Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pasja

BIESIADA

Polecane posty

I wtedy pełna bezbrzeżnego zdziwienia zobaczyła, że na jezdni stoi dzbanek. Jej dzbanek pełen mleka. Jeszcze nie dowierzając własnym oczom wzięła go w ręce, przytuliła do siebie. Tak, to był prawdziwy jej dzbanek. Nie zastanawiając się, jak to się mogło stać, podniosła się i pobiegła w stronę domu. Jeżeli to nawet nie jest prawda, tylko legenda, to jakiż musiał być to święty, jak bardzo wrażliwy na ludzką biedę, skoro przypisano mu cud wręcz nieprawdopodobny. Bo któryż ze świętych zrobił cud tak bardzo bez powodu jak on: święty Jan Kanty. ks. M. Maliński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poznym wieczorkem👄 KALINKO BIESIADNA 👄 dziekuje za mile slowa ❤️ jak tylko wroce to sie zamelduje.👄 Dziekuje rowniez za piekna lekturke 🌻 Jeszcze raz KOCHANE DRZEWKA 👄🖐️ Nie mówie żegnaj lecz do widzenia, możesz jak dawniej przychodzić tu. Jeżeli wierzysz ze miłość można ułożyć z wiatru i płatków bzu. Nie, nie mówie żegnaj mówie, do widzenia, ale nie wierze, by można cofnąć czas. By mogły wrócić upalne wieczory, które wonią wrzosu upajały nas. Nie mówie żegnaj lecz do widzenia, możesz jak dawniej listy mi słać. Układać wiersze z wyrazów barwnych, może je do mnie przyniesie wiatr. Nie mówie żegnaj, lecz do widzenia, ale nie wierze że wrócą tamte dni. Że znowu zaświeci w naszych dłoniach słońce, i spytasz dlaczego, serce ziemi drży …

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymaj sie kochana JARZEBINKO!!!!🖐️ Wypoczywaj i ciesz sie wolnym! A zatem fantastycznego relaksu. Do zobaczenia po powrocie🖐️👄❤️ Pozwol,ze wirtualnie Cie uscisne👄 Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Biesiadę! Jedni przychodzą ,inni odjeżdzają ...Jarzębinko,życzę wspaniałego wypoczynku! Będzie nam smutno bez Ciebie. Powrót piosenki Adam Asnyk Piosnka, którą ukochana Zwykła była mi nucić, Piosnka dawno zapomniana Przyszła sen mój zakłócić. Jej melodia staroświecka, Zapomniana od dawna, Miała w sobie uśmiech dziecka, A w łzę była oprawna. Skąd się wzięła dziś na nowo W sercu moim, któż zgadnie? Ale słyszę ton i słowo, Co mi dźwięczy tak ładnie. Jeśli piosnki jak skowronki Odlatują z jesienią, A wracają znów na łąki, Gdy się z wiosną zielenią - To piosenki tej przybycie I jej tchnienie miłosne Może wróżyć nowe życie, Przebudzenie i wiosnę. Jeśli piosnki są, ach! tylko Własnym cieniem człowieka, Co tak duży ranną chwilką, Z biegiem słońca ucieka - A do dawnej wraca miary, Kiedy słońce już nisko, To ten powrót piosnki starej Może wróżyć noc bliską. Pozdrawiam biesiadniczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Giewont Adam Asnyk Stary Giewont na Tatr przedniej straży Głową trąca o lecące chmury - Czasem uśmiech przemknie mu po twarzy, Czasem brwi swe namarszczy ponury I jak olbrzym w poszczerbionej zbroi Nad kołyską ludzkich dzieci stoi. Przez ciąg wieków wznosi dumne czoło I wysuwa pierś swą prostopadłą, Patrząc z góry na wieśniacze sioło, Co pokornie u nóg jego siadło. Przez ciąg wieków straż swą nad nim trzyma Z troskliwością dobrego olbrzyma. Wypiastował już pokoleń wiele, Które wieczny związek z nim zawarły, Z nim złączyły swe losy i cele, Przy nim żyły i przy nim pomarły, Nawet myślą spod jego opieki Nie wybiegłszy nigdy w świat daleki. Wypiastował cały ród górali - n ich widział, gdy dziećmi radośnie U stóp jego bawiąc się pełzali, Widział młodzież, jak mu w oczach rośnie, Jak się krząta koło swego plonu, Widział potem starców w chwili zgonu. Zna więc dobrze bieg ich trwania krótki, W ciasnym kółku zamknięte nadzieje, Ich radości, pragnienia i smutki, Co ich boli, co im piersi grzeje; Zna zabiegi i spory gorące O kęs ziemi na polach lub łące. On się przyjrzał kolejom powszednim I był sędzią już niejednej sprawy... Nieraz w nocy rozegrał się przed nim Jaki dramat posępny i krwawy - Widział różne skryte ludzi czyny, Widział cnoty, widział także winy. Lecz choć czoło chmurami powleka, Zbyt surowo nikogo nie sądzi, Bo zna dolę biednego człowieka, Który idąc na oślep zabłądzi I o głodzie wzrok obraca chciwy Na żyźniejsze swych sąsiadów niwy. Raczej czuje dla tej biednej rzeszy Wielką litość w piersi swej kamiennej; Od kolebki bawi ją i cieszy, Z każdą chwilą biorąc strój odmienny, Przed jej okiem stroi się i wdzięczy, Pożyczając wszystkie barwy tęczy. Dla niej wstaje w gęstej mgły zasłonie, Którą z wolna zrzuca z ramion we dnie, Dla niej w wieczór cały ogniem płonie I szarzeje, mroczy się i blednie, Zawieszając księżyc w swojej szczerbie, Jakby srebrną Leliwę miał w herbie. Dobry olbrzym! Troszczy się o ludzi, Co się jego powierzyli straży - Śpiące dusze z odrętwienia budzi I piękności poczuciem je darzy, I rozrzuca nad dzieciństwa nocą Pierwsze blaski, które życie złocą. Tak jak w baśni: kocha się w pasterce Dobry olbrzym i dobiera kluczy, By otworzyć na wpół dzikie serce; Tak jak w baśni: swych tajemnic uczy, Uczy znosić ciężkie losu brzemię I miłować swą rodzinną ziemię. 1880

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJ BIESIADO🖐️🖐️🖐️ SREBRNA AKACJO______witaj🖐️ Piekna poezja A.Asnyka!!!! List do mego Anioła... Odeszła... A z Nią prawie całe moje życie... Tyle chwil spędzonych razem... Radości i smutków... Nasze wieczorne spacery... Nasze wspólne marzenia.. Nasze zycie... Czy wszystko ma odejsc w niepamięć... Jesli mam wymazać z pamięci wszystkie chwile spedzone razem... To chyba bym musiala stracić pamieć... Przecież to prawie całe moje życie... To strasznie boli... Dziekuję... Wybacz... Przepraszam... Pamiętaj zawsze będziesz w moim sercu A miejsce Twe w nim na wieczność... Iskierka... Pozdrawiam bardzo serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i pozdrawiam biesiadniczki! Nic mi się nie chce. Ciągle płaczę. Nie mogę zebrać myśli. Depresja? Niekoniecznie. Takie objawy mogą świadczyć o tym, że ciągle żyjesz w stresie. Może to szkodzić zdrowiu, także fizycznemu, dlatego ze stresem naprawdę warto się zmierzyć. -Beata Prasałek napisała\"Daj sobie spokój ze stresem\". Nas to dotyczy.. Gdy zdarzyło się coś niezwykłego lub zbliża się coś trudnego, dają o sobie znać emocje. Organizm mobilizuje się do działania, by stawić czoła niecodziennej sytuacji. Jednak jeśli stan pełnej gotowości trwa zbyt długo, napięcie nerwowe - czyli stres - z sojusznika zamienia się we wroga. Nie mobilizuje, ale osłabia organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta sama sytuacja u jednej osoby może wywołać wszystkie oznaki stresu (m.in. poty, drżenie rąk, ściskanie żołądka), a u drugiej - żadnych. Dzieje się tak dlatego, że podatność na stres zależy od... naszej osobowości. Bardziej