Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

miki22

Jestem w 4 miesiącu ciąży a mój chłopak dopiero zaczął imprezować!!!

Polecane posty

Gość hhhhhania
miki ja tez jestem w 4 miesiącu i miałam to samo.. tydzień w tydzień impreza i brak go na noc.. pewnej soboty gdy łaskawie wrócił o 6.30 nad ranem.. i poszedł spać.. to ja wzięłam kilka najbardziej potrzebnych rzeczy i pojechałam do rodziców.. powiedziałam mu że skoro tak robi to widocznie nie obchodzi go to że spodziewam sie jego dziecka, nie zależy mu na mnie ani na dzidzi.. powinien sie opamiętać i przygotować na dziecko a nie szaleć po nocach. powiedziałam mu że dla dziecka 4 miesiąc jest taki że odczuwa to co ja.. jeżeli ja się martwię to dziecko też.. i nie tylko mi wyrządza krzywdę.. jak narazie pomogło. wróciłam do niego. wczoraj nawet kazałam mu iść.. " no idź przecież ty lubisz nocne zabawy, dzisiaj piątek a ty w domu..." to powiedział że nie idzie i zostaje ze mną i naszym małym szkrabem i woli jak dzidzia w brzuszku czuje jego ciepełko jak sie do niego przytulam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja
dziewczyno..przeciez ty sie juz zaczynasz obwiniać.Opamiętajk sie bo póxniej juz nie będziesz miała na to szans. Z tego co widać to juz wasz związek przybrał model: mężczyna nie bieski ptak - kobieta obwiniająca siebie za wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dwa wyjścia, albo spróbowac porozmawiać tak na spokojnie a nie \"bo ty to (...) bo ty tamto i to wszystko twoja wina\" albo wrócić do rodziców na jakiś czas.Ja bym sprobowała najpierw to pierwsze a jak nie poskutukje to wyprowadzka ostateczność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopowiem jeszcze ... Skoro teraz gdy jesteś w ciąży On zamaista przywyczajać sie do odpowiedzialnosic - \"bawi sie\" wyobrqaz sobie co bedzie gdy dojdzie malenstwo ,które nie zawsze słodko w nocy śpi a czasami płacze ...... Dziewczyny dobrze ci radza spokojna rozmowa+ultimatum albo koniec z nocnym życiem albo Ty nie bedziesz na to spokojnie patrzec tylko wyprowadzisz sie do rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja
ostatni wpis hhhani jest dobry. Dziewczyna nie pozwala sobie wejsć na głowę: postawiła sprawę jasno, na razie poskutkowało. Miki powiedz swojemu facetowi jasno i wyraźnie, że nie akceptujesz takiego zachowania. Jesteś w ciąży, urodzisz jego dziecko i potrzebujesz opieki, wparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhania
dokładnie tak myślę... to jest najlepsze rozwiązanie.. mi w każdym razie pomogło i teraz wiem że dobrze zrobiłam a też się wachałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhania
wcześniej facet tylko patrzył na brzych.. teraz go całuje, przykłada ucho, głaszcze.. nie dam wejść sobie na głowę.. bo co potem bedzie... to jest zarówno moje dziecko jak i jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zacznę rozmowę to wiem nawet co mi odpowie, ze nie moze ze mną siedzieć 24 h i przecież się mną opiekuje a jak zabraniam spotykac mu sie z kumplami. mysle ze wybiore to drugie - wyprowadzka. na samą myśl serce mnie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja
..tak naprwadę to chyba tylko w ten sposób możesz sprawdzić, czu mu naprawdę na tobie i dziecku zależy. Skoro on twierdzi, ze nei może z tobą spędzać 24h..to źle, bo powinien. Daj mu dobitnie odczuć, ze nie chcesz takiego partnera, który cie zostawia na noc. Jeżeli tak silny argument do niego niwe trai, to znaczy, że nie byłby dość dobrym ojcem i męzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhania
miki ja rozumiem że chłopak potzrebuje wyjść ze znajomeymi bo ja swojemu pozwalam na wypady... ale do jasnej ciasnej po co ma na noc znikać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja
..no i jeszcze jeno pytanie: ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja
..to mysle, ze juz facet powninien sie wyszumieć. Co innego gdy ma sie 20 lat, ale w tym wieku, powinno sie juz inaczej podchodzić do pewnych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
j tez tak uważam ale to jego towarzystwo - rówieśnicy i starsi wszyscy imprezują tylko jedna para wzięła ślub i ma dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz powazny problem emocjonalny, skoro w tak krótkim czasie zakładasz drugi monotemtyczny topik :(, daj sobie z nim spokój, przecież już masz kogo kochać , kogoś kto napewno odwzajemni się tym samym uczuciem, dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde ten człowiek mnie wykancza psychicznie. muslalam ze jestem silna, mylilam sie. on sie bawi a ja co mam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buehehehehehehehehhehe
przesadzacie. on poprostu chce sie wyszalec, bo wie że to ostatnie chwile kiedy może. Potem sie uspokoi. Co ci po nim jak bedzie siedzial z tobą w domu? A tak to sie chociaz chłopak dobrze bawi. A jak ci to tak strasznie przeszkadza, to trzeba było wczesniej pomyslec, komu dajesz dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buehehehehehehehehhehe
"on sie bawi a ja co mam??" - a ty byś chciala żeby nikt sie nie bawił i wszyscy siedzieli i patrzyli na siebie nawzajem. egoistka. ty nie mozesz to on tez nie? Boze jaka baba, nie dziwie mu sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc i d
A no wlasnie-moze tu jest pies pogrzebany-to Twoje [pytanie a ty co masz?????Ty masz dziecko!!!!!!Tzn mysle ze macie oboje ale moze jest tak ze gdzies w podswiadomosci czujesz sie wrobiona w ciaze a on dalej sie bawi.Jak dziewczyny pisaly facet jest dupkiem-ciaza to czas kiedy powinnas byc pod specjalnym parasolem ochronnym i jesli on tego nie czuje to szkoda slow.Powinnas zdecydowanie z nim porozmawiac-uprzedzic ze jesli jego postepowanie nie ulegnie zmianie to ty nie zamierzasz tego tolerowac i mozesz sobie sama poradzic.Ale nie krzykiem tylko zdecydowaniem dzialaj.No i nie obawiaj sie co bedzie jesli mu to na reke bedzie.Wtedy mowi sie trudno bo jesli bedzie chcial sie uwolnic to i tak to zrobi wczesniej czy pozniej i sila ani bezwolnym poddaniem nie zatrzymasz go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buehehehehehehehehhehe
"a skoro on myslał f... a nie głowa to niech teraz siedzi w domu i dziewczynie pomaga" --> ona też myślała cipą :) Oboje są tak nieodpowiedzialni że aż nie chce mi sie czytać tej jakże mdłej i smutnej historii. Mogła wczesniej myśleć czy facet sie nadaje na tatusia. Własnie dlatego że to ona ma nosic dziecko 9 miesiecy - mogla o tym pomyslec. Ide stąd bo żal patrzeć na tą kpine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gghghghjgj
Twoja historia jest moja historia, niestety....teraz jestem w 8 miesiacu ciazy i on powiedzial mi nareszcie sie odwazyl ze on nie bedzie marnowal najlepszych lat swojego zycia (ma 26) na siedzenie w domu i ze juz nie chce byc ze mna, w pore sie zorientowal (dziecko nie bylo wpadka) w tym tygodniu sie wyprowadzam....faceta nie da sie zmienic.....ludzilam sie caly czas ze sie da ale naprawde sie nie da...dobrze sie zastanow bo ja z perspektywy czasu widze ze powinnam dawno dac sobie z nim spokoj i nie stresowac siebie i malenstwa w brzuszku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulka123 ma racje!! zawsze sie mowi ze kobieta rozklada nogi i ma myslec przed a co ona tylko dla siebie te nogi rozklada?! a facet to co?! wlasnie to tak jest ze facet jest od