Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pasja

BIESIADA

Polecane posty

Gość nie podam nika.
"Czyż nie lepszy byłby nasz świat, Gdyby słyszeć od spotkanych osób: Wiem o tobie coś dobrego, I widzianym być w ten właśnie sposób? Czyż nie byłoby cudownie, Gdyby dłoń napotkanego Niosła z sobą zapewnienie: Wiem o tobie coś dobrego? Czyż nie byłoby szczęśliwiej, Gdyby dobro, które jest w nas Było rzeczą, tą jedyną, Pamiętaną w każdy czas? Czyż nic słodsze dni byłyby, Gdyby sławić dobroć znaną? Wszak jej tyle jest na świecie, Nawet w wadach, jakie mamy. Czy nie warto by spróbować Tak o innych myśleć sobie: Ty znasz jakieś dobro we mnie, Ja znam jakieś dobro w tobie? " - Anonim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam nika.
Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech i pamiętaj, jaki spokój można znaleźć w ciszy. O ile to możliwe, bez wyrzekania się siebie, bądź na dobrej stopie ze wszystkimi. Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie i wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJ JARZEBINKO_________-🖐️ Piekne linki,przecudne.Wybralas takie jak sam raz na dzisiejszy dzien,,,Slucham i wzruszam sie !!!Dziekuje serdecznie!👄❤️ Spogladam na Rodowicz i Olbrychski___jaka mlodziez!!! Az sie wierzyc nie chce,ze tak nam przelecialy te lata !!!?? W podziekowaniu przesylam Ci____Dumke na dwa serca http://pl.youtube.com/watch?v=CdSfhShpGWA&feature=related Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):)🌻🌻🌻:):) W nocy z czwartku na piatek snilo mi sie,ze przyjechala po mnie samochodem jakas znajoma,a moze nawet krewna Patricka.Zawiozla mnie do jakiegos domu,w ktorym byl mezczyzna,bardzo podobny do jednego z pracownikow przetworni ryb.Mowi mi,ze nie moge wyjechac,poniewaz Patrick bardzo mnie potrzebuje. Obudzilam sie.Przeciez i tak jade.,,,Mam juz prace,a dzisiaj maja mi tylko potwierdzic mieszkanie. Zaraza,,zaraz___do czego niby ma mnie potrzebowac Patrick? On ma wszystko,ja nic. W piatek mialam skonczyc prace wczesniej,bo musialam jechac do Kirkwill w sprawie National Insurance Number. Patrick pracowal tego dnia pietro wyzej.Nagle ni z tego ni z owego pojawil sie na hali,aby sie ze mna pozegnac. Pozegnalam sie z kazdym pracownikiem,zyczac im powodzenia.Nawet tym wrednym babom tego zyczylam. Nazajutrz mialam wyjechac do Glasgow,,,Wciaz czekalam na potwierdzenie zakwaterowania.Nikt jednak nie dzwonil! Zadzwonilam sama.Okazalo sie ,ze Wanda juz w tej agencji nie pracowala.Zastepowala ja Jagoda,ktora kaze mi przyjechac do Edynburga i czekac do poniedzialku na potwierdzenie pracy i zakwaterowania. _Nie ma glupich!!!Pieniedzy nie mam na tyle,zeby fundowac sobie wycieczki.Posiedze tutaj,tym bardziej ,ze hostel jest zaplacony za kolejny tydzien.Poczekam,,, cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam biesiadniczki. Marzyciele to ludzie prości- Tylko mają bliżej do nieba. Potrzebują wiele miłości, Jak powietrze jest im potrzebna. Każdy nosiłby głowę w chmurach By zapomnieć o tym, co było. Piszą wiersze o różnych bzdurach Na papierze z różą lub lilią. Zapatrzeni w zachody słońca Z duszą dziecka, co nie chce dorosnąć Mogą słuchać ptaków bez końca I odradzać się z każdą wiosną. Więc nie zbywaj proszę uśmiechem Cichych westchnień i wierszy paru. Czasem dobrze z szarej nicości Przenieść duszę w krainę czarów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę byc z tobą teraz, tutaj, Kiedy jesień niezepsuta Gdy kolory grają,błyszczą I oddają radość liściom. Chcę być z tobą kolorowo, Karminowo-oranżowo. W sepii, złocie i czerwieni, W brązie ,żółci świat się mieni. Poszła jesień na rozstaje, Tyle z siebie ludziom daje. A ja tyle z siebie dałam , Że