podatne na stres są osoby niecierpliwe, wrogo nastawione do otoczenia, które żyją w pośpiechu, dążą do celu za wszelką cenę. Osoby przyjaźnie nastawione do świata, żyjące bez pośpiechu, skłonne do współpracy stres dopada rzadko. A jakie wydarzenia mogą go wywołać? Na czele ich listy znajduje się śmierć bliskiej osoby, rozwód i choroba w rodzinie, a potem np. zmiana pracy, egzamin, przeprowadzka czy nadmiar obowiązków. Co ciekawe, stres mogą wywołać nie tylko negatywne bodźce, ale i pozytywne, takie jak... gwałtowna miłość. Dobry i zły Nie każdy stres jest negatywny. Większa dawka adrenaliny (tzw. hormonu stresu uwalnianego w nadnerczach w chwili napięcia emocjonalnego) bywa potrzebna, bo bez napięcia i mobilizacji nie moglibyśmy nic osiągnąć. I tak sportowiec przed walką przeżywa stres, który aktywizuje jego siły i umożliwia zwycięstwo. Gdy osiąga cel, organizm wycisza się i uspokaja. Ten stres był zatem pozytywny. Negatywny zaś blokuje i wpływa niekorzystnie na kreatywność. Uczeń, który nie przygotował się do egzaminu wpada w stres: nie może się skoncentrować na pytaniach, popełnia proste błędy. W efekcie nie zdaje - nie osiąga celu i nie rozładowuje napięcia. To prowadzi z kolei np. do zaburzeń snu, niepokoju, złego nastroju. Zdrowie w opałach Niebezpieczny jest dla nas zwłaszcza silny stres, długotrwały, ukrywany przed światem. Mogą go wywołać np. konflikty małżeńskie, rodzinne, zawodowe. Gdy człowiek długo przebywa w sytuacji stresowej i nie widzi z niej wyjścia, jego organizm odmawia posłuszeństwa. Najpierw zawodzi psychika - mamy np. chwiejne nastroje (rozdrażnienie przeplata się z apatią), kłopoty z koncentracją, odczuwamy lęki, zamykamy się w sobie. Potem reaguje ciało, pojawiają się np. zaburzenia układu krążenia (nadciśnienie, arytmia), układu trawiennego (brak apetytu lub "wilczy" głód, biegunki lub zaparcia), dochodzi do zaburzeń erekcji, zaburzeń cyklu miesiączkowego. Gdy szybko nie zaczniemy walki z negatywnym stresem, może dojść do wyczerpania i depresji, a z tym nie ma żartów. Jeśli więc nie dajesz sobie rady z trudną sytuacją - poszukaj pomocy u psychologa lub psychiatry. Nie "zapijaj" smutku alkoholem, nie "zajadaj" stresu, bo tylko utyjesz, nie nadużywaj leków uspokajających i nasennych, ponieważ nawet te dostępne bez recepty też mogą uzależniać. Przypomnij sobie, co czułaś i jak się zachowywałaś w ostatnim tygodniu. Przy każdym zdaniu napisz TAK lub NIE. Za TAK stawiaj 1 punkt. Byłam spięta. Próbowałam się rozluźnić, pijąc alkohol, paląc papierosy, podjadając. Nie mogłam spać, miałam koszmary. Szwankowała mi pamięć, koncentracja. Miałam bóle głowy, nudności, bolesne skurcze brzucha. Miałam kłopoty z oddychaniem. Byłam przygnębiona bez przyczyny. Moje reakcje były zbyt gwałtowne. Bolał mnie kark oraz mięśnie ramion. Przeszkadzała mi obecność innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brałam "coś" na uspokojenie. Czułam się bardzo zmęczona. Było mi gorąco, często się pociłam. Miałam wrażenie, że czas się skurczył i nic nie zdążę zrobić. Ciągle się gdzieś spieszyłam. Miewałam tzw. czarne myśli. Do 5 punktów: Umiesz się odprężać i relaksować. Z pewnością poradzisz sobie ze stresową sytuacją. 