Gość Cougargirl21 Napisano Lipiec 12, 2010 Witam serdecznie :) ja dopiero zaczynam moją przygode z syndi 35 i mam kilka wątpliwości które mam nadzieje rozwieją tu nieco bardziejdoświadczone kolezanki... Wiem, ze pewnie już mnóstwo razy czytałyście tu takie pytania ale jest klka kwestii które nie daja mi spokoju, a mianowicie czy naprawde mozna ufac tym pigułkom? Chłopak moze konczyć w środku bez obaw? wstyd sie przyznac ale ze mnie juz taka panikara ze nie moge sie w pelni odpreżyc w trakcie i nie pozwalam mu dojsć w srodku. tyle sie naczytałam ze to nawet nie sa typowe tabsy anty tylko raczej lek na cere ze juz sama nie wiem co myśleć. prosze o odpowiedz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madalenkaAaaa Napisano Lipiec 12, 2010 ja brałam Diane 35 kilka lat z przerwami oczywiscie zawsze moj kończył we mniei w ciaze nie zaszłam bez obaw- jestes w 100% zabezpieczona juz do pierwszej tabletki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aa_psik 0 Napisano Lipiec 12, 2010 myszeenka ---- nie podam ci żadnej strony ani nic do cliniqua, bo dostałam to w prezencie i nawet nie czytałam w internecie nic o tym ani nie sprawdzałam cen, musisz sobie juz sama poszykac :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myszeeenka Napisano Lipiec 12, 2010 oki dziekuje;)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barca 0 Napisano Lipiec 12, 2010 Myszenka ( nie chce mi się przedłużac tych eeeee ;) ) jem 6. opakowanie, już na szczęście mnie nie bolą, bo więcej (mam nadzieję!) już mi nie urosną. Ból był niesamowity. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Welcia 0 Napisano Lipiec 14, 2010 Witam! Jestem po 4 opakowaniu Syndi 35 i mam mieszane uczucia czy mi pomaga, jest teraz super pogoda więc dużo czasu spędzam na słoneczku, a pryszczy raz jest mniej raz więcej, więc nie wiem czy to zasługa tabletek czy słońca, a i jeszcze smaruje się maściami i zaczełam pić bratka. Mam pytanie do dziewczyn które mają doświadczenie w braniu tabletek na problemy z trądzikiem, jak długo brałyście tabletki i czy jak wam pomagały to po ich odstawieniu trądzik wrócił z podwójną siłą? bo czytałam że tak jest. Jak było w waszym przypadku? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yessa 0 Napisano Lipiec 14, 2010 Welcia a więc u mnie sprawa wygląda tak: miałam paskudny trądzik i cholernie tłustą cerę, zaczęłam brać syndi 35 łojotok zniknął a po kilku miesiącach wraz z nim trądzik... cera OK. Brałam syndi 35 na problemy z cerą przed prawie 3 lata, nie chciałam przestać brać bo okropnie bałam się powrotu trądziku. Ale moja gin. kazała mi przestać już brać syndi 35 i wtedy zmieniła mi tabletki na sylvie 20, właśnie skończyłam 2 opakowanie sylvie a cera - trądzik nie wrócił jednak przed i w trakcie okresu mam tłustą cerę... :/ wtedy robią mi się zaskórniki i używam na nie żelu Isotrexin (polecam) dalej jest już OK, nie ma większych pryszczy choć ciężko powiedzieć jak to dalej będzie bo jest lato a najgorszego wysypu zazwyczaj dostawałam na jesień... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myszeeenka Napisano Lipiec 15, 2010 Welcia ja biore miesiąc i mam masakryczną cere .. załamana jestem bo wakacje i gdzie z taka morda wyjsc;] trudno ja bede brala caly czas coz pomecze sie ale podobno po pol roku ma byc juz poprawa wiec zobaczymy ;) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barca 0 Napisano Lipiec 15, 2010 Yessa a jak z piersiami? urosły? miałaś jakies napady szału, nerwicy, czy coś? ;D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yessa 0 Napisano Lipiec 18, 2010 Kejt_Kejtowa z humorami to różnie bywało raz gorzej raz lepiej;) czasem chodziłam załamana bez powodu płakałam, zaraz miałam świetny nastrój. Teraz to ogólnie jest ok, tylko w trakcie przerwy szczególnie zaraz przed okresem to jest tragedia... Nerwica i płacz z byle powodu jak nic :D Piersi urosły o rozmiar i na początku bolały. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barca 0 Napisano Lipiec 18, 2010 Ze mną jest identycznie, no, ale swoje trzeba przecierpieć. Jesteś zadowolona z obecnych tabletek, bo z tego, co kojarzę nie bierzesz już Syndi, prawda? :> Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ja Katia Napisano Lipiec 19, 2010 Ja po Syndi 35 mam stany depresyjne i wszystkim się martwię na zapas wy tez tak macie?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tallyweijl Napisano Lipiec 20, 2010 Witacie, biorę 2 opakowanie i nie widzę u siebie żadnych skutków ubocznych. Jestem zadowolona. Miałam okropne problemy z trądzikiem, ale ku mojemu ogromnemu zdziwieniu i zadowoleniu nie mam ani jednego pryszcza od dłuższego czasu. Z pryszczami walczyłam chyba z 6 lat bez skutku maściami i lekami doustnymi i nic nie pomagało, a czasem wręcz szkodziło. Wydałam na nie fortunę. Od ponad roku biorę tabletki, zużyłam 13 opakowań Yasminelle, i teraz przerzuciłam się na sindi35. Po Yasminelle miałam już cerę prawie bez skazy z przebarwieniami jedynie niewielkimi, teraz już zostało tylko kilka przebarwień i blizn, które z dnia na dzień stają się coraz mniej widoczne. Oprócz tabletek nie używałam żadnych maści też od ponad roku, bo przeprowadziłam się do innego miasta, w którym nie odpowiadał mi żaden dermatolog. Myślałam że przez zaniedbanie i brak leczenia wszystko się nasili, ale stało się odwrotnie. Dodam jeszcze że przestałam się smarować podkładami, które zawsze szkodziły, bo mój chłopak akceptuje mnie taką jaka jestem, ja sama też przestałam się martwić trądzikiem i czerwoną zaprycszczoną twarzą. Jedyne co robiłam to łykałam cynk w tabletkach, który pomaga w gojeniu ran, polecam również witaminę b2 i b6. Jedyny żel do twarzy który zaczęłam stosować to garnier z cynkiem do cery wrażliwej, a nie trądzikowej (to ważne, myślę, że wiele specjalistycznych zeli i kremów na trądzik tylko pogarsza sprawę bo są zbyt inwazyjne) a cera trądzikowa bardzo często jest również wrażliwa. Dziewczyny, nie poddawajcie się, mam nadzieję że moja historia troszkę wam pomoże z walką o ładną cerę. ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barca 0 Napisano Lipiec 20, 2010 Ja Katia - może nie stany depresyjne, bo to poważne objawy,ale napady szału, rozdrażnienie i zmienność nastrojów jak najbardziej. tallyweijl - witaj :) dlaczego przerzuciłaś się z Yasminelle na Syndi 35? Wiesz, że mają większą dawkę hormonów? Oby wszystko było u Ciebie okej, nie chcę straszyć, ale mi biust zwiększył się o rozmiar, bardzo wtedy bolał w nocy, jak wyżej napisałam mam huśtawki nastrojów i właśnie zastanawiam się nad zmienieniem tabletek na Yasminelle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yessa 0 Napisano Lipiec 20, 2010 Kejt_Kejtowa biorę teraz Sylvie 20, mają one bardzo niską dawkę hormonów i praktycznie żadnego wpływu na cerę ale jest OK. Jestem zadowolona raczej choć cera momentami mi się przetłuszcza... ale całe szczęście tylko to. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zdsperowana Napisano Lipiec 21, 2010 Witam , mam niekomfortową sytuację otóż brałam przez 5 miesiecy sylvie 20 zrobiłam 7 dniową przerwe i zaczełam brać syndi 35 i teraz mam rebus bo po tym opakowaniu nie dostałam jeszcze okresu:( czy ja byłam zabzpieczona czy nie ? Bo już nie wiem co robić ,,, bardzo proszę o odpisanie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yessa 0 Napisano Lipiec 22, 2010 zdsperowana zmieniłaś ze słabszych na mocniejsze czyli po 7 dniowej przerwie zaczęłaś opakowanie Syndi 35 czyli antykoncepcja została zachowana. Myślę, że nie powinnaś się martwić a okres pewnie dostaniesz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barca 0 Napisano Lipiec 23, 2010 czy po przerzuceniu się na tabletki o mniejszej dawce hormonów i prawidłowej diecie mam szansę żeby mój biust zmniejszył się i wrócił do swojego wcześniejszego rozmiaru? :( nienawidzę go, jest za