się w tobie zakochałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś łatwiej mi o strawę dla ciała, Niż o słowo dla ducha. Nawet serca spytałam , jak słuchać, By melodia na strunach drżała? Serce uśpione późnym zmierzchem Nie podpowiedziało pieśni. W mym czasogrodzie Mróz srebrem świat zachwyca. Młodziej wygląda twarz księżyca Wiszącego nad dębem, Jakby mówiła"Byłem, jestem i będę", A ja nie umiem tego napisać. Może gdybyś me dłonie zmarznięte Na swoim sercu położył Ogień by we mnie ożył I odczarował słowa w ciszy zaklęte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Biesiadę! Ta łza Adam Asnyk Ta łza, co z oczu twoich spływa, Jak ogień pali moją duszę, I wciąż mnie dręczy myśl straszliwa, Że cię w nieszczęściu rzucić muszę. Że cię zostawić tak znękaną I nic z win przeszłych nie odrobię - Ta myśl jest wieczną serca raną I ścigać będzie jeszcze w grobie. Myślałem, że nim rzucę ziemię, Twych nieszczęść szala się przeważy, Że z ramion ciężkie spadnie brzemię I ujrzę radość na twej twarzy. Lecz gdy los na to nie dozwoli, Po cierniach w górę wciąż się wspinaj, A choć winienem twej niedoli, Miłości mojej nie przeklinaj! Pozdrawiam biesiadniczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* * *(Słowa cichsze niż szept) Bellon Wojtek Słowa cichsze niż szept Nuty pełne łez To jesieni hasła wywoławcze Babie lato gdzie łęg Tkliwy fletu dźwięk Grajże grajku graj aż się rozpłaczę Kniei złocisty blask Noce pełne gwiazd Liści wiatrem unoszonym mrowie Łemków posępny śpiew W cerkwiach co walą się W carskich wrotach zaś Harasymowicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesienny Las Marcin Gołębiowski Jesień, jesień - pełen kosz Jabłka, gruszki- grzybów moc. Wśród paproci, mchów zieleni Coś małego się czerwieni, To muchomor! - piękna sztuka, Ale ja nie jego szukam. Nie dam szybko się oszukać, Będę dalej pilnie szukać... Może znajdę borowika? I go wrzucę do koszyka. Bo to piękna jest zabawa Zbierać grzyby, bijmy brawa! Jak nie prawdziwek - to kozaczek, Co się schował za tamten krzaczek, Przycupnął na białej nóżce, Niewidoczny na tle brzózki, Rudy łepek błysnął figlarnie, Nie pomyślał, że go znajdę. A ja hyc go do koszyka, Do kolegi borowika. W taki oto prosty sposób Uzbierałem grzybów koszyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJ BIESIADO!🖐️🖐️🖐️ KOCHANE DRZEWKA_____________ORZECH I SREBRNA AKACJO_______witajcie🖐️ 🌻🌻🌻Dziekuje za piekne wiersze❤️ JARZEBINKO kochana________jestem:(:(:(___pozniej napisze e-mail. :):)🌻🌻🌻:):) W poniedzialek zadzwonila Jagoda z informacja od szefowej-czyli Janet,ze nie ma zadnej dla mnie pracy,w zwiazku z tym mam jechac do Edynburga i czekac na oferte. Nie zgodzilam sie na zaden wyjazd. Poszlam za rada Jagody i zaczelam szukac pracy na wlasna reke.Najpierw wyruszylam do hotelu \"Stromness\".Tam zostawilam swoj nr telefonu. We wtorek spotkalam Celine,siostre Elaine.Zdziwila sie nieco moja obecnoscia tutaj.Wszystko jej opowiedzialam.Pod koniec naszej rozmowy zadzwonil telefon. ___Jezeli nadal jestes zainteresowana praca,mozesz przyjsc i porozmawiac o tym___zaproponowano. Poszlam wiec do hotelu.Byla praca w charakterze zmywaczki naczyn.Zgodzilam sie __nie mialam wyboru. __Trudno powiedziec,kiedy bedziesz mogla rozpoczac ja,ale czekaj na nasz telefon. Kolejny telefon od Jagody.: __Szefowa jest na ciebie zla,poniewaz nie przyjechalas.A poza tym,dlaczego wydzwaniasz do przetworni ryb i domagasz sie referencji?.Masz zaprzestac takich praktyk___zdenerwowanym glosem zakonczyla Jagoda. Zamurowalo mnie! Cos podobnego?