Chce miec cztery corki

Zawsze chcialam miec czworo dzieci, nie dwoje, nie troje, tylko wlasnie czworo. Teraz juz wiem, ze chce miec cztery dziewczynki :) Mysle ze w domu z czterema dziewczynkami byloby bardzo wesolo :) Problem w tym jak zrobic corke, zeby nie wyszedl z niej chlopak :O jedna corke juz mam, wiec jeszcze trzy ;) A po drugie. W polsce uwaza sie, ze czworo dzieci to rodzina patologiczna :O Co o tym myslicie?

ale cztery plus jedna czyli piec dziur w domu to stanowczo za duzo, bedzie dom jak sito.

Można planować pleć. Kosztuje troche,ale można. jeśli masz pieniążki Bóg chwali duże rodziny ! Alleluja ! Chwalmy Pana ! Rozmnażaj się a wrota raju będę Ci otwarte 32;98

nie patologiczna tylko wielodzietna - pomysł spoko jeżeli Cię na to stać

Tzn. jedna coreczke juz mam, i chce zeby miala trzy siostry. Czyli razem 4 :)

u mnie gość, ktory pracował przy zmianie dachu miał 7 córek i jednego syna:) tzn. kiedy u mnie zmieniał dach to jeszcze miał 6 a 7 miała na dniach się urodzić - śmieli się z niego u niego na wsi (gdzieś pod radomiem mieszka) że ten syn nie jego bo on tylko córki \"produkuje\" :) jak widać, to chyba nie od fartu tylko zależy;)

ja tez bym chciała mieć 4 córki rozmawiałam o tym kiedyś z siostrą, z którą mam super relacje, że fajnie by bylo jakby nas 4 a nie 2 było obawiam sie jednak ze moj mąż by osiwiał od takiego urodzaju córek:)

Mam juz nawet dla nich imiona: Amelia, Weronika, Bianka.

Wczoraj powiedzialam mezowi o moim genialnym pomysle :) Chyba mysli, ze zartuje :D Ja znam samotna mame z 4 nastoletnimi corkami, uwielbiam ta rodzine, maja ze soba taki niesamowity kontakt.

Słyszałam, że "męskie plemniki" są szybsze od tych "damskich" , za to damskie są bardziej odporne na trudne warunki i dłużej są w stanie czekać na jajeczko. Dlatego - podobno - żeby była dziewczynka trzeba podjąć starania na kilka dni przed owulacją, a żeby wyszedł chłopak to trzeba kochać się w dniu owulacji. Wystrzelony "chłopak" doleci sprintem do jajka i wyprzedzi "dziewczynkę" ; za to wystrzelona wcześniej "dziewczynka" cierpliwie poczeka na owulację, a w tym czasie "chłopaka" mówiąc nieładnie - diabli wezmą ;) . powodzenia :) Ps. Jeśli Cię stać na 4-ro dzieci to dlaczego nie? Kwestia wyboru i priorytetów.

a ja mam pytanko. jakby urodził Ci się synek to kochałabyś go mniej i byłabyś zawiedziona??

Rodzina z dwójką dzieci, a nawet z jednym dzieckiem też może być patologiczna. Alkohol, bicie, wyzwiska, brak środków do życia, to nie tylko domena rodzin wielodzietnych, chociaż tak się przyjęło, że im więcej ktoś ma dzieci, tym większa bieda u niego panuje. Też chciałabym mieć kiedyś córeczkę. Życzę powodzenia. Na pocieszenie dodam, że dziewczynkę łatwiej \"ustrzelić\", bo trudno trafić na moment owulacji.

A ja jestem z takiej właśnie rodziny, tzn. mam trzy starsze siostry i zawsze zastanawiałyśmy się jak by to było mieć brata. A teraz wszystkie mamy synów, tzn. siostry już mają a ja spodziewam sie synka i strasznie się z tego cieszę

na podpaski nie wyrobisz. A Twój mąż przezyje istny horror z pięcioma babami na raz.

ja mam iąsiadkę z czwórką dzieci, o nie daj panie, została sama, bo mąz pijak, pił przed ślubem ale jej to nie przeszkadzało, później coraz więcej aż została sama, chodzi po opiece, kościele, gdzie się da i jęczy jaka to biedna samotna matka z czwórką dzieci. Wszyscy na około mają jej jęczenia dość, bo każdy wie, że nie miala warunków na ich utrzymanie i po co się decydowała. A teraz to moze sobie jęczeć, tylko dlaczego inni mają to słuchać.

oczywiscie gdyby urodzil sie chlopak to tez bym sie ucieszyla :) maz pewnie jeszcze bardziej ;) jak juz wspomnialam mam 1 corke i dla rownowagi moze byc i chlopak ;) ale ja osobiscie wole jakos dziewczynki :)