A znacie taką sieć sklepów PEPCO?

drodzy rejonowi i pod rejonowi pada ostatnio pytanie odwas czy robimy charytatywnie? a wiec powiem wam ze TAK ! nikt w cztrey oczy sie wam nie przyzna bo wiadomo ze kierownik sklepu bedzie mial przej....e ale tak juz jest przez te wasze przeróbki i 5 metrowe dostawy !!!!!!!!!!! ps w sklepie ktory ja pracuje przed inwenteryzacja chyrówa byla od 7 do 00 niestety poniewarz nic niedalo wczesniejsze ukladanie sklepu i trzebab bylo ukladac wszystko od nowa !!!!!!!!!

Najbardziej denerwuje mnie to jak ktoś dorosły pisze z takimi błędami. To niestety świadczy o tym jaką mamy kadrę. Aż zęby bolą. Ludzie chcecie coś mądrego napisać to do cholery sprawdźcie wcześniej czy się nie ośmieszacie. Pozdrawiam.

To prawda. Niektóre wpisy proszą się o powrót do pierwszej klasy. Hmmm no ale z tego co czytam to wszystkie panie po studiach :-P ale tak z drugiej strony ja też mogę napisać że doktorat w kieszeni mam :-P ech.....

i jak zwykle zauwazony nie ten problem co potrzeba.. ;-) ale cóż ..to wlasnie jest pepco...pozdrawiam

Problem zauważony i słusznie. Bo jakby nie było to wstyd. Jak chcemy być odbierane poważnie to piszmy to w taki sposób żeby druga osoba z nas się nie śmiała. Bo wypadamy niestety czasami komicznie.

Studia a poprawne pisanie niewiele mają wspólnego . To kiedyś było oczywiste że osoba z dyplomem wyższej uczelni umiała bezbłędnie pisać . Po prostu studia były państwowe i na wysokim poziomie nauczania więc nie każdy mógł sie na nie dostać a tym bardziej zdobyć dyplom . Teraz aby kasa była to każdy może iść na studia . Moja kierowniczka także ma wyższe wykształcenie - tylko nie umie pisać gramatycznie po polsku i woła mnie żebym zobaczyła "czy byków nie narobiłam" , a robi takie że na pierwszy rzut oka to czasem nie wiem co ten wyraz znaczy .

dokladnie,bardzo dobrze napisane. :-)U mnie tez jest kiero ,ktora nie zna zasad poprawnej pisowni...porazka. ale nie zmienia to faktu,ze problem jest wiekszy i w czym innym,nie tylko w pis9wni,ponoewaz jak widac,byki w pisaniu,nie przeszkadzaja w pepco w niczym.. ;-)

dokladnie,bardzo dobrze napisane. :-)U mnie tez jest kiero ,ktora nie zna zasad poprawnej pisowni...porazka. ale nie zmienia to faktu,ze problem jest wiekszy i w czym innym,nie tylko w pis9wni,ponoewaz jak widac,byki w pisaniu,nie przeszkadzaja w pepco w niczym.. ;-)

A ja mojej byłej kiero serdecznie podziękuję. Za wszystko co zrobiła. Czeka mnie poważna rozmowa z rejonową ale nie odpuszczę. Za dużo tego wszystkiego. Przez tą pracę spać nie mogę :-(

A gdzie można kupić dziś rzeczy wysokiej jakości?

Jak ja się cieszę, że rzuciłam tą robotę! :D Minęło jakieś 3 lata a u Was zamiast rewolucji.. bez rewelacji :P Nawet muzyka wciąż ta sama..otępiająca.

Czy Wasi kierownicy zgłaszali kiedykolwiek te beznadziejne dostawy do osoby, która je planuje dla Waszego sklepu? :P Albo to jak Wam utrudniają teraz inwenturę? Gadacie tylko miedzy sobą, więc skąd Ci "u góry" maja wiedzieć, że to dla Was uciążliwe :o

Hahaha dobre! No gdzie?

Nie gadamy między sobą. Zglaszałam. Mam maile do rejonowego do logistyki do osoby przeprowadzającej inwentaryzacje. Do kogo mam jeszcze zadzwonić??? Na tace też dałam choć w cuda nie wierzę. Kobieto ogarnij się. To nie jest tak ze my sobie wymyślimy. Piszemy mówimy montujemy. I co słyszymy? Tali głos jak twój. Chcesz się pośmiać to zapraszam do siebie. Rozwaliła co dzień po 3 palety to Ci przejdzie. Dziewczyny chcecie zobaczyć kto nam to funduje? To wejdźcie ba portalu ba osoby odpowiedzialne za zakupy! I wszystko jasne.

Przepraszam za pisownię. Tzw literówkę.

No to już jakaś kpina. Naprawdę.

Zrozumcie jedno : jesteśmy na najniższych stanowiskach w firmie więc nikt się z nami specjalnie nie liczy i mamy najcięższą robotę . Tzw "górę" nie interesuje że albo masz za dużo towaru albo nie masz czym handlować bo dostawy jeżdżą jak chcą ! Później tylko trzeba się tłumaczyć ze słabych wyników w tym czy tamtym . Pracujemy na sklepach fizycznie - powinnyście już dawno zauważyć że takich ludzi się nie szanuje - nigdzie , nie tylko w pepeco . Takie mamy czasy .

Ja mam pytanko ?? Czy wiecie coś może na temat jakiegoś dodatku do pensjii dla VM-ek odzieżowych i przemysłowych ??? Może , ktoś w końcu zainteresuje się naszym stanowiskiem !!!

a wiecie moze ile wiecej ma starszy kasjer od kasjera sprzedawcy?.ktos mi kiedys powoedzial,ze 100 od kazdego kasjera??z gory dziekuje za odpowoedz.p.s.bo nie wiem czy to sie oplaca. ;-)

a co takiego te VM-ki robia???ze trzeba im dac jakies premie,czy cos? :-) :-) :-) :-)nic wiecej,niz wszyscy inni. Nie wywyzszaj sie hehe

Mam pytanie ile maksymalnie sobót i niedziel pod rząd pracujecie? Jest to jakoś okreslone

Tak,jest to określone.Musisz mieć co czwarty weekend wolny.

Prosze prosze... niby A kto to sprawdza?

Moja rejonowa , a twoja nie ? Osoba przeszkolona tzw."v-mka" jest odpowiedzialna za przestrzeganie standartów ekspozycji odzieży i przemysłu -mówiąc w skrócie . Jeśli w twoim sklepie taka osoba nic nie robi to znaczy że kiero ani rejonowa nic od niej nie wymagają . Kiedy byłam "v-mką" to ode mnie wymagano : orientowania się na bieżąco w biuletynach vm , standartach ekspozycji i planogramach ,pilnowaniu czy koleżanki prawidłowo wieszają odzież i w odpowiednich ilościach itp . Oczywiście jeździłam na szkolenia . I zawsze byłam zdania że "v-mka" powinna mieć za to dodatek .

Moja rejonowa niestety nie widzi takich rzeczy a szkoda

W sklepie w ktorym pracuje vmki tylko przerabiaja sklep ja wszystkie zmiany odziezy kolezanka przemysl przerabia zawsze sama nawet towar tylko ona doklada resza stoi na kasie i tylko ubrania klipsuje.

Nie wywyższam się...droga koleżanko, tylko zapytałam :) po prostu jestem zdania takiego, że VM -ki jednak trochę więcej czasu i pracy poświęcają ... i tyle...i powinny dodatek do pensji otrzymywać

nie przejmuj sie,to pewnie jakas zadufana kierowniczka odpisala,oczywiscie,ze powinny,skoro jest to jak mowia swego rodzaju "awans",wyroznienie",wiec czemu jest za darmoche??zapier...amy za free,dla potrzeb rejonowych itd!!

Skoro tylko stoją na kasie i tylko klipsują,to znaczy że tylko do tego się nadają.Mam doświadczenie,wierzcie mi.

Niekoniecznie - to kierownik ma obowiązek tak rozdzielić zadania aby każda kasjerka umiała to samo zrobić na podobnym poziomie , jeśli zwolni się ta co umie robić przemysł to co ? Nie będzie zrobione bo te co stoją na kasie nie umieją , tak ? A jak ktoś ma wątpliwości to niech zajrzy do tego co się nazywa "zakres obowiązków na stanowisku kasjer-sprzedawca " i wszystko będzie jasne .