za mlode mamy - nie nalezy Wam sie wcale podziw

"nie znaja ortografi" ty tez nie znasz - ORTOGRAFII

PRZEPRASZAM "nie umią głupiej ortografi " doprawdy - nie wiem jak to komentowac

bo inne dziewczyny zajęte są nauką a nie seksem ale sie usmialam, to wlasnie te szare myszki grzeczne coreczki tatusiow ktore idac na studia wyrwaly sie z rodzinnego domu to kurwia sie na prawo i lewo na kazdej dyskotece. a ty co po slubie dopiero dalas, pewnie jjeszcze niedawno zakladalas topiki ze masz tyle i tyle lat i jeszcze dziewica mialam kiedys nauczycielka ktora dziwila sie ze w liceum widziala nas po 22 i twierdzila ze nie wyobraza sobie zeby jej synek o tej godzinie chodzil , ale czas minal synek ma 17 lat pije pali rzyga pod dyskotekami, i tak bedzie z wami i waszymi corciami

widziala nas po 22 na dworze :)

widziala nas po 22 na dworze :)

oj dzieci dzieci

ten topic powinien nazywac sie: a teraz wszystkie zgorzkniale baby prosze o wylanie swoich zalow i kompleksow stare baby a zachowuje sie gorzej niz te nastolatki

hahahaha zalów hahahahha ale gramatykahahahah tak to jest jak sie zamiast ksiazki bierze fiuty do reki i nie tylko

mlodo zaszly w ciaze kazda z nich wpadla i zadna dzis nie jest szczesliwa. moze o tym nie mowia, ale widac, ze maja pretensje do losu, ze tak mlodo mialy dziecko. udaja, ze sa z tego fatu dumne, bo co im pozostalo. niektore wprost przyznaja, ze jednak dziecko podcina skrzydla, ale wiekszosc nie jest tego zupelnie swiadoma zyja jak zyja bo tak im wygodnie. wiekszosc nie konczy studiow, bo sie im juz nie chce, czesto zeruja na mezu, lub wlasnych rodzicach. jesli ktos nie byl na tyle odpowiedzialny aby sie zabezpieczyc to jak ma byc odpowiedzialny za dziecko. nie chce nikogo oceniac, bo te dziewczyny nie sa zle. dobrze, ze urodzily dzieci i je wychowuja zamiast wyrzucic na smietnik, ale tez niech nie robia z siebie takich bohaterek, bo jeszcze zycie niczego nie zweryfikowalo..dopiero az dziecko dorosnie okaze sie czy wszystko bylo dobrze. czesto mlodociane macierzynstwo rodzi patologie, bo skoro matka nie jest gotowa to dziecko to wyczuwa. moim zdaniem powinny mowic" ok wpadlam, bylam mloda i glupia, nie wiedzialam nic o zyciu, ale teraz musze dorosnac i wychowac" zamiast siedziec na forum i sie madrzyc..ze kazda dziewczyna im zazdrosci. to nie prawda, maja inne priorytety nie kazdy chce od malolata siedziec w pieluchach i udawac dorosla, bo ma dziecko choc nia nie jest. skoro jestescie dorosle to to okazujcie.

a ja znam stare,mlode,wyksztalcone i niewyksztalcone z malymi dziecmi i czesc znich jest zadowolona inne nie. Ludzie sa rozni i nie mozna wszystkich oceniac jedna miara. Nikt nie popiera wczesnego macierzynstwa,ale tez nie mozna twierdzic,ze wszystkie mlode matki pochodza z marginesu,bo to przeciez nieprawda.Nieodpowiedzilane matki zdarzaja sie w kazdym wieku.

nie napisalam, ze sa z marginesu, ale, ze sa nieodpowiedzialne skoro w takim wieku sprowadzily na swiat dziecko, wiec nie mozna od nich oczekiwac dojrzalosci, a co za tym idzie mozna sie spodziewac, ze plota trzy po trzy jak to one bardzo chcialy takie zycie. skoro sa z dziecka takie dumne to niech przyznaja sie, ze nie tak to mialo wygladac, ze stalo sie...nie wiem czemu wiekszosc dziewczyn ,ktore zostaly mlodo matkami uwaza, ze wygraly los na loterii i sa lepsze od innych. moze troche wyczucia. przejzyjcie niktore topici jak pisza, ze sa bogate, oplywaja w luksus, nie musza pracowac..nie zazdroszcze im tego bo wole sie realizowac..poza tym gdzie mogly by miec prace skoro czesto przed matura maja juz dziecko? prawda jest taka, ze gdyby nie maz, ktory pracuje, albo rodzice nie mialy by srodkow do zycia, czy to taki wstyd sie przyznac? czy to wstyd napisac, ze sa zalezne od meza?

oczywiście, ze to jest prawdą, tylko, co przyznają się, że są tak głupie i bez zastanowienia

musza mówic ze sa szczesliwe muysza ciagnac ten teatr i udawac

tylko, ze w teatrze nik nie cierpi, a tu cierpią narodzone dzieci przez swoich rodziców malolatów

Temat jest bez sensu, bo nikt mi nie wmówi, że młode macierzyństwo jest super. To są po prostu wpadki i nie ma czego tu roztrząsywać. DLtego zupełnie nie rozumiem dlaczego społeczęsntwo powinno powdziwiać młode mamy, za to że wpadły? To chyba nie powód do dumy... Co do współżycia i "puszczania się" oraz uświadomienia, badz jego braku... Ja zaczęłam współżyc mając 18,5 roku z kimś kogo bardzo kochałam, ale musze podkreślić, iż zaaawsze bardzo uważaliśmy i priorytetem la nas było aby nie było z tego dzieci. Zabezpieczenie pełne i nie wyobrażałam sobie aby mogło byc inaczej. A co do uświadamiania... mnie nikt w domu jakoś nie uświadamiał (wychowywałam się tylko z tatą, a on tego tematu nigdy nie poruszał), ale tego skąd się biorą dzieci uczą już w podstawówce i nikt mi nie wmówi, że biedne dziewczynki wpadły, bo nie były uświadomione i nie wiedziały jak się zabezpieczyć. W dzisiejszych czasach o antykoncepcji mówi się WSZĘDZIE i nie jest to temat tabu!

weźcie sie do roboty a nie pieprzycie od rzeczy, spójrzcie na siebie a nie oceniacie jak kto żyje.Co to was obchodzi.Nie macie swoich problemów i obowiązków? Wypier dalać stąd