5-10 punktów: Jesteś zbyt spięta. Na razie radzisz sobie z sytuacjami stresowymi. Popatrz na sprawy z większym dystansem. Więcej niż 10 punktów: Uwaga, niebezpieczeństwo! Zwolnij tempo, bo naprawdę może dojść do katastrofy! Ta technika przyda się, jeśli ktoś cię zirytuje, a ty nie możesz tego wykrzyczeć lub rozbić talerza o ścianę. Wyjdź do pomieszczenia, gdzie możesz być sama. Stań prosto. Zrób głęboki wdech. Wspinając się na palce - napnij wszystkie mięśnie i zaciśnij mocno pięści. Powoli, rozluźniając mięśnie, opadaj na stopy. Ugnij nogi w kolanach i wypuść powietrze. Przykucnij. Ręce swobodnie oprzyj na podłodze i rozluźnij się. Potem wstań i od początku powtórz wszystkie ruchy. Wykonuj je powoli, z namaszczeniem i skup swoje myśli wyłącznie na tym, co teraz robisz. Proste techniki relaksacyjne pomagają pokonać stres. W trudnych sytuacjach życiowych spróbuj więc z nich korzystać. Wyciszające oddechy Połóż się i rozluźnij. Ułóż dłoń na brzuchu, nad przeponą. Powoli nabieraj powietrze nosem, a wypuszczaj ustami. Ręką powinnaś wyczuć, jak brzuch unosi się podczas wdechu co najmniej 2 cm w górę. Wydech powinien trwać dwa razy dłużej niż wdech. Koncentruj się tylko na oddechach. Oddychaj w równym rytmie chociaż przez 5 minut. Uspokajająca wizualizacja Włóż luźne ubranie. Usiądź wygodnie i zamknij oczy. Nabierz powietrza i wypuść je z westchnieniem. Wyobraź sobie np. las, wysokie sosny, nad nimi błękitne niebo, a pod stopami zielony mech. Postaraj się "usłyszeć" szum wiatru w konarach drzew, śpiew ptaków, odgłos strumyka. "Poczuj" zapach letniego powietrza... Powtarzaj w myślach: "Rozluźniam się, uchodzi ze mnie napięcie, jestem spokojna". Wizualizację powtarzaj codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Relaksująca kąpiel Napełnij wannę do połowy wodą o temperaturze 37°C. Dodaj kilka kropli olejku lawendowego, cytrynowego, sosnowego, z neroli lub eukaliptusa albo napar z chmielu, kwiatu lipy, mięty pieprzowej lub marzanki wonnej. Żeby przyrządzić napar, zalej garść ziół 1/2 litra wody, podgrzewaj na małym ogniu kilka minut, ale ich nie zagotuj. Odstaw napar na kwadrans, przecedź i wlej do wanny. Zażywaj 15-minutowej kąpieli. Rozluźniający automasaż Ułóż się na łóżku i rozluźnij. Nanieś na dłonie balsam do ciała, a potem kolejno: wykonuj kciukami małe kółeczka, posuwając się od palców stóp do kostek; delikatnie głaszcz i oklepuj mięśnie łydek; ugniataj uda całymi dłońmi; uciskaj i oklepuj dłońmi pośladki i biodra; zataczając dłońmi duże koła, masuj klatkę piersiową i brzuch; lekko rozcieraj dłońmi mięśnie szyi i ramion. Automasaż zakończ głaskaniem ciała, a potem okryj się kocem i oddaj marzeniom. Biesiadniczki-korzystajmy,póki możemy! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Biesiadę! Kraków.. Darqangel Magiczne miejsce, magiczny Rynek tu nie ma rzeczy niemożliwych na Rynku spotkasz Anioła -szukającego skrzydeł Tu bywają czarownice, smoki dobre duszki i elfy... jeżdżące na rowerach zaś każdą uliczką przemykają koty I wiesz, jeśli będziesz tu bywać często na pewno je tu spotkasz-swoje przeznaczenie Tylko musisz chcieć i wierzyć... Mnie się udało, spotkałem cudnego Elfa -choć okrutnie poraniony potrafi się uśmiechać sam skrzywdzony-dzieli się z innymi swoim ciepłem Zaopiekuję się nim, wyleczę rany i puszczę wolno jeżeli zechce-powróci... Pozdrawiam biesiadniczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morskie Oko Adam Asnyk V O wielki