymaga ogromnej opieki i dbania o higiene w tym miejscu, ja zmieniałem opatrunki przez 3 tyg 3x dziennie lało sie z tego podobno to włóknik z lekkim zabarwieniem krwią dlatego podpaski były super rozwiązaniem. Generalnie jeżeli ktoś nacina kombinuje to nie ma sensu idźcie na operacje bez strachu to nic nie boli, oczywiście nie polecam państwowych placówek jeżeli nie ma sie znajomego w szpitalu. Sąsiad z łóżka leżał ponad tydz z tym samym z czym ja 3 dni. Jeżeli macie pytania chętnie odpowiem. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bobas84 Napisano Październik 16, 2008 Jak czytam wypowiedzi niektorych osob to mi sie smiac zaczyna chcec. Co do struchlałaiwonki jezeli lekaz powiedzial ci ze masz torbiel wlosowata to nie czekaj az moze samo przejdzie tylko idz na operacje. Termini w placowkach panstwowych sa teraz krotkie oczywiscie o ile masz szczepienia na zoltaczke. Bez szczepien nic nie zalatwisz. Operowac trzeba jak najszybciej dlatego ze mniejsza torbiel = mniejsza rana :) A teraz co do wypowiedzi grzmi. Troche sie nie zgadzam z toba. Od metody operacji bez zamykania rany lekarze juz odchodza poniewaz moga wystapic bardzo duze komplikacje w okresie rekonwalescencji ( zakazenie itp ). Skutecznosc metody ziarninowania a zszyscia jest podobna. Wielu ludzi czytalo w internecie posty ze otwarta rana prawie gwarantuje w 100% ze nie bedzie nawrotu. A to wcale nieprawda. Jeszcze 4 lata temu do tego typu zabiego podchodzilo sie bez wiekszego przywiazania byla to tak zwana operacja standardowa. Operacje byly przerowadzane szybko i malo dokladnie. Wycinano tylko chora tkane. Teraz operacja dotyczy dokladnego wyciecia ciala az do kosci ogonowej z zachowaniem duzego marginesu tkanki zdrowej. Wiec jezeli torbiel jest wycieta prawidlowo to czy rana jest zaszyta czy nie to procent nawrotu jest podobny. Zgadzam sie z grzmi ze z rana otwarta mozna siedziec itp. Ale czy nie lepiej sie przemeczyc 10 dni ze szwami i potem cieszyc sie z zagojonej rany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rych Napisano Październik 16, 2008 ja miałem szytą rane, dzisiaj mi ściągneli szfy (5 ich miałem), co troche bolało, a z operacją u mnie było tak, w niedziele poszedłem do szpitala, w poniedziałek operacje, nic niemogłem jesć bo być może bede mial narkoze, po 11 wzieli mnie na bal(tak sie w tym szpitalu określało operacje, nawet zabawne określenie:D) najpierw 2 zastrzyki w okolice kręgosłupa, żeby zniczulić skóre, co raczej sie nieudało, potem 4 razy próbowali mi sie wbić w kręgosłup, co raczej im sie nieudało, a to że im sie nieodało odczułem konkretnie, cholernie to bolało, 4 zastrzyk najgorzej, 4 zastrzyk podobno trafił w kręgosłup, czułem że coś mi sie tam wlewało, ale znieczulenie chyba niepodziałało, bo po odczekaniu pięciu minut mogłem cały czas poruszać nogami, wiec dali mi narkoze, ok 15 obudziłem sie na pooperacyjnej, ale na demną niestał doktor BURSKI;) właściwie to nikt niestał, miałem dren założony, pierwsza noc po operacji najgorsza, niewiem czemu ale niebolało mnie tylko wtedy gdy leżałem na lewym boku, potem rano przewieźli mnie na normalną sale, i nawet mogłem śniadanie zjeść:) od razu wogłem wstawać, tylko powoli bo mnie bolało, ale moglem siedzieć tylko że krótki czas bo dren mi drażnił mięśnie, co jakiś czas spacerek by krew lepiej schodziła do drenu, korzystanie z tolety było w miare wygodne, następnego dnia, znaczy w środe odcieli mi dren zostawil mi małą część tej rurki, żeby krew sie odsysała w opatrunek, tego samego dnia mnie wypisali ze szpitala, następnego dnia miałem kontrole, wyciągneli mi reszte drenu co bolało cholernie, to było tydzień temu, po kontroli mogłem normalnie siedzieć, niemiałem z tym większych problemów, jak ktoś ma jakieś pytania to niech pisze na e-mail, napewno odpisze, poczte sprawdzam średnio raz na 2 dni, czasami