duży, ehhh :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zdsperowana Napisano Lipiec 23, 2010 do yessa wszystko oki dostalam okresik hehe ;))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yessa 0 Napisano Lipiec 24, 2010 Kejt_Kejtowa nie mam pojęcia... Mój puki co jest jaki był po Syndi tyle, że ja nie narzekam na jego wielkość za to ciągle sobie odmawiam jedzenia i staram się stosować diety :/ uprawiać sport... chciałabym ogólnie schudnąć:) miałam nadzieję, że przy Sylvie 20 schudnę bo dziewczyny pisały że chudły... ale nic:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barca 0 Napisano Lipiec 24, 2010 też mam taką nadzieję, bo zamierzam zmienić tabletki. Yessa myślałaś o krążkach dopochwowych? Ile w ogóle masz lat? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yessa 0 Napisano Lipiec 25, 2010 Kejt_Kejtowa nie nie myślałam o tym. Biorę tabletki bo w szczególności zależy mi na tym, żeby nie mieć trądziku... No i na antykoncepcji też:) takie krążki to pewnie nie mały wydatek... czytałam o nich i jakoś do mnie nie przemawiają ale kto wie, może kiedyś. a lat mam 20 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barca 0 Napisano Lipiec 25, 2010 Właśnie mi też głównie zależy na pozbyciu się trądziku, ale ciągle myślę o tych skutkach ubocznych i szukam jakiejś alternatywy. Brałaś Syndi 36 miesięcy i później Twój ginekolog zalecił zmianę na Sylvie, czy to Twoja sugestia? A krążki coś około 130zł za 3 sztuki :| niby mają najmniejszą dawkę estrogenów, więc możliwe, że biust wróciłby do swoich rozmiarów. Ja mam 18, antykoncepcja - może w przyszłości :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yessa 0 Napisano Lipiec 25, 2010 Kejt_Kejtowa mój ginekolog kazał zmienić na inne lub odstawić. Ja sama gdybym mogła brałabym dalej Syndi 35 bo przynajmniej miałam pewność, że cera będzie ładna. Co do krążków choć bym chciała nie mogłabym sobie na taki wydatek pozwolić bo nie pracuję... Jednak pozostanę przy tabletkach puki co :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barca 0 Napisano Lipiec 25, 2010 To pytanie chyba już padło, ale po jakim czasie mogłaś mówić o poprawie stanu twarzy? Taaak, krążki to spory wydatek, ale też bałabym się o ich wiarygodność :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yessa 0 Napisano Lipiec 25, 2010 Kejt_Kejtowa ja już tego dokładnie nie pamiętam... wiem, że na początku minął łojotok i to już w 1 miesiącu. Później przestały się robić pryszcze a dalej to już tylko pozostał problem blizn i przebarwień, więc myślę, że cały ten okres trwał do około pół roku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yessa 0 Napisano Lipiec 25, 2010 Zapomniałam jeszcze dodać, że byłam w tym czasie na antybiotyku na trądzik i kremach od dermatologa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cougargirl21 Napisano Lipiec 26, 2010 Witam serdecznie kolezanki :) Szperałam ostatnio dosć ostro w necie szukając róznego rodzaju probiotyków kobiecych bo zdecydowanie wole ustrzec sie od wszelkich infekcji niz je leczyc bo podobno jak juz sie raz złapie to cholerstwo to pozniej ciężko sie tego pozbyć i przpadkowo rzuciła mi sie w oczy nazwa Asequrella. magiczne tabl działajace osłonowodla kobiet stosujących doustną antykoncepcje. Czy ktoras z Was słyszała o tym specyfiku? Co o tym myślicie? Warto spróbowac czy może raczej to tylko kasa wyrzucona w błoto? Wizyte u gina mam dopiero za 2 mc takze nie mam z kim tego przedyskutowac. Bardzo prosze o opinie. Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cougargirl21 Napisano Lipiec 26, 2010 I jeszcze jedno pytanko czy takie probiotyki jak provag czy lacibos femina nie zaburzaja działania pigułek anty? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barca 0 Napisano Sierpień 3, 2010 Yessa - dzięki za informacje :) Cougargirl21 - szczerze? nawet się w tym nie orientuję ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach