nerwica... depresja... czy głupota?

kasia Miałam te same myśli co Ty, o tym że się nami bawi Fiki miki Brawo!

prawda ewiniu? tak jakby niby szukał (może szukała?) pomocy, ale jednak jej nie szukał, niby zaglądał/ała, ale się na wszystko wypychał/ała

Mam podobnie jak ty - przestań wylewać tutaj gorzkie żale i zacznij coś robić, bo na razie to tracisz tylko energię eksklamację swoich smutków. Poza tym - gdzie jest Kika i Bananowy? To też mnie zastanawia. Dziewczyny odezwijcie się. Dobra lecę jeść śniadanko. Mam dziś w planach pieczenie ciasta, ale jeszcze nie mam pomysłu, więc zobaczymy co z tego wyjdzie. :)

tez podejrzewam że nasz rodzynek się nami bawi, a my głupie radzimy mu jak zyć, jeśli tak jest to jesteś mężczyzno strasznym potworem bo bawisz się naszymi uczuciami, a uwierz nam nie jest nam łatwo

uff! nareszcie! bo miałam wrażenie, że wszystkie się pochowały w mysza dziurę i dajecei na przeczekanie! fiki miki Jakie ciasto masz w planie? Cześć Anulek - mój wybawco

Właśnie dlatego, że nie chcę pisać o zainteresowaniach to nie mam pomysłu na stronę. A co do tej rodziny, to faktycznie nie chcę jej mieć. Nie wyobrażam sobie zrobienia takiej krzywdy jaka mi została zrobiona (urodzenia dziecka).

mam podobnie, to radzę ci: 1. olej stronę, 2. olej pracę 3. olej nas 4. zapiecz się w żalu do rodziców że nie potrafili być zbyt egoistyczni i cię urodzili 5. połóz się 6. poczekaj 7. ale żeby czekać trzeba wiedzieć na co

Slim ona Gdzie jesteś?????????????? Kika co u ciebie? j ak poszukiwania pracy? Fiki miki - jakie ciasto???????/ mniam piszę się wieczorkiem Babanowy song, długie rzęsy co u Was?

I tak się właśnie zazwyczaj kończą rozmowy o moim życiu w internecie :-O Ludzie piszą, że się nimi bawię itp. , a to wcale nie jest prawdą. Wam się po prostu wydaje, że na wszystko jest prosta rada typu "wyjdź do ludzi", "stwórz stronę", "idź do psychologa" itp, a to niestety nie jest takie proste.

Dlaczego nie jest proste? Dlaczego nie chcesz zrobić czegokolwiek, tylko siedzieć cały dzień przy kompie? Urodzili Cię i już, to się stało ileślat temu, teraz trzeba coś z tym zrobić. Rusz tyłek, poprzestawiaj najpierw meble wokół siebie, wyjdź do sklepu, zrób sałatkę dla rodziców, wykąp się, ubierz się tak, żebyś poczuł się lepiej, idź do fryzjera, spróbuj Jeśli nie pomoże, będziesz myślał co dalej, a może jednak to coś da? Dlaczego nie?

o Twoim zyciu? przeciez nawet nie napisałes jakie jest Twoje zycie, nie dajesz nam szansy, ale sam od nas wymagasz współczucia, my jesteśmy otwarte na Ciebie, otwórz się na nas

Nic Ci nie radzę. Pytam tylko: gdybyś miał szansę dostać pracę marzeń, to co by to było??? Pytanie drugie: gdyby życie mogło się ułożyć po Twojej myśli, to jakby wyglądało? Może tak będzie nam łatwiej rozmawiać. Jakie macie propozycje na ciasto? Tylko coś łatwego i dobrego. :)

Jak to nie napisałem? Przecież już bardzo dużo napisałem o swoim życiu.

może załóż dres i pobiegaj, zmęczysz sie, poczujesz mięśnie i że żyjesz! rodzicom juz dopiekłeś. Może teraz pokaż im że nawet im na złość, dasz sobie radę? My jak zaczęłyśmy biegać to najpierw było trochę zartów i śmiechów, a teraz dużo ludzi biega, choć my już przestałyśmy regularnie.

mam podobnie Z ta tylko różnicą, że my tutaj nawzajem się wspieramy , rozmawiamy o swoich odczuciach i nie wstydzimy się o tym pisać.A ty próbujesz zdominować nasz topik swoim negatywem, a może spróbował byś przeczytać o innych dziewczynach i wypowiedzieć się na ten temat, jak ty widzisz nasze problemy. My dałyśmy z siebie dużo teraz twoja kolej.