szęściej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niunkaRGK Napisano Październik 17, 2008 Słuchajcie nie chcę Was wszystkich przerażać w tej chwili ale muszę się z Wami podzielić swoim-w sumie to nie ja na to "choruję" tylko mój tata problemem.Mój tato który ma 45 lat przeszedł już( to nie żart) 13 operacji na tą cholerną torbiel. Od 4 dni leży i nie może się ruszać. Znowu zrobiła mu się ta "narośl" która nie chce (odziwo) pęknąć. Ostatnią operację tata miał w 1997 roku-czyli 11 lat temu.Po tej 13 operacji stwierdził że każda następna już i tak nic nie pomoże.W pewnym sensie pogodził się z tą sytuacją.Co jakiś czas znowu zaczynało go "to" boleć-po czym pękało i na jakiś czas miał wolne.Ale tym razem ból jest tak wielki że nie wiemy co mamy robić.Pomóżcie mi-i doradzcie.Czy powinnam zabrać tate do jakiegoś szpitala i zaczynać to wszystko od nowa??? PS. Dodam jeszcze że tacie teraz zrobiło sie to w nowym miejscu i obawiam się że ta torbiel się rozrasta i drąży kolejne kanały:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niunkaRGK Napisano Październik 17, 2008 Aha i jeszcze jedno-czy ktoś mógłby mi polecić naprawdę dobry szpital lub klinikę.Nie zależnie od tego czy leczenie jest tam cholernie drogie czy nie -byle by "wyleczyli" w końcu mojego tatę z tego świństwa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zmasakrowana Napisano Październik 17, 2008 Katowice, ul. Warszawska (nie pamiętam nr), były szpital sióstr elżbietanek, dr Hadasik, Twój tata może sie też wybrać do jego prywatnego gabinetu (nie pamiętam ulicy, ale moge podać nr telefonu) na konsultacje, koszt 150 zł, ale facet ma doświadczenie kilkudziesięcioletnie, jest też ordynatorem tam na warszawskiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość omega123 Napisano Październik 18, 2008 Witam mam 43 lata miesiąc temu zaczęło mnie boleć w okolicy kości ogonowej myślałem że się uderzyłem jednak po tygodniu zrobił sie ropień. W szpitalu nacięli mi to g...wno , ropa zeszła i powoli się zrasta. Lekarz zalecił usunięcie torbieli po wyleczeniu (za kilka m-cy). Moje pytanie: czytając różne fora dowiedziałem się że to choroba ludzi młodych i że po 40 stce mija. Ja mam 43 i się zaczęło - nie wiem czy mam szczęście że tak późno czy może nieszczęście. Czy iść na zabieg czy dać sobie spokój. Napiszcie co sądzicie - może ktoś w moim wieku lub starszy. Pozdrawiam wszystkich z dziurą (drugą ) w dupie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość omega123 Napisano Październik 18, 2008 Witam mam 43 lata miesiąc temu zaczęło mnie boleć w okolicy kości ogonowej myślałem że się uderzyłem jednak po tygodniu zrobił sie ropień. W szpitalu nacięli mi to g...wno , ropa zeszła i powoli się zrasta. Lekarz zalecił usunięcie torbieli po wyleczeniu (za kilka m-cy). Moje pytanie: czytając różne fora dowiedziałem się że to choroba ludzi młodych i że po 40 stce mija. Ja mam 43 i się zaczęło - nie wiem czy mam szczęście że tak późno czy może nieszczęście. Czy iść na zabieg czy dać sobie spokój. Napiszcie co sądzicie - może ktoś w moim wieku lub starszy. Pozdrawiam wszystkich z dziurą (drugą ) w dupie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość omega123 Napisano Październik 18, 2008 Witam mam 43 lata miesiąc temu zaczęło mnie boleć w okolicy kości ogonowej myślałem że się uderzyłem jednak po tygodniu zrobił sie ropień. W szpitalu nacięli mi to g...wno , ropa zeszła i powoli się zrasta. Lekarz zalecił usunięcie torbieli po wyleczeniu (za kilka m-cy). Moje pytanie: czytając różne fora dowiedziałem się że to choroba ludzi młodych i że po 40 stce mija. Ja mam 43 i się zaczęło - nie wiem czy mam szczęście że tak późno czy może nieszczęście. Czy iść na zabieg czy dać sobie spokój. Napiszcie co sądzicie - może ktoś w moim wieku lub starszy. Pozdrawiam wszystkich z dziurą (drugą ) w dupie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach