Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Carbon Black

Czy wypada iść na wesele w czerni???

Polecane posty

jak w temacie, w jasnych kolorach czuję się jak pajac, taki mam styl :) Czy czarna sukienka na weselu nie łamia zasad savoir-vivre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszosc dziewczyn
ma czarna sukienke na weselu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całkiem czarną? dodam, że moje sa nieco mroczne :) dawno nie byłam na weselu więc nie jestem w temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkkaaa
Ja miałam długa czarna spodnice i do tego bordową bluzeczkę bez rekawów. Bo całkiem na czarno, bez inych dodatkow, to jak na pogrzeb. Ale nie wypada tez isc w bieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w bieli napewno nie pojdę :) moją faworytką jest mała czarna z tiulem pod spodem, tylko właśnie zastanawiam się czy nie będe wyglądać jak na pogrzeb, bo włosy też mam czarne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie -
czerń i biel odpadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytka21
a moze np. jakies czerwone lub zlote dodatki - bizuteria, szal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarnaa
jest zawsze na miejscu. Oczywiście odpuść sobie czarne suknie w stylu gotyckim, z jakimiś długimi rękawami, powłóczyste, bo to moium zdaniem trochę nie pasuje. Ale mała czrna + złoto/ srebro/ czerwień zawsze dobrze wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panczurka
Moja siostra - świadkowa - też wystąpi w czerni. Tylko na gorsecie ma dodatki granatowo-złote i może kupi złoty szal. I mi to nie przeszkadza. Jeśli jesteś gotką, to może dodaj czerwony szal, biżuterię, buty, pomaluj na czerwono usta, może paznokcie? A sukienka z tiulem przecież nie jest pogrzebowa :) Miłej zabawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny :) rzeczywiście mam w sobie coś z gotki, choć nie aż tak mrocznej ;) chyba wybiorę sie na miasto poszukać tych dodatków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo, gotka :) Ale fajnie - będziesz pięknie wyglądała, tylko zaopatrz się w czerwone dodatki :) Panczurka dobrze mówi :) Szkoda, że w Polsce panuje moda na zwykłe śluby... Ja bym chętnie poszła na taki wariacki, stylizowany :D Może na fanów gotyku. Ale byłby czad! Ślub i wesele na jakimś zamku albo w ruinach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moda na zwykłe śluby? \"Wariacki i stylizowany\" ? Hm... wiesz, to zalezy jak ktoś traktuje swój związek i przysięgę małżeńską. Dla nas był to jeden z najważniejszych, najbardziej uroczystych i radosnych dni w zyciu, i na pweno nie chcielibyśmy robić z tego dnia komedii i \"wariactwa\".:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram czerń
Myślę, że nikt nie zwróci uwagi, że coś jest nie teges z takim strojem. Na ostatnim weselu, na którym byłam, pętało się kilka dziewczyn w małych czarnych, ja jako "metalka" w długiej czarnej z rozpierdaskiem po podwiązki :P i wcale nie odstawałam od tłumu. Czerwone lub srebrne dodatki faktycznie będą fajnie wyglądać :) Poza tym jeśli młoda para Cię zna to raczej nie oczekuje, że nagle wskoczysz w blady róż ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na pogrzeb tez byś pytała, czy iść w czerwieni? Bo czerwień taaaak lubisz i inaczej sie nie ubierasz, na przykład? Są pewne miejsca i pewne sytuacje, które wymagają określinego stroju. jeśli ktos na co dzień chodzi w moro i glanach, to jednak na ślub/ chcrzciny/pogrzeb ubiera się inaczej, właśnie by podkreślić odmienność tego dnia, a nie jak na co dzień, idąc na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja też idę w czarnej
wieczorowej sukience. Jest wygodna dobrze się w niej czuję, jestem obecnie wciąży i jest to najlepszy na tę okazję obecnie dla mnie ciuch. Żeby "złamać" czerń wybiorę kolorowe dodatki np. szal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikkkka
zgodni z zasadami sv to brak kultury tak jakby na pogrzeb wyskoczyć w czerwonej kiecce - ale w dziśiejszej dobie, gdzie mało kto żyje wg. zasad kultury mało kto będzie też wiedział że to nietakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mikkki
Jaki tam nietakt, nietaktem jest iść w bieli... Jest od groma czarnych wieczorowych sukienek więc jeśli włoży do nich eleganckie buty zamiast glanów i jakieś dodatki to nie widzę problemu. Bez sensu zmieniać diametralnie styl, cały wieczór czuć się jak przebieraniec itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee tam
Bo rain_drop jest poważną narzeczoną przejętą swą rolą ;) Niestety stylizowane wesele nie przeszło by w naszej rzeczywistości - jak miałaby wyglądać gotycka impreza przy dźwiękach disco polo..? A bez disco polo podobno ani rusz. Ja stawiam na "wariackie" dodatki - neogotycka katedra, średniowieczna suknia i takie tam klimatyczne duperele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od 16 czerwca jestem już szczęśliwą żoną.;-) Albinoska - chodzi mi o to, że może i taka impreza wyglądała \'fajnie\", ale ślub to coś więcej, niż fajna impreza. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh... Pomarzyć dobra rzecz :) Niestety nasza polska mentalność jest buraczano-przaśna i najzwyczajniej w świecie nie da się tu zrealizować wielu naprawdę fajnych pomysłów na ślub i wesele... :( Nie neguję tego - disco polo, biesiada, przyśpiewki nie są złe, ale... trochę szkoda, że wyobraźnia ogranicza się jedynie do balonów :P "EEE TAM" - marzyłam o sukni w średniowiecznym stylu :) Katedra, śpiewający zakonnicy i jakieś bractwo mieczowe z chorągwiami :) FAJNIE :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rain drop - nadal mnie nie rozumiesz. Mi chodzi o oprawę ślubu i wesela - podejście do samej uroczystości jest sprawą wnętrza danego człowieka i na ten temat nie rozmawiam - każdy podchodzi do tego po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albinoska - to nie koniecznie musi być \"prześna rzeczywystość\" - zależy, jak wszystko zaplanujesz, bo to przecież para młoda ustala, co i jak ma wyglądać. U nas np. nie było wcale balonów, ani nieprzyzwoitych przyśpiewek :-), ani disco polo. Jest mnóstwo świetnej muzyki, przy której wszyscy się wspaniale bawią, a nie koniecznie \"jesteś szalona\' czy \'biały miś\" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie o wnętrze mi chodzi. O to, że człowiek, podejmując decyzję o złączeniu się z drugim człowiekiem, powinien zdawać sobie sprawę, jak wyjątkowy jest to dzień, a nie bagatelizować go i wyśmiewać. Po obecnie przyjął się poglą typu:\" na mnie i tak nic nie robi wrażenia, mi wszystko wisi.\" Dlatego nie uważam, by robienie ze swego slubu szopki, teatru było czymś pożądanym. tu na prawdę nie o to chudzi by wszyscy się dobrze uśmiali i ubawili, ale o przysięgę miłości i wierności dwóch osób. \"imprezki\" robi się raczej na Sylwestra. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rain Drop - ty udajesz ze nie
rozumiesz? Czy naprawde nie wiesz, o co Albinosce chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona na serio nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×