razu usprawiedliwiany, kobiete zawsze zjada.... ja mysle ze powinnas na spokonie porozmawiac, moze on sie boi ze zostanie ojcem? ty tez sie chyba boisz co bedzie nie? widac ze jestes nerwowa ale taka nerwowa rozmowa gdzie sie wydzieracie tylko pogarsza cala sprawe, podejdz do niego spokojnie, spokojnie porozmawiajcie, powiedz co ci nie pasuje i czego sie obawiasz.. wiesz, wydaje mi sie ze on moze sobie wychodzi na te balety bo jednak chyba kazdy chce troche odreagowac nie?;) a ty nie mozesz np sie spotkac z kolezankami na ploty?:)to nie dyskoteka ale zawsze cos;) nie wiem moze spotkyasz sie ze znajomymi ale nic nei napisalas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gghghghjgj
i czasem bywa tak ze wszystko jest slicznie pieknie, zwiazek trwa kilka lat, ludzie swiadomie decyduja sie na dziecko i nagle mezczyzna zmienia zdanie....i nie oslabiajcie mnie swoimi ocenami cudzych sytuacji zycie nie jest albo czarne albo biale i to zwykle mezczyzni wykazuja sie straszna, czasem niespodziewana niedojrzaloscia a kobieta zwykle bierze sie w garsc swietnie sobie radzi a takie wredne baby chodza i gadaja za plecami ze rozlozyla nogi to teraz ma....grrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buehehehehehehehehhehe
"paulka123 ma racje!! zawsze sie mowi ze kobieta rozklada nogi i ma myslec przed a co ona tylko dla siebie te nogi rozklada?! a facet to co?! " - nie bulwersuj sie. Kobieta powinna sie liczyc z tym że facet to facet, i łatwo ją może zostawić z brzuchem, dlatego powinna 15 razy przemyśleć przed kim te nogi rozkłąda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buehehehehehehehehhehe
przeczytaj moją wypowiedz jeszcze raz ( moze tym razem ze zrozumieniem? ) i nie denerwuj sie i nie kłap pyskiem nie na temat, pustaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie denerwuj sie słonko :) Kobieta i mężczyzna reagują bardzo różnie i czasami bardzo cieżko na takie ekstremalne sytuacje. Chłopak nagle zrozumiał, że za kilka miesięcy wasze życie diametralnie się zmieni... Musisz to przeczekac, dasz radę, a po rozwiązaniu zaczniecie nowe życie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gghghghjgj
prawda jest taka (wiem z wlasnego doswiadczenia) ze mozna myslec ze sie kogos zna, zastanowic sie nawet 20 razy a i tak biedny i lekliwy mezczyzna jak nie bedziemy sie z nim obchodzic jak z jajkiem moze sie przestraszyc i zwiac.... no i z tym chyba zawsze sie trzeba liczyc, ja juz swoje przeplakalam i teraz wiem ze szkoda czasu, rade sobie dam tylko nie moge zniesc tego ze mimo ze winy w tym mojej nie ma to i tak on wyjdzie na bohatera a mnie za plecami beda przypinac latki....ehhhh takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gghghghjgj
a juz rady zeby dac sie wyszumiec sa conajmniej smieszne tak samo jak to zeby nie naciskac i nie wywierac presji bo to dla faceta trudny czas....no litosci ze szkla nie sa jak sie dorosly czlowiek na cos decyduje to powinien sie liczyc z konsekwencjami....a kobieta nie dosc ze sama jest przerazona to jeszcze musi uwazac zeby krolewicza nie ograniczac....i tak sie zastanawiam bo mi tez co druga osoba powtarza ze on sobie wszystko przemysli i wroci....tylko ja mam male pytanie jak ja mam zapomniec to ze on zawiodl w najwazniejszym momencie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do---------------> gghghghjgj ale ty glupia jesteś :( jeszcze gdybyś się odwazyła podpisać własnym nikiem to bym z tobą podyskutowała... W dupie mam faceta, natomiast na tyle znam psychologię, że wiem jak należy rozmawiać z cieżarną kobietą- jeśli prosi o pocieszenie to pociesz albo milcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×