Jak spędziliście niedzielę?

grill i te sprawy :-)

na kafe:)

w kosciele i przy komputerze

:(

w domu :(

prawie całą przespałam:)

Na kafe of course.

kafe uzaleznia:O ale coz zrobic

Anulka- uzależnia, ale da się to zmniejszyć, przy odrobinie samozaparcia- mi się udało, już nie przesiaduję tyle co kiedyś :o a moja niedziela to książka i komputer- na zmianę.

spacer

na rowerku calutki dzień:) zdrowo przynajmniej, dopiero teraz necik:)

kuunia- całą niedzielę spacerowałas??? podziwiam wytrwałość;)

potem sniadanie, potem umylam glowe , wyprostowalam wlosy , spacerek po ogrodzie saskim , kawka , potem do domu, zakupy po drodze, obiad i kompik

Na zakupach, na spacerze, na lodach...

Z moim Ukochanym :):):):):)

caly dzien w lozku z moja poloweczka - wyszlismy tylko zrobic sobie obiadek, a teraz szkujemy sie do ogladania filmu - tez w lozeczku - polecam

bo ja lubię spacerki i to długie:)

ja odsypiałam imprezkę, wspólnie z mężem nadrobiliśmy małżeńskie zaległości ;), potem obiadek - kurczak pieczony więc 0 roboty, teraz kaffe a zaraz do kościółka dla spokojnego sumienia

na kafe

spałem...

Kilka godzin na rowerze i sobota tez.

zrobiłam generalne porządki w swoim pokoju i normalne w reszcie mieszkania siedziałam cały dzień w domu, bo samochód mi padł

Do obiadu na motorze a po obiedzie na motorze , w ogóle dzień bez motora to dzień stracony