Dlaczego z wypowiedzi naszych wybierasz tylko niektór stwierdzenia? Tylko te, na które możesz powiedzieć nie? Spróbuj odnieść sie do pozostałych. Zbyt trudno?

Jak Kasia ma przezwyciężyć swoje lęki, a Anulka? Jak żyć ma slim ona Co zrobić ze swoim życiem ma Fiki miki? jak mamy poprawiać swój nastrój? Bo my w przeciwieństwie do ciebie chcemy żyć!!!!!!!!!

Rada "ubierz się tak, żebyś poczuł się lepiej" to jest chyba bardziej dla dziewczyny niż chłopaka. Ja mam ściśle określony styl ubierania się i nie zamierzam go zmieniać. Moja praca marzeń? Może być coś związanego z komputerami np. tworzenie stron WWW, praca od 8 do 16, 2000zł netto miesięcznie i oczywiście praca w moim mieście. Jak na pracę marzeń to chyba nie są to zbyt wygórowane wymagania. Żeby życie ułożyło się po mojej myśli, to musiałoby się albo jak najszybciej skończyć, albo nigdy nie zacząć. Druga opcja niestety nie jest możliwa.

To do czego mam się jeszcze odnieść?

Jak ja mogę komuś coś radzić jak sam z sobą nie jestem sobie w stanie poradzić?

a zainteresowania, oprócz informatyki?

No dobra, zadam ci konkretne pytanie co skłoniło cię do napisania na tym topiku?

Ja już pisałem na temat swoich zainteresowań parę postów wcześniej, więc nie będę się powtarzał.

Nie wiem co. Tak jakoś przeglądałem sobie to forum i akurat nawinął się temat.

a co skłoniło ze nanim pozostałeś?

Ale chyba to tworzenie stron nie jest do końca mozliwe, bo mówisz, że nie masz wystarczającego przygotowania. Wiesz co, spróbuj poszukać bezpłatnych kursów z Urzędu Pracy lub EFS, bo wiem, że są o tej tematyce i zapisz się na rzaie, a potem pomyślisz co dalej. Nie będziesz siedział w domu i będziesz bliższy osiągnięcia celu.

To niech będzie moją tajemnicą.

cały jestes tajemnicą, nic nowego, więc pomóc ci nie damy rady, ale jeśli chcesz to pozostań z nami moze z czasem się trochę otworzysz, nie licz jednak na to że cały czas będziemy się toba zajmowac bo nie dajesz nam żadnego wyboru

Już byłem na kursie z urzędu pracy (pisałem o tym wcześniej). To nie chodzi o to, że nie mam przygotowania. Chodzi o to, że nie mam PRAKTYKI. To, że człowiek wie do czego służy pędzelek i farbki, to nie znaczy że namaluje jakiś pejzaż. Jeśli chodzi o podstawy teoretyczne, to myślę, że jest z nimi całkiem nieźle (a może nawet bardzo dobrze), ale dobrą stronę mimo wszystko ciężko jest stworzyć pracując w pojedynkę. Wszystko musi współgrać ze sobą: tło, przyciski, grafika, tekst, zdjęcia itp. dlatego chciałbym najpierw zdobyć praktyki w jakiejś firmie zajmującej się tego typu działalnością.

Ale czy to naprawdę jest takie ważne gdzie mieszkam (może mam jeszcze podać ulicę i numer bloku?), ile mam lat i czym się interesuję?