__ja dzwonie do przetworni? totalna bzdura!Nie znam nawet ich numeru! Wybralam sie do Kirkwall,,, cdn Pozdrawiam bardzo serdecznie🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesienne róże http://strony.aster.pl/mira1/piosenki-jesien/jr.htm Jesienne róże, róże smutne herbaciane Jesienne róże są jak usta twe kochane Drzewa w purpurze ostatni dają nam schron A serca biją jak dzwon, na jeden ton. Jesienne róże szepczą cicho o rozstaniu Jesienne róże mówią nam o pożegnaniu I w liści chmurze idziemy przez parku głusz Jesienne róże więdną już. Tak niedawno był maj, byliśmy tak szczęśliwi Uśmiechnięci i tkliwi, któż te dni znów ożywi. Chłodną rękę swą daj, spójrz mi w oczy i powiedz Czy mnie kochasz ja wiem, to jest złudą i snem. Jesienne róże... Ty nie kochasz mnie już tak jak dawniej to było Całą w uczuć swych siłą to się wczoraj skończyło Dzisiaj więdnie wśród róż nasza miłość gorąca Zanim zwiędnie jak kwiat pozwól odejść mi w świat Jesienne róże szepczą cicho o rozstaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze wybierzemy sie do kina???:):) OGRODY JESIENIA_Dramat ___produkcja:: - Francja, Włochy, Rosja data produkcji: - 2006 reżyseria:: - Otar Joseliani _ Wydaje się, że Vincent, francuski minister, ma wszystko, czego może zapragnąć - władzę, urodę, pieniądze i piękną kochankę. Kiedy jednak traci pracę, jego dotychczasowe życie okazuje się iluzją - tak naprawdę pozostaje z niczym. Utrata pracy staje się punktem wyjściowym dla nowego życia, a bohater odnajduje w sobie zwykłego człowieka i odkrywa autentyczne wartości, dotychczas ukryte za fasadą władzy. Najnowsza przypowieść Iosselianiego pokazuje życiową inicjację dojrzałego już człowieka. Reżyser nie byłby sobą, gdyby tego rytualnego przejścia nie umieścił w filmie pełnym sugestywnej ironii i wartkiej akcji. W zmiennym świecie Otara Iosselianiego ludzie zdradzają swoje próżności i lęki, ale robią to z pełnym uroku ekscentryzmem i sardonicznym humorem. Nie obywa się przy tym bez problemów - bohaterowie bezmyślnie wpadają w serię komicznych tarapatów. W najnowszej, szalonej symfonii Iosselianiego, najcieplejszym i najbardziej rozbrajającym dziele tego twórcy, obserwujemy wzloty i upadki wyrzucanych i intronizowanych ministrów i poczynania kapryśnych "gwiazd" ulicznych paryskich demonstracji. Zdymisjonowany Vincent po raz pierwszy od lat czuje się wolny od ciężaru władzy, może gonić za kobietami, pić z kolegami i wysłuchiwać rad swojej starej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):)🌻🌻🌻:):) Dzien przed informacja o zwolnieniu mnie z pracy,moj syn Andrzej kupil bilet na wyjazd do Orkney. Kiedy zostalam bez pracy,natychmiast napisalam e-mail do niego,ze jestem obecnie bezrobotna i mozemy nie miec co jesc i gdzie mieszkac.Niech sie zastanowi powaznie z przyjazdem do mnie. Odpisal natychmiast,ze planu juz nie zmienia.Przyjezdza.Przywiezie ze soba troche jedzenia i namiot. Podjal samodzielnie meska decyzje,chociaz mial wtedy 18 lat! Do Edynburga mial przyleciez 22 czerwca. 21 czerwca,w moje imieniny,przypadkowo spotkalam w sklepie Patricka.Ucieszyl sie na moj widok.Porozmawialismy o wszystkim.Powiedzialam mu takze,ze przyjezdzie syna.Zyczyl nam powodzenia,,,,, I tak sie rozstalismy,,, Na drugi dzien poplynelam do Scrabster,a pozniej do Edynburga na spotkanie z synem,,,Bardzo sie martwilam,,mialam tylko tyle pieniedzy,aby zaplacic za podroz i nocleg na tydzien dla nas obojga. Andrzej przylecial planowo.Mial przy sobie zaledwie 30 funtow. Wrocilismy do Stromness wieczorem.W sobote zaplacilismy za mieszkanie i zostalismy bez grosza.Pozyczylam 10 funtow na jedzenie. W sobote rano poszlam do pracy.Moj syn od rana biegal w poszukiwaniu pracy po Stromness,ale nic nie znalazl.Wtedy zapytalam w hotelu.,,,Moja szefowa Mary kazala mu stawic sie do pracy by pomoc zmywac po sniadaniu.Tak sie spodobal,ze do dzisiaj ma tam przyjaciol wsrod kucharzy. Kierownictwo hotelu mialo do niego bardzo duze zaufanie i moze dlatego powierzono mu jeszcze kilka innych zadan.Troche zarobil. Ja tez nie moglam narzekac na zarobki.Wlasnie rozkrecal sie sezon turystyczny. Chwalono nas oboje za solidnosc i jakosc pracy.To nas bardzo cieszylo,ze znikly klopoty z praca i zarobkami.Mnie szczegolnie! cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM BIESIADE! 🖐️ KALINKO BIESIADNA👄 SREBRNA AKACJO👄 ORZECH 👄 KALINKO, zostawialam Ci wiadomosc na skype. 🌻🌻🌻 Jesień złocista jesień. Z każdym dniem piękniejsza jesteś. Babiego lata sznur i nocnych ptaków chór rozbrzmiewa ciągle nam w złocistym lesie. Babiego lata sznur i nocnych ptaków chór rozbrzmiewa ciągle nam w złocistym lesie. Wczoraj wieczorem ze mną szłaś w szarym mroku jesieni Zrywałaś liście z drzew, słyszałaś ptaków śpiew Chodziłaś pośród drzew szarej jesieni. Zrywałaś liście z drzew, słyszałaś ptaków śpiew Chodziłaś pośród drzew szarej jesieni. Szybko przemija złota blask Szarych dni jest coraz wiecej Opadły liście z drzew, ostatnich ptaków śpiew umilknie wkrótce nam szarej jesieni. Opadły liście z drzew, ostatnich ptaków śpiew umilknie wkrótce nam szarej jesieni. Śpiewa: Janusz Laskowski. Pozdrawam bardzo serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JARZEBINKO kochana____dopiero teraz zasiadam do komputera i odsluchuje muzyczne linki! Dziekuje Ci za nie!!Piekne!!👄❤️ Dziekuje rowniez za piekny wiersz👄 Za chwile zapowiadany festiwal piosenki____biegne pod prysznic i wyciagam sie w lozeczku:).Cos dla mnie!!! U nas zrobilo sie deszczowo.W najblizszy weekend znacznie zimniej. Ba,,,, obilo mie sie o uszy,ze byc moze i sniezek popada?! Zobaczymy!!!:) Uciekam juz!DOBRANOC___BIESIADO!!!! Do jutra.Pa,pa 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Biesiadę ! Jesienny quasi erotyk Magdalena Jawor *** Rozgniatałam dzisiaj w palcach białe owoce o mokrym wnętrzu i śliskiej skórce - moje opuszki wiecznie zazdrosne o usta zanurzały się po raz pierwszy w cierpkim pocałunku zahaczając niezdarnie o zęby nasion . Zasypiałam dzisiaj pochłaniając zapach surowej jesieni - nad ranem poczułam w ustach perfumy pijanej mgły która rozłożyła się nieprzytomna po nocnych szaleństwach na moich łąkach. Jakaś kobieta kradnie zieleń napycha nią kieszenie usta poduszki. Złapano ją kilkakrotnie, w purpurowej torebce znaleziono żółte papiery i wypuszczono tę rudą wariatkę. Pozdrawiam biesiadniczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesień Marek Gałązka Wróble, różaniec wróbli, to w górę to w dół się unosi. W kaloszach, kapotach na deszcz jesienny to one witają jesień. Chmury, a w chmurach lato już babią nicią się niesie. Jaskółczy kołuje zaciąg. W kapliczce przysiadła jesień. Drzewa, przemokłe drzewa, chylą gałęzie na wrzesień. Dzisiaj już lata w nich nie ma, warkocze drzew złoci jesień. Liście, jesienne liście we wszystkich kolorach tęczy. Wiatr porozwiewa je wszystkie, na razie jesień w nich dźwięczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesień Natasza (Sor'ce) Szumi wiatr w poplątanej leszczynie na strunach jesiennej harfy pogrywa satyr blady światy splotły się uiszczając w kasie życia zapłatę zapłatę za swoje nieskończone grzechy Kobieta łka... Rozpościera ręce na deszczu... szumi wiatr spieniając spokojne morze kruki zasiadły wzdłuż płotu ludzkich dłoni on stoi niewzruszony nieprawdziwy zarazem ci którzy go widza milką przerażeni Kobieta trzyma w ramionach martwe dziecko... wielkie niebieskie oczy patrzą pusto w niebo... szumi wiatr tarmosząc umarłe liście ciężki zapach smutku odgonił wszystkich od niej ich oczy się spotkały wszystko zasnuło się mgłą spotkała swoją śmierć i stawiła jej czoła Jej nadgarstki krwawią... Jego oczy wypełniają się pożądaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM! Dzisiaj na wesoło i do śmiechu ... jak w dzieciństwie.... Polska uczelnia dla obcokrajowców.Profesor kończy wykład. -....no i właśnie tak ścieka ciecz.Czy są pytania? Czy ktoś czegoś nie rozumie? Wstaje student z Mozambiku i mówi: -Ja tu czegoś nie rozumiem.To jak to jest: ciecz ścieka i pies ścieka? Pozdrawiam wszystkie drzewka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam biesiadniczki. Jak twardym słowom nadać blask, by chciały lśnić? Pieścić je w dłoniach,sercem grzać? Wykuwać w ciszy młotem barw, By rdza opadła, został czar? Zapłoną łuną czerwoności, Zadźwięczą jak rzucony grosz. I stworzą wiersz na swoją chwałę, By go czytali ludzie prości Wdzięczni za taki piękny dar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odjeżdżały pociągi do nieba, A on siedział na stacji zamglonej. Wiedział, że musi wsiąść,że tak trzeba, Bez walizek, bo co mu tam po nich. Cały bagaż miał w duszy ukryty, A ta dusza, wiadomo,rzecz lekka, Ale zmieści tęsknoty,choć niewielka jak motyl, Lecz w niej tkwi całe życie człowieka. Jakoś trudno mu było się rozstać, A już był parę razy na schodkach, Bał się jechać w nieznane, choć mówili że z Panem Będąc w niebie na pewno się spotka. Jeszcze chciał tyle wierszy napisać, Bo poetą był nawet niekiepskim. Papierosa zapalił i przed sobą się żalił Zapatrzony na Express Niebieski. Nie miał syna , ni domu , ni drzewa, Samochodu i pięknej kobiety, Paru kumpli wypije,że kolega nie żyje I to wszystko już chyba niestety. I odjechał, widziałam łzę w oku, Dłoń przytulił do szyby nieśmiało, Małą kartkę trzymałam z wierszem,ktory spisałam- Tylko tyle mi po nim zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym tylko wybrać mogła co przeminąć ma co zostać Co skreśliłabym z tej listy smutną przeszłość czy czas przyszły? Kogo chciałabym zapomnieć lub zatrzymać już na zawsze? Kogo tak naprawde widzę Kiedy w lustro patrzę? Czy poznałabym smak szczęścia gdybym nigdy nie cierpiała? I poczucie bezpieczeństwa jeśli strachu bym nie znała? Kim bym wtedy była albo kim się stała? I czy władać czasem bym naprawdę chciała? Może i były takie chwile Kiedy pragnęłam cofnąć lub zatrzymać czas Ale kiedy tak o tym myslę wiem, że przemijanie kreuje nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJ BIESIADO🖐️🖐️🖐️ KOCHANE DRZEWKA__________SREBRNA AKACJO,MAGNOLIO,ORZECH___witajcie🖐️ 🌻🌻🌻 Dziekuje za piekne wiersze i humor. BRAK GWARANCJI Sa osoby stanu wolnego,ktore mysla: Gdybyn tylko byl zonaty lub byla zamezna, bylbym szczesliwszy lub bylabym szczesliwa. Sa osoby pozostajace w zwiazku malzenskim,ktore mysla: Gdybym sie nie ozenil lub nie wyszla za maz, oszczedzilbym lub oszczedzilabym sobie tych wszystkich zmartwien. Szczescie nie jest monopolem takiego czy innego stanu cywilnego. Akt slubu nie stanowi gwarancji szczescia czlowieka. Jesli jestes stanu wolnego,nie mozesz zakladac, ze w dniu slubu otrzymasz w prezencie szczescie. A jesli masz zone czy meza,nie mozesz zakladac, ze znow odczujesz dodatnie strony zycia, gdy pozbedziesz sie obraczki. Jesli chcesz___niezaleznie od swego stanu cywilnego___ naprawde byc szczesliwy,spojrz kazdego ranka, co masz w rekach,powiedz \"dziekuje\" i uszczesliw jakiegos czlowieka. Badz szczesliwy z powodu szczescia kogos innego. Naprawde nieszczesliwy staniesz sie wowczas, gdy bedziesz bardziej zabiegal o jedzenie, pieniadze,o to,czego pozadasz, niz o swojego ducha i swoje serce. Phil Bosmans Pozdrawiam bardzo serdecznie🖐️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×