poemacie natury! któż może Iść w ślad za twych piękności natchnieniem wieczystem? Kto uchwyci poranku wzlatującą zorzę I zapali rumieńce na niebie gwiaździstem? Kto wyrzeźbi kamienne wodospadu łoże? Przemówi szumem fali, wichru dzikim świstem? Srebrne chmurki zawiesi w szafirów przestworze I odbije skał ostrza w wód zwierciadle czystem? O wielki poemacie! ciebie tylko można Odczuć i wielbić razem w drgnieniu serca skrytem, Gdy pijąc wszystkie blaski, źrenica pobożna W cichym zachwycie tryśnie źródłem łez obfitem, Gdy na skrzydłach tęsknoty - dusza leci trwożna I nakrywa się własnych marzeń swych błękitem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJ BIESIADO🖐️🖐️🖐️ KOCHANE DRZEWKA_________-witajcie🖐️ Jestem wstrzasnieta informacja,ktora podaly amerykanskie media. Ekipy ratownicze od ponad tygodnia prowadza poszukiwania 12-letniej polskiej dziewczynki,ktora zaginela w kipieli pare km ponizej wodospadow Niagary,podczas grupowej wedrowki szlakiem turystycznym po urwistym brzegu Niagara River. W szanse uratowania jej,nie wierzy juz prawie nikt. Rodzina wyemigrowala z W-wy 21/2 roku temu.. Rodzice tej dziewczynki pozwolili jej pojechac na letni oboz w Niagara Falls.Wczesniej jednak udali sie na \"rozeznanie\".uspokoili sie i wyrazili zgode na wyjazd corki. Nie ulega watpliwosci,ze wraz z grupa 23 innych dzieci prowadzonych przez doroslego przewodnika,dziewczynka zboczyla na ok.500m od szlaku dla pieszych,wiodacego azkosami z gornej czesci parku stanowego na dno wawazu Niagara. Ofiara blyskawicznie zostala wyniesiona przez nurt na odleglosc ponad 20m od brzegu,na sam srodek rzeki,zanim poszla pod wode. Woda w tym miejscu jest bardzo wzburzona z silnymi wirami i kipielami. Nie bylo zadnyc szans,zeby ktokolwiek z jej grupy mogl pospieszyc na ratunek...Nikt nie powinien podchodzic tak blisko do kipieli w tym akurat miejscu. Najsmutniejsze jednak jest to,ze 23-letni przewodnik nie mial kwalifikacji,a jego matka prowadzila pensjonat nielegalnie!. Trzeba naprawde byc bardzo ostroznym w wysylaniu dzieci na obozy.Niezaleznie gdzie te obozy maja miejsce,,, Pozdrawiam bardzo serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam biesiadniczki! To straszna tragedia.Stracić dziecko na obozie,który miał byc wakacyjnym wypoczyniem.Rodzice chcieli jak najlepiej,nie odmówili jej wyjazdu... żal okropny.Czy można zaufać komukolwiek? Smutne. Drzewo Oliwne! Odnośnie stresu---łopian także zmniejsza stres.Jego korzeń zawiera składnik,który wspomaga organizm w przystosowywaniu się do gwałtownych zmian środowiska i napięć nerwowych. Japończycy po prostu jedzą korzeń łopianu. Ale można też pić herbatke z łopianowego suszu...1łyżke zalej szklanką wrzątku i parz 20 min.Pij raz dziennie. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJ BIESIADO wieczorowa pora!!!🖐️ Witam MAGNOLIE____🖐️ Dzisiaj znow poza domkiem,ale juz jestem,,,, Mialam przyjemnosc odwiedzic dzisiaj nietypowa restauracje,jako ze i uroczystosc tez byla nietypowa.Celebrowalismy urodziny mojej kolezanki,,,,, To byla prawdziwa uczta ,jak juz wczesniej nadmienilam,nietypowej restauracji.Lokal ten nie ma wlasnego parkingu,wlasnego baru i nie ma obslugi. O wolne miejsce w tej restauracji jest niezwykle trudno.Nie mialysmy z tym najmniejszego problemu,poniewaz juz tydzien wczesniej dokonano rezerwacji. W tej restauracji serwuje sie tylko potrawy w tzw.zestawach. Jubilatka zamowila zestaw z dziewiecioma daniami.Otrzymalismy na talerzach dopracowane do perfekcji nie tylko smakowo,ale tez wizualnie prawdziwe dziela sztuki kulinarnej:D Byla marchewka z groszkiem.Nie taka typowa,jak w polskich restauracjach.Kawalki chrupiacej marynowanej w/g tajlandzkiego przepisu marchewki podanej ze sprasowanym zielonym groszkiem. Groszek byl cienki jak kartka paieru. Druga potrawa w tym zestawie byla zupa z bobu podana z czarnymi truflami/?!/ oraz ze salatka z bobu i moreli. Przyznaje,ze jadlam to po raz pierwszy w zyciu! Byly tez pierozki ravioli___kolejne arcydzielo :D Nie takie zwykle,ktore mozna spotkac w wiekszosci wloskich restauracji. Otoz pierozki te nadziewane sa serem ricotta,parmezanem,czarnymi truflami oraz przepiorczymi jajkami. Musze przyznac,ze kontrast oraz smak tej potrawy jest wyjatkowy. delektowalysmy sie halibutem w sosie cytrynowo-bazyliowym,podanym na potrawce z karczochow.To byla juz finezja!! Sosy sporzadzane sa tu glownie z sokow miesnych,ziol i przypraw. Czas gotowania,smazenia i duszenia tych potraw jest bardzo krotki,tak,aby zachowac wartosc odzywcza produktow. Nie obylo sie bez toastow,,, Poniewaz restauracja nie posiada baru,jubilatka przyniosla butelke swojego ulubionego wina. Rzeczywiscie byla to uczta dla koneserow sztuki kulinarnej ___wprawdzie do nich nie naleze,ale jak tak dalej pojdzie,to byc moze,,,????:D hihihi To tyle __________a teraz juz mowie D O B R A N O C !!! Do jutra! Pa Pozdrawiam serdecznie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Biesiadę! Proponuję dzielić się radami jakie znamy. Np.muzyka klasyczna odmładza.Poprawia pamięć,koncentrację i zdolność uczenia się .Wzmacnia siły obronne organizmu,obniża ciśnienie,rozluznia napięcie mięśni,a nawet koi szalejące hormony stresu.Podobno muzycy i dyrygenci to wyjątkowo długowieczna grupa zawodowa. "Chciałbym zrozumieć" Tadeusz Chciałbym całą Twą poezję zrozumieć po przeczytaniu móc mglistą odrzucić amuzję i pojąć Twemu śpiewaniu. Trudno czemu mi uwierzyć w głowie ciągle jakieś marki jak Twe serce mam zmierzyć którego otwierasz zakamarki. Serce powinno być radością Miłość ma serca drgnieniem uśmiech koniecznością i wiary mej dopełnieniem. Dla mnie także świeci słońce Narzekam czasem wiele żądam wiele chcę trudów by nie znosić inaczej myślę gdy zaglądam na Słoneczną Stronę Zosi. Wstępuje we mnie radość tak jakby przebudzenie stwierdzam mam zadość me życie bogate w promienie. Tak naprawdę gdy wiążę przeżytych nocy i dni końce widzę mam do czego dążę dla mnie także świeci słońce. Pozdrawiam biesiadniczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pół wieku" Tadeusz Pół wieku trzasnęło jak z bicza i choć lat się dokładnie nie wylicza jakoś tak radośnie że Bóg pozwolił tyle i jakoś tak nijak że trudniej przejść milę. Bo prawdę mówiąc tak szczerze coraz trudniej oddech się bierze a i częściej przystanąć potrzeba i za bardzo pohasać się nie da. Częściej zapomnieć się przydarza a i coraz więcej wizyt u lekarza tylko jeszcze kierunek łapie brewka tam gdzie akurat idzie ładna dziewka. Może to nie powinno tak być nie wypada ale chce się żyć pośmiać sięgnąć do nalewki i przytulić do młodej dziewki. KaTaFr 2005-10-27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×